ketii 03.03.2008 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Witam Stwierdzono u Mnie kręgozmyk II/III stopień. Do tego dochodz dużai przepuklina i ucisk na korzenie. Lekarze mówią tylko o operacji.CZy można coś z tym zrobić poza operacją. Mam 30 lat i bóle od około 1,5 roku. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mazepa 03.03.2008 16:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Biedactwo... współczuję z całego serca!Czy nikt nie proponował np. akupunktury albo McKenzie? Co robiono ci przez te 1,5 roku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markogajdo 11.05.2008 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2008 Własnie wrocilem ze szpitala,jestem juz po operacji jesli chcesz sie dopwiedziec wiecej podaje numer gadu gadu 7127935 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Włodek W. 29.05.2008 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2008 Może zamiast operacji dobry masażysta(ka) lub sprawdzony kregarz lub metoda Akermana ,tez bez operacyjnie . Lekarze kroja nie swój kregosłup Szansa na to czy sie uda 50/50 % Rechabilitacja i jest OK. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markogajdo 29.05.2008 15:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2008 ja cierpiałem 5 lat z bólu nie mogłem wytrzymać z roku na rok bóle się nasilały i zdecydowałem się na operację.Jestem 5 tygodni po operacji z dnia na dzień jest coraz lepiej.Niestety żadne mc kenzi nie nastawią kręgosłupa na swoje miejsce i nie zatrzymają jego zsuwania się.Ja podjąłem decyzję w ciągu kilku minut w gabinecie lekarskim i na razie nie żałuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mazepa 30.05.2008 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2008 Jeśli duża przepuklina uciska na korzenie nerwowe to pozostała już tylko operacja. Jesli do tego dochodzi niedowład nogi, problemy z potrzebami fizjologicznymi itd. to naprawdę jedyny ratunek. Operować zanim nastąpi całkowity niedowład nogi, opadanie stopy albo paraliż.Mam w rodzinie troje po operacjach L4-L5-S1 i wszyscy chodzą normalnie. Ja jestem po operacji odcinka szyjnego i znów mam władzę w rękach! zajrzyj na http://www.forum.2p.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariusz1964 04.01.2009 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 Witam!Chciałem napisać o moim przypadku kręgozmyku-jestem po operacji.W kwietniu 2007 wszedłem do gabinetu lekarza następnie zrobiłem rtg kręgosłupa i po kilkudziesięciu minutach wyszedłem ze skierowaniem na operację(L5/S1 33mm).Moim wiekim i niepowtarzalnym szczęściem w nieszczęściu było to,że po wielu perturbacjach i szczęśliwemu zbiegowi okoliczności trafiłem do Doktora Walerego Siękiela ze szpitala w Rudnej Małej k.Rzeszowa.Trafiłem nie tylko na doskonałego specjalistę ale i na normalnego,niezmanierowanego i przesympatycznego człowieka.Po wielu wizytach u lekarzy którzy na widok mojego zdjęcia rtg i innych badań wydawali różne MĄDRE dżwięki i opinie trafiłem do Rudnej Małej do gabinetu Waleriana Sienkiela.I po kilku minutach bardzo normalnej rozmowy wiedziałem,że dam się zoperować tylko temu człowiekowi.Powiedział mi wszystko o operacji o bólu po niej i o tym,że ja mogę sam sobie pomóc równie dużo co on mnie.Na koniec powiem tylko tyle,że operację przeszedłem 19.11.2007 a 12.12.2007 wsiadłem w samochód przejechałem jako pasażer 115 km,kupiłem samochód i sam przyjechałem nim do domu.Wiem,że niewielu w to uwierzy ale to prawda i mam na to świadków.A kogo dotknęło podobne nieszczęście to podaję kontakt i na pewno odpowiem wyczerpująco na pytania dotyczące operacji i procesu rehabilitacji po niej-wiele pomogłem sobie gimnastyką i rehabilitacją.Mój telefon 792 108 418.Pozdrawiam-Mariusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariusz1964 04.01.2009 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 Witam!Chciałem napisać o moim przypadku kręgozmyku-jestem po operacji.W kwietniu 2007 wszedłem do gabinetu lekarza następnie zrobiłem rtg kręgosłupa i po kilkudziesięciu minutach wyszedłem ze skierowaniem na operację(L5/S1 33mm).Moim wiekim i niepowtarzalnym szczęściem w nieszczęściu było to,że po wielu perturbacjach i szczęśliwemu zbiegowi okoliczności trafiłem do Doktora Walerego Siękiela ze szpitala w Rudnej Małej k.Rzeszowa.Trafiłem nie tylko na doskonałego specjalistę ale i na normalnego,niezmanierowanego i przesympatycznego człowieka.Po wielu wizytach u lekarzy którzy na widok mojego zdjęcia rtg i innych badań wydawali różne MĄDRE dżwięki i opinie trafiłem do Rudnej Małej do gabinetu Waleriana Sienkiela.I po kilku minutach bardzo normalnej rozmowy wiedziałem,że dam się zoperować tylko temu człowiekowi.Powiedział mi wszystko o operacji o bólu po niej i o tym,że ja mogę sam sobie pomóc równie dużo co on mnie.Na koniec powiem tylko tyle,że operację przeszedłem 19.11.2007 a 12.12.2007 wsiadłem w samochód przejechałem jako pasażer 115 km,kupiłem samochód i sam przyjechałem nim do domu.Wiem,że niewielu w to uwierzy ale to prawda i mam na to świadków.A kogo dotknęło podobne nieszczęście to podaję kontakt i na pewno odpowiem wyczerpująco na pytania dotyczące operacji i procesu rehabilitacji po niej-wiele pomogłem sobie gimnastyką i rehabilitacją.Mój telefon 792 108 418.Pozdrawiam-Mariusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arkadiusz Wawrzyniak 26.05.2014 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2014 Witam Stwierdzono u Mnie kręgozmyk II/III stopień. Do tego dochodz dużai przepuklina i ucisk na korzenie. Lekarze mówią tylko o operacji.CZy można coś z tym zrobić poza operacją. Mam 30 lat i bóle od około 1,5 roku. Pozdrawiam Witam wszystkich forumowiczów. Ja też miałem (mam przepuklinę w odcinku L5-S1 (pracuje fizycznie, cyklicznie co pewien czas odzywała się rwa kulszowa) podczas ostatniego ataku, trafiłem na pogotowie lekarz neurochirurg powiedział, że konieczna jest operacja, a z racji tego, że jestem młodym 33 letnim facetem (niedawno urodziła mi się córa - chciałem uniknąć operacji). Uporczywie wertując fora internetowe trafiłem na pozytywne opinie o Rehmedis w Warszawie. Wszedłem na stronę internetową poczytałem artykuły, które już świadczyły o profesjonalizmie terapeutów, zapisałem się. I co, i na dzień dzisiejszy po pół roku nie odczuwam, bólu, rwa nie wróciła, nawet powoli wracam do sportu. Także, próbujcie na początku od profesjonalnej rehabilitacji, a w ostateczności pozwólcie się pokroić. Życzę powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 27.05.2014 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2014 Jeśli duża przepuklina uciska na korzenie nerwowe to pozostała już tylko operacja. Jesli do tego dochodzi niedowład nogi, problemy z potrzebami fizjologicznymi itd. to naprawdę jedyny ratunek. Operować zanim nastąpi całkowity niedowład nogi, opadanie stopy albo paraliż. Mam w rodzinie troje po operacjach L4-L5-S1 i wszyscy chodzą normalnie. Ja jestem po operacji odcinka szyjnego i znów mam władzę w rękach! zajrzyj na http://www.forum.2p.pl U mnie właśnie skończyło paraliżem nóg po latach życia w bólu. Decyzja ? Albo wózek do końca życia albo operacja. Chyba wtedy szybko podejmuje się decyzje jak są tylko dwa i to takie wyjścia. Wróciłem do pracy po ponad roku ( kierowca autobusu ), prowadzę małe gospodarstwo rolne i od trzech lat działalność gospodarcza. Pewnie te osoby nie czytają takich forów ale chciałbym podziękować gdzie tylko mogę lekarzom neurochirurgom z WCM Opole że ściągnęli mnie z wózka i postawili z powrotem na nogi. Jestem po operacji 10 lat. Lepiej zrobić to szybciej jak jest źle niż dopuścić do paraliżu. Nie piszcie że cwany bo ma to za sobą, zesra..y byłem po pięty ze strachu ale jak się stoi pod ścianą podpiszesz zgodę na wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szymon111 08.09.2014 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2014 Moi drodzy jeśli ktoś ma problemy z przepukliną w kręgosłupie. Koniecznie wizyta z neurochirurgiem, a najlepiej do dobrego rehabilitanta zajmującego się pomocą na zasadzie terapii manualnej. Jeśli rehabilitant powie po obejrzeniu MRI i badaniu funkcjonalnym, że nie jest w stanie pomoc to sprawę przejmie operator. Generalnie mój lekarz stwierdził, że mogę spróbować w ten sposób, jeśli chcę uniknąć operacji i tak zrobiłem. Znalazłem najlepszego specjalistę specjalistę w Warszawie. Skorzystałem z kilku spotkań i bóle spowodowane przepukliną minęły. Teraz chodzę raz w miesiącu profilaktycznie. Także jeśli macie podobne problemy to polecam skonsultować się z zespołem rehabilitantów z firmy Rehmedis w Warszawie. Szymon 36 l. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Włodek W. 04.10.2014 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2014 Szymon juz wie I to to jest właściwa droga do zdrowia Trochę pracy i bez operacji chodzimy bez bólu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tedii 21.10.2014 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2014 Bracia Paluch w Opolu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.