Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kable elektryczne w peszlach na podłodze!!!


Recommended Posts

Ty piszesz, że woda jest dobrym izolatorem. Ja natomiast stawiam że nie przewodzi,

Lepiej w pisz w google: przewodność wody

 

To ty napisałeś że jest dobrym izolatorem a nie ja. I masz rację.... o ile jest to woda destylowana. Natomiast woda z kranu na pewno nie jest izolatorem i doskonale przewodzi prąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 103
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

To ty napisałeś że jest dobrym izolatorem a nie ja. I masz rację.... o ile jest to woda destylowana. Natomiast woda z kranu na pewno nie jest izolatorem i doskonale przewodzi prąd.

Tak? A gdzie?

 

Ni nie pisałem o destlowanej. Dopowiadasz sobie? Jak doskonale przewodzi prąd, to wykonaj moje doświadczenie. Zapewne tego nie zrobisz, bo się boisz. Boisz się zejścia z tego świata. Ale lepiej żyj w niewiedzy. Tisze jediesz, dalsze budiesz ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli woda z kranu byłaby dobrym izolatorem to Twój test nic by nie wykazał i różnicówka by nie zadziałała bo prąd by nie popłynął

 

ale widzę, że sam już nie wiesz co piszesz...(poczytaj swoje wypowiedzi po kolei) szkoda mojego czasu na dalszą dyskusję - skoro uważasz, że kranówka nie przewodzi prądu to już Twój problem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli woda z kranu byłaby dobrym izolatorem to Twój test nic by nie wykazał i różnicówka by nie zadziałała bo prąd by nie popłynął

I tak jest! Na 3cm słupa wody przy ciśnieniu 4 atmosfer, prąd wacha się w granicach 2-3mA. Czy tak się zachowuje przewodnik? Twój przewodnik powinien przepuścić ok 0,2A. Mała lecz subtelna różnica między 0,2 a 0,002.

 

Już rozumiesz o czym pisałem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geguś, nie napisałeś, jaki przekrój jest tego słupa, a to jest kluczowe.

Z moich doświadczeń wynika, że po zalaniu wodą typowej kostki przyłączeniowej zapala się łuk, który już z wodą nie ma wiele wspólnego, i który powoduje wywalenie zabezpieczeń w domu lub na przyłączu.

Ćwiczyłem to w domu ze 20x, zanim nie znalazłem, że kiedy żona myje elektryczny blat kuchenny, woda wlewa się za niego bezpośrednio na kostkę przyłączeniową zasilającą blat (3x400V + N + PE).

Zrobiłem eksperyment: polałem tą kostkę wodą z kranu z połowy małego kieliszka. Już teraz wiem, że zrobiłem głupio ;) bo był taki huk (pewnie gwałtowne odparowanie wody w łuku), że żona ze strachu spadła z krzesła i mi się dostało ;) No i wywaliło bezpieczniki topikowe na przyłączu (bo łuk zrobił się między fazami).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geguś, nie napisałeś, jaki przekrój jest tego słupa, a to jest kluczowe.

Srednica 1,5cm. Wystarczy danych?

 

Kluczowe jest to, że Wy zmieniacie IZOLATOR. Tylko izolator, który jak każdy inny ma określone napięcie przebicia. Dlaczego wysokiego napięcia nie puścicie przewodzikiem od tej suszarki? A dlaczego w liniach WN są takie duże odległości między przewodami? Przecież powietrze to izolator. Nie starczy np. 5cm?

 

Co mi tymi przykładami chcecie pokazać? A nic innego, że to aby dany izolator spełnił swoje zadanie w danych warunkach musi być odpowiedni. Tu odpowiedni -czytaj gruby/duża odległość. I coś jeszcze?

 

Jeżeli wg Was woda to przewodnik, to zastąpcie nią przewodniki Cu i Al. Ktoś się pokusi o doświadczenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

geguś tutaj niestety nieco mijasz się z prawdą.

Chodzi o to, że każda woda oprócz destylowanej czy demineralizowanej, zawiera rozpuszczone sole, których cząsteczki podlegają dysocjacji na jony, które są nośnikami ładunków elektrycznych. (polecam książkę od chemii ze szkoły średniej) Oczywiście jony, ze względu na dość duże rozmiary w porównaniu z elektronami (które są nośnikami ładunków w metalach na przykład) są znacznie mniej ruchliwe - z tego wynika znacznie mniejsza przewodność (czyli większa oporność) elektrolitów w porównaniu ze zwykłym kablem.

Oczywiście przewodność cieczy zależy od:

1. ilości i rodzaju jonów (najbardziej ruchliwe są te jednoatomowe, np. z chlorku sodu, czyli soli) - im więcej jonów i im są bardziej ruchliwe, tym przewodność większa (czyli oporność mniejsza)

2. długości i przekroju słupa cieczy - dokładnie na tej samej zasadzie, jak od długości i przekroju zależy przewodność drutu.

Tak więc mówienie tutaj o przebiciu jest raczej nieporozumieniem.

Woda jest słabym przewodnikiem, natomiast nie jest izolatorem. Oczywiście mowa o wodzie nie destylowanej czy demineralizowanej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda jest słabym przewodnikiem, natomiast nie jest izolatorem.

Dzielenie włosa na czworo. Lepszy, gorszy, mniej lub więcej.

Różnica między przewodnikiem (nawet słabym), a izolatorem, jest taka, że przewodnik posiada nośniki ładunków, a izolator nie (do momentu przebicia).

Słaby przewodnik to nie jest izolator!!!!

Słąby przewodnik można czasem potraktować jak izolator, ale w konkretnych warunkach i przy uwzględnieniu konkretnych ograniczeń fizykochemicznych.

Idąc Twoim tokiem rozumowania można by stwierdzić, że w

I to nie jest dzielenie włosa na czworo. Po prostu bądźmy konkretni i nie róbmy ludziom wody z głów.

Woda jest izolatorem, jeżeli patrzymy na to: przewodzi/ nie przewodzi.

Więc, czy jest izolatorem czy przewodnikiem?

Jest przewodnikiem, ale słabym. Jeszcze raz powtózę, ale inaczej: izolator w normalnych warunkach w ogóle i wcale prądu nie przewodzi, bo nie ma w nim nośników ładunków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jesteśmy w kategoriach takich materiałów - to wszystko, co ma wilgoć.

Oczywiście są to bardzo słabe przewodniki - tym gorsze, im mniej wilgoci.

Jeśli wysuszysz to w 100%, będzie idealnym izolatorem.

I, proszę, nie dawaj tutaj przykładów, że drewno jest stosowane jako izolator. Jest, ale w przypadkach, kiedy przewodność takiego "pseudoizolatora" jest pomijalna.

Np., jeśli na desce drewnianej przybijesz gwoździami gołe druty i zrobisz na tej desce żarówkę 230V i włącznik, i podłączysz to do sieci, przy wyłaczonym wyłączniku żarówka nie zaświeci. I nic pewnie się nie stanie, jeśli dotkniesz ją ręką, stojąc boso na mokrej podłodze.

Ale wystaw taką deskę na ganek w wilgotny dzień - nie polecam eksperymentu z dotykaniem ręką, choć nadal żarówka zaświeci dopiero jak włączysz włącznik.

Podobnie, zrób na bardzo suchej nawet desce układ elektroniczny z wykorzystaniem tranzystorów MOS (mają b. dużą rezystancję wejściową) - nie będzie zbyt dobrze działać (jeśli w ogóle).

Generalnie zamiast izolatorów można w niektórych przypadkach wykorzystywać słabe przewodniki - ale tylko wtedy, jeśli prąd płynący przez taki "izolator" jest pomijalny w danych warunkach: np. można spawać w wodzie, bo prąd spawania jest rzędu setek amperów i te miliampery płynące przez wodę w niczym nie przeszkadzają. Z drugiej strony istnieją czujniki poziomu wody oparte właśnie na pojawieniu się przepływu prądu przez wodę pomiędzy dwoma elektrodami.

Jeśli chcesz przybliżać czy upraszczać - zawsze sprawdzaj, czy w danych warunkach można, bo możesz się zdziwić.

Ale, jak mi się wydaje, odbiegamy od tematu. Proponuję zakończyć to "odgałęzienie" wątku, bo zaśmiecamy forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jesteśmy w kategoriach takich materiałów - to wszystko, co ma wilgoć.

Oczywiście są to bardzo słabe przewodniki - tym gorsze, im mniej wilgoci.

Jeśli wysuszysz to w 100%, będzie idealnym izolatorem.

I, proszę, nie dawaj tutaj przykładów, że drewno jest stosowane jako izolator. Jest, ale w przypadkach, kiedy przewodność takiego "pseudoizolatora" jest pomijalna.

Ale na pytanie czy drzewo przewodzi/nie przewodzi co odpowiesz?

A szkło? podgrzane do odpowiedniej temperatury? też jest jeszcze izolotorem? A co, jeżeli w przepływowych podgrzewaczach wody grzałki nie posidają izolacji i są zalane dokoła w wodzie? Jeżeli woda przewodzi, to dlaczego to urządzenie jeszcze działa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale na pytanie czy drzewo przewodzi/nie przewodzi co odpowiesz?

Drzewo nie przewodzi. Przewodzi wilgoć w nim zawarta i rozpuszczone w niej sole (które ulegają dysocjacji itd.).

 

A szkło? podgrzane do odpowiedniej temperatury?

Co ty chcesz wykazać? W pewnej temperaturze zwykłe szkło pewnie będzie przewodzić, bo zawarte w nim domieszki i uszlachetniacze ulegną dysocjacji termicznej i pojawią się nośniki.

Szkło kwarcowe, składające się tylko z SiO2, nie będzie przewodzić - chyba, że ogrzejesz je do temperatury, w której pojawi się plazma, która przewodzi. Ale w tej temperaturze wszystko przewodzi, bo elektrony wypadają z orbit i stają się nośnikami ładunku.

 

A co, jeżeli w przepływowych podgrzewaczach wody grzałki nie posidają izolacji i są zalane dokoła w wodzie? Jeżeli woda przewodzi, to dlaczego to urządzenie jeszcze działa?

Bzdury waść prawisz. Skąd Ty wpadłeś na taki szalony pomysł? Słyszałeś o elektrolizie? Gdyby tak było, jak mówisz, grzałka dość szybko rozpuściłaby się (oczywiście pewnie nie cała) na skutek elektrolizy.

To metalowe, co jest grzałką, to jest jej osłona - właściwa grzałka z drutu oporowego jest w środku.

Skończmy może jednak tą dyskusję, bo do niczego ona nie prowadzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorki ale już nie mogę tych wypowiedzi czytać geguś a ty chodziłeś kiedyś do szkoły czy cię ten zaszczyt ominął, jak cię interesuje czy drzewko przewodzi prąd to dotknij się tego drzewka w momencie kiedy nastąpi wyładowanie atmosferyczne (dla jasności oczywiście "jak piorun trzaśnie w drzewko") w to twoje drzewko będziesz wiedział (tylko nie polemizujmy na temat z jaką siłą trzeba dotknąć owe drzewko). A to czy coś jest izolatorem czy przewodnikiem jest pojęciem względnym zależy co z czym porównamy, tak naprawdę każdy materiał będzie przewodził prąd w mniejszym bądź większym stopniu w zależności od ilości tzw elektronów swobodnych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co, jeżeli w przepływowych podgrzewaczach wody grzałki nie posidają izolacji i są zalane dokoła w wodzie? Jeżeli woda przewodzi, to dlaczego to urządzenie jeszcze działa?

Bzdury waść prawisz. Skąd Ty wpadłeś na taki szalony pomysł?

Ja? Nie. Tu na to wpadli:

http://ise.pl/forum/viewtopic.php?f=23&t=8900&st=0&sk=t&sd=a&start=0

Jeżeli tego nie obalili, to kto tu prawi bzdury?

 

I jeszcze.

 

1.Niezwykłe właściwości wody jako przewodnika prądu

2. Budowa przepływówek

 

http://www.edwardmusial.info/pliki/pol_wyr_1.pdf

 

Czekam. Czekam na obalenie tego co w linkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dr. Musiała czytałem już dawno - no cóż, jest on rzeczywiście autorytetem, choć środowisko nie do końc zgadza się z niektórymi jego teoriami czy interpretacjami.

Co do elektrolizy - wsadź dwa gołe druty do szklanki z wodą i podłącz do gniazdka, za godzinę wyjmij i pooglądaj.

Co do przewodności wody: dr. Musiał podał ją w cytowanym przez Ciebie dokumencie jako równą 13Ohm*m, czyli oporność słupa wody o długości l i przekroju S wyniesie: R=13[Ohm*m] * l[m] / S[m2].

W twoim przykładzie dla l=3cm=3*10E-2m, fi=1.5cm, a więc S=ok. 1.7cm2=1.7*10E-4m2 otrzymamy:

R=13*3*10E-2/1.7*10E-4=ok.3000Ohm

Napięcie 230V przyłożone do rezystancji 3000Ohm spowoduje przepływ prądu o wartości (z prawa Ohma): I=U/R=230V/3000Ohm=77mA.

A więc Twój wynik istotnie różni się od wyniku uzyskanego na podstawie danych z dokumentu - najprawdopodobniej dlatego, że podałeś średnicę słupa wody, ale powierzchnia elektrod była znacznie mniejsza (pewnie druciki).

 

No i na koniec: skoro woda jest izolatorem, wsadź dwa przewody do gniazdka, umocuj je w wannie z wodą na przeciwległuch ściankach i wejdź do wody. W/g Twojej interpretacji powinieneś czuć się świetnie.

Ja próbował nie będę.

Powodzenia - feel good ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@danielsq Dowied się czym jest prąd pełzający i wtedy wypowiadaj sie na temat pioryna i drzewka.

Lepiej Ty dowiedz się, w jakich warunkach one występują.

Mogą np. pojawić się na powierzchni wilgotnych izolatorów (znowu ta wilgoć???).

Natomiast co do drzewa to nie wiem ,czy miałeś okazję widzieć, jak wygląda drzewo rozwalone przez solidny piorun. Widać wyraźnie, że główny strumień prądu szedł przez środek (bo najwilgotniejszy?), więc o żadnym pełzaniu nie ma tutaj mowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...