Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik "MirZaw-a"


Recommended Posts

Witam

 

Od czego by tu zacząć ?

 

Na początku była działka - dostałem od rodziców - a właściwie od dziadka.

I z żoną wpadliśmy na pomysł - jedziemy na miesiąc do USA - na wczasy (dzieci zostawiamy u babć). Pomyśleliśmy (rok 2000) i zaczęliśmy zbierać pieniądze. Po zimie mieliśmy już jakieś 15000 i nagle wpadliśmy - może bardziej ja wpadłem - albo jedziemy do stanów albo zaczynamy budować. To był pomysł - ale obliczyłem że za te 15000 można kupić już ściany budynku.

Zaczęło się szukanie (wybieranie) projektu - przeglądneliśmy z 100000 katalogów i 5000 stron www. Na początek był projekt LIPNICY P12L - ale jak policzyłem materiał i "wstawiłem" go na działce okazało się że jest ciut za duży.

Zmieniliśmy sposób wyboru projektu. Najpier wymyśliliśmy wygląd budynku - potem rozpoczęliśmy budować jego wnętrze. I tak doszliśmy do pracowni DOMINO (http://www.domino.alpha.pl) z Wodzisławia.

Tam jak przedstawiliśmy naszą koncecję - projektowali oni domki podobne zewnętrznie do naszych wyobrażeń - architekt stwierdził że trzeba zrobić nowy projekt - ale (!) jak będzie go mógł umieścić jako typowy to sprzeda go nam taniej. No i tak po 2 miesiącach projektowania, wymianie chyba z 50 maili z architektem - dostroiliśmy nasze cudo.

Następnie rozpocząłem batalie o pozwolenie. Wszędzie jeździłem sam więc w ciągu 20 dni dostałem pozwolenie. Na wecyzję o warunkach czekałem raptem 2 tygodnie i właściwie od pierwzszej wizyty w urzędzie minęły 2 miesiące i miałem pozwolenie.

Najwięcej problemów miałem z ochroną środowiska w UM - jakieś niereformowalne urzędasy - i buduję bez oczyszczalni ściaków.

Na budowę ekipa weszła chyba 3 września. Uprzedze - ale mimo że szef firmy (który zresztą sam cały czas robi) ma tyle co ja 32 lata to cały czas jestem z nimi na PAN - wierzcie mi to naprawdę pomaga uniknąć nieprzyjemnych sytuacji typu: słuchaj, nie martw się do się jeszcze odkręci itp.

Przez pierwsze 3 tygodnie walczyliśmy z wodą w rowach fundamentowych (akurat padało) a okazało się że mam wodę gruntową 1m pod ziemią. Aha jeszcze wcześniej był kierownik budowy. Szukałem takiego przez ogłoszenie w gazecie. Jakiś telefon znalazłem - zadzwoniłem a gościu na pierwszym spotkaniu powiedział: "Panie ja tam nie muszę przyjeżdżać - jak coś trzeba podpisać to podpiszę i będzie ok." no i tyle się z nim widziałem. Pomyślałe że w końcu ktoś musi być na budowie fachowcem a ja nim na pewno nie jestem.

Znalazłem innego kierownika po znajopmości - i to był ten O'K.

Jak już udało mi się zalać fundamenty to budowa ruszyła z kopyta. Właściwie tak szybko leciała że czasem nie zdążyłem uwiecznić na zdjęciach jej poszczególnych etapów - (zrobiłem sobie historyczny album)

Tak więc szybciutko poszły w górę ściany, potem strop, ściany poddasza, więźba i dachówki. W dniu 3 grudnia zamknąłem budowę na stanie surowym otwartym.

Po drodze miałem trochę urlopu więc sam zrobiłem - i jestem z tego dumny - drenaż opaskowy i wspólnie z budowlańcami skakałem po dachu przy robieniu więźby. Tak więc swój wkład mam.

Od tygodnia (11/03/2001) znów robota wre - wełna mineralna na poddasze, płyty GK)

Przy okazji po drodze zrozumiałem że trzeba ostro walczyć o rabaty w hurtowniach - teraz jak ide do hurtowni gdzie cały czas buduje - BUILDER - to mam na kartce spisane co najmniej 3 oferty 2 z innych hurtowni a trzecią wyssaną z palca. Po kilku chwilach kupuję w Builderze za cenę niższą niż najniższa z kartki - ta wyssana oczywiście. Dobry bleff połową sukcesu jak to mówią dresiarze.

W czasie budowy okazało się że drewno na więźbę - kupowałem telefonicznie z ogłoszenia w wyborczej jest podłej jakości ale cóż frycowe trzeba zapłacić. Teraz jak czegoś nie widzę to nie kupuję. Oststnio miałem taką sytuację z oknami. Facet mi oferował plastyki z profila schukko za super cenę ale ani koloru ani profila nia mógł mi pokazać na oknie (miał tylko kawałek plastyku). Lepszy jest jednak wróbel w garści... więc kupiłem tam gdzie mogłem zobaczyć - ideal 2000 round line - aluplast - złoty dąb - znaczy się zamówiłem - odbbieram gdzieś koło 15 kwietnia.

No to się rozpisałem już 2:36. Trzeba iść spać. Jutro następny dzień budowy - trzeba kupić kable prądowe, itp, itd. I tak do września - podobno wtedy się będę przeprowadzać.

Pozdrawiam tych co na morzu

Mirzaw

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Trochu czasu minęło od mego ostatniego pisania..

Mam już ocieplone i poobijane płytą GK poddasze oraz sufity z płyt GK na piętrze. Pociągniętą instalacje elektryczną światła na piętrze i poddaszu (ponad 200 mb kabla)

Powoli nie wiem co mają robotnicy robić.

Na okna trzeba czakać więc jeszcze instalacji nie będę kładł bo pokradną.

Instalacji elektrycznej na piętrze i parterze też nie położę bo tosamo.

Tynkować na zewnątrz - za zimno. No i co tu robić ?

Pozdrawiam niezdecydowanych...

MirZaw 27/03/2002

Acha jutro kładą instalację wentylacyjną do rekuperatora - jak hurtownia ściągnęła rury 160

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rury były więc dziś cały dzień zszedł na kładzenie instalacji. Rany ale tego się naplątało.

Dobrze ża mogę schować te rury w podłodze.

Teraz tylko jestem ciekawy czy jak kupie rekuperator i podłącze ciepłe powietrze z kominka to będzie na górze ciepło ?

Jutro wszystko przykrywają płytami. Jutro też przyjeżdża beton na wylewkę na parterze. Od wtorku zaczynam tynkować ?

MirZaw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Święta, święta i po.... świętach

A co teraz robić.

Wyszedł na jaw brak przygotowania logistycznego

Dopiero koło 18/04 będe miał okna a więc na dzień dzisiejszy pozostaje czekać./

tynkować na razie nie będę - na zewnętrz - pierw muszę zaprojektować ogród...

Pamiętajcie o ogrodach...

Mirzaw

A najlepiej pamiętajcie o wszystkim za wczasu..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

A ja czekam na okna i nic nie robię. Ekipa jest gdzie indziej...chyba mi nie ucieknie

No jak tam Mrs. Gacek

 

Acha

Mam już położone płyty GK na strychu, piętrze i suficie na piętrze oraz podłogę na strychu. Prąd też .... zużyłem już 300 m kabla 3*1,5

W LeroyMerlin (czy jakoś tak) jest kabel 3*1,5m za 0,67/mb

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam

Już dawno tu nie byłem - 20 dni a może więcej...

No ale okna mi się wydłużyły

Mam więc je już od piątku - żona prawie w nocy nie spała bo się bała że z budowy ukradną.

Na szczęście wsio O'K

Mam już połowę wstawionych. Zmaówiłem też rolety - polecam ROLLUX z Rybnika.

W poniedziałek jak dobrze pójdzie wstawią pozostałe okna i zaczną tynkować. Ale będę miał ładny domek...

Coraz bliżej jestem konieczności podjęcia decyzji o kształcie ogrodu i... krew mnie zalewa. Jak go zrobić ?

Kupiłem nawet teki program do projektowania, ale...

Nic jutro się popytam ile kosztuje wykonastwo z projektem w mojej mieścinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...
  • 20 years później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...