zizi1978 08.03.2008 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2008 Ja co prawda nie ma kotów,ale wiem ze NIGDY WIECEJ SKÓRY, zwłaszcza jasnej.....mam juz jej dość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 10.03.2008 16:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2008 Ja co prawda nie ma kotów,ale wiem ze NIGDY WIECEJ SKÓRY, zwłaszcza jasnej.....mam juz jej dość możesz rozwinac temat? Dlaczego az taka krytyka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 10.03.2008 16:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2008 Dziękuję Wam wszytskim za opinie. Jutro jade z mężem do Wrocławia na "uroczyste " zamówienie mebla. Mamy mieszane uczucia. Miras chce jednak skórę, ja wolałabym chyba taki niby zamsz. W jednym jesteśmy zgodni. Będzie brązowy. To pewne! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 10.03.2008 16:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2008 Napiszcie prosze jak wasze dachowce/rasowce poradzily sobie z przeprowadzka...... a moze nie bylo wiekszego problemu ? Po kilku dniach wszystko wróci do normy. Nie ma się czego obawiać. U mnie z kotami było tak. Obie moje kotki pierwszej nocy były tak przerażone, że spędziły ja na stryszku. Następnego dnia młodsza kotka Dżuma odwazyła się zejść na dół i była gotowa na pierwszy spacer. Po dwóch dniach wyszła n aogród i wiedziała gdzie wrócić. Po kilku dniach niestety zginęła na dłużej. Nawet pojechłam na swoje strae podwórko, zeby jej tam szukac. Nie było. Byłam pewna, ze poszła gdzies dalej i nie może tyrafić do domu. Jakie było nasze zdziwienie, gdy zobaczyłam z okna łazienki, ze wychodzi ze stodoły sąsiada w cąłkiem dobrej formie Starsza kotka natomiast, która jest bardziej płochliwa i bardzo ostrozna do tej pory niemal nie opuszcza terenu naszej działki. Czuje się tu bezpiecznie. Na poczatku mielismy z niej niezły ubaw bo bała się schodzić po azurowych schodach. Jak brałam ja na ręce i znosiłam to dostawała histerii . Tak głosno zawodziła, ze cała rodzina pokładała się ze śmiechu Generalnie bardzo szybko przyzwyczaiły sie do nowego miejsca. Az byłam zdziwiona. To bardzo inteligentne zwierzęta No i jest jeszcze jedna bardzo fajna rzecz. Nareszcie nie mam w domu kuwety z piaskiem . Kotki pieknie prosza jak chcą wyjść. Idą na ogródek, znajduja sobie pisaek i elegancko zakopuja swoje odchody. Szkoda, zę bezdomne nie sa tak dobrze wychowane i sraja gdzie popadnie Jestem pewna, że sa szczesliwe w nowym domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 10.03.2008 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2008 ja tez bym byla za zamszem (sorry Miras - zadbna tam babska solidarnosc po prostu w moim prywatnym widzimisie skora nie dorasta estetycznie do pięt zamszowi ) el-ka - tak! tak! drapie i sprawdza czy widze!!!! naawet nie stara sie tego dyskretnie sprawdzac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 10.03.2008 16:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2008 ja tez bym byla za zamszem (sorry Miras - zadbna tam babska solidarnosc po prostu w moim prywatnym widzimisie skora nie dorasta estetycznie do pięt zamszowi ) Dzieki Zielona Dam to do przeczytania Mirasowi. Jest Twoim fanem /. On zawsze mówi, ze zielonooka prawdę pisze Ps. ja tez tak uważam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 10.03.2008 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2008 to zeby ci nie bylo za dobrze (podlizuje sie teraz M. ) to napisze ze jesli ten wypoczynek jest taki jak na fotce to jest prze-piek- ny!!!! (choc skorzany ) mam nadzieje ze wystarczajaco namieszalam dziekuje za uwage Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rennik 11.03.2008 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 zaba_gonia napisał: gola99 napisał: a cóż to za piękny narożnik - aż mi oczy się zaświeciły - napisz czyjej to firmy i gdzie mozna go dostać . Proszę !!!!!!!! poszło na priva:) To ja równiez poproszę To ja tez bardzo poproszę na priva Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 11.03.2008 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 Zaba jak Ty mozesz taki naroznik!? Moim zdaniem bedziesz miala problem. No bo jak tu zdecydowac, polezec na tym narozniku, w sypialni a moze posiedzic w tej pieknej kuchni??? p.s. Ja kota nie mam ale wiem, ze przy dzieciach latwiej wycierac skorzane meble. p.p.s. sa jakies spec. srodki do smarowania=czyszczenia ale nie wiem.., moze ktos wie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mokka 11.03.2008 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 Kupuj śmiało, nasi znajomi maja 5 kotów i skórę. Nawet jak trochę podrapią to nie zauważysz. Kocie pazurki są malutkie . Wiem ,ze obcinają pazurki kotom na krótko i prosto. Lepiej mieć to co się podoba i nie męczyć się praktycznie . Poza tym skóra jest zimna a koty to piecuchy. U nas suka nie wejdzie na skórę jak nie położę czegoś przyjemnego typu kaszmirowy pled . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 12.03.2008 10:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 zaba_gonia napisał: gola99 napisał: a cóż to za piękny narożnik - aż mi oczy się zaświeciły - napisz czyjej to firmy i gdzie mozna go dostać . Proszę !!!!!!!! poszło na priva:) To ja równiez poproszę To ja tez bardzo poproszę na priva w sumie to żadna tajemnica, skąd ten naroznik Poprzednio podawałm na priva, bo były pytania odnośnie ceny Tu proszę lukać.. http://www.develde.pl/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 12.03.2008 10:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Kupuj śmiało, nasi znajomi maja 5 kotów i skórę. Nawet jak trochę podrapią to nie zauważysz. Kocie pazurki są malutkie . Wiem ,ze obcinają pazurki kotom na krótko i prosto. Lepiej mieć to co się podoba i nie męczyć się praktycznie . Poza tym skóra jest zimna a koty to piecuchy. U nas suka nie wejdzie na skórę jak nie położę czegoś przyjemnego typu kaszmirowy pled . No to zamówiliśmy skórę Jak koty będą drapać, to się odezwę do Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
małaMI 12.03.2008 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 ja tylko czytałam , że koty skóry drapać to nie drapią, ale jeżeli biegają po kanapie czy skaczą po oparciach to wbijają pazurki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 12.03.2008 10:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 ja tylko czytałam , że koty skóry drapać to nie drapią, ale jeżeli biegają po kanapie czy skaczą po oparciach to wbijają pazurki moj ejuz tak nie biegają..słusznego wieku są.. Chociaz...z kotai nic nie wiadomo. Moze im cos odbić i zaczną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 12.03.2008 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 ja tylko czytałam , że koty skóry drapać to nie drapią, ale jeżeli biegają po kanapie czy skaczą po oparciach to wbijają pazurki moj ejuz tak nie biegają..słusznego wieku są.. Chociaz...z kotai nic nie wiadomo. Moze im cos odbić i zaczną Odbije im jak psa dokupisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adka_ 12.03.2008 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 My równiez mamy skórzany wypoczynek, pierwszy kot szerokim łukiem go omijał, nawe usiąść na nim nie chciał, drugi kot bardzo chętnie spi na nim ale go nie drapie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 14.03.2008 15:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2008 ja o przeprowadzce kota kilkuletni Gucio trafil do domu z ogrodem wraz z przeprowadzką moich Rodziców pierwszego dnia tak mu się spodobało że poszedł w dlugą na drzewa wieczorem dowołać się go nie mogliśmy poźnym wieczorem Rodzice zamknęli okno bo to kwiecień był i trochę chłodno a kot wyszedł przez okno i przez okno chciał wrócić no i bęc w szybę w środku nocy trochę się śpiący przestraszyli że ktoś do okien się dobija Gucio mieszka teraz u nas to kot emeryt ma 16 lat i niestety drapie naszą tapicerowaną sofę jak w nocy chce wyjść na dwór wstrzymuję się z kupnem nowego pokrowca na sofę bo mi szkoda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magda76 23.10.2008 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2008 zaba_gonia, jak tam sytuacja z kanapą? Stoję przed identycznym dylematem i liczę na wskazówki po paru miesiącach użytkowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 24.01.2009 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 A ja nie wiem co robić. Też mi się wydawało, że przy 4 kotach i psie skórzana kanapa będzie jak znalazł (szybkie przetarcie wilgotną ściereczką i po sierści czy brudzie), bo w mieszkaniu (a były 'tylko' 2 koty) to miałam dosyć czyszczenia materiałowych kanap, nie mówiąc o zaciągnięciach od pazurów. Wydawało mi się, że kot to lubi jak ma o co pazur zaczepić a taka np. ekoskóra jest gładka i 'śliska". Na razie nie mam sofy w salonie ale kupiłam jakiś czas temu krzesła z siedziskami z białej ekoskóry. Przez pierwsze 2 tyg. nic się nie działo, koty łaziły po krzesłach i nic. Pierwsze zniszczenie miałam po pewnym nieletnim gościu, który wiercąc się zrobił dziurę długopisem! No ale dnia pewnego mój najstarszy kociu (10 latek) wskoczył sobie na krzesełko, zatopił radośnie pazurki i pewnie by rozerwał tapicerkę w strzępy (jak przed laty w mieszkaniu rozerwał przez noc siodełko rowerka treningowego) gdyby nie przytomność mojej mamy, która spędziła zbira przy pomocy szmaty. Zniszczenia jednak jakiegoś tam dokonał w jednym miejscu jest idealnie jak nożem przecięta tapicerka, gdzie indziej na szczęście tylko mało widoczne dziurki. I teraz dylemat. Mogłabym obcinać kotom pazurki, ale są wychodzące, czasem ostre pazury mogą im uratować skórę np. przez ucieczkę na drzewo przed jakimś psem. Mogłabym kupić kanapę z alkantry (to chyba ten udawany zamsz?), ale wyobraźcie sobie jak będzie wyglądać jesienią/wiosną gdy przemaszeruje przez nią oddział brudnołapych kotów? Na razie na krzesłach założone ochraniacze z takiego frędzelkowatego materiału - o, dziwo nie drapią go a była taka obawa, że przez to jeszcze bardziej zniszczą ekoskórę pod nimi. Mój mąż się denerwuje jak słyszy o skórzanej sofie. Twierdzi, że mam przykład co się stanie a kanapa za 3000zł piechotą nie chodzi... I co tu robić? Wybór mebelka tuż tuż. Podziwiam Żabę Gonię że się zdecydowała... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olaczek 24.01.2009 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 Najpierw w domu były w 2 pokojach sofy z Kler. Dopiero potem kocurek !!!Chłopczyk nie drapie, ale ... w trakcie głupafffek skacze na sofy, bryka po nich i niestety, te "małe pzurki" rysują skórę. efekt - sofy są przykryte. Po przeprowadzce planuję jednak sofy tapicerowane materiałem. Tych mi szkoda, bo nie są zniszczone, tylko porysowane ale obawiam się , że nowe pokrycie będzie kosztować majątek.Może jak kocurek (obecnie 10 miesięcy) podrośnie, to się uspokoi, ale biorę pod uwagę za jakiś czas dokocenie dla towarzystwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.