jajmar 01.03.2008 18:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 Jak to nie był zamknięty? Był - przez pojemność między kablami ułożonymi obok siebie (robi się po prostu kondensator). Przecież trąbię od kilku godzin, że prąd zmienny przepływa przez pojemność - to można wyczytać w każdej książce i raczej nie podlega to dyskusji, jak 2 + 2 = 4. W miarę odsuwania kabli od siebie lub skracania odcinka, gdzie przewody biegną obok siebie, pojemność będzie malała, aż w którymś momencie przestanie świecić. Ciekawe jak długi kabel bym musiał użyć aby świecilo pełną mocą Ech niby wszystko jasne ale jak sie widzi żarówke która świci w taki dziwny sposób człowiek nabiera podjrzeń. Stąd te pytania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 01.03.2008 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 Ciekawe jak długi kabel bym musiał użyć aby świecilo pełną mocą Pewnie kilometry - wieczorem, jak będę miał trochę czasu, to poszukam parametrów typowego kabla YDYp (głownie chodzi o pojemność liczoną na metr bieżący - niektórzy producenci to podają), przeliczę i napiszę tutaj. Ech niby wszystko jasne ale jak sie widzi żarówke która świci w taki dziwny sposób człowiek nabiera podjrzeń. Stąd te pytania. Wierzę Dla mnie też niektóre rzeczy np. z budowlanki są nie do pojęcia A gdyby nie zjawisko pojemności elektrycznej i kondensatory nie byłoby praktycznie żadnej elektroniki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 07.03.2008 20:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2008 No to dopisze coś. Dokupiłem żarówek do moich halogenów. Teraz mam 4 w jednym obwodzie i wszystkie 4 powiedziałbym żażą sie. Są innej firmy mają wiecej diód ale widać ze ciągle pracują tylko tak ledwo co. Ale po właczeniu jest ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
theodolit 07.03.2008 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2008 znaczy jak kolega poczeka odpowiednio długo to sie ledom paliwko skonczy tzn kabel rozładuje i bedzie mógł w końcu iść spac ? hmmm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 07.03.2008 21:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2008 znaczy jak kolega poczeka odpowiednio długo to sie ledom paliwko skonczy tzn kabel rozładuje i bedzie mógł w końcu iść spac ? hmmm nie sądze, jak pisałem po 6 godzinach ta jedna dalej świeciła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
theodolit 07.03.2008 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2008 znaczy jak kolega poczeka odpowiednio długo to sie ledom paliwko skonczy tzn kabel rozładuje i bedzie mógł w końcu iść spac ? hmmm nie sądze, jak pisałem po 6 godzinach ta jedna dalej świeciła o ile to działą jak kondensator to chyba kiedys musi sie skonczyc - przy takich malych pradach moze i 2-3 doby ;p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 07.03.2008 22:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2008 o ile to działą jak kondensator to chyba kiedys musi sie skonczyc - przy takich malych pradach moze i 2-3 doby ;p gdyby tak było to po włożeniu w opawe aby zaczeły żażyć trzeba by chyba włączyć zasilanie na chwile, a te wkładane na wyłaczonym pstryczku zaczynają żażyć, sądze ze nawet 3 doby ich nie wykończy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lobo0 08.03.2008 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2008 znaczy jak kolega poczeka odpowiednio długo to sie ledom paliwko skonczy tzn kabel rozładuje i bedzie mógł w końcu iść spac ? hmmm nie sądze, jak pisałem po 6 godzinach ta jedna dalej świeciła o ile to działą jak kondensator to chyba kiedys musi sie skonczyc - przy takich malych pradach moze i 2-3 doby ;p nigdy się nie skończy (no chyba że wyłączą prąd ) to jest prąd zmienny i w takim układzie kondensator działa troszkę inaczej niż przy prądzie stałym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Leszko 08.03.2008 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2008 U mnie też wieczorem po wyłączeniu było widać jak żarówka energo nie zgasła do końca, więc zamieniłem przewody tak żeby faza dochodziła do włącznika a nie do żarówki(żeby przez włącznik szło napięcie a nie tzw. zero)teraz nie świeci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zyga350 08.03.2008 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2008 W większości przypadkach powodem kłopotów jest podświetlenie wyłącznika.Proponuję sprawdzić.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslawskia 08.03.2008 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2008 Potwierdzam, zabawa się zaczyna gdy masz podświetlone przełączniki.Zanim do tego doszedłem już zastanawiałem się czy nie wypruwać nowej instalacjii elektrycznej. Odepnij diodę i sprawdź.Ten sam efekt możesz mieć przy niektórych żarówkach energooszczędnych.Przy okazji niezapomnij, że faza powinna być na przełączniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sys 08.03.2008 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2008 już kiedyś był podobny temat...winę ma podświetlony wyłącznik. ...miałem taki temat na tapecie tj. wyłącznik podświetlany + żarówka energoszczędna...po wyłączeniu co jakiś czas potrafila zabłysnąć...po odłączeniu diody...wszystko wróciło do normy... bez jakiś tam teorii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 08.03.2008 19:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2008 Powtórze po raz kolejny w całym domu NIE MAM ani jednego podświetlanego wyłacznika, teroie napisane wcześniej są wiec potrzebne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danap 09.03.2008 06:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2008 Wczoraj przypadkiem odkryłem że żaróka LED 1 W zamontowana w halogenie świeci pomimo wyłaczenia. u mnie też tak jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslawskia 09.03.2008 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2008 A gdzie macie FAZĘ ?? Powinna być na przełączniku. Może problem jest w odwróconej instalacji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
theodolit 09.03.2008 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2008 Obwód jest załaczany dwoma wyłacznikami schodowymi bez podświetlenia. W lapmie rozłaczana jest faza. Neonówka do sparawdzania fazy nie zapala sie po pstryknięciu. Po właożeniu jednej zwykłej żarówki w obwód LED gaśnie (na wyłączonym prądzie). no qrde czytajcie co kolega pisze ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 09.03.2008 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2008 znaczy jak kolega poczeka odpowiednio długo to sie ledom paliwko skonczy tzn kabel rozładuje i bedzie mógł w końcu iść spac ? hmmm O'rany. Przecież nie chodzi o to, że kondensator się naładował, i się rozładowuje. CHodzi o to, że prąd przemienny przepływa przez kondensator. Przeiceż dokładnie to opisałem. Polecam pierwszą lepszą książkę z podstaw elektrotechniki. To nie jest żadna magia - każdy elektryk i elektronik to wie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
theodolit 09.03.2008 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2008 znaczy jak kolega poczeka odpowiednio długo to sie ledom paliwko skonczy tzn kabel rozładuje i bedzie mógł w końcu iść spac ? hmmm O'rany. Przecież nie chodzi o to, że kondensator się naładował, i się rozładowuje. CHodzi o to, że prąd przemienny przepływa przez kondensator. Przeiceż dokładnie to opisałem. Polecam pierwszą lepszą książkę z podstaw elektrotechniki. To nie jest żadna magia - każdy elektryk i elektronik to wie. A przepraszam bardzo - szczesliwie nie jestem elektrykiem bo bym buraka strzelił na maxa Starałem sie wchłonąc ciekawy wykłąd jednak jak ktos wspomnial skojazenia z pradem stałym laika doprowadzaja do błednych wniosków przepraszam za moja niewiedze zawsze sie mozna poduczyc ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 09.03.2008 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2008 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sp5es 10.03.2008 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2008 prąd to różnica potencjałów, wetknij przewody w cytrynę, albo w ziemniaka Prąd to napewno nie różnica potencjałów. Fizyka klasa szósta (chyba). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.