Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Parkiet - kto pyta nie błądzi: rady, pomysły, problemy, materiały itd.


hwafel

Recommended Posts

ok a czy takie rozwiązanie bezwylewkowe

czyli legary wełna i osb będą miały jakies wady/zalety w porównaniu do wylewki

czy obecnie nie ma szans polożyć dębowych desek przybijanych do legarów bez użycia kleju? to chodzi o grubość deski, tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ok a czy takie rozwiązanie bezwylewkowe

czyli legary wełna i osb będą miały jakies wady/zalety w porównaniu do wylewki

czy obecnie nie ma szans polożyć dębowych desek przybijanych do legarów bez użycia kleju? to chodzi o grubość deski, tak?

Wylewki z miksokreta tak po miesiącu można zmierzyć wilgotność i jeśli nie było w domu jakiś ekstremalnie mokrych prac to generalnie są już są suche (ok 2% wilgotności).

Wylewki z miksokreta są tańsze, bardziej stabilne i za sto lat ich kornik nie ruszy. Płyta Osb na legarach jest cieplejsza, deski dębowe można kłaść na płytę i na klej po usunięciu warstwy parafiny jak i też zdrowiej kręcić przez płytę do legarów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok a czy takie rozwiązanie bezwylewkowe

czyli legary wełna i osb będą miały jakies wady/zalety w porównaniu do wylewki

czy obecnie nie ma szans polożyć dębowych desek przybijanych do legarów bez użycia kleju? to chodzi o grubość deski, tak?

Wylewki z miksokreta tak po miesiącu można zmierzyć wilgotność i jeśli nie było w domu jakiś ekstremalnie mokrych prac to generalnie są już są suche (ok 2% wilgotności).

Wylewki z miksokreta są tańsze, bardziej stabilne i za sto lat ich kornik nie ruszy. Płyta Osb na legarach jest cieplejsza, deski dębowe można kłaść na płytę i na klej po usunięciu warstwy parafiny jak i też zdrowiej kręcić przez płytę do legarów.

 

Prowadzę też biuro jako parkieciarz i rzeczoznawca. Piszę ekspertyzy dla sądu jako biegły. Ekspertyzy te dotyczą przedewszystkim tych parkieciarzy, którzy mają firmy i pracują jak ty na czuja.

Raz mówisz o wylewce, że wystarczy aby miała miesiąc czy półtora i można kłaśc jeżeli nie było mokrych prac w tym czasie w następnym poście piszesz, że ma około 2% wilgotności. Zapytam, skąd ty to wiesz? Na czuja? Skąd wiesz, że wylewka powinna mieć około 2% wilgoci aby na niej kłaść parkiet. Czy około 2% to też 2,5% i 1,5%? Gdzie to wyczytałeś, czy może wiesz to od twojego znajomego parkieciarza....tutaj bez nazwisk.

Ja szukam w wylewce mokrych miejsc. Ty odwrotnie suchych i to ci wystarczy. Inni poszukują średniej z kilku pomiarów elektrodą B50 Ganna.

Ja pracuję na umowę, protokół z badania podłoża i drewna. Robię to przy kliencie, wyjaśniając mu co i dlaczego. W końcu to jego pieniądze i to grube!!!

Ty możesz pracować na czuja i twoi pracownicy, twoja sprawa.

To forum jest dowodem jaką kaszanę potrafią odstawić pracujący na czuja. A każdy z nich - jakżeby inaczej - to co najmniej 20 lat praktyki. Mój Boże. Większośc to po prostu układacze klepek. Czy ty należysz do nich?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok a czy takie rozwiązanie bezwylewkowe

czyli legary wełna i osb będą miały jakies wady/zalety w porównaniu do wylewki

czy obecnie nie ma szans polożyć dębowych desek przybijanych do legarów bez użycia kleju? to chodzi o grubość deski, tak?

 

Wylewki z miksokreta mają zasadniczą wadę. Jest przelewana woda (zmienia się stosunek wody i cementu) aby tą gęstą masę rozprowadzić. Następnie są docierane mechanicznie w wyniku czego nadmiar wody wynosi na powierzchnię mleczko cementowe tworzące po zaschnięciu twardy niechłonny naskórek grubości 0,3-05mm.

Do tego należy dodać generalnie brak pielęgnacji wylewki w pierwszych dniach (pokrycie jej folią), co prowadzi do przerwania hydratacji i jej osłabienia.

Następna sprawa to stosowanie wylewek zbyt słabych np. B10.

Pod twardym naskórkiem znajduje się słaba warstwa wylewki. Naskórek tak czy owak musi zostać usunięty, ponieważ osłlabia on wiązanie kleju tymbardziej gdy zastosuje się grunt pod klej.

Minimalna grubość wylewki 4cm w warunkach 20C i 60% wilgotności otoczenia potrzebuje około 6 tygodni nz wyschnięcie. Pod warunkiem, że pomieszczenie jest regularnie wietrzone (przeciąg) 10-15min. kilka razy dziennie a na wylewce nic nie leży i jest odkurzona. Mowa tutaj o wylewce pływającej. WILGOTNOŚĆ TAKIEJ WYLEWKI MUSI ZOSTAĆ ZMIERZONA W JEJ ŚRODKOWEJ IDOLNEJ CZĘŚCI METODĄ CM-KARBIDOWĄ. NA 50M2 MINIMUM JEDEN POMIAR.

Wylewka związana ze stropem wymaga dłuższego okresu schnięcia.

Legary są metodą zdrowszą dla kręgosłupa i stawów. Drewno deski, parkiet są stabilniejsze na takiej konstrukcji. Radzę taką metodę mimo, że jest droższa ale pewniejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarkukur skąd wiem jaka wilgotność ? Mierzę jak jest coś świerzego i jak mi czuj mówi, że coś nie tak ( partery bez piwnicy, rury Co w wylewce itp) Tak teraz myślę, że te twoje papierzyska mają pewien sens. Coraz częściej klient kieruje się modą, trendem i mówienie, że natura pozostanie naturą nie dociera i może lepiej mieć na papierze to co mu się mówi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarkukur skąd wiem jaka wilgotność ? Mierzę jak jest coś świerzego i jak mi czuj mówi, że coś nie tak ( partery bez piwnicy, rury Co w wylewce itp) Tak teraz myślę, że te twoje papierzyska mają pewien sens. Coraz częściej klient kieruje się modą, trendem i mówienie, że natura pozostanie naturą nie dociera i może lepiej mieć na papierze to co mu się mówi.

 

No wreszcie! I wszyscy śpią spokojnie. 0,1% to 120ml wody za dużo w jastrychu. To przy drewnie np. 8% po kilku miesiącach 12%. Drewno 9% wymaga jastrychu z wilgotnością 1,8%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojawił się u nas problem z podłogą z desek modrzewiowych. Po prostu tak się rozeschły, że powstało sporo szpar. Deski były kładzione na kleju.

Czy koniecznie trzeba zrywać dechy i kłaść je na nowo? Taka rujnacja nie bardzo nam się uśmiecha.

 

W jaki sposób można najłatwiej przywrócić podłogę do "świetności"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojawił się u nas problem z podłogą z desek modrzewiowych. Po prostu tak się rozeschły, że powstało sporo szpar. Deski były kładzione na kleju.

Czy koniecznie trzeba zrywać dechy i kłaść je na nowo? Taka rujnacja nie bardzo nam się uśmiecha.

 

W jaki sposób można najłatwiej przywrócić podłogę do "świetności"?

Tak wygląda praca niedoświadczonego parkieciarza!!!

Tak się stało w trakcie i sezonu grzewczego. Wtedy w pomieszczeniu jest ciepło a nawet bardzo ciepło na dodatek sucho a nawet bardzo sucho. Efekt takiego niezdrowego klimatu pokaże podłoga drewniana. jeżeli deski były do tego zbyt wilgotne np. 12% lub więcej to szpary będą szerokie 2-4mm.

Narazie należy poczekać do poczatku sezonu grzewczego czyli koniec października (mam nadzieję, że nie wcześniej) i sprawdzic wielkość tych szpar. Powinny być mniejsze lub wogóle zniknąć. Utrzymywać klimat w pomieszczeniu w trakcie zimy o wilgotności 45-65% i temperatury około 20C.

Wypełnianie szpar na tym etapie nie ma większego sensu, ponieważ drewno mocno pracuje. Poza tym wiąże się to z dużym nakładem czasu.

Zrywanie desek spowoduje zniszczenie wylewki-dodatkowe koszty.

Posadzka jest olejowana czy lakierowana?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z deskami z drzew iglastych jest jeszcze problem odparowywania żywicy a modrzew jest w nią wyjątkowo bogaty. Terpertyna z żywicy nie wykazuje wilgotności ale też odparowuje. Deski twardnieją jak bursztyn i się kurczą.

Deski macie klejone i jeśli pióra z wpustów nie wychodzą to poczekajcie pomieszkajcie i jak podłoga się ustabilizuje (i to nie tydzień czy miesiąc)to szpachla załatwi problem. Bardziej pracochłonna metoda to fleki.

Wilgotność powietrza aktualnie u mnie w domu 72%, Za wysoka a w maju w te suche dni spadała do 25% i nawilżałem(kwiaty,pranie, mop). Są teraz nawilżacze i osusacze ale ja chyba jak większość chce mieć ładną podłogę i święty spokój. Po 21 latach w zawodzie taką mam. Poczciwy dębowy parkiet wiele zniesie i jesion też spokojny. Przejrzyjcie tu na forum problemy z parkietami. Najczęściej problem zaczoł się już przy wyborze podłogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarekkur i Fredi07, chciałam podłogę modrzewiową, żadną inną to ją mam ;) I chcę ją ratować. W tej chwili tylko w jednym miejscu, przy wyjściu na taras pióro wyszło z wpustu. Reszta szpar jest węższa i występują mniej więcej co 2 i 4 deski.

Podłoga była lakierowana na satynowo Boną Traffic i tu akurat wszystko jest ok.

 

Temperaturę utrzymywaliśmy na poziomie 22 st.C, kaloryfery ledwo grzały bo i zima była łagodna, i kominek od czasu do czasu też grzał. Mamy w salonie nawilżacz, który od czasu do czasu włączamy.

 

I co teraz radzicie? (lubię tę podłogę :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to masz rozwiązanie deska grubości 25-28 mm..na 5 klepce czy teraz "profesjonalnym systemie do parkietu" na pewno trzymac nie będzie za specjalnie..po za tym jak nie wiesz jaka była wilgotnosc deski i wylewki to mogla byc równiez przesuszona deska nasiakneła od wylewki pozamykała sie i w sezon poszczelała.. ..

Jaka masz teraz wilgotność w pomieszczeniu ..to wiem tylko tyle jak pióro wyszło ..to znaczy ze klej przy zsychaniu deski nie przejoł pracy praktycznie w ogóle..do tego jeszcze jak nie wiadomo jaka była wilgotność deski..to smiem przypuszczać ze mogła byc powyzej żądanej wartosci..czekac na sezon grzewczy..i ewentualnie poflikować pod warunkiem ze trzyma sie to na tymze kleju podłoża..opukaj te deski..sprawdz ile masz głuchych miejsc i czy sie nie uginają sometimes.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam, że to jednak wina desek.

Były zamówione w tartaku na konkretny termin, ale "brakło" i sprzedawca sprowadzał je od kolegi...

Wylewka była sucha, bo pamiętam że parkieciarze robili pomiary i stwierdzili że jest ok.

Jedyne puste miejsce jakie znalazłam, to właśnie przy wyjściach na taras z salonu i z sypialni.

A klej był uniwersalny, polimerowy, bezbarwny z wymienionego Dragona.

Wilgotności nie mierzę, bo... nie mam czym ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...