fredi07 03.08.2009 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Jarekkur ja jestem daleki od wytyczania celu na rekord. Pośpiech to jest wskazany przy łapaniu pcheł. Nie liczy się za zrobione tylko za dobrze zrobione. Kolejne miłe zdanie. Po latach na ulicy: -Panie Krzyśku jak miło jest Pan nielicznym z fachowców, który po latach nie ucieka na drugą stronę ulicy. A ze dwa tygodnie temu dzwoni dziewczyna z Wawra z pięć lat temu u nich robiłem. Jej mąż podłapał fuchę i ma lakierować parkiet u znajomych i każą mu pędzlem a ona pamięta, że robiliśmy wałkiem i u niej parkiet świetnie wygląda. To jak mąż ma robić znajomym żeby było dobrze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leNowak 05.08.2009 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 Kilka danych początkowych: - Podłoga ma być wykonana z rustykalnych desek dębowych 12 lub 15cm o grubości 15mm. - Pod wszystkimi oknami mamy grzejniki kanałowe. - Mieszkanie bardzo jasne, wschodnie. Czyli gdzieniegdzie może być trochę słońca. - W mieszkaniu będzie działałą rekuperacja z odzyskiem wilgoci. - Łączna powierzchnia podłogi drewnianej ok 40m2. W odniesienu do mojego pytania z 12 Lipca oraz waszych odpowiedzi (za które bardzo dziękuje): jarekkur i fredi07 1. Desek jeszcze nie kupiliśmy 2. Bierzemy teraz pod uwagę deski 120x21mm (zamiast wcześniejszych 150x15mm) 3. Usłyszałem od wykonawcy, że pod deski pow 90mm stosuje matę rozprężającą (czyli mata na kleju i na to deski na kleju dwuskładnikowym) czy to ma sens? (takie rozwiązanie podnosi cenę m2 podłogi o blisko 60pln) Jakie to sa maty i z czego? 4. Jaki niekożystny efekt daje układanie desek wpoprzek wpadającego do pomieszczenia śwatła (poza faktem, że będą widoczne ciemne krawędzie)? 5. Czy są jeszcze jakieś inne rozwiązania by cieszyć sią szeroką deska na podłodze (szczeliny 2mm w okresie zimowym mi nie przerażają)? Czy deski na legarach w mieszkaniach się stosuje i jakiej najmniejsze legary można stosować? Pozdrawiam i z góry wielce za wszystkie sugestie dziękuje. Leszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 05.08.2009 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 ad.1 polecam wymiar 22/110 badż 22/140 ale fazowany.. ad.3 potrzeba i nie potrzeba ale wylewka musi miec odpornosc na zerwanie okolo 3mpa pod podloge..ja osobiscie nie mam presometru i nie mierze..i nigdy taka podloga mi nie wstala matt nie stosuje moze bym sie zasytanowił nad tym przy pomieszczeniu powyzej 50m/kw wtedy zgoda. ad.4.zaden mozna i tak i tak nie widze problemow..tak samo jak np po skosie.. ad.5. o jakie rozwąizania ci chodzi?? jesli siie przestrzega wilgotnosci desek, wylewek (twaqrdosci i wilgotnosci), jakosci kleju i gruntu..pozniej zas trzymania sie paramtrow wilgotnosciowych panujacych w pomieszczeniach z deska 45-65% wilgotności i 18-25st celsjusza zadnych problemow nie widze Polozylem wiele metrow deski debowej i nie tylko w szerokosciach od 90mm do 160mm..i jakos mi nie zapracowala szczegolnie nigdy nie polodkowala ani sie nie pozsychala na wiecej niz owe 2mm... ad.6. minimalny legar to 40mm grubosci rozstaw od osi do osi legara to maksimum 50cm. od siebie dodam ze idealnie jest dac legar 40stke na to osb-3 22mm i na to po przeszlifowaniu na dwuskladnikowym kleju i miejcscami bic taka deske jest to elastyczne i pewne.. na samym kleju tez mozna ale jak powyzej napisalem musi byc mocna wylewka..maty sie stosuje od stosunkowo niedawna u nas to taki new hit sprzedazy..i zabezpieczenia dla parkieciarza..jak najbardziej ale w przypadkach uzasadnionych nie zawsze i wszedzie przy takich elementach.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 05.08.2009 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 Kilka danych początkowych: - Podłoga ma być wykonana z rustykalnych desek dębowych 12 lub 15cm o grubości 15mm. - Pod wszystkimi oknami mamy grzejniki kanałowe. - Mieszkanie bardzo jasne, wschodnie. Czyli gdzieniegdzie może być trochę słońca. - W mieszkaniu będzie działałą rekuperacja z odzyskiem wilgoci. - Łączna powierzchnia podłogi drewnianej ok 40m2. W odniesienu do mojego pytania z 12 Lipca oraz waszych odpowiedzi (za które bardzo dziękuje): jarekkur i fredi07 1. Desek jeszcze nie kupiliśmy 2. Bierzemy teraz pod uwagę deski 120x21mm (zamiast wcześniejszych 150x15mm) 3. Usłyszałem od wykonawcy, że pod deski pow 90mm stosuje matę rozprężającą (czyli mata na kleju i na to deski na kleju dwuskładnikowym) czy to ma sens? (takie rozwiązanie podnosi cenę m2 podłogi o blisko 60pln) Jakie to sa maty i z czego? 4. Jaki niekożystny efekt daje układanie desek wpoprzek wpadającego do pomieszczenia śwatła (poza faktem, że będą widoczne ciemne krawędzie)? 5. Czy są jeszcze jakieś inne rozwiązania by cieszyć sią szeroką deska na podłodze (szczeliny 2mm w okresie zimowym mi nie przerażają)? Czy deski na legarach w mieszkaniach się stosuje i jakiej najmniejsze legary można stosować? Pozdrawiam i z góry wielce za wszystkie sugestie dziękuje. Leszek 2. lepszy wybór-stabilniejsza deska. 3. mata jest niekonieczna jeżeli podłoże jest stabilne o odpowiedniej wytrzymałości na ścinanie i zrywanie. Maty te stosuje się tylko w przypadku słabszych wylewek. Drewno o odpowiedniej wilgotności 8-10%. Wylewka stabilna i sucha maksimum 1,8%. Warunki w pomieszczeniu zdrowe nie za sucho poniżej 35-40% i nie za wilgotno powyżej 70% w okresie kilku tygodni dla dębu 3-4 tygodni. 4. żadnego innego, chyba, że pomieszczenie jest wąskie to taki układ je wydłuży. 5. Szczeliny ci nie straszne, to dobrze. Deski na legarach stosuje się w mieszkaniach. Legary najmniejsze pod deski 4x6cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 05.08.2009 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 4. żadnego innego, chyba, że pomieszczenie jest wąskie to taki układ je wydłuży. hmmm dlaczego?? ja czesto ukladam i tak i tak i po skosie np i w koperte ..jesli klient sobie tego zyczy i jego estetyka tego wymaga nie widze zadnych technicznych przeslanek..aby nie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 05.08.2009 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 4. żadnego innego, chyba, że pomieszczenie jest wąskie to taki układ je wydłuży. hmmm dlaczego?? ja czesto ukladam i tak i tak i po skosie np i w koperte ..jesli klient sobie tego zyczy i jego estetyka tego wymaga nie widze zadnych technicznych przeslanek..aby nie.. Wydłuży pomieszczenie optycznie, jeżeli deski są układane wzdłuż zdecydowanie dłuższej ściany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 05.08.2009 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 to wiem..pytam o jakiekolwiek zakazy technologiczne..jeden chce efektu wzdloznego pokoju drugi..na odwrot trzeci..np do tegoz skosu.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fredi07 05.08.2009 22:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 Nie daj sobie wcisnąć tych mat. Do podrównania do ceramiki tak ale na całą powierzchnię za drogie i nie mam siły pisać dlaczego jak po 7 wyjechałem to wróciłem po 22 .Klucz by podłogę zrobić raz i dobrze i nie mieć problemów to dobre drewno, stabilne i do tego wymiar i wzór. I jak się ma już dobrą podłogę to starać się utrzymywać w miarę stałą wilgotność. Jak napiszę.Jak drewno dobre i wilgotność nie szaleje to na piasku będzie leżeć. Jak pociągnie wody to choćby było przyspawane do granitu pójdzie w górę Idę spać. 21 lat w zawodzie to 21 lat i w jeden post nie zmieszczę. W moich czasach podstawówka to było 8 lat a nie jeden post. Dobranoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bofff 06.08.2009 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 Jedno pytanie laika. Podłogę (finishdeska) kładziemy na koniec (przed ostatnim malowaniem?), ale trzeba ją jakoś zabezpieczyć przed zniszczeniem przed koncem prac, tak? jakaś chemia, żeby brud pył nie wnikał w szczeliny, folia jeszcze na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 06.08.2009 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 tektura falista ..np z casto..25zl bela 15 m/kw..obklejona tasma malarska po obrysie z zakladkami malarz na samo malowanie moze jeszcze folie rozwinac ale jak skonczy to zaraz niech ja zwija jesli nie skonczy w jeden dzien niechaj zwinie ja na koniec dnia pracy na drugi dzien znow rozwinie ale generalnie tektura falista..a finish parkiet , czy tez jakikolwiek inny parkiet warstwowy..impregnujemy np srodkiem parkiet care z loba-wakol ale to juz po malarzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fredi07 06.08.2009 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 To co Duch parkietów nie można ,,kisić" pod folią, muszą oddychać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Niureczka 07.08.2009 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2009 To ja też dołączę się do pytania laika. Mam obecnie zagruntowane ściany i czekam na parkieciarza. Chciałabym jednak przyspieszać prace tam gdzie się da. Dlatego też zastanawiam czy trzeba czekać na położenie parkietu, dopiero wtedy pomalować pierwszy raz a po cyklinowaniu drugi-ostatni. Czy można pomalować już na gotowo albo przed kładzeniem parkietu albo przed cyklinowaniem?Słyszałam, że strasznie się wtedy kurzy i niechciałabym żeby ten kurz osiadł mi na świezych ścianach ani też żeby nie były obite/podrapane (jeśli może się tak zdarzyć). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
elssa 07.08.2009 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2009 Dziękuje za porady w sprawie mojego parkietu. Wnioskuję z nich, że to bardziej wina lakieru niż wykonawcy. Ślady po wałku są widoczne pod siwtło i wyglądają w ten sposób, jakby po powierzchni podłogi, w pewnych odległościach od siebie prowadzony był wałek. Te "drogi" wałka nie stykają się ani nie zachodzą na siebie. Widać początek tej "drogi" i mocno zaznaczone brzegi końcowe. Przepraszam za sposób w jaki to opisuję, ale nie potrafię fachowo. Opisałaś fachowo. W podanym przezemnie linku wystapiły dokładnie te same objawy. Bona zwróciła pieniadze za wadliwy lakier. Walcz. Wołaj techników z Bony jezeli kupiłaś lakier. Jezeli przyniósł go parkieciarz reklamuj u niego. Próby matowienia lakieru i nakładania nowych warstw niczego nie poprawią. Jakie były warunki w pomieszczeniu? Czy podłoga była nagrzana od słońca? Czy był przeciąg? W 100% zgadzam się z jarkiemkur. Te widoczne początki i końce to minimalne różnice w grubości warstwy (głównie podkładowej) Przy wodnych lakierach potrafią być bardzo widoczne. Nagrzany słońcem parkiet, przeciąg mogły przyśpieszać schnięcie nim lakier zwilżył drewno i tam jest jasne, gdzie lakieru było więcej jest ciemniejsze. Zawsze mówię, że podkład wodny trzeba nakładać grubo i szybko. Ale dobry lakier nie powinien wykazywać takich różnic. Bona coś ostatnio szajs sprzedaje. Jarekkur robiłeś może kiedyś lakier wodnym poliuretanem (?-wiem-miłość klienta) Duluksa. To jest dopiero masakra. Laik w życiu tego dobrze nie położy. Dziękuje za wszystkie opinie, które otrzymałam od fachowców i proszę o dalszą pomoc. Mój wykonawca zaproponował naprawę śladów wałka po trafficu przez położenie lakieru Hartzlack. Twierdzi, że koledzy tak robili. Ja mam obawy przed mieszaniem różnych lakierów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Filippo 07.08.2009 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2009 Mam nastepujacy problem. Przykleilem tekture malarska do parkietu żółta taśmą malarską. Niestety troche przedłuzylo się jej lezenie (leżala troche ponad tydzień, niestety miejscami operowało słonce) ze wzgledu na przedłużenie prac przez ekipę.Oderwałem taśmę i miejscami, w szczególnosci tam gdzie było nasłonecznienie, pozostał klej. Czym to ruszyć na parkiecie, tak aby nie pozostały ślady.Parkiet iroko, Uno Berger Seidle jako podkład + lakier Berger 2KPU (lezy od kilku miesiecy). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fredi07 07.08.2009 22:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2009 Spróbuj druciakiem takim do naczyń leciutko zdjąć ten klej. Jak nie pomoże to spolerować całość i jeszcze raz ten sam lakier. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 08.08.2009 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2009 Mam nastepujacy problem. Przykleilem tekture malarska do parkietu żółta taśmą malarską. Niestety troche przedłuzylo się jej lezenie (leżala troche ponad tydzień, niestety miejscami operowało słonce) ze wzgledu na przedłużenie prac przez ekipę. Oderwałem taśmę i miejscami, w szczególnosci tam gdzie było nasłonecznienie, pozostał klej. Czym to ruszyć na parkiecie, tak aby nie pozostały ślady. Parkiet iroko, Uno Berger Seidle jako podkład + lakier Berger 2KPU (lezy od kilku miesiecy). Zmyj acetonem lub rozpuszczalnikiem firmy Wakol PU 815. Wykonaj najpierw próby w niewidocznych miejscach acetonem. Powinno puścić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Filippo 08.08.2009 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2009 Mam nastepujacy problem. Przykleilem tekture malarska do parkietu żółta taśmą malarską. Niestety troche przedłuzylo się jej lezenie (leżala troche ponad tydzień, niestety miejscami operowało słonce) ze wzgledu na przedłużenie prac przez ekipę. Oderwałem taśmę i miejscami, w szczególnosci tam gdzie było nasłonecznienie, pozostał klej. Czym to ruszyć na parkiecie, tak aby nie pozostały ślady. Parkiet iroko, Uno Berger Seidle jako podkład + lakier Berger 2KPU (lezy od kilku miesiecy). Zmyj acetonem lub rozpuszczalnikiem firmy Wakol PU 815. Wykonaj najpierw próby w niewidocznych miejscach acetonem. Powinno puścić. Zastosowalem swoja stara metode do odklejania śladów pozostawionych po roznych naklejkach, tasmach, plastrach itp => dobra srebrna taśma i odklejanie pozostałosci po żółtej tasmie na zasadzie przyklejanie-odklejanie.. i tak aż do skutku.. w zasadzie całośc kleju po taśmie odkleiłem, został tylko maly kilkucentymetrowy fragment, który został wczesniej przez żonę rozmazany, przy probach czyszczenia na szybko i czym się da Kawałek ten postaram sie potraktować właśnie acetonem.. Niestety zrobiłem przy okazji chyba kolejna głupotę.. mam do pielęgnacji parkietu środek BERGER-SEIDLE L93 Everclear Parkett-Polish waterborne.. używalem go dotychczas w małych ilosciach - dodawałem trochę do wody do przecierania parkietu.. dzisiaj kawalek parkietu ktory czyściłem z tego kleju przejechalem na szybko samym tylko tym płynem.. no i kawałek teraz bardziej się świeci - czy myslicie że to jakoś samo sie wyrowna czy teraz musze cały parkiet przejechać tym środkiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DxxHxxF 09.08.2009 05:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2009 Witam doradców od podłóg.Odezwał się mój wykonawca.Chce przyjechać w sobotę,uzupełnić ubytki-niedokładnie zakitowane szpary i zrobić polerkę.Na temat łódkowania nic konkretnie nie mówi-tyle tylko,że to najprawdopodobniej sprawa pogody.Zapytałam czy nie należałoby zeszlifować tych krawędzi,które są nad poziomem podłogi widoczne-stwierdził,że nie.Wilgotność powietrza utrzymuje się w granicach 70%.Chciałam,żeby położył jeszcze jeden raz olej,a on mówi,że dał tyle ile trzeba i więcej drewno nie przyjmie.A dlaczego mnie przyjmuje?Zrobiłam próbę na kawałeczku podłogi-wtarłam miękką szmatką odrobinę oleju i jest ok. Jarekkue-nadal nie wchodzą mi zdjęcia-syn mi pomagał i mówi,że nie da rady tego zrobić,jedyna możliwość to wysłać na maila. Pozdrawia wszystkich,którzy z wyrozumiałością czytają moje wywody. Witam Jesli chodzi o lodkowanie parkietow to winna lezy oczywiscie po twojej stronie a nie po stronie parkieciarza. Piszesz ze wilgotnosc w pomieszczeniu wynosi 70 % a to jest o przynajmnej 25 % za duzo wiec utrzymanie wilgotnosci lezy w twoim obowiazku. Jest duze prawdopodobienstwo ze zima drzewo "wroci" do poprzedniego stanu ale uwarzaj z kolei aby nie przesadzic z ogrzewaniem i nie zejsc z wilgotnoscia ponizej 40 % poniewaz pomiedzy klepkami pojawia sie szpary. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DxxHxxF 09.08.2009 05:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2009 No i mój piękny parkiet załódeczkował, miejscami oparł się o ścianę, a gdy miał bardzo ciasno to wstał dla wytchnienia. Wykonawca przyznał się do błędu, że były za małe dylatacje. Na parterze powymieniał klepki i wycyklinował podłogę (czekam teraz na malowanie), na poddaszu tylko podciął w miejscach gdzie zniknęła dylatacja i stwierdził, że łódkowanie to całkiem inna sprawa. Nie popełnij żadnego błędu i to normalna praca drewna i nie będzie cyklinował podłogi. Moje pytanie czy wasze gwarancje obejmują naprawę łódkowania? Dla mnie taki parkiet (okrętówka 22mm , 50cmX7cm, dąb) który pod światło wygląda jak stare wypaczone panele i ślizgając się czuć falę jest nie do przyjęcia. Muszę zrobić to na własny koszt (czas do przeprowadzki nagli). Czy ktoś może mi polecić jakąś pewną firmę z okolic Warszawy (około 50 m2 i listwy na obu poziomach) i ewentualnie rzeczoznawcę (postaram się odzyskać pieniądze od firmy, chyba,że to normalna praca drewna)? Oczywiscie ze jesli parkiet bedzie dobity do samej sciany bez pozostawienia okolo 1cm bedzie to wina parkieciarza. Ale jesli bedzie od strony technicznej wszystko OK a wilgotonosc w pomieszczeniu bedzie powyzej 45 % niestety parkieciarz ie ponosci za to zadnej odpowiedzialnosci. Zakladam oczywiscie ze przd instalacja parkietow byla sprawdzana wilgotnosc podloza oraz drzewa i wszystko bylo w normie czyli jesli to byl dab wilgotnosc jego byla powyzej 7 % bo jesli byl za bardzo wyzuszony to rowniez ponosi wine wykonawca. pozdrawiam Pozdrawiam filipek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DxxHxxF 09.08.2009 05:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2009 Dziękuje za porady w sprawie mojego parkietu. Wnioskuję z nich, że to bardziej wina lakieru niż wykonawcy. Ślady po wałku są widoczne pod siwtło i wyglądają w ten sposób, jakby po powierzchni podłogi, w pewnych odległościach od siebie prowadzony był wałek. Te "drogi" wałka nie stykają się ani nie zachodzą na siebie. Widać początek tej "drogi" i mocno zaznaczone brzegi końcowe. Przepraszam za sposób w jaki to opisuję, ale nie potrafię fachowo. Wiatm Wyglada na to ze twoj fachowiec nie ma zielonego pojecia o zakladaniu lakierow walkiem. Lakier nie ma nic do rzeczy. I to co opisujesz to typowy objaw tego ze facet nie za bardzo wie co robi. Mam 11 lat doswiadczenia w zakladaniu lakierow walkiem, wiec wiem co mowie P.S Oczywisci nie kazdy lakier da sie zalozyc walkiem. Wszystkie produkty BONA sa robione praktycznie tylko pod walek wiec z nimi nigdy nie ma problemu jesli ktos wie co robi. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.