ghost34 27.07.2009 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 Aby to zrobić trzeba mieć chęć. Wszystko co potem będzie się działo pozostawione zostaje na głowie inwestora. ???? jak to na głowie inwestora czyli nie ma z góry określonych ograniczeń co do wymiarów desek dębowych przy klejeniu ich do podłoża, mowa o salonie bez podłogówki wymiar ten zależy od doświadczenia parkieciarza? Jeszcze taka rzecz czy spotkaliście się Panowie w swojej pracy z takim problemem że były problemy z parkietem w miejscu gdzie przebiegały w posadzce kanały rozprowadzające ciepłe powietrze z kominka? oczywiscie jesli sa zle zaizolowane.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 27.07.2009 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 Dziękuje za porady w sprawie mojego parkietu. Wnioskuję z nich, że to bardziej wina lakieru niż wykonawcy. Ślady po wałku są widoczne pod siwtło i wyglądają w ten sposób, jakby po powierzchni podłogi, w pewnych odległościach od siebie prowadzony był wałek. Te "drogi" wałka nie stykają się ani nie zachodzą na siebie. Widać początek tej "drogi" i mocno zaznaczone brzegi końcowe. Przepraszam za sposób w jaki to opisuję, ale nie potrafię fachowo. Opisałaś fachowo. W podanym przezemnie linku wystapiły dokładnie te same objawy. Bona zwróciła pieniadze za wadliwy lakier. Walcz. Wołaj techników z Bony jezeli kupiłaś lakier. Jezeli przyniósł go parkieciarz reklamuj u niego. Próby matowienia lakieru i nakładania nowych warstw niczego nie poprawią. Jakie były warunki w pomieszczeniu? Czy podłoga była nagrzana od słońca? Czy był przeciąg? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fredi07 27.07.2009 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 Finishparkiet ma 6mm Ja jeszcze nie widziałem paneli z drewnem użytkowym 8mm. Większość ma 3mm a ten fabryczny lakier... W ostatnich dniach miałem kilka tel o cyklinowanie deski barlineckiej. Z finish parkietem jest jeszcze ten problem, że w przeciwieństwie do deski trójwarstwowej robi go wiele firm i żeby być konkurencyjni cenowo tną koszty na lakierze. Wiadomo, ze dobry lakier to i kosztuje. Markowa firma tego nie zrobi ale taki drobny ,,producent" i owszem. Telefony i nazwę firmy można przecież zmienić. Cyklinowałem finish parkiet gdzie po pół roku nie było już prawie lakieru. Oglądałem dziś coś o Biurach Podróży w kontekście upadłego ,,Kopernika". Tanio było. A mądrość ludowa mówi: ,,Tanim mięsem to psy się karmi". Obecnie obserwuję to w swojej branży. To co się dzieje to włosy mi stają na głowie (Duch w to nie uwierzy, wiem). Z markowych sprawdzonych produktów nie zrezygnuję ale one kosztują i człowiek z kurzącą SP25 i ,,gitarą" do tego jeszcze z kaponem i domaluksem zawsze będzie tańszy. Że zniszczy podłogę to ja to wiem. Klient myśli, że złapał okazję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 27.07.2009 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 .... dobraaaa.... to jakie gotowe deki polecasz? bo ja mam cenę 99 zł za merbau... któy myślałam połozyć i zalakierować na gotowo, bo faktycznie o fabrycznym lakierze cięzko się czegoś dowiedzieć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fredi07 27.07.2009 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 Dziękuje za porady w sprawie mojego parkietu. Wnioskuję z nich, że to bardziej wina lakieru niż wykonawcy. Ślady po wałku są widoczne pod siwtło i wyglądają w ten sposób, jakby po powierzchni podłogi, w pewnych odległościach od siebie prowadzony był wałek. Te "drogi" wałka nie stykają się ani nie zachodzą na siebie. Widać początek tej "drogi" i mocno zaznaczone brzegi końcowe. Przepraszam za sposób w jaki to opisuję, ale nie potrafię fachowo. Opisałaś fachowo. W podanym przezemnie linku wystapiły dokładnie te same objawy. Bona zwróciła pieniadze za wadliwy lakier. Walcz. Wołaj techników z Bony jezeli kupiłaś lakier. Jezeli przyniósł go parkieciarz reklamuj u niego. Próby matowienia lakieru i nakładania nowych warstw niczego nie poprawią. Jakie były warunki w pomieszczeniu? Czy podłoga była nagrzana od słońca? Czy był przeciąg? W 100% zgadzam się z jarkiemkur. Te widoczne początki i końce to minimalne różnice w grubości warstwy (głównie podkładowej) Przy wodnych lakierach potrafią być bardzo widoczne. Nagrzany słońcem parkiet, przeciąg mogły przyśpieszać schnięcie nim lakier zwilżył drewno i tam jest jasne, gdzie lakieru było więcej jest ciemniejsze. Zawsze mówię, że podkład wodny trzeba nakładać grubo i szybko. Ale dobry lakier nie powinien wykazywać takich różnic. Bona coś ostatnio szajs sprzedaje. Jarekkur robiłeś może kiedyś lakier wodnym poliuretanem (?-wiem-miłość klienta) Duluksa. To jest dopiero masakra. Laik w życiu tego dobrze nie położy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fredi07 27.07.2009 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 .... dobraaaa.... to jakie gotowe deki polecasz? bo ja mam cenę 99 zł za merbau... któy myślałam połozyć i zalakierować na gotowo, bo faktycznie o fabrycznym lakierze cięzko się czegoś dowiedzieć... Kierunek już dobry. Wiem co mam na podłodze. Egzotyk też sprawdzony, twardy i stabilny. Sprawdzę jutro cenę bo skaczą ostatnio strasznie. Ile tej deski potrzebujesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 27.07.2009 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 .... dobraaaa.... to jakie gotowe deki polecasz? bo ja mam cenę 99 zł za merbau... któy myślałam połozyć i zalakierować na gotowo, bo faktycznie o fabrycznym lakierze cięzko się czegoś dowiedzieć... Kierunek już dobry. Wiem co mam na podłodze. Egzotyk też sprawdzony, twardy i stabilny. Sprawdzę jutro cenę bo skaczą ostatnio strasznie. Ile tej deski potrzebujesz? eee na razie to nie wiele... robię dopiero przymiarki ciekawam tylko jakiego producenta można śmiało polecić... bo kurde ciężko na tych maleńkich karteluszkach cośkolwiek doczytać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 28.07.2009 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 zapomnij o producentach z reguły indonezja lub chiny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbyszek 11719502948 28.07.2009 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 Nie wiem może już gdzieś było.Chcę położyć w 2 pokojach deskę dębową 3 gat. Znalazłem ofertę za 100 zł netto za m2 deski 2.2 cm grubości i 15 cm szerokości z fazami za mix jeżeli chodzi o długości. Jest też w ofercie deska o grubości 1,5 cm (kosztuje prawie tyle samo). W przedpokoju będę miał kładziony kamień 1,5 cm do tego dojdzie klej pewnie jakieś 0,3 cm i byjdzie 1,8. Super by było żeby zgrały mi się te posadzki. Nie wiem czy deska o grubości 1,5 cm to dobry pomysł.Jaki klej do przyklejenia takich dech jest najlepszy?Jakiej marki olej użyć - chcę jeszcze wybarwić te deski na ciemniejszy kolor podobny do orzecha - słyszałem coś o olejach osmo, ale nie wiem czy są ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 28.07.2009 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 15mm deska nie za bardzo bo tracisz na warstwie uzytkowej z reguły jest o wiele mniejsz jakies 4mm chudsza z góry.. klej hmm na pewno dwuskladnikowy poliretan z zawartoscia epoksydu..lk 240 ze spartana..plus gruntowka lg 640 1:1 z ropzuszczalnikiem R-20..ja na tym ukladam dechy juz dosyc długo i wszystko jest w porzadku ..choc mialem serce w plecaku przez ostatni bardzo wilgotny miesiac.. nic na całe szczescie sie nie stało.. co do oleju osmo to olejowosk..nie za bardzo lubie bo sie rysuje..pod orzech ładnie sie wybarwia np..zarem. co do szerokosci ..na twoim miejscu wolałbym przy 22mm 11stke badz 14stke .. acha i co do tych 3mm kleju nieprawda liczy sie lico górne kafaelek dokladnie na taka wysokosc jaka ma grubosc podłoga czy tez posadzka drewniana..czyli badz 15mm badz 22mm..w twoim przypadku. deska chudsza jest mniej stabilna:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fredi07 28.07.2009 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 Zdecydowanie za Duchem 22mm grubości i ta szerokość za duża. Tym bardziej,że 3 klasa jest sęczna z pokręconym słojem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leoncina 28.07.2009 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 Obiecałam poinformować jak się czegoś dowiem o rzeczoznawcy z WIH, no i wiem tyle, że jest jeden pan, zresztą na wakacjach, a najprostsza opinia kosztuje 1250zł. czyli....Powiedzcie mi proszę jaki jest koszt cyklinowania i ponownego olejowania podłogi, oczywiście w warszawie. (prawie 50m2 parkietu), a może wystarczy tylko jakieś delikatne szlifowanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 28.07.2009 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 Finishparkiet ma 6mm Ja jeszcze nie widziałem paneli z drewnem użytkowym 8mm. Większość ma 3mm a ten fabryczny lakier... W ostatnich dniach miałem kilka tel o cyklinowanie deski barlineckiej. Z finish parkietem jest jeszcze ten problem, że w przeciwieństwie do deski trójwarstwowej robi go wiele firm i żeby być konkurencyjni cenowo tną koszty na lakierze. Wiadomo, ze dobry lakier to i kosztuje. Markowa firma tego nie zrobi ale taki drobny ,,producent" i owszem. Telefony i nazwę firmy można przecież zmienić. Cyklinowałem finish parkiet gdzie po pół roku nie było już prawie lakieru. Oglądałem dziś coś o Biurach Podróży w kontekście upadłego ,,Kopernika". Tanio było. A mądrość ludowa mówi: ,,Tanim mięsem to psy się karmi". Obecnie obserwuję to w swojej branży. To co się dzieje to włosy mi stają na głowie (Duch w to nie uwierzy, wiem). Z markowych sprawdzonych produktów nie zrezygnuję ale one kosztują i człowiek z kurzącą SP25 i ,,gitarą" do tego jeszcze z kaponem i domaluksem zawsze będzie tańszy. Że zniszczy podłogę to ja to wiem. Klient myśli, że złapał okazję. Nie ma prawie niczego na tym świecie, czego ktoś nie mógłby zrobić trochę gorzej i trochę taniej sprzedać, a ludzie, którzy kierują się tylko ceną, stają się sprawiedliwie ofiarą takich machinacji. Niemądrze jest zapłacić za dużo, ale jeszcze gorzej – zapłacić za mało. Gdy płaci się za dużo, tracicie trochę pieniędzy – to wszystko, natomiast gdy płacicie za mało, tracicie czasami wszystko, ponieważ kupiony towar nie potrafi spełnić przypisanego mu zadania. Prawo gospodarcze zabrania otrzymywać za małe pieniądze dużą wartość. Jeżeli przyjmujecie tanią ofertę musicie wliczyć w nią ryzyko, na które się decydujecie. A jeżeli to czynicie, to macie też wystarczającą ilość pieniędzy, aby zapłacić za coś lepszego za Johnem Ruskinem (1819 – 1890) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 28.07.2009 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 Cyklinowałem finish parkiet gdzie po pół roku nie było już prawie lakieru. producent?? i jakiej grubosci to było bo finish parkiet to z nowego miasta lubawskiego z firmy lamparkiet..i raczej nie sadze aby to było stamtąd....zreszta wszystko mozna zarznac tez gwoli sprawiedliwosci na budowie nieprawdaż.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fredi07 28.07.2009 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 Obiecałam poinformować jak się czegoś dowiem o rzeczoznawcy z WIH, no i wiem tyle, że jest jeden pan, zresztą na wakacjach, a najprostsza opinia kosztuje 1250zł. czyli.... Powiedzcie mi proszę jaki jest koszt cyklinowania i ponownego olejowania podłogi, oczywiście w warszawie. (prawie 50m2 parkietu), a może wystarczy tylko jakieś delikatne szlifowanie? Leoncina zadzwoń jutro. Masz kontakt w moim profilu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 28.07.2009 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 Obiecałam poinformować jak się czegoś dowiem o rzeczoznawcy z WIH, no i wiem tyle, że jest jeden pan, zresztą na wakacjach, a najprostsza opinia kosztuje 1250zł. czyli.... Powiedzcie mi proszę jaki jest koszt cyklinowania i ponownego olejowania podłogi, oczywiście w warszawie. (prawie 50m2 parkietu), a może wystarczy tylko jakieś delikatne szlifowanie? Leoncina zadzwoń jutro. Masz kontakt w moim profilu. niestety obawiam się, że nie wystarczy tylko delikatne szlifowanie. Luzaki muszą zostać poskromione i przyklejone. wtedy można szlifować. Fredi07 obejrzy i zda relację, co z tym fantem zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fredi07 28.07.2009 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 Właśnie to co pisze Jarekkur. Żeby wyleczyć trzeba poznać przyczynę. Problem to klawiszowanie i tu jest pies pogrzebany. Nie ma co cyklinować póki nie odpowie się na pytanie dlaczego klawiszują. A i z rzeczoznawcą nie będzie problemu. Znam się z bezpośrednim przedstawicielem Maksimusa na Polskę. A o ile dobrze pamiętam to ich kleju użyto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
elssa 29.07.2009 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 Dziękuje za porady w sprawie mojego parkietu. Wnioskuję z nich, że to bardziej wina lakieru niż wykonawcy. Ślady po wałku są widoczne pod siwtło i wyglądają w ten sposób, jakby po powierzchni podłogi, w pewnych odległościach od siebie prowadzony był wałek. Te "drogi" wałka nie stykają się ani nie zachodzą na siebie. Widać początek tej "drogi" i mocno zaznaczone brzegi końcowe. Przepraszam za sposób w jaki to opisuję, ale nie potrafię fachowo. Opisałaś fachowo. W podanym przezemnie linku wystapiły dokładnie te same objawy. Bona zwróciła pieniadze za wadliwy lakier. Walcz. Wołaj techników z Bony jezeli kupiłaś lakier. Jezeli przyniósł go parkieciarz reklamuj u niego. Próby matowienia lakieru i nakładania nowych warstw niczego nie poprawią. Jakie były warunki w pomieszczeniu? Czy podłoga była nagrzana od słońca? Czy był przeciąg? W 100% zgadzam się z jarkiemkur. Te widoczne początki i końce to minimalne różnice w grubości warstwy (głównie podkładowej) Przy wodnych lakierach potrafią być bardzo widoczne. Nagrzany słońcem parkiet, przeciąg mogły przyśpieszać schnięcie nim lakier zwilżył drewno i tam jest jasne, gdzie lakieru było więcej jest ciemniejsze. Zawsze mówię, że podkład wodny trzeba nakładać grubo i szybko. Ale dobry lakier nie powinien wykazywać takich różnic. Bona coś ostatnio szajs sprzedaje. Jarekkur robiłeś może kiedyś lakier wodnym poliuretanem (?-wiem-miłość klienta) Duluksa. To jest dopiero masakra. Laik w życiu tego dobrze nie położy. Zwróciłam się z zapytaniem do firmy Bona przez stronę internetową, jaka jest przyczyna śladów wałka na parkiecie. W ciągu 2 dni skontaktował się ze mną ktoś z Bony i pierwsze jego pytanie było o zużycie lakieru. Mój parkieciarz położył 2 razy po 4 litry na 58m a trzeci raz nałozył 5 litrów bo ja chciałam aby było go więcej a on twierdził, że 4l powinno wystarczyć. Przedstawiciel Bony uznał za przyczynę za małą ilość lakieru. Zgodnie z instrukcją powinno być zużyte 6 l jednorazowo. Stwierdził, że matowienie i odpowiednia ilość lakieru i będzie OK. W czasie lakierowania było dośc ciepło, nie było przeciągu, dał opóźniacz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 29.07.2009 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 hmmm to moze byc prawda....ale.....jesli zle rozkladal lakier..dawal cienko..a tam gdzie zamoczyl pozostalo zgrubienie..nie mas tam skorki pomaranczowej?..hmm..tzn takich oczek ? wtedy wiadomo ze walek byl wyciskany i lakier sie nie polaczył..naprawia sie tak samo..matowienie i lakier.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fredi07 30.07.2009 00:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2009 Dziękuje za porady w sprawie mojego parkietu. Wnioskuję z nich, że to bardziej wina lakieru niż wykonawcy. Ślady po wałku są widoczne pod siwtło i wyglądają w ten sposób, jakby po powierzchni podłogi, w pewnych odległościach od siebie prowadzony był wałek. Te "drogi" wałka nie stykają się ani nie zachodzą na siebie. Widać początek tej "drogi" i mocno zaznaczone brzegi końcowe. Przepraszam za sposób w jaki to opisuję, ale nie potrafię fachowo. Opisałaś fachowo. W podanym przezemnie linku wystapiły dokładnie te same objawy. Bona zwróciła pieniadze za wadliwy lakier. Walcz. Wołaj techników z Bony jezeli kupiłaś lakier. Jezeli przyniósł go parkieciarz reklamuj u niego. Próby matowienia lakieru i nakładania nowych warstw niczego nie poprawią. Jakie były warunki w pomieszczeniu? Czy podłoga była nagrzana od słońca? Czy był przeciąg? W 100% zgadzam się z jarkiemkur. Te widoczne początki i końce to minimalne różnice w grubości warstwy (głównie podkładowej) Przy wodnych lakierach potrafią być bardzo widoczne. Nagrzany słońcem parkiet, przeciąg mogły przyśpieszać schnięcie nim lakier zwilżył drewno i tam jest jasne, gdzie lakieru było więcej jest ciemniejsze. Zawsze mówię, że podkład wodny trzeba nakładać grubo i szybko. Ale dobry lakier nie powinien wykazywać takich różnic. Bona coś ostatnio szajs sprzedaje. Jarekkur robiłeś może kiedyś lakier wodnym poliuretanem (?-wiem-miłość klienta) Duluksa. To jest dopiero masakra. Laik w życiu tego dobrze nie położy. Zwróciłam się z zapytaniem do firmy Bona przez stronę internetową, jaka jest przyczyna śladów wałka na parkiecie. W ciągu 2 dni skontaktował się ze mną ktoś z Bony i pierwsze jego pytanie było o zużycie lakieru. Mój parkieciarz położył 2 razy po 4 litry na 58m a trzeci raz nałozył 5 litrów bo ja chciałam aby było go więcej a on twierdził, że 4l powinno wystarczyć. Przedstawiciel Bony uznał za przyczynę za małą ilość lakieru. Zgodnie z instrukcją powinno być zużyte 6 l jednorazowo. Stwierdził, że matowienie i odpowiednia ilość lakieru i będzie OK. W czasie lakierowania było dośc ciepło, nie było przeciągu, dał opóźniacz. Zużycie powinno być 1l 10 m i tu można użyć wałka do rozpuszczalników i wyjdzie 0,5/10m. Do wody musi być specjalny wałek.Klient może da się oszukać ale podłoga nie. Ciężko konkurować z partaczami i oszustami a oni ostatnio na topie kryzys mamy. Ale ja nigdy nie powiem, ze czarne to białe... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.