Dach na 7%-wym VAT a gwarancja producenta

[zatom]

Ciekaw jestem, czy ktoś z Was spotkał się z problemem gwarancji na dach, którego zakup przechodzi przez ekipę montującą (7% VAT). To znaczy interesuje mnie czy są problemy z egzekucją gwarancji od producenta przy takim układzie.

Spotkaliście się z tym problemem, jak można go minimalizować / uniknąć od strony dokumentacji?

 

Dziękuję

[Gość ZW]

Podłączam się pod pytanie.

 

Problem jest interesujący nie tylko dla dachu ale dla każdego zakupu markowego produktu z montażem 7% VAT przez małego wykonawcę.

[zatom]

ponawiam

[Trociu]

A w czym ma być problem. VAT czy to 22 czy 7% to tylko podatek od towaru/usługi. Nie ma on nic wspólnego z udzielaniem gwarancji na dany towar/usługę.

[Wowka]

A w czym ma być problem. VAT czy to 22 czy 7% to tylko podatek od towaru/usługi. Nie ma on nic wspólnego z udzielaniem gwarancji na dany towar/usługę.

 

Ma duże znaczenie. Zakupu dokonała ekipa montująca (na nią jest wystawiona faktura) a nie inwestor.

[Trociu]

A w czym ma być problem. VAT czy to 22 czy 7% to tylko podatek od towaru/usługi. Nie ma on nic wspólnego z udzielaniem gwarancji na dany towar/usługę.

 

Ma duże znaczenie. Zakupu dokonała ekipa montująca (na nią jest wystawiona faktura) a nie inwestor.

 

Czyli tutaj nie chodzi o sam wymiar VATu ale o warunki gwarancji. Przecież kupując w sklepie nie interesuje Cię skąd ten sklep ma materiał. On Ci go sprzedaje i on Ci daje gwarancję.

Jeżeli ekipa montująca sprzedaje Ci cały dach (materiał + robocizna), to wtedy oni Ci wystawiają gwarancję na cały dach (materiał + robocizna) i to od nich będziesz egzekwował.

[zatom]

No właśnie chyba tak nie jest.

 

F-rę z 7% otrzymam na usługę. W sposób w jaki usługodawca nabył dachówkę nie wnikam. Ewentualne roszczenia mogą zatem dotyczyć usługi, a nie np. źle wyprofilowanych lub połamanych fabrycznie dachówek.

 

Tak przynajmniej to rozumiem i chciałbym znaleźć najlepszy sposób, aby gwarancję w taki czy inny sposób otrzymać.

[Gość ZW]

A w czym ma być problem. VAT czy to 22 czy 7% to tylko podatek od towaru/usługi. Nie ma on nic wspólnego z udzielaniem gwarancji na dany towar/usługę.

 

Problem polega na tym że prawnicy dużego producenta przerzucą odpowiedzialność na małego wykonawcę ("wada montażu").

 

Z rękojmi sprzedawcy zaś, której nie można na nikogo przerzucić odpowiada mały (czytaj: "niewypłacalny") wykonawca.

 

pozdrawiam

[Trociu]

A w czym ma być problem. VAT czy to 22 czy 7% to tylko podatek od towaru/usługi. Nie ma on nic wspólnego z udzielaniem gwarancji na dany towar/usługę.

 

Problem polega na tym że prawnicy dużego producenta przerzucą odpowiedzialność na małego wykonawcę ("wada montażu").

 

Z rękojmi sprzedawcy zaś, której nie można na nikogo przerzucić odpowiada mały (czytaj: "niewypłacalny") wykonawca.

Takie ryzyko współpracy z małym wykonawcą. Zawsze możesz wziąć firmę renomowaną o dużym kapitale zakładowym.

Wadą montażu producent może się zasłonić nawet, gdy będziesz miał fakturę zakupu na siebie (22%) i oddzielnie fakturę montażu (7%).

[Trociu]

No właśnie chyba tak nie jest.

 

F-rę z 7% otrzymam na usługę. W sposób w jaki usługodawca nabył dachówkę nie wnikam. Ewentualne roszczenia mogą zatem dotyczyć usługi, a nie np. źle wyprofilowanych lub połamanych fabrycznie dachówek.

 

Tak przynajmniej to rozumiem i chciałbym znaleźć najlepszy sposób, aby gwarancję w taki czy inny sposób otrzymać.

 

Jeżeli dachówki w chwili montażu są źle wyprofilowane czy połamane fabrycznie, to usługodawca Ci takich nie powinien położyć, tylko zareklamować w miejscu, w którym je nabył.

 

Jeżeli mimo posiadania wadliwego materiału wykorzysta go na Twojej budowie, to on za to odpowiada, bo nie wykonał poprawnie zlecenia.

 

Dla Ciebie usługa to całość. Nic cię nie interesuje, czy on te dachówki zrobi sam czy kupi. Kupujesz zestaw, który ma spełniać warunki umowy. Jeżeli w jakikolwiek sposób nie spełnia, to wykonawca odpowiada za robotę.

[Gość ZW]

...Takie ryzyko współpracy z małym wykonawcą. Zawsze możesz wziąć firmę renomowaną o dużym kapitale zakładowym.

 

Otóż to. A zatom przytomnie pyta jak to ryzyko pomniejszyć zanim będzie musiał dochodzić reklamacji od małego wykonawcy na zasadzie "a mnie to nie interesuje skąd pan wziął dachówkę".

 

Przy dachu mówimy o kwotach rzędu 50-100 tys zł (demontaż, koszt dobrej dachówki, robocizna). Żaden mały wykonawca tego nie podniesie nieważne jak się uprzesz. Co najwyżej zrobisz z niego słupa, tylko po co.

 

 

podciągam pytanie.

 

 

PS: Firmy SA robią na inwestycjach nie na domkach, mówimy o realiach.

[Trociu]

Otóż to. A zatom przytomnie pyta jak to ryzyko pomniejszyć zanim będzie musiał dochodzić reklamacji od małego wykonawcy na zasadzie "a mnie to nie interesuje skąd pan wziął dachówkę".

 

Przy dachu mówimy o kwotach rzędu 50-100 tys zł (demontaż, koszt dobrej dachówki, robocizna). Żaden mały wykonawca tego nie podniesie nieważne jak się uprzesz. Co najwyżej zrobisz z niego słupa, tylko po co.

 

To najlepiej wynająć ekipę rekomendowaną przez danego producenta. Po przywiezieniu towaru na budowę przejrzeć wszystkie dachówki w celu określenia, czy są one "prawidłowe" - czyli całe, nie porysowane, nie połamane, nie pofalowane, etc. Można poprosić osobę reprezentującą sprzedawcę, aby potwierdziła powyższy przegląd. W czasie montażu prosić rzeczoznawcę producenta o potwierdzenie, że dachówka jest kładziona zgodnie ze sztuką i zaleceniami producenta. To na pewno zminimalizuje ewentualne przyszłe problemy.

[Trociu]

PS: Firmy SA robią na inwestycjach nie na domkach, mówimy o realiach.

Nie musi to być od razu S.A. Może być s.j. o wysokim kapitale lub dużym majątku własnym - dobry sprzęt może być tyle wart co dach Nawet spółka cywilna czy zwykła działalność gospdarcza wystarczy, bo taki przedsiębiorca odpowiada całym swoim majątkiem - więc zawsze jest z czego ściągnąć.

[Gość ZW]

...

Wadą montażu producent może się zasłonić nawet, gdy będziesz miał fakturę zakupu na siebie (22%) i oddzielnie fakturę montażu (7%).

 

Trochę tak a trochę nie.

 

Jeśli kupuję w punkcie producenta odpowiada on bezpośrednio z rękojmi a tu jest mu dużo trudniej niż przy gwarancji, bo nie obowiązują warunki gwarancji i wyłączenia.

 

Jeśli kupuję u autoryzowanego sprzedawcy mam szansę się dogadać z oboma W końcu producent nie będzie swojego sprzedawcy bez powodu wpychał na minę + problemy wizerunkowe (np forum )

 

Jeśli kupuję markowy produkt (22%) u firmy krzaka, to nie wiem jak jest. Prawdopodobnie ta sama historia co z wykonawcą.

 

Przypadek kupowania markowego produktu bez montażu 22% jest trochę wymyślony. Czy dużo kupiłeś drogich produktów budowlanych (okna, dach, kotłownia itp) bez montażu ?

 

Podciągam pytanie w/s zabezpieczenia gwarancji producenta na produkt zamontowany przez małego wykonawcę.

 

 

pozdrawiam

[civic9]

wszystko zależy od warunków gwarancji, prawo tutaj nic nie reguluje.

reguluje tylko odpowiedzialność sprzedawcy.

co nie znaczy, że te warunki producenta nie mogą być dobre. poproś(cie) o warunku gwarancji producenta na piśmie - i tak takie muszą być.

[Gość ZW]

wszystko zależy od warunków gwarancji, prawo tutaj nic nie reguluje.

reguluje tylko odpowiedzialność sprzedawcy.

co nie znaczy, że te warunki producenta nie mogą być dobre. poproś(cie) o warunku gwarancji producenta na piśmie - i tak takie muszą być.

 

OK.

Czy nie jest tak że producent nawet przy oczywistym problemie gwarancyjnym może olać moje zgłoszenie gwarancyjne i każe zgłosić za pośrednictwem sprzedawcy ?

Tylko po to żeby opóźnić i zniechęcić.