Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennikarz jechał ferrari ponad 200 km/h


Wowka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 194
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

.......

Warszawiak od wielu pokoleń.

Ponadto co było powyżej, oczekuje odpowiedzi jakie to ma znaczenie.

 

Krzysztofik, troche mnie poniosło, nie osadzam ludzi po ich pochodzeniu społecznym, miejscu urodzenia, wyznaniu czy wygladzie. Nie toleruję chamstwa. Jeśli jedna ktoś akcentuje przynależnośc do jakiejś grupy to... "szlachectwo zobowiązuje". A jeśli ze "szlachcica" wyłazi "burak", albo "burek"...

Ja się nie gniewam.

Odwzajemnie się.

Moja budowa graniczy nieznacznym kawałkiem z działką do sprzedania.

Właścicielka owej , ostatnio zapewniała, że "warszawiakowi" nie sprzeda bo chce żyć w zgodzie z sąsiadami.

 

Krzysztofik, chętnie... kupię te działkę. :D Ile za metr?

We wsi gdzie jest moja "komturia", każdy "z miasta " to "warszawiak". :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Tak tylko Ci sie wydaje z tym pochodzeniem :wink:

Za obecną cene nigdy bym tej działki nie kupił :D

Jeśli bardzo Cie interesuje, możesz sie przeprowadzać z Kolumną Zygmunta :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja lubie wszystkich, ale pewnie szybciej dogadalbym sie z Dziadkiem piekarzem, moze z Dziadkiem ogrodnikiem tez jesli nie byl taki jak ogrodnicy na tym Forum........ ( trucie kretow).

A nie bede sie rozczulac nad facetem, ktory tylko Zrzadzeniem Opatrznosci nie zabil ludzi na jakims przystanku.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja lubie wszystkich, ale pewnie szybciej dogadalbym sie z Dziadkiem piekarzem, moze z Dziadkiem ogrodnikiem tez jesli nie byl taki jak ogrodnicy na tym Forum........ ( trucie kretow).

A nie bede sie rozczulac nad facetem, ktory tylko Zrzadzeniem Opatrznosci nie zabil ludzi na jakims przystanku.....

 

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: prawie 20 lat pracowałem w piekarni.

A nad Zientarskim się też nie rozczulam. Uważam tylko, że sa jakies granice...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze, od listopada 1986 do marca 2006 byłem technologiem i kierownikiem w piekarni bezglutenowej.

Pomysł wycieczek bardzo dobry. Efektem może byc, że ktoś za kółkiem zacznie myśleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.......

Warszawiak od wielu pokoleń.

Ponadto co było powyżej, oczekuje odpowiedzi jakie to ma znaczenie.

 

Krzysztofik, troche mnie poniosło, nie osadzam ludzi po ich pochodzeniu społecznym, miejscu urodzenia, wyznaniu czy wygladzie. Nie toleruję chamstwa. Jeśli jedna ktoś akcentuje przynależnośc do jakiejś grupy to... "szlachectwo zobowiązuje". A jeśli ze "szlachcica" wyłazi "burak", albo "burek"...

Ja się nie gniewam.

Odwzajemnie się.

Moja budowa graniczy nieznacznym kawałkiem z działką do sprzedania.

Właścicielka owej , ostatnio zapewniała, że "warszawiakowi" nie sprzeda bo chce żyć w zgodzie z sąsiadami.

 

 

Krzysztofik, chętnie... kupię te działkę. :D Ile za metr?

We wsi gdzie jest moja "komturia", każdy "z miasta " to "warszawiak". :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Tak tylko Ci sie wydaje z tym pochodzeniem :wink:

Za obecną cene nigdy bym tej działki nie kupił :D

Jeśli bardzo Cie interesuje, możesz sie przeprowadzać z Kolumną Zygmunta :D

 

Wszelkie dobra, w tym i działka, są warte tyle, ile ktoś chce za nie zapłacić, a nie tyle ile marzy sprzedawca.

 

:D :D :D

A kolumna, niech zostanie w Warszawie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te komunikaty o zdrowiu Zientarskiego mnie nieco denerewuja - jakis nowy narodowy feblik czy co ? Zostawic go w spokoju - jak wyzdrowieje - postawic przed sadem, jak nie - wycieczkom kierowcow pokazywac.

ide wywozic zeszloroczne liscie z ogrodka.

 

Zgadzam się w 100%

A ja ide spac. Dobranoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw Zientarskiemu pomnik za zaslugi w rozwoju motoryzacji a zwlaszcza za promowanie przepisow ograniczajacych predkosc.

:o :o

A dlaczego ja mam Zientarskiemu pomnik stawiać i z jakiej okazji ?

Masz kaprys, sama postaw.

Puknij się też w makówkę i nie wmawiaj mi intencji, od których jestem najdalszy!

Jesteś zaprzeczeniem tezy, że słuchanie muzyki symfonicznej sprzyja rozwojowi logiki i pogłębionej analizy.

PS

Jak jednak będziesz nadal chadzać, to siadaj lepiej z lewej strony.

Skrzypce nie powodują takiego spustoszenia w mózgu jak basy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grupy wychowankow prowadzalam na 1 Ave gdzie w zimie umierali na ulicy mlodzi narkomani - i pokazywalam palcem. Zaoszczedzilam sobie mase proznego gadania.

 

really :roll: To bym sie nie spodziewala.

Wydaje mi sie , ze gdzies czytalam , ze to w Polsce ludzie masowo umieraja na ulicach.

Natomiast na takiej Avenue to jak juz w ogole ktos umiera , to tylko w puchowych piernatach, otoczony miloscia bliznich i sluzba zdrowia. Publiczna oczywiscie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grupy wychowankow prowadzalam na 1 Ave gdzie w zimie umierali na ulicy mlodzi narkomani - i pokazywalam palcem. Zaoszczedzilam sobie mase proznego gadania.

 

really :roll: To bym sie nie spodziewala.

Wydaje mi sie , ze gdzies czytalam , ze to w Polsce ludzie masowo umieraja na ulicach.

Natomiast na takiej Avenue to jak juz w ogole ktos umiera , to tylko w puchowych piernatach, otoczony miloscia bliznich i sluzba zdrowia. Publiczna oczywiscie.

 

...a w zimie to sam burmistrz NYC, rozdaje umierajacym po 2 pary welnianych skarpet. :D

 

Nie ma nic przyjemniejszego, jak smierc na siwezym zimowym powietrzu w cieplych skarpetach.8) No chyba , ze sie ma gruba "praska skore" na girach. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dla zaineresowanych - bezdomnosc jest problemem na calym swiecie a w bogatych krajach razi tym bardziej. Tylu bezdomnych co w Paryzu nie widzialam nawet w NY. I nie znaczy to, ze mam sie godzic na to w Warszawie i nie zuwazac problemu. Bo, jak zauwazyl niejaki Albert Camus dzuma podejdzie pod kazde drzwi, nawet jak wydaje ci sie, ze nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dla zaineresowanych - bezdomnosc jest problemem na calym swiecie a w bogatych krajach razi tym bardziej. Tylu bezdomnych co w Paryzu nie widzialam nawet w NY. I nie znaczy to, ze mam sie godzic na to w Warszawie i nie zuwazac problemu. Bo, jak zauwazyl niejaki Albert Camus dzuma podejdzie pod kazde drzwi, nawet jak wydaje ci sie, ze nie.

 

Napisz jeszcze , ze Albert Camus dzumy nie żuł i dlatego innych o tych oklejonych chodnikach pouczal.:D

 

Teraz jak cygan na lawke bedziesz sie wpychychala z "dzuma"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...