Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Polskie Pompy Ciepła - Ecopower


v460

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

:D

A czemu nie Daikin czy Fujitsu ;)

P.S.

Czy naklejka pt.Danfoss jest lepsza ???

A pozdrawiam serdecznie Alfaholika :) może się nawet we Wrocławiu na zlocie widzieliśmy :)

 

Wracając do temtu, z tego co mi wiadomo to Danfoss to jednak wyższa klasa (Viessman nie, ale Danfoss zbiera u monterów bdb opinie) stąd akurat ją wymieniłem, po prostu rozważam te dwie firmy: PPC i Danfoss.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaobserwowałem, że w trakcie pracy sprężarki temperatura w CO wynosi jakiś stopień mniej od temperatury jaką raportują czujniki na wyjściu z PC. Dziwna rzecz zaczyna się kiedy sprężarka przestaje pracować. Wtedy w przeciągu dosłownie 2-3 minut temperatura CO pokazywana przez czujnik spada o 5-6 stopni, a im dłuższa przerwa tym z czasem więcej.

 

A co się dziwisz? Przecież jak sprężarka pracuje to zasilanie c.o. wynosi tyle, ile uciągnie PCi, a jak przestaje pracować to pompa obiegowa c.o. goni wodę w obiegu, która nie jest dogrzewana i dlatego zdąża do temperatury pomieszczenia. Zakładam oczywiście, że masz sterowanie pogodowe i obiegówka c.o. pracuje non-stop. Różnica między zasilaniem c.o. a wyjściem PCi to suma błędów (czujnika, miejsca montażu czujnika, izolacji itd.). Jak masz względnie świeżą PCi to w trybie serwisowym jest możliwość kalibracji czujników. Ta kalibracja jest uproszczona (tylko przesunięcie bez nachylenia charakterystyki), ale zawsze to coś. Można wyrównać wskazania. Jak PCi pracuje tylko na c.o., albo nie grzeje, ale goni wodę "kotłową" to wskazania powinny być identyczne.

 

P.S.

Wczoraj przewiozłem graty i rodzinkę (ups... w odwrotnej kolejności) i już nocowaliśmy u siebie :). Jak przestanę poszukiwania każdej rzeczy w bałaganie poprzeprowadzkowym i ogarnę chałupę po tej rewolucji to się może wreszcie zacznę odzywać do braci forumowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jest ktoś niezadowolony z pompy PPC Ecopower?

Lub coś mu niej szczególnie przeszkadza i dzisiaj,

po pewnym czasie użytkowania wie że wolałby mieć np. Danfoss'a?

 

Kiedyś pisał na tym forum jeden niezadowolony. Jak się później okazało namieszał w ustawieniach, dom miał jeszcze nieocieplony a DZ za małe. Po roku napisał, że już jest wszystko ok.

Co do samych pomp, to różnice miedzy gruntowymi są bardzo niewielkie. Trochę bajerów przy sterownikach, ciut lepszy czy gorszy COP itp. Najważniejsze i to zawsze, bez względu na samą pompę, jest prawidłowo wykonane dolne i górne źródło. Jak to będzie dobrze zrobione to każda pompa będzie dobrze pracowała, jeżeli to spartolimy nie pomoże najlepsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jest ktoś niezadowolony z pompy PPC Ecopower?

Lub coś mu niej szczególnie przeszkadza i dzisiaj,

po pewnym czasie użytkowania wie że wolałby mieć np. Danfoss'a?

Znam firmę która ma w ofercie Danfossa i PPC z Wrocławia, więc jestem na 99% pewien u kogo rozważasz zakup pompy.

Rozmawiałem z nimi w temacie pomp które oferują i nieoficjalnie dowiedziałem się, że oferują Danfossa, bo ludzie wolą kupować "firmówki" (dla spokoju sumienia) lub mieć bardzie estetyczne urządzenie czy bardziej "wodotryskowy" sterownik, bo jeżeli chodzi o budowę "bebechów" i działanie to nie ma różnicy. Więc jeżeli podchodzisz do tematu praktycznie to nie ma sensu przepłacać.

 

Natomiast radzę zwrócić w ofercie uwagę na ilość metrów odwiertów do DZ, bo wykorzystają maksymalnie niewiedzę inwestora aby zrobić ich jak najmniej. Wożę się już rok aby mi zwiększyli ilość, ale delikatnie mówiąc mają mnie w... głębokim poważaniu mimo ewidentnych dowodów, że DZ pracuje słabo (niskie temp. we/wy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co się dziwisz? (...)

No dziwię się, bo jeżeli po 2-3 minutach od wyłączenia sprężarki mam temp CO niższą o 5-6 stopni to zakładając, że na podstawie tego czujnika sterownik decyduje czy ma załączyć sprężarkę wychodzi, że pompa będzie startowała zaraz po upływie minimalniego okresu "odpoczynku" sprężarki (u mnie 20 minut). Wydawało mi się, że pompa powinna na tyle długo podgrzewać wodę w CO, aby po wyłączeniu sprężarki spadek nie był aż tak gwałtowny. w przeciwnym razie jak ktoś ustawi stałą temp na całą dobę to funduje sobie kilkadziesiąt zał/wył sprężarki w ciągu doby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu mamy zonka przy tym sterowniku. Wyjścia są dwa:

1. Dołożenie czujnika temperatury wewnętrznej i przejście na sterowanie pokojowe.

2. Zabudowanie czujnika c.o. w wylewce podłogówki lub w ostateczności na powrocie c.o.

 

Drugi sposób trzeba przeanalizować pod kątem zmniejszenia krzywej grzewczej. Warto też zmniejszyć TmaxCO na wypadek wystąpienia dużej delty.

 

Trzecie wyjście to zostawić jak jest i próbować nastaw. Ja mam sterowanie pokojowe, ale inni forumowicze stosują pogodówkę i dobrali nastawy do swoich chałup. Zdrowia, czasu i chęci :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu mamy zonka przy tym sterowniku. Wyjścia są dwa:

1. Dołożenie czujnika temperatury wewnętrznej i przejście na sterowanie pokojowe.

2. Zabudowanie czujnika c.o. w wylewce podłogówki lub w ostateczności na powrocie c.o.

Dom już zbudowany i wykończony więc te rozwiązania nie wchodzą w grę. Czujnik na powrocie jest niezalecany przez producenta.

 

Drugi sposób trzeba przeanalizować pod kątem zmniejszenia krzywej grzewczej. Warto też zmniejszyć TmaxCO na wypadek wystąpienia dużej delty.

 

Trzecie wyjście to zostawić jak jest i próbować nastaw. Ja mam sterowanie pokojowe, ale inni forumowicze stosują pogodówkę i dobrali nastawy do swoich chałup. Zdrowia, czasu i chęci :p

W zasadzie problem już zminimalizowałem dzięki radom forumowiczów. Zwiększyłem deltę między temp. eko i komfortową. Grzeję w ten sposób w nocy, a w ciągu dnia mam ustawione 16 stopni więc pompa się nie włącza. Po całym dniu woda w CO jest tak wychłodzona, że pompa pracuje nocą non stop kilka godzin, ale i tak nad ranem zaczyna wpadać w cykl wł/wył co 20 minut tylko, że jest ich co najwyżej parę a nie parędziesiąt. No i taki układ ma tą wadę, że w przypadku mrozów, grzanie nocne może nie wystarczyć i wtedy ręcznie będę musiał korygować ustawienia.

 

dekar

Nie odpowiedziałeś mi jak masz zaizolowany ten czujnik. Nie wiem jak w tych nowych modelach, ale u mnie jest na rurze zasilającej. Bardzo dobrze go trzeba zaizolować.

Akurat na czujnik CO nie patrzyłem jak ostatnio zaglądałem do "bebechów" z serwisantem, skupiałem się na czujnikach DZ, bo to ono mnie najbardziej boli...

Generalnie wszystkie czujniki są umieszczone głęboko pod izolacją rur, ale jak wrócę z wyjazdu świątecznego to spróbuję "dobrać" ;) się do maszynerii i zobaczyć dokładnie jak jest zamocowany. Wskazówką dla mnie jest, że o ile dobrze zrozumiałem, u innych użytkowników takiego efektu jak u mnie nie ma, czyli to coś w mojej instalacji trzeba poprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze inny patent, ale wymaga on ingerencji w układ sterowania. Polegałoby to na oszukiwaniu czujnika temperatury c.o. W instrukcji do sterownika Frisko jest charakterystyka czujnika temperatury. Wystarczy mierzyć temp. c.o. tak jak masz w trakcie pracy sprężarki, a na postoju przełączyć na drugi czujnik temperatury zainstalowany na powrocie. Do tego dodatkowego czujnika szeregowo dajesz rezystor o wartości wynikającej z delty, a przełączasz tor pomiarowy przekaźnikiem podłączonym do wyjścia sterującego sprężarką.

 

Układ trochę pokraczny, ale już ktoś podobny opisywał na forum i zadziałało.

Wg mnie sterownik powinien mierzyć również temp. powrotu c.o. i uwzględniać ją w algorytmie. A nie próbowałeś sprzedać problemu serwisantowi? Niechby się postarał zaradzić. W Frisko piszą algorytmy pod producentów urządzeń i na pewno potrafią zmodyfikować aplikację. W końcu to świadczy o firmie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z informacji uzyskanych z serwisu wynika, że spadek temperatury jaki zaobserwowałem jest naturalny. Czujnik znajduje się za sprężarką więc w czasie pracy pokazuje temperaturę zasilania CO, po ustaniu pracy sprężarki nie ma już dopływu ciepła więc do czujnika dociera woda z powrotu instalacji CO powodując spadek temperatury. Ponieważ powinno być ok 10 stopni różnicy między temperaturą zasilania a powrotu na CO to spadek o te 5-6 stopni w przeciągu 2-3 minut jest normalny.

Natomiast załączanie się ponowne sprężarki nie jest wynikiem analizy przez sterownik tylko temperatury CO, ale (pomijając temp. zewn) różnicy między temp. na wyjściu PC (która też oczywiście spada) a temp. CO.

Dodatkowo przy temperaturach dodatnich sterownik Frisko ustawia pracę sprężarki na częstsze załączania a dopiero po spadku temp. poniżej zera "steruje" załączeniami w dłuższych cyklach.

Podobno zweryfikowane te informacje były u producenta, więc wychodzi na to, że powinienem przyglądać się różnicy między wyjściem z PC a temp. CO a nie samej temp. CO.

 

Dalej tylko nie rozumiem dlaczego tak. Czy nie prościej byłoby dać czujnik na powrocie? Wtedy od razu wiadomo kiedy woda w CO osiągnie zadaną temperaturę. Po co porównywać tą temp. do temp. na wyjściu z PC kiedy jeszcze na dodatek sprężarka nie pracuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z informacji uzyskanych z serwisu wynika, że spadek temperatury jaki zaobserwowałem jest naturalny. Czujnik znajduje się za sprężarką więc w czasie pracy pokazuje temperaturę zasilania CO, po ustaniu pracy sprężarki nie ma już dopływu ciepła więc do czujnika dociera woda z powrotu instalacji CO powodując spadek temperatury. Ponieważ powinno być ok 10 stopni różnicy między temperaturą zasilania a powrotu na CO to spadek o te 5-6 stopni w przeciągu 2-3 minut jest normalny.

 

Z tym się zgadzam.

 

Natomiast załączanie się ponowne sprężarki nie jest wynikiem analizy przez sterownik tylko temperatury CO, ale (pomijając temp. zewn) różnicy między temp. na wyjściu PC (która też oczywiście spada) a temp. CO.

Dodatkowo przy temperaturach dodatnich sterownik Frisko ustawia pracę sprężarki na częstsze załączania a dopiero po spadku temp. poniżej zera "steruje" załączeniami w dłuższych cyklach.

Podobno zweryfikowane te informacje były u producenta, więc wychodzi na to, że powinienem przyglądać się różnicy między wyjściem z PC a temp. CO a nie samej temp. CO.

 

A to mi wygląda na herezje. Skąd u licha ma powstać różnica między wyjściem PCi a zasilaniem c.o. w układzie pracy na ogrzewanie????? Przecież to ta sama woda "kotłowa" mierzona przez dwa czujniki. Te dłuższe i krótsze cykle wynikają raczej z większych strat budynku przy mrozach niż z sposobu sterowania. Coś naciągane to tłumaczenie.

 

Dalej tylko nie rozumiem dlaczego tak. Czy nie prościej byłoby dać czujnik na powrocie? Wtedy od razu wiadomo kiedy woda w CO osiągnie zadaną temperaturę. Po co porównywać tą temp. do temp. na wyjściu z PC kiedy jeszcze na dodatek sprężarka nie pracuje?

 

Nawet analizując temp. zasilania c.o. przy wyłączonej sprężarce można przyjąć, że jest to temp. powrotu. , no bo niby jaka inna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to sterownik jaki mam czyli RX77 nie obsługuje wewn. czujników

 

Byłem przekonany, że masz RX910. Przy starszym modelu faktycznie jest trudniej. Pozostaje podbijanie temperatury i ew. wyższa krzywa grzewcza. Ale pomysł z bezprzewodowym regulatorem pokojowym też się da zastosować, tyle, że sposobem. Jak temperatura wewnętrzna jest osiągnięta to regulator (nadajnik w pokoju) wyłącza wirtualny kocioł na odbiorniku. Odbiornika nie podłączasz do sterowania kotła tylko między PCi a czujnik temperatury zewnętrznej (to jest ten "wirtualny kocioł"). Tym sposobem oszukujesz pompę ciepła:

- jak temperatura wewn. spadnie PCi widzi ile stopni jest na zewnątrz

- jak chałupa jest nagrzana PCi dostaje info, że na zewnątrz jest upał i idzie w stan STOP

Upał możesz zasymulować zwykłym rezystorem (oporniczkiem) jaki nosiło się w klapie w czasie stanu wojennego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Od piątku (z okazji przyjazdu na Święta) "zamieszkujemy" w naszym domu.

Niestety jest pewien problem z CO. Pompa nie jest w stanie ogrzać domu do więcej niż ok. 20,5C.

Nie ma problemów z CWU, sprawnie podgrzewa wodę do zadanej temp. ok. 45C

 

Podam trochę parametrów, aby było łatwiej dość, gdzie jest "pies pogrzebany":

- Ecopower C11,

- sterownik RX910,

- DZ poziome (4 pętle po 150mb rury PE40),

- podłogówka w całym domu ok 140 m2 (dół w gresie, poddasze w desce barlineckiej na kleju),

- 2 rozdzielacze (góra i dół) po 8 pętli.

- w dwóch pętlach górnej łazienki po drabince w każdej pętli,

- pętle podłogówki podobno po ok. 100m,

- na dole w garażu kaloryfer (10 żeberek) w jednej pętli (ta pętla jak sądzę bardzo krótka, bo kaloryfer przez ścianę z kotłownią),

- wszystkie rotametry rozkręcone na maxa (przepływy ok 1,5-2),

- ciśnienie na manometrze ok 2 atm,

- czujnik temp. zewn i czujnik temp. pokojowy, pompa chodzi na podstawie Twew,

- Teko=23C, Tkmf=19C - ustawienia takie aby na razie ograniczyć do minimum grzanie w drogiej taryfie,

- dom zamknięty, ocieplony, praktycznie wykończony, ogrzewany przez PC od 16.09.

 

Pracuję na krzywej nr 2. Wczoraj przy temperaturze u nas ok 3-4C, przy ustawionych 22-23C zadanej Twew, Tco wynosiło nie więcej niż ok. 32,5C. Pompa przy tych parametrach od godz. 21 do 2 w nocy (gdy poszedłem spać po walce z PC) nie zdołała osiągnąć zadanej temperatury (pracowała non-stop z wyjątkami może pół godziny gdy podgrzewała CWU).

 

Co ciekawe po jakimś czasie na sterowniku obok PcCO pokazało się ZbCO, co sugeruje włączenie zasilania obwodu CO przez grzałkę elektryczną wspomagania CO (której chyba nie posiadam). A to dzieje się wtedy gdy PC nie radzi sobie z dogrzaniem.

 

Co zrobiłem sam:

- próbowałem zwiększyć krzywą - bez rezultatu,

- zwiększałem parametr WspKor do 6 - bez rezultatu,

- zwiększyłem zadaną temp. wew. nawet do 29C - bez rezultatu,

- zakręciłem pętlę z grzejnikiem w garażu (może chyba być za krótka i jak u Photosa sprawiać problemy) - bez rezultatu.

 

Ostatniej nocy pompa pracowała całą tanią taryfę w nocy (czyli od 21 do 5) i nie zdołała nagrzać domu do 22-23. Nie mam już pomysłu co zrobić, p. Jarka w Święta nie chcę niepokoić, ale z drugiej strony 20C to nie jest dla nas komfortowa temperatura. Wcześniej spałem raz w domu gdy było -3 na zewnątrz i z wtedy z CO nie było problemu.

 

Liczę na jakieś rady, bo żona już ma katar :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...