jarekkur 07.09.2010 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2010 Można przybliżyć? Oznacza to, że łatwiej się deformują pod wpływem wilgoci niż elementy o stosunku 1/4, czyli 1cm grubości na 4 cm szerokości. Tym bardziej gdy gatunek drewno jest wrażliwy na wilgoć np. buk, grab, jesion, klon. Przy dębie, merbau, akacja itp. jest do przyjęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fileiro 08.09.2010 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2010 pewnie chodzi o te sfalowania? Tak to efekt pralki naszych babć i prababć. Niestety niedopuszczalne. pewnie źle wyważony walec na który zakładany jest materiał ścierny lub brud na kółkach jezdnych ewentualnie źle założony papier szlifierski. W każdym bądź razie do poprawienia.[/quote chodzi właśnie o sfalowania widoczne pod światło. Na 2m łacie odchylenia w miejscu sfalowań nieznaczne - do 1 mm - tylko ten efekt estetyczny czy można to jednoznacznie zakwalifikować jako błąd w sztuce i nie przyjąć tak wykonanej pracy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 08.09.2010 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2010 pewnie chodzi o te sfalowania? Tak to efekt pralki naszych babć i prababć. Niestety niedopuszczalne. pewnie źle wyważony walec na który zakładany jest materiał ścierny lub brud na kółkach jezdnych ewentualnie źle założony papier szlifierski. W każdym bądź razie do poprawienia.[/quote chodzi właśnie o sfalowania widoczne pod światło. Na 2m łacie odchylenia w miejscu sfalowań nieznaczne - do 1 mm - tylko ten efekt estetyczny czy można to jednoznacznie zakwalifikować jako błąd w sztuce i nie przyjąć tak wykonanej pracy? Oczywiście! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tekla22 12.09.2010 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2010 Witam, mam mały zgryz - gdyż efekt końcowy po cyklinowaniu średnio mi się podoba :http://img684.imageshack.us/img684/8205/img7427i.jpg zbliżenie (tego co wystaje nad klepkę) - myślę że to szpachla http://img690.imageshack.us/img690/3885/img7424r.jpg oraz mam pytanie czy efekt powiedzmy powłoki lakieru - przynajmniej ten stary tak wyglądał - można uzyskać lakierem wodnym?bo tutaj mam wrażenie jakby wszystko wsiąkło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fredi07 12.09.2010 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2010 Witam, mam mały zgryz - gdyż efekt końcowy po cyklinowaniu średnio mi się podoba : http://img684.imageshack.us/img684/8205/img7427i.jpg zbliżenie (tego co wystaje nad klepkę) - myślę że to szpachla http://img690.imageshack.us/img690/3885/img7424r.jpg oraz mam pytanie czy efekt powiedzmy powłoki lakieru - przynajmniej ten stary tak wyglądał - można uzyskać lakierem wodnym? bo tutaj mam wrażenie jakby wszystko wsiąkło Mało co widać na tych zdjęciach. Stara dębowa 11-ka . Napisz jaki lakier i kiedy zakończono prace. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tekla22 13.09.2010 00:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2010 (edytowane) właśnie się zastanawiałem jak to pokazać lakier bona traffic - skończone w sobote miało być jasno - jest jak widać - dziwne jest że po wycyklinowaniu okazało się że są 3 różne rodzaje parkietu położonego w 2 pokojach i przedpokoju ( w każdym pomieszczeniu inny) przy starym lakierze nie było tego widać a teraz jest dość mocnohttp://img411.imageshack.us/img411/5913/img7422l.jpg głownie chodzi mi o to że coś wystaje między klepkami - jak dla mnie powinno być gładkie a podczas cyklinowanie nie oderwała się żądna klepka - więc myślę że choć stary to chyba dobrze przymocowany parkiet fachowiec od cyklinowania nie wie co to - moje przypuszczenia to lakier zaschnięty - można normalnie paznokciem zdrapać to (więc szpachla odpada) - dlatego myślę że to lakier Edytowane 13 Września 2010 przez tekla22 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 13.09.2010 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2010 szpachlę albo kit bardzo łatwo wybiera się paznokciem. U mnie odchodzi jak tralala, tylko ja mam podłogi pod olejemhttp://img641.imageshack.us/img641/3170/jatobaaz2.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tekla22 13.09.2010 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2010 tak właśnie to schodziło pod paznokciem - przeszlifowali i położyli jeszcze raz lakier - zobaczymy jak to teraz wyjdzie Pan od cyklinowania twierdził że to nie możliwe że szpachla bo za miękkie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 13.09.2010 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2010 no to kit i git a pokaż później jakie są efekty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guliwerka 13.09.2010 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2010 Mam problem z wylewką . Schnie już 11 miesiąc i nie możemy położyć parkietu.. Parkieciarz zmierzył po raz kolejny wilgotność i stwierdził że nadal jest zbyt wysoka (3% zamiast dopuszczalnych 2%). Zaproponował zagruntowanie całej powierzchni jakimś preparatem (nie pamiętam czym dokładnie) żeby odciąć wilgoć. i wtedy za niedługo będzie można parkiet w końcu położyć. Mam pytanie. Czy decydować się na to czy dalej suszyć wylewkę że tak powiem metodami naturalnymi. Co radzicie, bo mam wątpliwości. Odcięta wilgoć przecież musi się i tak jakoś wydostać czyli wylezie na ściany ? Sama nie wiem. Poradźcie proszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Parkiet 13.09.2010 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2010 Mam problem z wylewką . Schnie już 11 miesiąc i nie możemy położyć parkietu.. Parkieciarz zmierzył po raz kolejny wilgotność i stwierdził że nadal jest zbyt wysoka (3% zamiast dopuszczalnych 2%). Zaproponował zagruntowanie całej powierzchni jakimś preparatem (nie pamiętam czym dokładnie) żeby odciąć wilgoć. i wtedy za niedługo będzie można parkiet w końcu położyć. Mam pytanie. Czy decydować się na to czy dalej suszyć wylewkę że tak powiem metodami naturalnymi. Co radzicie, bo mam wątpliwości. Odcięta wilgoć przecież musi się i tak jakoś wydostać czyli wylezie na ściany ? Sama nie wiem. Poradźcie proszę. Wilgotność posadzek betonowych jest zagadnieniem bardzo złożonym, uzależniownym od wielu czynników. Czas nie jest tu jednoznacznym wskażnikiem przygotowania podłoża do montażu podłóg z drewna. Osobiście mam przypadki gdzie posadzka wylewana wiosną zawiera obecnie wilgoć w przedziale od 4% do około 8%. Teoretycznie wydawałoby się to niemożliwe, jednak pomiary wagosuszarkowe nie dają żadnych wątpliwości. Podzielam zdanie na temat zachowań wilgoci pozostawionej w podłożu a zamkniętej powłokami hydrofobowymi. Pozostaje pytanie w jaki sposób i jaką metodą Twój parkieciarz robił pomiary zawartości wilgoci w posadzce. Przy niektórych betonach i metodzie grawimetrycznej 3% jest wartością dopuszczalną, natomiast w podłożu z innego betonu i przy pomiarze CM /metoda karbidowa/ 2 % CM to może być jeszcze za dużo. Z tego wniosek, że podłoże trzeba suszyć do czasu kiedy emisja wilgoci z betonu nie będzie miała szkodliwego wpływu na określoną podłogę z drewna. Metody naturalne nigdy nie dosuszą drewna do poziomu jego wilgotności w pomieszczeniach mieszkalnych, z betonem jest podobnie.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guliwerka 13.09.2010 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2010 Dzięki za odpowiedź. Parkieciarz robił pomiary metodą karbidową.Chciałabym doprecyzować czy dobrze zrozumiałam, że powinnam pomieszczenie ogrzewać przy włączonym rekuperatorze i to doprowadzi do właściwego poziomu wilgotności wylewki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Parkiet 13.09.2010 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2010 Dzięki za odpowiedź. Parkieciarz robił pomiary metodą karbidową. Chciałabym doprecyzować czy dobrze zrozumiałam, że powinnam pomieszczenie ogrzewać przy włączonym rekuperatorze i to doprowadzi do właściwego poziomu wilgotności wylewki? Postaraj się uzyskać stałą niską wilgotność powietrza w pomieszczeniach tj. ok 40% RH przy stałej wyższej temperaturze ok 25 oC. Są to parametry powietrza pozwalające na efektywne osuszenie podłoża. Susz do skutku. Przyjmuje się że wartość wilgotności betonu mierzona metodą karbidową poniżej 2% jest dopuszczalną, jednak nie znając właściwości betonu za bezpieczną można uznać wartość w przedziale 1,5 -1,8% CM. Ogranicz do minimum wymianę powietrza, przy takiej ilości wilgoci w posadzce zyskasz na efektywności jej osuszania. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guliwerka 13.09.2010 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2010 Tak zrobię .Dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nicol21 14.09.2010 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2010 (edytowane) Witam,Rozglądam się za podłogą do salonu. powierzchnia ok 37m2, brak ogrzewania podłowego. Deska barlinecka odpadła po czytaniu komentarzy na forum (Dzięki!) i teraz szukamy jakiegoś następcy. Ja chciałabym raczej ciemniejszą podłogę, ale ewentualnie jasna też będzie. I jakoś zaczełam patrzec na parkiet przemysłowy.Byłabym wdzięczna za wskazanie najwiekszych różnic/utrudnień/ułatwień w użytkowaniu parkietu przemysłowego w stosunku do parkietu/desek panelowych (panel z wierzchnia warstwą drzewa)? Ceny parkietu przemysłowego wydają się byc dośc atrakcyjne! Jeśli tak to jakie najlepiej drzewo na to wybrac, jakiej firmy i jak to się montuje. Na jakiejś ze stron interentowych widziałam (jeśli się nie mylę), że 1 deska=1m2! Czy jest to prawda i czy takie duże powierzchnie są stabilne w salonie? bo jednak czasem deski muszą trochę pracowac.... tak mi się wydaje przynajmniej.... jak to sie kładzie? jakaś folia izolująca, klej? coś innego? oj jeszcze mało o kładzeniu podłóg wiem! rozumiem, że taki parkiet to tylko fachowiec moze dobrze ułożyć, zwłaszcza ta opcja na dziko. a potem jescze cyklinowanie, usupelnianie dziur, malowanie, froterowanie etc.... czy ktoś to robił sam nie mając w tych gestiach doświadczenia? a tak i jeszcze podpytam o względy estetyczno-wizualne - są jakże istotne dla nietylko kobiety! Pozdrawiam Edytowane 14 Września 2010 przez nicol21 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 14.09.2010 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2010 Tak zrobię . Dzięki. przede wszystkim należy usunąć z powierzchni wylewki naskórek twardzieli. Ta "zeszkliwiona" warstwa nie pozwala na wydostawanie się pary wodnej z wylewki. Twoja wylewka była robiona miksokretem i natychmiast zacierana. W wyniku zacierania wyciskano z wylewki wodę na powierzchnię wraz z cementem. Woda szybko odparowała pozostała na powierzchni zwarta, twarda nieprzepuszczalna w żadnym kierunku wilgoci warstwa grubości około 0,3mm. Parkieciarz jeżeli zabiera się za naprawę tej wylewki bierze na siebie odpowiedzialność za nią. Polecam dokładne zbadanie wylewki. W Warszawie i w Gdyni mam trzy przypadki związane ze złym wykonawstwem wylewki. Złe receptury, brak odpowiednich warunków klimatycznych, zbyt szybkie i zbyt długie zacieranie wylewki i brak pielęgnacji. Wszystkie trzy przypadki to parkiet oderwany od podłoża. Są sposoby aby sprawdzić jakość wylewki zanim będzie za późno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fredi07 14.09.2010 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2010 Witam, Rozglądam się za podłogą do salonu. powierzchnia ok 37m2, brak ogrzewania podłowego. Deska barlinecka odpadła po czytaniu komentarzy na forum (Dzięki!) i teraz szukamy jakiegoś następcy. Ja chciałabym raczej ciemniejszą podłogę, ale ewentualnie jasna też będzie. I jakoś zaczełam patrzec na parkiet przemysłowy. Byłabym wdzięczna za wskazanie najwiekszych różnic/utrudnień/ułatwień w użytkowaniu parkietu przemysłowego w stosunku do parkietu/desek panelowych (panel z wierzchnia warstwą drzewa)? Ceny parkietu przemysłowego wydają się byc dośc atrakcyjne! Jeśli tak to jakie najlepiej drzewo na to wybrac, jakiej firmy i jak to się montuje. Na jakiejś ze stron interentowych widziałam (jeśli się nie mylę), że 1 deska=1m2! Czy jest to prawda i czy takie duże powierzchnie są stabilne w salonie? bo jednak czasem deski muszą trochę pracowac.... tak mi się wydaje przynajmniej.... jak to sie kładzie? jakaś folia izolująca, klej? coś innego? oj jeszcze mało o kładzeniu podłóg wiem! rozumiem, że taki parkiet to tylko fachowiec moze dobrze ułożyć, zwłaszcza ta opcja na dziko. a potem jescze cyklinowanie, usupelnianie dziur, malowanie, froterowanie etc.... czy ktoś to robił sam nie mając w tych gestiach doświadczenia? a tak i jeszcze podpytam o względy estetyczno-wizualne - są jakże istotne dla nietylko kobiety! Pozdrawiam Parkiet przemysłowy jest robiony z odpadu, nie ma wpustu i pióra i szczególnie dłuższe paluszki mają tendencję do klawiszowania. W wersji na dziko wyższa cena robocizny równa go lub nawet przewyższa cenę m2 tradycyjnego parkietu. Co do gotowców typu Barlinek itp to czytałaś i wiesz. Deski ? Kto widział stare dech bez szpar? Mieszkamy w klimacie gdzie wilgotność powietrza skacze od 20 do 80% a drewno zawsze reaguje na zmianę wilgotności choćby i 300 lat miało. Nie ma kleju, podłoża, które zatrzyma pęcznienie drewna. Sztuka to tak dobrać gatunek , wzór , wymiary by mieć spokój. To tak ogólnie. PS Jakby deska miała mieć 1m2 to przy szerokości 10cm musiała by mieć 10 m długości i w wyszła by poza salon.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nicol21 15.09.2010 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2010 Zatem jaka będzie optymalna długośc drzewa?Chciałabym aby było ułożone na dziko, raczej z jakiś ciemnych drzew, możliwe że teak, albo może i dąb. Wilgotnośc zaiste jest spora, ale właśnie dlatego zwracam się do osób z doświadczeniem, żeby pomogły mi wybrac optymalne rozwiązanie. Z góry dziękuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pigeon 16.09.2010 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2010 Witam, Panowie no już nie wiem co z nimi robić - może jestem perfekcjonistą a może oni nie są tak dobrzy jak mówią. Oto problem:położyłem jesion finish parkietu - 16mm 6 mm warstwy użytkowej - na ogrzewaniu podłogowym i posadzce z miksokreta- raczej dobrze zrobionejiczy przy pukaniu w parkiet - mogą występować "głuche" miejsca - zakładam to tam parkiet nie przylega do podłoża - raczej tylko przy ścianach?czy można to naprawić? czy "procedury" kładzenia parkietu przewidują np to ze w rogu wystaje on do góry (rozumiem ze to wina posadzki - ale czy nie należało by tego skuć podczas kładzenia - jakie są ogonie przyjęte praktyki- w sensie wykonawca powinien o ty pomyśleć czy olać i zrobić jak leci?) czy dylatacje od ścian rzędu 20 mm to jest OK (chcemy listwę 18mm i co teraz?) Parkiet był kładziony na klej elastyczny Loby no i dodatkowo dałem się namówić na polakierowanie dodatkowej warstwy WS 2 K duo - wydaje mi się to dobrym rozwiązaniem - ale tutaj moim zdaniem wystąpiły wady wykonania - polegające na : smugach - zdjęciehttp://img534.imageshack.us/img534/9987/0908201025423926222.jpg Uploaded with ImageShack.us dość dużej ilości paprochów, nie mowie o 2-10 na pokój - mowie o tym, że nie można wykonać kroku aby nie mieć uczucia ze coś tam wadzioto przykładowe zdjęcia:http://img710.imageshack.us/img710/6308/0908201025434393751.jpg Uploaded with ImageShack.us http://img214.imageshack.us/img214/3863/p11006444522001.jpg Uploaded with ImageShack.us czy takie połączenie z terakotą jest Ok czy za dużo wymagam:UWAGA - zdjęcie wykonane w dość sporym zbliżeniu http://img832.imageshack.us/img832/2149/p11006474614990.jpg Uploaded with ImageShack.us Sprawę konsultował z Duchem- dzięki za wyjaśnienia i Zgłosiłem - wszystko do wykonawcy - po kilku tygodniach udało się im pojawić i dokonać "napraw" - (odkurzenie, zmycie, matowienie siatką, odkurzanie, mycie - ponowne lakierowanie.Ale wczoraj jak oglądałem podłogę jeszcze mokrą wydawano mi się ze tych paprochów wcale mniej nie ma - co więcej na części z Dousie - jest ich 10.000 razy więcej. postaram się dać zdjęcia dzisiaj tymczasem proszę o poradę - czy to ja mam problemy z jakością czy oni są lipa? Ewentualnie co z tym zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romapoz 16.09.2010 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2010 Mam pytanie: jak długo od położenia deski dębowe mogą reagować odklejeniem od podłoża?Moje dechy (grubość 22) kładzone były w marcu - oprócz rozwalenia ściany (w zasadzie bardziej murku) na skutek zbyt małych dylatacji, zaobserwowałam, że w dwóch miejscach (na ogólną powierzchnię ok. 75m2) deski sie odkleiły, tzn. w jednym miejscu wzdłuż wewnętrznej ściany (we wnęce w środku domu, a więc deski dosyć krótkie na tym odcinku wyszły - ok. 100 cm) dwie deski odkleiły się na całej długości (puste i chrzęszczą) a jedna w 60-70%. Drugie miejsce to deska też dosyć krótka, ale pod zabudową kuchenną (wystaje tylko kawałek - ok. 20cm), więc zbytnio mi to jak na razie nie przeszkadza - pytanie tylko: czy i jak daleko jeszcze może się to posunąć.... Czy jest jakiś czas, który trzeba dać dechom na uleżenie i zareagowanie? BO nie wiem czy mam czekać dalej, czy wzywać wykonawcę od razu na oględziny i składac reklamację.... Najlepszy tylko motyw, że jak powiększali mi dylatacje (oczywiście twierdząc dalej, że to nie od dech murek popękał), po pokazaniu im desek odklejonych właśnie w tej wnęce, stwierdzili, że może jeszcze wrócą na swoje miejsce.... dosłownie śmiech na sali... jak coś co jest odklejone może się ponownie przykleić, no chyba, że czegoś nie kumam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.