Za duży dom! Help!

[efilo]

Damian

 

przeprowadzasz się z mieszkania prawda? Tam wszystko jest kompaktowe. W domu naprawdę przestrzeni nigdy dość (no do pewnego momentu oczywiście ). Przede wszystkim przemyśl funkcje a dopiero przeliczaj metry.

Gdzie będzie pralnia, gdzie pranie się będzie suszyć (przecież nie nad wanną ), a prasować? Gdzie będziecie trzymać te ciuchy. Gdzie wciśniecie zgrzewki soków, wody mineralnej itp. A kosiarka będzie miała swoje miejsce? Grabie i łopate też musisz gdzieś schować itp. itd.

[efilo]

P.S. A Ty tu jeszcze w ogóle zaglądasz? Czy my tak po próźniy 'se gadamy'?

[theodolit]

P.S. A Ty tu jeszcze w ogóle zaglądasz? Czy my tak po próźniy 'se gadamy'?

 

a jaka róznice - tak fajnie sobie pogadac ja tez jestem teraz w momencie, kiedy mi brakuje miejsca 'piwnicznego' - mieszkałem z rodzicami w starym domu poniemieckim - 4 rodziny i tam na okolo 90mkw mieszkania 2 tyle piwnic bylo - wiec mam brzydkie nawyki trzymania smieci a tu tylko garaz, pom pralni/kotlowni i magazynek przy garazu - tak ze chwilowo 1 pokoj na poddaszu na 'garderobe' musielismy zaadaptowac

 

a prawda jest ze w domu potrzeba okolo hmm 15-20mkw na skladziki/wezel tele/sat/siec/ kotlownie (jak wungiel to chyba jeszcze wiecej) + dowolne ilosci przestrzeni - w zaleznosci od temperamentu zbieracza..

 

choc z tym ostatnim mozna pozniej szopke na ogrodzie postawic ...

[Damian1719503178]

Witam

 

Dziękuję bardzo za wasze wszystkie wpisy!

 

Czytam je uważnie i wnikliwie.

Gorzej z odpisaniem, bo wciąż dręczą mnie rozterki i nie umiem

tak naprawdę zebrać myśli.

 

Wiele Waszych opini pokrywa sie z moimi odczuciami, że może

budować dalej, a czas zweryfikuje te metraże=nadmetraże.

Widzę, że temat ten przerabiło Wielu i Wiele z Was u siebie,

czyli moja sytuacja wydaje się nie aż tak odosobniona i jakby mi lżej.

Jednak spanikowałem do tego stopnia, że straciłem chęci do działania,

czyli do budowy zwłaszcza.

Wasze porady będą dla mnie bardzo cenne, ale muszę zwalczyć

tę panikę....

 

Jeśli mogę to proszę o dalsze wnioski...

Pozdrawiam D.

[mynia_pynia]

Bez jaj.

My mamu 158 pow użyt. I uważam że jest oki.

Jesteśmy we dwójkę + pies, jak będzie za duzo to dokupimy kota i psa kolejnego he he.

Dzieci może za kilka lat jak będzie zdrowie i checi. Wszak teraz krzyczą, że po trzydziectce to już jest się bezpłodnym!

 

Też kwestia układu domu żeby wykańczać stopniowo i żeby dało się żyć.

My mamy na dole tylko salon z jadalnią - 34,60m2, kuchnię - 8,7m2, i łazienkę -5.40m2

(duża kotłownia, garaż w bryle, klatka schodowa i przedpokój pochłoneły miejsce).

 

Góra:

3 pokoje - 19,60m2, 15,80m2, 13,60m2 - po podłodze

łazienka - 13,70m2 - po podłodze

 

 

Co daje ~ 111m2 w tym całą górę liczyłam po podłodze.

 

A po co to napisałam - żebyś zobaczył ile powierzcni ma faktyczna przestrzeń do życia !!!

 

Jeszcze tylko dodam że powi całkowita to 189m2.

[mynia_pynia]

O właśnie zapomniałam napisać że jeden pokój dla siostry tak jej zaklepałam gościnny na wszelki wypadek.

[ged]

140 m ? ... taki to ja mam garaż. http://www.cosgan.de/images/more/bigs/c008.gif

[Nefer]

140 m ? ... taki to ja mam garaż. http://www.cosgan.de/images/more/bigs/c008.gif

 

 

Geeeeeed - potworze :)

 

A wracając do tematu.

 

Buduję 300 metrów ( w tym 30 metrów garaż) ale 60 metrów to odzielne mieszkanie dla teściów. Czyli dla nas zostało jakieś 200 - ja, mąż , 2 dzieci.

I jakoś mi się wydaje za mały ten dom.... póki co mam parter i zalany strop. Mam nadzieję,że góra będzie ok , ale ta niska ścianka kolankowa mnie przeraża. Może jak ją zobaczę w naturze to mi się lepiej zrobi.

Zdecydowanie mam wrażenie,że dom będzie za mały. Ale może przesadzam...

[Jola z Melisy]

Sorki, ale 140 mkw to nawet nie jest średni dom. Nasz ma 150 + 40 m garaż i naprawdę wcale nie jest duży. Wręcz przeciwnie. Gdyby miał o 20 mkw więcej byłoby znacznie wygodniej. Jest nas troje w tym dorastajaca córcia. Za jaiś czas zamieszkamy tam sami. Absolutnie nie pomniejszaj. Dom to nie mieszkanie. W jego skład wchodza pomieszczenia gospodarcze, witrołap, klatka schodowa, składziki itp. To też są metry.

[d5620s]

mam 170 ( tym garaz 30) w parterze.

Przestrzenny salon ale sypialnie nie zabijaja wielkością. Mamy jedno dziecko. Przy drugim dorobimy schody na poddasze-jeszcze nie mieszkamy ale dom wydaje mi sie coraz mniejszy. jak wstawimy meble to juz wogole. A jak sciasny stawiali to myslałam: "hangar". teraz szału nie ma...

[Haynauer]

w stanach średnia powierzchnia mieszkalna przypadajaca na jedną osobę to 75 metrów... tak że niech nikt nie mówi że małe metraże sa fajne... prawda jest taka że jedyne ograniczenie to... finanse...

[Nefer]

w stanach średnia powierzchnia mieszkalna przypadajaca na jedną osobę to 75 metrów... tak że niech nikt nie mówi że małe metraże sa fajne... prawda jest taka że jedyne ograniczenie to... finanse...

no. Wiedziałam, że za mały

[Beaty]

nasz ma 77,6 mkw+ wiata 25 mkw, a w nim ja, mąż, syn, kot, kotka, pies i suczka...i myszy na strychu

 

i uważam, że nam wystarcza

dom ogrzewam tylko i wyłącznie kominkiem...

pzd

[jacekp71]

no to skoro tak tu sobie gadu gadu, to sie dopisze,

jestesmy modelowa rodzinką 2+1+pies, dom z uzytkowym poddaszem,

po podlodze 176m2 + garaz,

niby niewiele, a i tak sie czasem w nim szukamy, ze o sprzataniu go nie wspomnę,

[czandra]

140 m ? ... taki to ja mam garaż. http://www.cosgan.de/images/more/bigs/c008.gif

 

Właściwe podejście do sprawy

[ged]

http://www.cosgan.de/images/more/bigs/c032.gif

[ged]

http://www.cosgan.de/images/more/bigs/c032.gif

[czandra]

Mój nauczyciel od historii mawiał, iż w M-3 geniusze się nie rodzą, nawiązując do licznych amerykańskich laureatów nagrody Nobla i naszych kiepskich osiągnięć w tym zakresie. Coś w tym jest. U nas po tylu latach komuny i wciskaniu nam minimalizmu, cały czas ciężko się przełamać i kilka metrów więcej wywołuje strach i przerażenie. Jest jeszcze takie powiedzenie, że od przybytku głowa nie boli, i trzeba sie tego trzymać

Pozdrawiam

[Gościk]

Mój nauczyciel od historii mawiał, iż w M-3 geniusze się nie rodzą, nawiązując do licznych amerykańskich laureatów nagrody Nobla i naszych kiepskich osiągnięć w tym zakresie. Coś w tym jest. U nas po tylu latach komuny i wciskaniu nam minimalizmu, cały czas ciężko się przełamać i kilka metrów więcej wywołuje strach i przerażenie. Jest jeszcze takie powiedzenie, że od przybytku głowa nie boli, i trzeba sie tego trzymać

Pozdrawiam

Szczególnie trzeba sie trzymac za kieszeń

[Nefer]

Szczególnie trzeba sie trzymac za kieszeń

Szczególnie, ajk po wylaniu fundamentów wydaje nam się, że to nie ten projekt, nie ta wielkość , nie ta bajka :)