ewasuw 05.03.2008 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 zakupiliśmy projekt c114 http://projekty.muratordom.pl/projekt?IdProjektu=371&IdKolekcji= i pod koniec kwietnia zaczynamy budowę. Mamy jednak "malutki" problemik ...musimy wybudować się dość szybko Plan jest taki: do końca czerwca dom ma być zadaszony potem lipiec , sierpień, wrzesień wszystko ma schnąć październik - okna listopad, grudzień instalacje styczeń, luty... wykończeniówka wprowadzając się checmy mieć jedna łazienkę wykończoną, kuchnię i położone podłogi. Malowanie i inne wykończenia już w trakcie mieszkania... ... sprowadżcie mnie na ziemię... Ewa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eska78 05.03.2008 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 zakupiliśmy projekt c114 http://projekty.muratordom.pl/projekt?IdProjektu=371&IdKolekcji= i pod koniec kwietnia zaczynamy budowę. Mamy jednak "malutki" problemik ...musimy wybudować się dość szybko Plan jest taki: do końca czerwca dom ma być zadaszony potem lipiec , sierpień, wrzesień wszystko ma schnąć październik - okna listopad, grudzień instalacje styczeń, luty... wykończeniówka wprowadzając się checmy mieć jedna łazienkę wykończoną, kuchnię i położone podłogi. Malowanie i inne wykończenia już w trakcie mieszkania... ... sprowadżcie mnie na ziemię... Ewa Ja na ziemię Cię sprowadzać nie będę.Bo uważam że dasz radę,spokojnie. Tym bardziej że nie planujesz zrobienia wszystkiego na "tip-top". Oczywiście będą przesunięcia dlatego weź to pod uwagę,reszta to kwestia organizacji i ekip. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 05.03.2008 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 Ja bym nie robił w środku sezonu przerwy na "wszystko ma schnąć" po co to?. Znając życie to dach skonczysz w lipcu i od sierpnia robiłbym instalacje, tynki, wylewki. W tym etapie wprowadzisz pewnie wiecej wody niż w murowniu i stropie. Ostatni etep malowanie przy mieszkaniu to też trudności ale możliwe do wykonania. Zrezygnuj z tej przerwy a zyskasz troche czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 05.03.2008 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 Moja budowa - ok lipca wbicie łopaty i mieszkam jakiś miesiąc.Ale z bala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
silver200 05.03.2008 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 Jesli dobrze zgrasz ekipy to spokojnie w styczniu bedziesz mogła sie wprowadzic. My wbiliśmy łopatę 3 stycznia zeszlego roku, a 30 września juz wracałem z pracy do naszego nowego domu. nie zrobione były prace bardzo wykończeniowe -typu przyklejenie brakujących listew i wieszaków na ręczniki w łazience.moglibyśmy sie wprowadzić wczesniej gdyby miesiąc czasu nas okna nie opóźniły i poźniej miesiąc wykończenie poddasza;) kup sobi kij basebollowy, zeby "negocjować" z wykonawcami, melise i zabieraj sie do roboty;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 05.03.2008 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 tyle na ten temat bito pianę na forumnie ma rzeczy niemożliwych, tylko miej świadomość, że możesz z tego powodu ponosić większe kosztyno i logistycznie to już powinno być dopięte niemal co końca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basiaw 05.03.2008 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 do końca czerwca dom ma być zadaszony potem lipiec , sierpień, wrzesień wszystko ma schnąć październik - okna listopad, grudzień instalacje styczeń, luty... wykończeniówka Ja nie wiem czy ta kolejność do końca idealna, zwłaszcza rozłożenie w czasie. Jak w listopadzie i grudniu będziesz robić instalacje to przecież dopiero po tym idą tynki i wylewki, czyli tu jest najwięcej wody, więc nie ma mowy o wykończeniówce zaraz w styczniu. Ta wakacyjna przerwa to chyba zbędna, lepiej iśc ze wszystkim po kolei, żeby jak najszybciej mieć instalacje, potem tynki, wylewki i wtedy mieć końcówkę lata i oby ciepłą jesień na odparowanie tych hektolitrów wody. pozdrawiam Basia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewasuw 05.03.2008 08:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 dziękuje za odpowiedzi... Faktycznie te wylewki to przed sezonem letnim muszą być... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 05.03.2008 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 dziękuje za odpowiedzi... Faktycznie te wylewki to przed sezonem letnim muszą być... Ze niby jak kiedy? Wylewke robisz po instalacjach i często po tynkach te po stnie surowym. Przed latem startuja w kwietniu nie masz szans, wrzesien pażdzienik tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewasuw 05.03.2008 08:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 no to jeszcze pytanie: jeśli zrobię tynki z regipsu to mi szybciej wyschną ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztofik 05.03.2008 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 no to jeszcze pytanie: jeśli zrobię tynki z regipsu to mi szybciej wyschną ? Wyschną szybciej. Najistotniejsze jest to by przy szybkim budowaniu ocieplenie budynku robić na samym końcu. Jeśli masz na sobie mokre ubranie, to jakoś wyschnie ale będzie chłodno. Jeśli masz na sobie mokre ubranie i na to założysz nieprzemakalny płaszczyk, to będzie zimno i bardzo długo będzie schło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heimnar 05.03.2008 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 Dom nie jest duży, więc jeśli masz wszystko już podogrywane (materiały, ekipy itp) to może się udać.Ja generalnie jestem przeciwnikiem "szybkich budów", bo są rzeczy których nie przyspieszysz - jak na przykład osiadanie fundamentów. Jak grunt jest ok, to problemu nie będzie, jak nośność ma słabą, może krzywo osiadać i jak za szybko wszystko powstanie, to ściany popękają (albo przynajmniej tynki). U Ciebie problem mniejszy, bo i dom w sumie niewielki i raczej zwartej konstrukcji. Mój jest około 2x taki i buduje się już drugi rok. Niby została tylko wykończeniówka, ale jeszcze trochę czasu minie zanim się wprowadzimy. Częściowo wynikło to z naszej premedytacji, częściowo - bo wyszło: ekipy nie było, albo materiałów. "Wąskich gardeł" w naszym przypadku było kilka (upewnij się, że na nie nie trafisz): - fundamenty, ściany, stropy - to poszło w miarę zgrabnie i szybko. Fakt, że z tej szybkości murarzom wyszła totalnie krzywa ściana, którą dostrzegłem dopiero jak ułożyli gary na stropie nad parterem. Musieli rozbierać oczywiście.Trochę trzeba było czekać na belki (zdaża się to niestety) - więźba dachowa - zamów z dużym wyprzedzeniem w dobrym tartaku. U mnie drewno się spóźniło około tygodnia, co spowodowało, że ekipa murarzy (i cieśli jak o sobie twierdzili) się zmyła i drewno czekało na kolejną. Na zdrowie mu nie wyszło, bo niestety się nieco zaparzyło. Ale w sumie wyszło dobrze - trochę później i więcej pracy przy czyszczeniu i impregnacji więźby, ale przynajmniej zrobili to fachowcy z prawdziwego zdarzenia, a nie partacze. Widziałem co tamci pseudo-cieśle wykombinowali u szwagra - koszmar - moja ekipa musiała to potem poprawiać. - Wod-kan, podłogówka, wylewki itp. w miarę ok - robiła wszystko jedna ekipa (i był to świetny pomysł). Kwestia dobrego zgrania harmonogramu budowy z ich innymi robotami. - Odwierty pod kolektory do pompy ciepła, opóźnione z mojej winy, ale nie był to element ścieżki krytycznej, więc nie opóźniło specjalnie całości. -Instalacja elektryczna - elektryka mieliśmy bardzo fajnego i porządnego, wszystko póki co zrobił super. I z grubsza na czas. Ale też różnie z tym bywa. -Tynki - kolejne wąskie gardło, bo okazało się, że nie ma ekipy, która by zrobiła ładne tynki tradycyjne, cementowo-wapienne. Wszyscy gips. No i był mały klops. Ale w końcu znaleźliśmy takich, co to zrobili i jest ok. -Okna i drzwi - chyba najbardziej czasowo wykonane. Ale oczywiście zamówić trzeba było parę miesięcy wcześniej. -Ocieplenie ścian i dachu - warto kupić materiał wcześniej i niech sobie nawet czeka (bo inaczej Wy będziecie czekać na materiał). W 2007 zdarzało się, że na wełnę można było czekać i 2-3 miesiące. -płyty G-K. Jeszcze nie skończone, bo musiałem się pożegnać z ekipą jak zobaczyłem jak je układają. Tynki zrobili super, ale to już niekoniecznie. Nauczka - nie ma fachowca od wszystkiego. Dokończone będą mniej więcej za 2 tygodnie Generalna uwaga (z mojego doświadczenia) - zwracajcie pilną uwagę na różne z pozoru "pierdoły": coś zrobione krzywo, nie do końca tak jak powinno być itp. Wszystko sobie dobrze przemyśleć na początku i pilnować na bieżąco. Bo potem, drobne poprawki w stylu: tu podkuć, to coś podlać betonem, tu wsadzić belkę, albo usunąć belkę, tu zrobić dziurę (na kabel, albo cokolwiek bądź innego. Raz - zajmują czas. Dwa - kosztują masę pieniędzy, bo każda nawet najdrobniejsza robótka to 100-200 zł. Jak się pododaje to wychodzi naprawdę spora suma. Nie liczyłem tego, ale podejrzewam, że na takie drobne robótki wydaliśmy od 5000 do 10000 dodatkowo. Części można było uniknąć. Ale mądry Polak po szkodzie =). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wlodar 05.03.2008 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 Wbiłcie pierwszej łopaty 17 kwiecień wprowadziliśmy się 20 lutego, mogło być szybciej ale okna opóźniły sie o miesiąc. Zamów wcześniej okna i drzwi( oczywiście w momencie kiedy są już otwory) a na pewno się uda.Wprowadzaliśmy się do zupełnie wykończonego domu, (bez wieszaków na ręczniki, ogrodzenia i podjazdów) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubek2002 05.03.2008 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 zakupiliśmy projekt c114 http://projekty.muratordom.pl/projekt?IdProjektu=371&IdKolekcji= i pod koniec kwietnia zaczynamy budowę. Mamy jednak "malutki" problemik ...musimy wybudować się dość szybko Plan jest taki: do końca czerwca dom ma być zadaszony potem lipiec , sierpień, wrzesień wszystko ma schnąć październik - okna listopad, grudzień instalacje styczeń, luty... wykończeniówka wprowadzając się checmy mieć jedna łazienkę wykończoną, kuchnię i położone podłogi. Malowanie i inne wykończenia już w trakcie mieszkania... ... sprowadżcie mnie na ziemię... Ewa A za chwile bardzo szybki remont. Na piernika po co ten pośpiech, póżniej tematy typu ,, prosze o pomoc podłoga się wypaczyła, fundament siada, ściany tynk pęka, wilgoć w domu itd Każdy etap w murowanym domu musi przejść cykl technologiczny od np zalewania posadzki poprzez jej prawidłowe pielęgnowanie czy na końcu prawidłowe wyschnięcie A co tam można nawet się zwybudować w 5 miesięcy i za 50 tys a ty guzdrzesz sie z tym prawie 2 lata , cytat z wypowiedzi mojego znajomego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LubMar 05.03.2008 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 jak się zaczyna budować a mieszkanko już sprzedane to liczy się każdy dzień jak ma się wszystko zaplanowane i pozamawiane wcześniej to można dać rade i w pół roku (chociaż wg mojej żony kosztowało mnie to 2 lata życia) i mi się udało pozdrawiam tych, którym zależy na czasie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szymon_J 05.03.2008 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 Upewnij sie, ze cala "papierologia" jest gotowa. Mam tu na mysli przylacza, uzgodnienia, zgloszenia itd. Przy braku zalatwienia tych spraw 2-3 tygodnie (albo i miesiac) to najmniejszy wymiar kary. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubek2002 05.03.2008 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 jak się zaczyna budować a mieszkanko już sprzedane to liczy się każdy dzień jak ma się wszystko zaplanowane i pozamawiane wcześniej to można dać rade i w pół roku (chociaż wg mojej żony kosztowało mnie to 2 lata życia) i mi się udało pozdrawiam tych, którym zależy na czasie Oki.Ja nie neguje tego że nie można, ale niestety to póżniej wychodzi na niekorzyść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LubMar 05.03.2008 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 sie zobaczy w trakcie mieszkania marzyło się o domku i niestety nie było innego wyjścia (jeżeli chodzi o tempo) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 05.03.2008 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 Myśl o domu - listopad 2006.Fundamenty - kwiecień 2007Odbiór wykończonego domu 240m2 - luty 2008r. Jak widac można. Informacje w moim dzienniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 05.03.2008 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 Myślę, że zdążysz jeśli będziesz miałą dobrze dograne terminowe ekipy. My zaczęliśmy w kwietniu ubiegłego roku, w sierpniu był już zadaszony dom ... na tą chwilę jesteśmy po instalacjach i za tydzień mamy wylewki....a potem to już wiadmo- z górki....zamierzamy się wprowadzić latem. Byłoby znacznie wcześniej, ale stanęliśmy z robotą na 2 miesiące . Wiadomo-niektórych przerw nie przeskoczysz (schnięcie stropu, tynków, wylewek) ... ale na pewno udaje się wielu osobom szybciutko wybudować i wprowadzić się...Tobie też się na pewno uda. Trzeba być otymistą . Życzę powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.