Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Idzie wichura


Recommended Posts

A swoją drogą zobaczcie jak ta Emma poprzestawiała szanownemu BBC geografię:

 

http://www.bbc.co.uk/weather/world/east_europe/wind.shtml

 

:roll: :wink:

 

Ten link wrzucił ktoś tutaj przed Emmą, i wtedy jeszcze było ok, dałem sobie do Ulubionych. No ale żeby wywiało nas do Australii... :wink:

 

pyknij sobie forward - super na kazdy dzien tygodnie w inym miejscu globu jestesmy - promocja biur podrozy ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 236
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

belki i pustaki są całe i strop ani drgnął, w sumie to powód do radości, straty to jedynie kilka pustaków, 2 krokwie połamane i robocizna w plecy :) gorzej by było gdyby była częściowo położona dachówka, pewnie zbieralibyśmy ją na pobliskich polach :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

belki i pustaki są całe i strop ani drgnął, w sumie to powód do radości, straty to jedynie kilka pustaków, 2 krokwie połamane i robocizna w plecy :) gorzej by było gdyby była częściowo położona dachówka, pewnie zbieralibyśmy ją na pobliskich polach :roll:

Ja pierdziu.

Moje szczere wyrazy współczucia :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Info z dzisiaj (dla murarzy i nie tylko):

Na podkarpaciu wiatr powalił komin: zginęła jedna osoba

 

W miejscowości Lalin (Podkarpackie) po południu zawalił się komin nowo budowanego budynku. Jego elementy spadły na ojca i syna, którzy pracowali w środku. Jeden mężczyzna zginął, drugi jest ciężko ranny.

 

Jak powiedziała PAP oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sanoku Katarzyna Wojtowicz, ojciec i syn pracowali na piętrze budynku, który nie miał jeszcze dachu.

 

- W pewnej chwili bardzo silny podmuch wiatru powalił komin na mężczyzn. Obrażenia, jakich doznał starszy mężczyzna okazały się śmiertelne, syn w ciężkim stanie przebywa w szpitalu - powiedziała Wojtowicz.

 

Na miejscu zdarzenia jest prokurator, który bada dokładne przyczyny wypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...