Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak zrobić z małego prądu większy? Z np. 20 kW - 60 kW


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 58
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Eeeee tam, to nie takie drobiazgi. Ja głosuję za jakimś złożem w ogródku wypłukiwanym gorącą wodą... tylko co to może być???? Siarka już nieekonomiczna... może diamenty???

Chyba wiem. Jezier przygotował sie na zimę (już po zimie) na duże mrozy. I zima była kiepska, ale sporo energii zabezpieczył. I ?. Przegrzał sie biedaczysko :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezierowi może spadło coś na głowę, a kask w którym ostatnio na forum paradował uratował mu co prawda życie, ale nie zapobiegł chwilowemu oszołomieniu? :wink:

 

W każdym razie odpowiem poważnie:

najprostszym i najtańszym akumulatorem o wydajności 60kW i więcej, jaki Jezier może sobie zamontować jest oczywiście bojler, tyle że energia będzie w nim zgromadzona cieplna a nie elektryczna :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezierowi może spadło coś na głowę, a kask w którym ostatnio na forum paradował uratował mu co prawda życie, ale nie zapobiegł chwilowemu oszołomieniu? :wink:

 

W każdym razie odpowiem poważnie:

najprostszym i najtańszym akumulatorem o wydajności 60kW i więcej, jaki Jezier może sobie zamontować jest oczywiście bojler, tyle że energia będzie w nim zgromadzona cieplna a nie elektryczna :-(

Kurde NJerzy, ale po fizycznemu !. Jak Jezier to przeczyta to zaraz to skrytykuje !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcę połączyć maksymalny komfort ciepłej wody z najmniejszym zużyciem energii. Przepływowe miejscowe ogrzewacze wody są pod tym względem idealne. Bo przygotowują dokładnie tyle wody o takiej temperaturze jakiej potrzebuję. Ani mniej ani więcej. Nic się nie marnuje ani energia ani woda. Są sprawne wygodne ekonomiczne same naj.

27 kW bo takie podgrzeją odpowiednio duży strumień wody do wanny czy prysznicu. Dwa bo będę miał dwie łazienki a może nawet trzy. Aby podgrzewacz miał sens to musi być zlokalizowany w łazience przy punktach poboru wody. A więc jeden na łazienkę z wanną lub prysznicem.

Jest tylko jeden kłopot nie mogą działać dwa naraz bo wywali korki.

Zasobnik z wodą to straty postojowe, przesyłowe i ido tego energia do pompy cyrkulacyjnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcę połączyć maksymalny komfort ciepłej wody z najmniejszym zużyciem energii. Przepływowe miejscowe ogrzewacze wody są pod tym względem idealne. Bo przygotowują dokładnie tyle wody o takiej temperaturze jakiej potrzebuję. Ani mniej ani więcej. Nic się nie marnuje ani energia ani woda. Są sprawne wygodne ekonomiczne same naj.

27 kW bo takie podgrzeją odpowiednio duży strumień wody do wanny czy prysznicu. Dwa bo będę miał dwie łazienki a może nawet trzy. Aby podgrzewacz miał sens to musi być zlokalizowany w łazience przy punktach poboru wody. A więc jeden na łazienkę z wanną lub prysznicem.

Jest tylko jeden kłopot nie mogą działać dwa naraz bo wywali korki.

Zasobnik z wodą to straty postojowe, przesyłowe i ido tego energia do pompy cyrkulacyjnej.

No nie mówiłem !. Jezier czy to ty? Korki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepływowe ogrzewacze wody chodzą mi po głowie od dawna. Ostatnio przeglądałem jakąś relację z targów motoryzacyjnych na którym było dużo hybryd wystawianych. Skoro można zrobić samochód o mocy kilkudziesięciu koni zasilany z baterii, który osiąga maks 200 km/h i na samym prądzie przejedzie prawie 100 km a na noc podłącza się go do gniazdka, to może istnieją sposoby aby w domu mając tylko 20 kW podłączonej mocy używać przez np. 30 minut dwie maszyny o łącznej mocy 54 kW. Ale taki UPS to kosztuje z 50 tys zł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepływowe ogrzewacze wody chodzą mi po głowie od dawna. Ostatnio przeglądałem jakąś relację z targów motoryzacyjnych na którym było dużo hybryd wystawianych. Skoro można zrobić samochód o mocy kilkudziesięciu koni zasilany z baterii, który osiąga maks 200 km/h i na samym prądzie przejedzie prawie 100 km a na noc podłącza się go do gniazdka, to może istnieją sposoby aby w domu mając tylko 20 kW podłączonej mocy używać przez np. 30 minut dwie maszyny o łącznej mocy 54 kW. Ale taki UPS to kosztuje z 50 tys zł.

 

To kup sobie dwa przekaźniki priorytetowe, dasz za to stówę i w ten sposób zabezpieczysz się przed załączeniem wszystkich na raz. Po prostu jak będzie pracował jeden, to drugi nie da się załaczyć i to wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To kup sobie dwa przekaźniki priorytetowe, dasz za to stówę i w ten sposób zabezpieczysz się przed załączeniem wszystkich na raz. Po prostu jak będzie pracował jeden, to drugi nie da się załaczyć i to wszystko.

Kłopot w tym, że zakład energetyczny odmówił mi większych zabezpieczeń niż 3x32A. A to nawet na jeden nie starczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasobnik z wodą to straty postojowe, przesyłowe i ido tego energia do pompy cyrkulacyjnej.

Temat był już wałkowany bodajże przy okazji dyskusji nad cyrkulacją.

Zauważ, że kombinujesz z UPS-em, który także nie oddaje 100% energii, którą w niego włożysz. Dlaczego nie chcesz zastosować zasobnika z ciepłą wodą + elektroniczne podgrzewacze przepływowe o mniejszej mocy. Niekoniecznie zasobnik musi być podgrzewany do temperatury 60 st.C (mniejsze straty postojowe). Jeżeli będziesz musiał podgrzać wodę o kilkanaście stopni to wystarczy do tego dużo mniejsza moc. Dobrze zaizolowany zasobnik nie spowoduje dużo większych strat postojowych niż UPS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezier - policz sobie czy jednak nie opłaca sie zasobnika pojemnosciowego - straty postojowe, cyrkulacji etc mogą i prawie na pewno są mniejsze niz będziesz miał w opłatach stałych za moc zamówioną ... + jak zaczynasz kombinowac z ups'ami etc to tez drogie w utrzymaniu i z tego co wiem niezbyt żywotne urządzenia...

 

 

ps .nie wiem czy da sie to jakośładnie policzyc - bo tio chyba jeden z tych racunków ze wynik jest zalezny od liczacego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wracając do UPS-ów. Jakie generują one straty? Ile w ciągu dnia czy tygodnia ulotni się z niego energii?

Jak pobiorę z niego dziennie 10 kWh to o ile będę go musiał doładować?

Poczytaj choćby tutaj :

http://www.fast-group.com.pl/body.php?op=pytania

http://www.ups.hg.pl/Zasilacz%20awaryjny%20UPS.htm

Pobór energii elektrycznej zasilacza awaryjnego podczas normalnej pracy wpływa bezpośrednio na koszt eksploatacji zasilacza. W zasilaczach line-interactive sprawność z reguły przekracza znacznie 90% w przypadku pracy przy poprawnej sieci zasilającej. Wynika to z zasady pracy takiego zasilacza, o czym wspomniano na wstępie. Energia pobierana z sieci wykorzystywana jest do zasilania obwodów pomiarowych sieci zasilającej oraz ewentualnego doładowywania akumulatorów.

 

W zasilaczach on-line sytuacja wygląda inaczej. Energia z sieci zasilającej wykorzystywana jest do niezależnego wytworzenia przebiegu wyjściowego poprzez dwustopniowe przetwarzanie oraz dodatkowo do doładowywania akumulatorów. Wynikająca stąd sprawność kształtuje się z reguły poniżej 90% (typowo 70% do 80%). Podobnie wygląda sprawa w zasilaczach redundantnych on-line.

Są to wielkości porównywalne ze stratami dobrze izolowanego zasobnika c.w.u.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wracając do UPS-ów. Jakie generują one straty? Ile w ciągu dnia czy tygodnia ulotni się z niego energii?

Jak pobiorę z niego dziennie 10 kWh to o ile będę go musiał doładować?

Jezier, samorozładowanie akumulatorów jest niewielkie i można je pominąć, ale weź pod uwagę, że cykl ładowanie/rozładowanie ma określoną sprawność.

Z przykładu, który podałeś (10kWh / dobę) wynika, że średnia moc pobierana wyniesie 10 kWh / 24h = 0.4kW

Dla tak małych mocach sprawność UPSa będzie na poziomie 80%...85% - oczywiście pod warunkiem, że to obciążenie 0.4kW będzie przynajmniej połową mocy maksymalnej UPS-a. Czyli UPS powinien mieć 600...800W.

Natomiast jeśli "przewymiarujesz" UPS-a to sprawność będzie gorsza, nawet znacznie.

Reasumując: żeby pobrać 10kWh musisz "władować" ok. 12kWh.

 

Z drugiej strony, jeśli chcesz pobrać 10kWh, to uwzględniając sprawność w akumulatorze ma być zmagazynowane ok. 11kWh. Zakładając, że dla akumulatora żelowego (dla uproszczenia 12 woltowego), dopuszczalne napięcie maksymalne (koniec ładowania) jest na poziomie 14V, a minimalne (koniec rozładowania) 10V, mamy dU = 14V - 10V = 4V, a więc wymagana pojemność akumulatora wyniesie 11kWh / 4V = 2.75kAh = 2750Ah. Oczywiście dla akumulatora 24V będzie dwa razy mniej.

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiązałoby to się z pobudowaniem tzw akumulatorowni i należałoby wystąpić o dodatkowe pozwolenie na budowę włacznie z projektem.

I wszystko to w imę najmniej komfortowego rozwiązania jakim jest przepływówka jeśli idzie o komfort ciepłej wody.

Jezier powiedz poważnie...... co Ty palisz ???!!!.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...