Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jaki pies dla "zielonego" czlowieka ?:)


Recommended Posts

Zielonooka - z tego co czytałam to biały szwajcar powstał jako odłam ONka, ale nie został uznany przez Związek Kynologiczny. Dopiero w Stanach go uznali i nazywał się chyba owczarek amerykańsko jakiś tam. Jakiś czas temu rasa została oficjalnie uznana i nazwana Biały Owczarek Szwajcarski. Ostatnio był o nim artykuł w Psie - stąd wiem, że taka rasa istnieje.

 

http://www.pies.pl/cms_a/upload/image/aktualny_numer/okladka_kwiecen.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 158
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Maluszek, to trezba litości nie miec żeby to zdjęcie umiescić! :-)

Jest cudny, jak znajde chwilę to szukam opiósw rasy, charakter itp. Może za kilka lat? Na razie dwa psy i trzy koty wystarczą...

 

no wlasnie - siedze gapie sie wzdycham

jest przesliczny :)

 

Oj, zielonooka, zielonooka :-)

Emocje Cię widze ponoszą na całego.

To chcesz bigla, ale potem doczytujesz, że trudny, a to tego slicznego białasa.

Pies to nie tylko wygląd, LICZY SIĘ TEŻ WNĘTRZE :-) :-)

 

To jest tak, że jak człowiek kocha zwierzeta, ma czas i chęć, to każda rasa się nada, bo z każda sobie poradzi. I zarówno właściciel jak i pies, będą czerpać radość ze wspolnego "pozycia" :-)

 

Ale jak juz wybierac to z głową (czytaj - owczarka niemieckiego :-))

 

Zarknijcie tutaj, gorąco polecam ten artykuł (dotyczy własnie wyboru rasy):

http://www.psy24.pl/art.php?dz=8

 

I jeszcze ten (chodzi mi o sens, bo rottka Wam raczej odradzam, choc je lubię):

http://www.rottweiler.pl/niekupuj.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja w ogole na razie nie chce psa :) - bo nie mam warunkow wiec mozge sobie pozwolic na emocje :)

ale moze jak kiedys bede miala czas i miejsce na posiadanie takiego to wstepne rozeznanie bede miala za soba :)

 

ps. a fakt faktem ze chyba najpierw wybieramy "oczami" (i nie tylko psy :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co czytałam to jest to ta sama rasa - najpierw uznana została w Stanach a potem w Europie.

 

Maluszek, zielonooka, ja kilka lat temu odpusciłam temat więc nie mam pojęcia jak to się ma do siebie, czy powstały niezależnie, czy ktos ze Stanów przywiózł do Europy bialasa i rozpocząl hodowlę, czy odwrotnie.

Gdzies w internecie tak z 10 lat temu znalazłam hodowlę bodajże kanadyjska, potem koleżanka ze Stanów mi wspominała o tej rasie (ona jest trenerką). Nie szukałam wtedy, czy w Europie są takie psy, odpusciłam temat.

 

"Szwajcarski" w nazwie może sugerowac, że rasa powstała w Szwajcarii, Maluszek - co o tym wyczytałaś?

zmiana - Ojej, dopiero teraz doczytałam o tym artukule w psie, OK, sprawa wyjaśniona

Inna sprawa, że z genetyką żartów nie ma. Jesli ktos mieszał w genach związanych z barwa siersci, to mógł cos więcej namieszac (pewnie stąd tez ta "słabsza psychika"). A wiecie, że podobno koty albinosy (nie baiłe, tylko albinosy) są często głuche?

 

Czy dobrze rozumiem, że masz gromadkę składającą się z 2 piesów i 3 sierściuszków? Jeśli tak - to ja mam tak samo :D

 

No to mamy wesoło :-) A jak u Ciebie kolorystycznie? Bo u mnie, wg wielkości: wilczasty, czarna, rudy, bury, czarno-biała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czemu nikt sie nie zachwyca moim faworytem

czarnym terrierem rosyjskim :evil: :wink:

pewnie nazwa sie Wam nie podoba ;)

 

poczytajcie o nim - na pewno sie zachwycicie :D

 

zielonooka - beagle sa slodkie, urocze i uparte.

ale mozesz zapomniec o bieganiu "luzem" w lesie , czy innym miejscu gdzie moga zlapac trop zwierzyny..sie nie dowolasz.

sa tez cudownie zarloczne - takze nie moga sie nudzic - bo beda tyc..

powinny duzo biegac .. ale mozesz zapomniec o bieganiu luzem, bo.. itd..;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czy dobrze rozumiem, że masz gromadkę składającą się z 2 piesów i 3 sierściuszków? Jeśli tak - to ja mam tak samo :D

 

No to mamy wesoło :-) A jak u Ciebie kolorystycznie? Bo u mnie, wg wielkości: wilczasty, czarna, rudy, bury, czarno-biała.

 

U mnie następująco:

piesy:

berneńczyk - czarno, biało, rudy

Onka - czarno - ruda, z białymi wstawkami

 

koty:

birmańczyk - biały, kawa z mlekiem, czarny i niebieskie oczy :D

main coon - czarny z rudo białymi wstawkami

i mała znajdka - czarno, rudo, biała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czemu nikt sie nie zachwyca moim faworytem

czarnym terrierem rosyjskim :evil: :wink:

pewnie nazwa sie Wam nie podoba ;)

 

poczytajcie o nim - na pewno sie zachwycicie :D

 

zielonooka - beagle sa slodkie, urocze i uparte.

ale mozesz zapomniec o bieganiu "luzem" w lesie , czy innym miejscu gdzie moga zlapac trop zwierzyny..sie nie dowolasz.

sa tez cudownie zarloczne - takze nie moga sie nudzic - bo beda tyc..

powinny duzo biegac .. ale mozesz zapomniec o bieganiu luzem, bo.. itd..;)

 

Zochna - mnie się podoba :D Często widuję na spacerach takiego jednego osobnika - piękny jest :D I nawet przyjazny jest :D

 

Beagle - też koło mnie mieszkają. Moje psy już zawarły z nimi znajomość w wyniku, której jeden z nich chciał z nami zamieszkać :D Bardzo sympatyczne psy ale z tego co widziałam to bardzo uparte stworzonka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeczytalam - pies wyglada super ale w paru miejscach pisza ze wymaga jednak doswiadczonego wlasciwiela

 

aha znalazlam taka strone:

http://www.psiaki.pl/rasy

 

tak dosyc fajnie "schematycznie" i jasno opisali wiekszosc ras pod katem cech charakterystycznych .

wiec zaraz bede czytac chyba o wszytkich :)

 

(ps. o beaglu pisza : stopien posłuszenstwa : niski hiehie :lol: :wink: ale z kolei "szybkosc uczenia" : szybko a potem :" Musi być starannie pilnowany, ponieważ ma tendencję do ucieczek i włóczęgi. Należy zachować ostrożność przy karmieniu, bo z powodu łakomstwa łatwo tyje." )

jakbym o sobie czytała :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba dobrze przemyśleć sprawę, pies żyje średnio kilkanaście lat i trzeba tak się dobrać, żeby i pies był szczęśliwy i właściciele.
:o :o :roll: .Nie brałem takich kryteriów pod uwagę jak wybierałem swoją (teraz już) najukochańszą suczkę. :roll: .Co to ma wspólnego z wyborem rasy która wydaje się tą najodpowiedniejszą dla nas???Mam się pytać hodowcy rasy ile pies z jego stada przeżyje?? :D :D :wink: :roll:

 

Jechały dwa tramwaje, jeden skręcił w lewo a drugi był czerwony :-)... Czego Ty NIKTSPECJALNY nie rozumiesz?

 

Chodziło mi o to, że:

1. Pies żyje długo, to znaczy że decyzja o wyborze rasy jest na wiele lat, bardzo ważna. Lepiej pięć razy pomyslec, niż po roku szukac komu psa oddać, bo nie o to nam chodziło. Nie chodziło mi konkretnie o to ile dany pies będzie żyl, tylko ogolnie że długo. Choć sam sredni czas zycia też czasem jest ważny, np. przy dogach niemieckich (zyją krótko, a często jeszcze krócej z powodu chorób, niestety).

2. Wazne jest nie tylko to, czy właścicielom bedzie odpowiadac dana rasa, ale i odwrotnie. Czy pies będzie szczęśliwy przez te kilkanaście lat, czy warunki będą dla niego odpowiednie (kwestia może nie tyle złej woli, co niewiedzy właścicieli). Jeśli weźmiesz psa pracującego, np. husky i nie będziesz brac go na długie spacerynie zapewnisz mu duzo ruchu, tylko będzie siedział non stop w domu, to Tobie może to nie będzie przeszkadzało, Tobie o to może właśnie chodziło. Ale wymagania tej rasy sa nieco inne i warto sie nad tym zastanowić.

 

 

Czy teraz wyraziłam się jasno?

 

Gdyby nie te tramwaje wszystko by było jasne 8) .Jeszcze jedno małe alleee do twojego sprostowania.Powtarzam .Przy wyborze mojej suczki o dźwięcznym imieniu PEPSI nie kierowałem się niczym innym jak rasa i to czy pies jest w tym momencie tak niezbędny w domu ,że muszę go mieć.Zawsze zastanawiało mnie to co zorbie jak pokocham go mocno a w pewnym momencie go zabraknie.Czy będę na tyle silny ,że to wytrzymam.Nigdy nawet na moment nie pomyślałem o tym o czym niżej piszesz:

Lepiej pięć razy pomyslec, niż po roku szukac komu psa oddać, bo nie o to nam chodziło.
.

 

w ogóle wyraziłaś sie prawie jasno :D :D :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na stronie hodowcy bialego szwajcarskiego - chwali sie on ze wlasnie ma jescze bardziej wywazona psychike niz owczarek niemiecki (normalny taki "szarik" :)) bo wlasnie nie "zepsuta" przez niektore linie hodowlane.

jak to w takim razie jest?

 

He, he, jeszcze bardziej zrównowazony? Jak w reklamie proszku do prania normalnie :-) Bielszy niz czysta biel, he, he...

 

Zielonooka, są pewne cechy typowe dla rasy, ale egzemplarze róznia się między soba. Dlatego ważne jest, żeby np. poznac rodziców, przodków psa.

 

Poza tym są hodowcy i hodowcy. Jeden dobiera rodziców starannie, a inny idzie na ilość i co mu zrobisz? Szkolenie i testy psychiczne przeszły i chwatit.

 

Jesli hodowca białasów dba o psychikę - chwała mu za to! Z drugiej strony reklama dźwignią handlu :-) Trudno ocenic tak bez wgłębiania w temat.

 

W przypadku ON-ów mówiło się kiedys o dwu liniach (od ładnych kilku lat nie jestem w temacie) - uzytkowej i wystawowej. W hodowlach ON-ów uzytkowych kladziono nacisk na uzytkowość, na mozliwości szkolenia (ale takie Szkolenie przez duże S, na zawody, Czesi duzo takich hodowli chyba mieli), a wygląd byl drugoplanowy (i to akurat prawda, bo niektóre to pokurcze jakies, ledwie sie we wzorcu mieszczą).

 

A w tych wystawowych z kolei nacisk był na eksterier, żeby ładne były, a psychika na drugim planie.

 

W ogole z kształtowania wyglądu to wzięły się juz wczesniej problemy ze stawami i kręgosłupem, bo ingerowano w kątowanie tylnych nóg, obniżanie zadu... No ale generalnie duże rasy maja takie problemy. Tylko że u ON-ów badanie w kierunku dysplazji jest obowiązkowe, a na ten przykład u dogów de Bordeaux chyba nadal nie.

 

Wracając do charakteru...

ON jest ukierunkowany na własciciela nie dlatego, że lubi się z nim bawić, że pilnuje, że leży przy panu, cieszy sie na jego widok. To wiele ras ma. Dla ON-a pan (niekoniecznie tylko jedna osoba) jest NAJWAZNIEJSZY na świecie, a jego słowo jest święte (o ile pan umie się z psem dogadac, tak żeby pies go rozumiał).

I mowię to na podstawie nie tylko własnych doświadczeń, ale opinii wszystkich znanych mi przez lata właścicieli, trenerów, pozorantów.

 

Na pewno nie doradzałabym komus konkretnej rasy tylko dlatego, bo ja akurat mam jednego takiego, albo znam kilka innych z parku.

 

Na przykład chow-chowa znam jednego i na podstawie tego co czytałam jest absolutnie nietypowy. Bo szczeka i trochę biega (trochę czytaj: podbiegnie 10 metrów). A chow-chowy były hodowane na mięso i bieganie nie leży w ich naturze. I podobno wcale nie szczekają.

 

A co do mysliwskich to raczej odradzam, wspaniałe psy ale niełatwe.

 

No dobra, przepraszam za wymadrzanie, ale chciałam Wam pokazac, że moja opinia o ON-ach nie jest porywem serca ale ma (też :-)) jakies rozsądne podstawy :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[W hodowlach ON-ów uzytkowych kladziono nacisk na uzytkowość, na mozliwości szkolenia (ale takie Szkolenie przez duże S, na zawody, Czesi duzo takich hodowli chyba mieli), a wygląd byl drugoplanowy (i to akurat prawda, bo niektóre to pokurcze jakies, ledwie sie we wzorcu mieszczą).

 

A w tych wystawowych z kolei nacisk był na eksterier, żeby ładne były, a psychika na drugim planie.

 

No wiec, chyba o tym wlasnie hodowca pisał - ze wybieraja białego szwajcarskiego ma 2 w 1 - i pieknego psa ktory zdobywa nagrody na wystawach i bardzo dobrze ułozonego członka rodziny o zrównowazonym (niehisterycznym i nie bojazliwym) charakterze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie te tramwaje wszystko by było jasne 8) .

 

Niktspecjalny, nasza dyskusja dowodzi, że jestes stuprocentowym mężczyzną a ja stuprocentową kobietą. Przeciez nie od dzis wiadomo, że prawdziwi faceci nie rozumieją kobiet :-)

 

Zawsze zastanawiało mnie to co zorbie jak pokocham go mocno a w pewnym momencie go zabraknie.Czy będę na tyle silny ,że to wytrzymam.Nigdy nawet na moment nie pomyślałem o tym o czym niżej piszesz:

Lepiej pięć razy pomyslec, niż po roku szukac komu psa oddać, bo nie o to nam chodziło.
.
.

 

Niktspecjalny, nie będę Ci kadzic, ale nie wszyscy niestety są tak wspaniałymi właścicielami jak Ty. A skąd się biora psy w schroniskach, na ulicach?

Dlatego jak ktos się zastanawia nad kupnem psa, to lapiej postawić pewne sprawy jasno, niż potem zwierzę ma cierpieć. Life is brutal.

Z moich pięciu zwierząt dwa to znajdy. Okazały się największymi cho.lerami w całej gromadce a i tak dla mnie są przewspaniałe. Widać dla poprzednich tfu-właścicieli nie :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiec, chyba o tym wlasnie hodowca pisał - ze wybieraja białego szwajcarskiego ma 2 w 1 - i pieknego psa ktory zdobywa nagrody na wystawach i bardzo dobrze ułozonego członka rodziny o zrównowazonym (niehisterycznym i nie bojazliwym) charakterze

 

Myslisz, że jakbym mojego utleniła, to by był ładniejszy :-)?

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/5/bb/xe/pxfi/WvBF2xgl9kVpeFxq1B.jpg

 

No tak, ale "normalne" ON-y, wystarczająco ładne i o dobrym charakterze też wystepuja w sporych ilościach. Choc nie ukrywam, białas chwyta za serce.

Spokojnie, zielonooka, ochłońmy troche :-)

 

Zochna, co do rusków... Śliczne są, ale mogą nie byc łatwe chyba, co juz zreszta zielonnooka wspominała?

Miałam w poprzednim miejscu pracy w pobliżu kwiaciarnię, której własciciele mieli czarnego teriera rosyjskiego, siedziało takie słodkie pod ladą często. Kiedys przychodzę - nie ma go. Pytam: co to, piesek sie juz nie mieści pod ladą? Właściciel spojrzał na mnie spod oka i mówi (z wielka powagą): prosze pani, on sie juz NIGDZIE nie mieści :-) :-) :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(ps. o beaglu pisza [...] Należy zachować ostrożność przy karmieniu, bo z powodu łakomstwa łatwo tyje." [/i])

 

A potem się ludzie dziwia, że im się z bigielka basset zrobił :-)

 

U mnie następująco:

[...]

main coon - czarny z rudo białymi wstawkami

i mała znajdka - czarno, rudo, biała

 

Maluszek, to też kolorowo masz :-) A na małą znajdke uważaj. Moja mała znajdka (bury dachowiec - pamiątka z urlopu) niedługo przerośnie mojego mainecoona :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również Bardzo polecam sznaucera olbrzyma :D Sama mam 2 miniatury- swietne psy!!! Olbrzymy są na pewno spokojniejsze od mini- BARDZO zrównoważone!!! Mam sporo znajomych którzy mają olbrzymy i zawsze jestem pod wielkim wrażeniem spotykając je! Mają imponujący wygląd- on sam- zwlaszcza kopiowanego sznaucera- odstrasza. Są szkolone na psy obronne- mają bardzo dobrą psychikę! Mam nadzieję ze i do naszych dwóch mini dołączy kiedys gigant.

 

http://kkrzysiu.win.pl/reproduktory/images/galeria/galeria15.jpg

 

A takie stadko to juz w ogole rewelacja!!!!

http://kkrzysiu.win.pl/reproduktory/images/galeria/galeria37.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

U mnie następująco:

[...]

main coon - czarny z rudo białymi wstawkami

i mała znajdka - czarno, rudo, biała

 

Maluszek, to też kolorowo masz :-) A na małą znajdke uważaj. Moja mała znajdka (bury dachowiec - pamiątka z urlopu) niedługo przerośnie mojego mainecoona :-)

 

To się raczej nie zapowiada bo mała jest bardzo malutka i chudziutka. Pewnie dlatego, że bardzo krótko była z matką. Mój mąż znalał ją na drodze jak miała może 1 miesiąc - malutkie to było i takie wybiedzone. Teraz ma już prawie 2 lat i waży niecałe 3 kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...