Parkiet 18.02.2010 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Witam! Chcę kupić jakiś dobry higrometr z termometrem do monitorowania warunków w domu. Niestety te tanie elektroniczne nie są zbyt wiarygodne. Czy możecie polecić coś sensownego? Każdemu swojemu klientowi funduję termohigrometr zakupiony na allegro za ok. 30zł. Kupując większą partię porównuję odczyty z profesjonalnym miernikiem. Maksymalna różnica 5% co w praktycznym, domowym zastosowaniu nie ma większego znaczenia. Bardzie istotne jest umieszczenie urządzenia; nienasłonecznione i nieprzewiewne miejsce, z dala od grzejnika na wysokości ok 1,5m. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 18.02.2010 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Witam! Chcę kupić jakiś dobry higrometr z termometrem do monitorowania warunków w domu. Niestety te tanie elektroniczne nie są zbyt wiarygodne. Czy możecie polecić coś sensownego? Możesz kupić w Castoramie stację pogodową. koszt około 100zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fredi07 18.02.2010 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Co do higrometru to 2-3% błędu w pomiarze to nie dramat. Ja kupowałem tak, że w markecie wisiało ich po kilka tego samego rodzaju. Wybrałem ten, którego wszystkie wystawione egzemplarze pokazywały jednakowy pomiar. Drewno przez dzień nie zapracuje, zmiana wilgotności trochę trwa.(Pomijam zalanie bo to godziny nie trzeba). Ważne. Powietrze wilgotne jest lżejsze od suchego. Jeśli 1,5-2m nad podłogą jest 55% wilgotności to przy podłodze z 50%.Chmurki wszak na niebie mamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j 18.02.2010 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Witam! Chcę kupić jakiś dobry higrometr z termometrem do monitorowania warunków w domu. Niestety te tanie elektroniczne nie są zbyt wiarygodne. Czy możecie polecić coś sensownego? Każdemu swojemu klientowi funduję termohigrometr zakupiony na allegro za ok. 30zł. Kupując większą partię porównuję odczyty z profesjonalnym miernikiem. Maksymalna różnica 5% co w praktycznym, domowym zastosowaniu nie ma większego znaczenia. Bardzie istotne jest umieszczenie urządzenia; nienasłonecznione i nieprzewiewne miejsce, z dala od grzejnika na wysokości ok 1,5m. Pozdrawiam. Ja mam teraz taki tani i wczoraj pokazywał 20% wilogotności. Przyniosłem drugi innej firmy i on pokazywał ponad 40%... Możesz podać nazwę tego higrometru? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 18.02.2010 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 W protokole powinno się określać parametry i ich zgodność z zasadami sztuki budowlanej i odpowiednimi normami. Dylatacje wewnętrzne mają zastosowanie przy podłogach pływających czyli wszelkiego rodzaju panelach i dotyczą większych niż u Ciebie powierzchni. W Twoim przypadku wymóg klauzuli odnośnie dylatacji wewnętrznej warunkującej sposób ułożenia, nie ma technicznego uzasadnienia. W protokole istotny jest zapis o wynikach pomiaru wilgotności posadzki i sposobie jego wykonania, podobnie z pomiarem wilgotności drewna . Ponadto istotne są uwagi dotyczące izolacji hydrotermicznych oraz parametry mikroklimatu pomieszczenia- przed, w trakcie oraz w czasie aklimatyzacji podłogi. W całości zmagań interesuje mnie sposób wykonania pomiaru wilgotności posadzki?????????????? Pozdrawiam. Jeśli chodzi o pomiar wilgotności to był wykonany metodą CM. Próbka pobrana była ze środka wylewki, zważona. Wynik to 2%. Poz tym wylewka była lana w lipcu tamtego roku. Dom jest ogrzewany od listopada. Wydaje mi się, że jest to wystarczający okres do wyschnięcia. 2CM% to na dzisiejsze warunki za dużo. Przy cementach portlandzkich wieloskładnikowych nalezy suszyć do 1,5CM%. To bardzo ważne!!!! Nie musi to byc wystarczajacy okres jak widać z pomiaru. W dolnej warstwie podkładu będzie jeszcze wilgotniej. Ile ważyła próbka? Czy odsypał kamyki z próbki? Jak długo wykonywał wykuwanie? Czy miał rękawice gumowe? Czy rozdrabniał pobraną próbkę w folii? Czy CM-ka stała w pomieszczeniu przez 30 minut po przyniesieniu jej z zewnątrz? Jak długo mieszał próbkę w butli? jak długo trwał sam pomiar w butli? CM-ką można popełnić około 15 błędów, które dają błędny pomiar między od 0,3 do -1,2CM%. Mało kto potrafi dokonać prawidłowego pomiaru CM-ką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j 18.02.2010 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 2CM% to na dzisiejsze warunki za dużo. Przy cementach portlandzkich wieloskładnikowych nalezy suszyć do 1,5CM%. To bardzo ważne!!!! Nie musi to byc wystarczajacy okres jak widać z pomiaru. W dolnej warstwie podkładu będzie jeszcze wilgotniej. Ile ważyła próbka? Czy odsypał kamyki z próbki? Jak długo wykonywał wykuwanie? Czy miał rękawice gumowe? Czy rozdrabniał pobraną próbkę w folii? Czy CM-ka stała w pomieszczeniu przez 30 minut po przyniesieniu jej z zewnątrz? Jak długo mieszał próbkę w butli? jak długo trwał sam pomiar w butli? CM-ką można popełnić około 15 błędów, które dają błędny pomiar między od 0,3 do -1,2CM%. Mało kto potrafi dokonać prawidłowego pomiaru CM-ką. Zabiłeś mnie tymi pytaniami. Oczywiście nie znam odpowiedzi na nie. No - tych rękawiczek to nie pamiętam. Naprawdę nie wierzę, że większość parkieciarzy robi takie badania jak w labolatorium. Jak sam napisałeś mało kto potrafi dokonać takiego pomiaru... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 18.02.2010 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Przygotuj mi odpowiedzi na pytania. Jaki gruby jest podkład cementowy? ok. 6cm Kiedy był wylewany? lipiec 2009 Czy jest na nim "mleczko cementowe" lub "twardziel"? Nie potrafię tego spradzić Czy były robione testy na wytrzymałość podkładu? Był robiony test rysikiem Rysikowa, młotkowa, klejowa, i na chłonność wody? Jaką ma wytrzymałość na ściskanie w MPa lub N/mm2? Nie mam pojęcia - jak niby mam to sprawdzić? Czym mierzono wilgotność podkładu i w ilu miejscach? Tak, w jednym. Jaki użyto cement do wykonania podkładu CEM I; CEM II czy może CEM III podaj o ile możliwe jego dokładną nazwę? CEM II Górażdże Te pytania są piekielnie ważne! Klej ma wytrzymałość 2N/mm2 na ścinanie czy zrywanie? Ten klej zawiera rozpuszczalniki wysokowrzące, czyli ulatniające się tygodniami w bardzo niskim stężeniu dlatego ich nie czuć. Jednak wnikając w drewno mogą spowodować jego pęcznienie. Z tego powodu należy po ułożeniu odczekać kilka tygodni 2-3 zanim zaczniesz szlifować i lakierować. Na deski szerokości 150mm musisz przewidzieć około 1,5 do 1,8kg kleju ma m2. Moje klepki mają 70mm szerokości Deski muszą być dociśnięte i zaklinowane po klejeniu. Są zaklinowane Zaden klej nie zatrzyma pęcznienia drewna tym bardziej, że podkład jest najsłabszym ogniwem w tym zestawie. Na pewno nie uczyni tego klej o wartości 2N/mm2 na ścinanie. Przed wczoraj wróciłem z Torunia gdzie parkiet na powierzchni 32m2 przesunąłł się do ścian. Tam gdzie były ścianki z regipsu to je wyłamało no i na konieć oderwał się od podłoża przy ścianach z cegły. U mnie będzie miał 3,5 cm dylatacji z każdej strony, czy możliwe żeby przesunął się aż tyle? Mimo kleju powędrował i robi to często jeżeli parkieciarz nie ma pojęcia o podstawowych zagadnieniach z kilku dziedzin nauk ścisłych. W Polsce istnieje dziwna zasada robienia wylewek, które często nie nadają się pod klejone wykładziny dywanowe. Aby sprawdzić czy jest mleczko cementowe wystarczy opukać delikatnie kawałek podkładu młotkiem. Jeżeli łuszczy się a pod spodem widać wyraźnie ziarna piachu, to mamy mleczko cementowe. Do takich testów potrzebny doświadczony fachowiec. Test rysikiem nie wystarczy. Rysik na mleczku cementowym pokazuje, że podkład jest twardy. Należy wykonać dalsze wymienione próby. Wytrzymałość jest podana w dokumentacji. Na przykład według starej nomenklatury będzie to B 15 lub B 20 itd. Według PN EN 13 813 będzie to CT C-16 F-4 lub C-20 F-5 itp. CEM II posiada jeszcze oznakowanie literowe świadczące o dodanych składnikach i wytrzymałości na ściskanie te składniki są ważne. Górażdże to producent. Na 70mm szerokość i długosć 400-500mm 1,4 – 1,5kg/m2. Czy Twój parkiet jest już ułożony ponieważ piszesz, że jest zaklinowany?! 3,5 cm dylatacje wokół ścian to za dużo. Dylatacje można obliczyć. Jeżeli nie wystarczą przy ścianach 20mm (takie szerokości maja listwy w handlu) należy wykonać dylatację pośrednią w powierzchni posadzki np. z korka lub innego materiału elastycznego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barek6 18.02.2010 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 witam wszystkich na forum i pozdrawiamCzytam ten wątek od początku (na razie 11 strona) i wielką ciekawością. Nadszedł dzień iż muszę prosić o pomoc. Z tego co do tej pory się naczytałem widzę iż udziela się tu kilku fachowców, nie takich f-U-chowców na jakich się ja naciąłem.Do sedna. Jakieś 5 tygodni temu umówiłem prace na obłożenie schodów betonowych w 30-letnim domku. Schodów jest 8 + podest +6. Wymiary schodów: 30/300/1030, podest 30/1030/1120. Całość ustalona na 7tys.Pierwszy duży problem to jak się okazało w trakcie prac - stopnie nie zostały odpowiednio pomierzone przy umawianiu zlecanej roboty. Z grubsza powiedziałbym iż stopnie 1-8 idą w stosunku do ściany pod zmiennymi kątami od około 86 do 93 co, moim zdaniem powinno być przez człowieka z ponad 20-letnim doświadczeniem zauważone a nawet jeśli nie to przy pomiarach wychwycone, które winny być dokonane precyzyjnie. Miałbym wtedy czas - prawie miesiąc na poprawę tej kwestii. Konsekwencją powyższego jest iż stopnienie idą 90 stopni do ściany a pierwszy trzeba było odrywać i ciąć ze skosa po długości z 300 na 280mm by trochę oszukać ten bałagan tym bardziej widoczny iż pod tym stopniem wychodzi równolegle płytka (nowa gala stonewood sw03). Pominę obecnie mniej istotne kwestie, na które ja jako laik, taki mały dłubacz co nie ma dwóch lewych rąk, zwracałem uwagę pracownikom pana G.. (nie wiem czy mogę przytoczyć nazwisko szefa tych partaczy). Kolejny grubszy błąd to cięcie dokonywane przy montażu poręczy. Około metrowy kawałek poręczy (55/70mm) nad podestem, na zakręcie 90 stopni ucięty ok ale w miejscu zejscia w dół gdzie należało podciąć pod odpowiednim kątem zarówno poziomy jak i idący w dół kawałek poręczy wzdłuż 8 stopni okazało się iż całe skos jest wycięty na tym dłuższym odcinku poręczy a kawałem poziomy rąbnięty po pionie!!! I chcieli mi wmówić że to da się ładnie wyprowadzić. W nocy sam zrobiłem im szablon, który potem po cichu wykorzystani do przeniesienia kątów. NAJWIĘKSZY BUBEL BĘDZIE TERAZZgodnie z ustaleniami stopnie miały być wymalowany capon i 3 razy lakier w warsztacie a ostania warstwa na miejscu po założeniu cokołów.Materiał został dowieziony po samym caponie, ok. Trudno I tak mieszkamy z żoną chwilowo na parterze z rodzicami, nie mogę narażać żony w zaawansowanej ciąży na różne smrody przy gruntownym remoncie piętra.Stopnie w trakcie praz trochę się przyniszczyły. Trzeba było przeszlifować, co nieudacznie zrobiono i po pierwszym lakierze - domalux super gold było widać sporo rys po grubym papierze. Wszystko trzeba było zdzierać, znów gruby papier. Część rys uległa zmniejszenie ale doszły nowe, znów lakier i efekt jeszcze gorszy. Zrombałem wszystkich, kulturalnie, bez bluzg i wyzywania. Mieli dopracować na cacy. Darcie lakieru po raz drugi. Przy okazji widząc iż chcą robić to dużą szlifierką kątową z kółkiem na który docinali papier 60 pomyślałem iż zadzwonię do ich szefa zgłaszają swoje wątpliwości iż moim zdaniem takim sprzętem nie da się równo zrobić tego zadania a jedynie jakąś oscylacyjną. Usłyszałem abym był spokojny oni w taki sposób robią od 20 lat i mają wprawę. Ku… wykrakałem. Przyjeżdżam z pracy, patrzę u tu jeszcze gorzej, 3 lakier położony a właściwie pierwsza warstwa bo wszystko było zdzierane. Od próby poprawiania tą kątówką narobili wielu wżerów a pewne rysy i tak pozostawały.Jestem nielekko załamany. Przed chwilą dzwoniłem i powiedziałem panu by zabierał swój sprzęt, podobno jestem pierwszy który goni tych paprochów z roboty??? Pewnie z forum też bym to wyczytał, ale przepraszam, nie mam tyle czasu. To forum jest jednym z najlepszych jakie czytuję, czas mnie bardzo goni – za dwa tygodnie mam mieć dziecko w domu.Proszę o szybką i konkretną pomoc .Chcę kupić jakąś dobrą szlifierkę oscylacyjną, lakier i wykończyć to z pomocą ludzi którzy robili mi inne remonty w domu a są dokładni i mają ochotę do pracy. Co i jak mam po kolei robić by nie popełnić żadnych większych błędów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j 18.02.2010 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Czy Twój parkiet jest już ułożony ponieważ piszesz, że jest zaklinowany?! Częściowo tak 3,5 cm dylatacje wokół ścian to za dużo. Dylatacje można obliczyć. Jeżeli nie wystarczą przy ścianach 20mm (takie szerokości maja listwy w handlu) należy wykonać dylatację pośrednią w powierzchni posadzki np. z korka lub innego materiału elastycznego. [ O tą dylatachę właśnie chodzi - nie bardzo mi się podoba korek przez środek salonu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 18.02.2010 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 witam wszystkich na forum i pozdrawiam Czytam ten wątek od początku (na razie 11 strona) i wielką ciekawością. Nadszedł dzień iż muszę prosić o pomoc. Z tego co do tej pory się naczytałem widzę iż udziela się tu kilku fachowców, nie takich f-U-chowców na jakich się ja naciąłem. Do sedna. Jakieś 5 tygodni temu umówiłem prace na obłożenie schodów betonowych w 30-letnim domku. Schodów jest 8 + podest +6. Wymiary schodów: 30/300/1030, podest 30/1030/1120. Całość ustalona na 7tys. Pierwszy duży problem to jak się okazało w trakcie prac - stopnie nie zostały odpowiednio pomierzone przy umawianiu zlecanej roboty. Z grubsza powiedziałbym iż stopnie 1-8 idą w stosunku do ściany pod zmiennymi kątami od około 86 do 93 co, moim zdaniem powinno być przez człowieka z ponad 20-letnim doświadczeniem zauważone a nawet jeśli nie to przy pomiarach wychwycone, które winny być dokonane precyzyjnie. Miałbym wtedy czas - prawie miesiąc na poprawę tej kwestii. Konsekwencją powyższego jest iż stopnienie idą 90 stopni do ściany a pierwszy trzeba było odrywać i ciąć ze skosa po długości z 300 na 280mm by trochę oszukać ten bałagan tym bardziej widoczny iż pod tym stopniem wychodzi równolegle płytka (nowa gala stonewood sw03). Pominę obecnie mniej istotne kwestie, na które ja jako laik, taki mały dłubacz co nie ma dwóch lewych rąk, zwracałem uwagę pracownikom pana G.. (nie wiem czy mogę przytoczyć nazwisko szefa tych partaczy). Kolejny grubszy błąd to cięcie dokonywane przy montażu poręczy. Około metrowy kawałek poręczy (55/70mm) nad podestem, na zakręcie 90 stopni ucięty ok ale w miejscu zejscia w dół gdzie należało podciąć pod odpowiednim kątem zarówno poziomy jak i idący w dół kawałek poręczy wzdłuż 8 stopni okazało się iż całe skos jest wycięty na tym dłuższym odcinku poręczy a kawałem poziomy rąbnięty po pionie!!! I chcieli mi wmówić że to da się ładnie wyprowadzić. W nocy sam zrobiłem im szablon, który potem po cichu wykorzystani do przeniesienia kątów. NAJWIĘKSZY BUBEL BĘDZIE TERAZ Zgodnie z ustaleniami stopnie miały być wymalowany capon i 3 razy lakier w warsztacie a ostania warstwa na miejscu po założeniu cokołów. Materiał został dowieziony po samym caponie, ok. Trudno I tak mieszkamy z żoną chwilowo na parterze z rodzicami, nie mogę narażać żony w zaawansowanej ciąży na różne smrody przy gruntownym remoncie piętra. Stopnie w trakcie praz trochę się przyniszczyły. Trzeba było przeszlifować, co nieudacznie zrobiono i po pierwszym lakierze - domalux super gold było widać sporo rys po grubym papierze. Wszystko trzeba było zdzierać, znów gruby papier. Część rys uległa zmniejszenie ale doszły nowe, znów lakier i efekt jeszcze gorszy. Zrombałem wszystkich, kulturalnie, bez bluzg i wyzywania. Mieli dopracować na cacy. Darcie lakieru po raz drugi. Przy okazji widząc iż chcą robić to dużą szlifierką kątową z kółkiem na który docinali papier 60 pomyślałem iż zadzwonię do ich szefa zgłaszają swoje wątpliwości iż moim zdaniem takim sprzętem nie da się równo zrobić tego zadania a jedynie jakąś oscylacyjną. Usłyszałem abym był spokojny oni w taki sposób robią od 20 lat i mają wprawę. Ku… wykrakałem. Przyjeżdżam z pracy, patrzę u tu jeszcze gorzej, 3 lakier położony a właściwie pierwsza warstwa bo wszystko było zdzierane. Od próby poprawiania tą kątówką narobili wielu wżerów a pewne rysy i tak pozostawały. Jestem nielekko załamany. Przed chwilą dzwoniłem i powiedziałem panu by zabierał swój sprzęt, podobno jestem pierwszy który goni tych paprochów z roboty??? Pewnie z forum też bym to wyczytał, ale przepraszam, nie mam tyle czasu. To forum jest jednym z najlepszych jakie czytuję, czas mnie bardzo goni – za dwa tygodnie mam mieć dziecko w domu. Proszę o szybką i konkretną pomoc .Chcę kupić jakąś dobrą szlifierkę oscylacyjną, lakier i wykończyć to z pomocą ludzi którzy robili mi inne remonty w domu a są dokładni i mają ochotę do pracy. Co i jak mam po kolei robić by nie popełnić żadnych większych błędów. HASŁO MASZ PIĘKNE. Nie wiem skąd jesteś. Powinien zrobic to ktos szlifierką do schodów o nazwie elan firmy Laegler. niemieckie maleństwo a pięknie przygotuje schody pod szlifierkę oscylacyjna i trójkątną do rogów. Te osiem schodów to praca do szlifowania na 2 godziny. Lakier troche dłużej bo schnie. Mozna użyć na schody lakierów poliuretanowych dwuskładnikowych wodorozcieńczalnych. Nie śmierdzą i nie zabijają a są wyjatkowo odporne na ścieranie. trzeba położyć 3-4 warstwy. Tych wżerów nie wyciągniesz oscylacyjną a przynajmniej bardzo ciężko. Jeżeli chcesz robić sam. Kup papier 36, 60, 100 i 120. Po tych partaczach może trzeba będzie użyć 24 kupparę sztuk. Szlifierka oscylacyjna mimośrodowa to koszt 200-400zł. Do tego trójkatna około 150zł. + lakier litr 95zł i do roboty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 18.02.2010 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Czy Twój parkiet jest już ułożony ponieważ piszesz, że jest zaklinowany?! Częściowo tak 3,5 cm dylatacje wokół ścian to za dużo. Dylatacje można obliczyć. Jeżeli nie wystarczą przy ścianach 20mm (takie szerokości maja listwy w handlu) należy wykonać dylatację pośrednią w powierzchni posadzki np. z korka lub innego materiału elastycznego. [ O tą dylatachę właśnie chodzi - nie bardzo mi się podoba korek przez środek salonu... Oczywiście rozumiem, że może się nie podobać. Ale reguła nowoczesnego parkieciarstwa mówi o dylatacjach. Jeżeli klient się upiera to w razie .... jest sam sobie winien. Jeżeli parkiet został ułożony na mleczku cementowym to przy najmniejszym pęcznieniu a nawet wysychaniu zacznie odchodzić od podkładu w taki sposób, że na spodzie klepki będzie klej a na nim cieniutka jak papier (0,2 - 0,5mm) warstewka podkładu. Jeżeli jest czas to resztę wykonaj po sprawdzeniu (porządnie) wilgotności i podkładu (sposoby podałem) na wytrzymałość. Spróbuj jedną klepke odkleić podbijając pod nie dłuto w kilku miejscach. Jezeli odskoczy łatwo to masz problem. jeżeli zniszczysz klepkę przy odrywaniu to podkład jest mocny. oderwij zrób zdjęcie i pokaż. Jeżeli na mleczko cementowe dano grunt pod klej to sprawa może się jeszcze bardziej skomplikować, ponieważ "mleczko cementowe" vide "twardziel" jest bardzo słabo chłonne-wręcz nie chłonne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Parkiet 18.02.2010 22:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Próbka powinna być pobrana z dolnej części posadzki, ale jeśli była wylewana w lipcu ubiegłego roku a pomieszczenie było ogrzewane w czasie zimy to wilgotność posadzki powinna być w normie. Pozdrawiam. Nie do końca to prawda. dzisiejsze wylewki z cementów wieloskładnikowych CEM II i jeszcze tańszych hutniczych CEM III niszczą egzystencje parkieciarzy. pomiar musi być wykonany przez fachowca w fachowy sposób CM-ka jeżeli nie posiada DNS G-812 czy 815. CM-ka pomiar wykonuje sie w ciagu 15 minut z wykuwaniem w rękawicach gumowych i folii. Mierzy się próbkę wyjeta z dołu przy samej izolacji z folii lub styropianie musi to być 50 gramów. Dzisiaj na ekspertyzie parkieciarz i przedstawiciel producenta klejów mierzyli podkład na którym wstały deski dąb termicznie modyfikowany. Otrzymali wynik 1,1CM%. Pomiar trwał około 34minuty z wykuwaniem. Otwór który wykuli 4cm średnicy i nie dotarli do styropianu (folii). Ja zrobiłem pomiar w 18minut z wykuwaniem do folii na styropianie i 50gramów otwór około 7-8cm średnicy. Wynik 2,75CM%. Czy to coś mówi??? W innym miejscu wykonałem ich CM-ką po sprawdzeniu jej przydatnosći ampułką wody. Wynik 2,7CM% Pomiar DNS G-815 dotykowy kalibrowany do wago-suszarki wykazał wynik 2,00 masy %. Oczywiście panowie parkieciarze jak się okazało nie mierzyli przed układaniem desek podkładu CM-ką tylko GANN-em. Pokazało im, że można kłaść. To był drugi przypadek tych panów w ciagu 4 miesięcy. Razem jest to kilkadziesiąt tysięcy złotych strat, które na szczęście pokrywa ubezpieczenie. W tym i innych przypadkach sprawy się komplikują o lipną jakość podkładów cementowych w polskim budownictwie. problem złożony. Witam JAREKKUR. Jaka jest naprawdę wilgotność posadzki "J" tego nie wiem. Ale opierając sie na podanym wyniku 2% CM nie mogę powiedzieć że nie jest w normie, ponadto zainstalowana na styropianie folia pozwala mieć pewność, iż brak jest zagrożenia ze strony dodatkowej wilgoci skondensowanej na izolacji wilgotnościowej. I jeszcze rzecz najważniejsza, praktyczna - mikroklimat otoczenia. Tegoroczna mrożna zima zrobiła spustoszenie w podłogach drewnianych zainstalowanych w pomieszczeniach ogrzewanych a niezamieszkałych i nienawilżanych. Wilgotność drewna spadała poniżej 6%. Tym samym prawom fizyki podlega beton posadzki, stąd moje przekonanie o wilgotności posadzki naszego forumowicza. Myślę, że jeśli pisał, o ogrzewaniu od listopada ub. roku, to tak było naprawdę w końcu to Jego interes. Z przeprowadznonych w tym roku pomiarów wilgotności betonów w budynkach ogrzewanych w okresie zimowym nie spotkałem sie z wilgotnością ponadnormatywną. A wykonuje je wyjątkowo starannie- o czym piszę na swoim "www" w poradach w temacie "Nadmiar wilgoci największym zagrożeniem dla podłóg drewnianych". Obydwaj bardzo starannie podchodzimy do właściwości posadzek, natomiast nasz Forumowicz ma parkieciarzy takich jakich ma. Dobrze, że posiadają CM-kę, Gdyby posiadali troche więcej wiedzy to znacznie pewniej poruszali by się w temacie podłóg z drewna i nie kojarzyli ich z montażem paneli. Byłbym bardziej ostrożny w przypadku montażu dużych a szczególnie grubych elementów, gdzie naprężenia rosną wraz z ich grubością. W sytuacji parkietu grubości 16 mm naprężenia w drewnie opanuje klej nawet o wytrzymałości ścinanie 20kg/cm2 /po polsku = bardziej czytelnie/. Po jego związaniu drewno prędzej się zgniecie niż rozsunie czy oderwie. Klej Wakol K 400 dzięki spowolnionej emisji rozpuszczalników ma bardzo dobrą i rozłożoną w czasie przyczepność zarówno do posadzki jak i do drewna. Ponadto powyższy klej dzięki długiemu czasowi wiązania pozwala na pełniejszy rożkład naprężeń w podłodze. Drewno dębu pomimo swej stabilności posiada dosyć duży współczynnik anizotropii, i tu pełne rozpręzenie jest sprawą istotną. Powolna emisja rozpuszczalnika czy wilgoci jest bardziej bezpieczna dla drewna niż emisja intensywna, która prowadzi do raptownych zmian w zachowaniach drewna powodując jego odkształcenia. Jeśli masz jakieś kontrargumenty, to proszę. Myśle, że w tych tematach jest jeszcze dużo do powiedzenia. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Parkiet 18.02.2010 22:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Próbka powinna być pobrana z dolnej części posadzki, ale jeśli była wylewana w lipcu ubiegłego roku a pomieszczenie było ogrzewane w czasie zimy to wilgotność posadzki powinna być w normie. Pozdrawiam. Nie do końca to prawda. dzisiejsze wylewki z cementów wieloskładnikowych CEM II i jeszcze tańszych hutniczych CEM III niszczą egzystencje parkieciarzy. pomiar musi być wykonany przez fachowca w fachowy sposób CM-ka jeżeli nie posiada DNS G-812 czy 815. CM-ka pomiar wykonuje sie w ciagu 15 minut z wykuwaniem w rękawicach gumowych i folii. Mierzy się próbkę wyjeta z dołu przy samej izolacji z folii lub styropianie musi to być 50 gramów. Dzisiaj na ekspertyzie parkieciarz i przedstawiciel producenta klejów mierzyli podkład na którym wstały deski dąb termicznie modyfikowany. Otrzymali wynik 1,1CM%. Pomiar trwał około 34minuty z wykuwaniem. Otwór który wykuli 4cm średnicy i nie dotarli do styropianu (folii). Ja zrobiłem pomiar w 18minut z wykuwaniem do folii na styropianie i 50gramów otwór około 7-8cm średnicy. Wynik 2,75CM%. Czy to coś mówi??? W innym miejscu wykonałem ich CM-ką po sprawdzeniu jej przydatnosći ampułką wody. Wynik 2,7CM% Pomiar DNS G-815 dotykowy kalibrowany do wago-suszarki wykazał wynik 2,00 masy %. Oczywiście panowie parkieciarze jak się okazało nie mierzyli przed układaniem desek podkładu CM-ką tylko GANN-em. Pokazało im, że można kłaść. To był drugi przypadek tych panów w ciagu 4 miesięcy. Razem jest to kilkadziesiąt tysięcy złotych strat, które na szczęście pokrywa ubezpieczenie. W tym i innych przypadkach sprawy się komplikują o lipną jakość podkładów cementowych w polskim budownictwie. problem złożony. Witam JAREKKUR. Jaka jest naprawdę wilgotność posadzki "J" tego nie wiem. Ale opierając sie na podanym wyniku 2% CM nie mogę powiedzieć że nie jest w normie, ponadto zainstalowana na styropianie folia pozwala mieć pewność, iż brak jest zagrożenia ze strony dodatkowej wilgoci skondensowanej na izolacji wilgotnościowej. I jeszcze rzecz najważniejsza, praktyczna - mikroklimat otoczenia. Tegoroczna mrożna zima zrobiła spustoszenie w podłogach drewnianych zainstalowanych w pomieszczeniach ogrzewanych a niezamieszkałych i nienawilżanych. Wilgotność drewna spadała poniżej 6%. Tym samym prawom fizyki podlega beton posadzki, stąd moje przekonanie o wilgotności posadzki naszego forumowicza. Myślę, że jeśli pisał, o ogrzewaniu od listopada ub. roku, to tak było naprawdę w końcu to Jego interes. Z przeprowadznonych w tym roku pomiarów wilgotności betonów w budynkach ogrzewanych w okresie zimowym nie spotkałem sie z wilgotnością ponadnormatywną. A wykonuje je wyjątkowo starannie- o czym piszę na swoim "www" w poradach w temacie "Nadmiar wilgoci największym zagrożeniem dla podłóg drewnianych". Obydwaj bardzo starannie podchodzimy do właściwości posadzek, natomiast nasz Forumowicz ma parkieciarzy takich jakich ma. Dobrze, że posiadają CM-kę, Gdyby posiadali troche więcej wiedzy to znacznie pewniej poruszali by się w temacie podłóg z drewna i nie kojarzyli ich z montażem paneli. Byłbym bardziej ostrożny w przypadku montażu dużych a szczególnie grubych elementów, gdzie naprężenia rosną wraz z ich grubością. W sytuacji parkietu grubości 16 mm naprężenia w drewnie opanuje klej nawet o wytrzymałości ścinanie 20kg/cm2 /po polsku = bardziej czytelnie/. Po jego związaniu drewno prędzej się zgniecie niż rozsunie czy oderwie. Klej Wakol K 400 dzięki spowolnionej emisji rozpuszczalników ma bardzo dobrą i rozłożoną w czasie przyczepność zarówno do posadzki jak i do drewna. Ponadto powyższy klej dzięki długiemu czasowi wiązania pozwala na pełniejszy rożkład naprężeń w podłodze. Drewno dębu pomimo swej stabilności posiada dosyć duży współczynnik anizotropii, i tu pełne rozpręzenie jest sprawą istotną. Powolna emisja rozpuszczalnika czy wilgoci jest bardziej bezpieczna dla drewna niż emisja intensywna, która prowadzi do raptownych zmian w zachowaniach drewna powodując jego odkształcenia. Jeśli masz jakieś kontrargumenty, to proszę. Myśle, że w tych tematach jest jeszcze dużo do powiedzenia. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barek6 18.02.2010 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Szlifierka oscylacyjna mimośrodowa to koszt 200-400zł. Do tego trójkatna około 150zł. + lakier litr 95zł i do roboty. Jestem z okolic Włocławka, może mi ktoś poleci kogoś dobrego z tych okolic, może też troszkę dalej jak Toruń , Płock - jakieś 50 do 70km Myślałem o troszkę lepszych maszynach,może nie festool czy specjalistycznych lagler-a ale np metabo, makita, nielubiany bosch. Lubię dobry sprzęt, kupić raz i mieć na lata. Czy ten domalux super gold jest odpowiednio twardy oraz jak wykonać czy dać 3 warstwy połysk i na koniec półmat - to podobno daje ładny efekt a nie jestem przekonany do połysku choć nie mam przeciwko temu rzeczowych argumentów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Parkiet 18.02.2010 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Trudno jest profesjonalnie doradzić jeśli chcesz iść na skróty, tym bardziej w nadchodzących trudnych i wymagających czasach. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fredi07 18.02.2010 22:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Kliny montażowe należy usunąć 2-3 dni po montażu. Niech parkieciarz zostawi nie wklejone pasy zamykające taflę podłogi gdy metry zapracują (2-3tyg) wklei je przed cyklinowaniem, zobaczy ile poszła tafla wybierze min dyletację. Parkiet jak już ma swój klimat to na piasku będzie leżał a jak ciągnie wilgoć to nie ma kleju co go zatrzyma. Trzymać wilgotność 50-60% podczas układania i oczekiwania na szlif. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Parkiet 18.02.2010 22:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Witam! Chcę kupić jakiś dobry higrometr z termometrem do monitorowania warunków w domu. Niestety te tanie elektroniczne nie są zbyt wiarygodne. Czy możecie polecić coś sensownego? Każdemu swojemu klientowi funduję termohigrometr zakupiony na allegro za ok. 30zł. Kupując większą partię porównuję odczyty z profesjonalnym miernikiem. Maksymalna różnica 5% co w praktycznym, domowym zastosowaniu nie ma większego znaczenia. Bardzie istotne jest umieszczenie urządzenia; nienasłonecznione i nieprzewiewne miejsce, z dala od grzejnika na wysokości ok 1,5m. Pozdrawiam. Ja mam teraz taki tani i wczoraj pokazywał 20% wilogotności. Przyniosłem drugi innej firmy i on pokazywał ponad 40%... Możesz podać nazwę tego higrometru? Każdy higrometr wymaga dłuższego czasu na zaaklimatyzowanie stąd może być rożnica, lub zdarzył Ci sie wadliwy produkt. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fredi07 18.02.2010 23:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Szlifierka oscylacyjna mimośrodowa to koszt 200-400zł. Do tego trójkatna około 150zł. + lakier litr 95zł i do roboty. Jestem z okolic Włocławka, może mi ktoś poleci kogoś dobrego z tych okolic, może też troszkę dalej jak Toruń , Płock - jakieś 50 do 70km Myślałem o troszkę lepszych maszynach,może nie festool czy specjalistycznych lagler-a ale np metabo, makita, nielubiany bosch. Lubię dobry sprzęt, kupić raz i mieć na lata. Czy ten domalux super gold jest odpowiednio twardy oraz jak wykonać czy dać 3 warstwy połysk i na koniec półmat - to podobno daje ładny efekt a nie jestem przekonany do połysku choć nie mam przeciwko temu rzeczowych argumentów. Capon, domalux...epoka Gierka. Jakbym miał wybierać to od tego szajsu wolałbym pastę Buwi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barek6 18.02.2010 23:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Capon, domalux...epoka Gierka. Jakbym miał wybierać to od tego szajsu wolałbym pastę Buwi. Fajnie tylko piszesz do lajkonika więc proszę jaśniej bo w tej chwili nie wiem czy to żart czy jakiś slang ludzi z branży. Jeśli chodzi o sprzęt pewnie pójdę na festool-a oscylacyjną oraz deltę do narożnków Więc jakie lakiery, jakiej firmy i jaki model, chodzi mi o lakier możliwie najlepszy i fajnie gdyby nie kosztował majątku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Parkiet 18.02.2010 23:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Czy Twój parkiet jest już ułożony ponieważ piszesz, że jest zaklinowany?! Częściowo tak 3,5 cm dylatacje wokół ścian to za dużo. Dylatacje można obliczyć. Jeżeli nie wystarczą przy ścianach 20mm (takie szerokości maja listwy w handlu) należy wykonać dylatację pośrednią w powierzchni posadzki np. z korka lub innego materiału elastycznego. [ O tą dylatachę właśnie chodzi - nie bardzo mi się podoba korek przez środek salonu... Oczywiście rozumiem, że może się nie podobać. Ale reguła nowoczesnego parkieciarstwa mówi o dylatacjach. Jeżeli klient się upiera to w razie .... jest sam sobie winien. Jeżeli parkiet został ułożony na mleczku cementowym to przy najmniejszym pęcznieniu a nawet wysychaniu zacznie odchodzić od podkładu w taki sposób, że na spodzie klepki będzie klej a na nim cieniutka jak papier (0,2 - 0,5mm) warstewka podkładu. Jeżeli jest czas to resztę wykonaj po sprawdzeniu (porządnie) wilgotności i podkładu (sposoby podałem) na wytrzymałość. Spróbuj jedną klepke odkleić podbijając pod nie dłuto w kilku miejscach. Jezeli odskoczy łatwo to masz problem. jeżeli zniszczysz klepkę przy odrywaniu to podkład jest mocny. oderwij zrób zdjęcie i pokaż. Jeżeli na mleczko cementowe dano grunt pod klej to sprawa może się jeszcze bardziej skomplikować, ponieważ "mleczko cementowe" vide "twardziel" jest bardzo słabo chłonne-wręcz nie chłonne. Nie bardzo rozumiem regułę nowoczesnego parkieciarstwa w kontekście robienia szczelin dylatacyjnych w podłodze o powierzchni ok. 30 m2. Nawet producenci paneli nie zalecają dylatacji przy takich powierzchniach a co dopiero podłogi klejone. Jeśli posadzka będzie słaba i mokra to parkiet oderwie się nawet na powierzchni kilku m2. Staram się drązyc parkieciarstwo niemieckie czy amerykańskie/bardziej zaawansowane ze względu na znacznie zróżnicowany klimat/ ale nigdzie nie znalazłem zaleceń dylatowania takich powierzchni, szczególnie podłóg klejonych. Jeśli znasz takie zalecenia to wzbogać moją i naszą wiedzę w tym temacie. Po kilku takich trudnych postach nasz Forumowicz będzie bał się wejść na podłogę w obawie, że wyleci w powietrze razem z nią. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.