Moja adaptacji poddasza i moje zmagania >>JUŻ MIESZKAM

[wizzy1]

Szalenie co prawda zazdrosne, ale gratulacje

Najprawdopodobniej zostanę szczęśliwą ( ? ) właścicielką poddasza - strychu do kompletnego remontu i waham się strasznie, ale patrząc na takie zachęcające efekty - chyba warto!

Pozdrawiam serdecznie!

[kfjat26]

Nooo , bardzo ładnie u Was. Czekam na resztę zdjęć. A jak sie mieszka?

 

 

Co mam powiedzieć. Satysfakcja ogromna z samego powodu dokonania takiego przedsięwzięcia. Długo by pisać i opowiadać co się po drodze w trakcie adaptacji nie udawało jak coś nie wychodziło albo szło jak krew z nosa.

Ale wreszcie się udało.

Na poddaszu miło, przytulnie i ciepło. Trzeba uważać na sufito ściano skosy bo niestety można głową zaorlić jak sobie człowiek zapomni że to nie pionowe ściany . Młodzi bez problemu się wciskają w pod najniższe skosy ale tam będą szafy wiec to nie problem. Ktoś zapyta po kiego grzyba aż tak niskie ściany kolankowe ano właśnie dlatego aby wykorzystać każdą dostępną przestrzeń.

Pozdrawiam

[alodow05040003601]

Witam serdecznie

Interesuje sie zakupem strychu w celach mieszkaniowych. Chodzi mi o strych 100m.

Jak jest z warunkami zabudowy na Sytarym Mokotowie w Warszawie? Jest to w blizniaczej kaminicy, ale na druga czesc jest juz inwestor i robilibysmy to razem.Czy ktos sie orientuje ile czeka sie na taka decyzje? Wiem,ze nie ma tam jeszcze planu zagospodarowania przestrzennego.Czy musze sie dostosowac do budynkow sasiednich? Czy gdyby nie bylo zgody na zabudowe, to na lukarny rowniez trzeba miec pozwolenie? Jakich rozmiarów moga byc lukarny??? Czy o np. pol metra mozna podniesc caly budynek?

I obilo mi sie jeszcze o uszy, ze istnieje jakies stowarzyszenie milosnikiow starego mokotowa. Na ile moga byc oni skuteczni w nieuzyskaniu takiej zgody?

 

Bardzo prosze o pomoc

bede wdzieczna

pozdrawiam

[Bea7777]

Ścianki kolankowe faktycznie niskie macie (u nas ok 150 cm) ale za to dość wysoko chyba. I nadal na fotki czekam...