DYLEMAT: ocieplać ściane pomiędzy domem a garażem?

[theodolit]

U mnie garaż graniczy z wc, korytarzykiem do garażu, klatką schodową i kuchnią. Kawałek przy szczycie garażu - łazienka na poddaszu i pokój, no i oczywiście klatka schodowa...

 

theodolit: nie rozumiem... jaką instalacje można uszkodzić grzejnikiem w garażu?

 

w przypadku jak masz instalacje wodną grzejnikowa - łatwo zapuscic grzejnik w garazu i pozwolic mu zamarznac (lub przewodom zasilajacym - np kopytko podłączeniowe - podkute w sciane zewnetrzna) - w przypadku gdy chcemy utrzymac np temp +5 czy cos kolo tego ..

 

generalnei nie neguje docieplenia tej sciany - tylko lekko sie drocze - bo jak zwykle nic nie jest tak jednoznaczne - a napewno nie na tyle zeby swiecie w to wierzyc

[Leszko]

Ale mowa tutaj o garażu OGRZEWANYM... grzanym grzejnikiem...

Gdybym miał nieogrzewany garaż, to na pewno bym ocieplił i nie miałbym dylematu... Ale czy ocieplać styropianem, gdy garaż jest ogrzewany? Ot pytanie...

 

Piszesz że będziesz ogrzewał garaż, a może nie bedziesz ogrzewał, czas pokaże.

Decyzja ocieplenia ściany należy do Ciebie, a my podajemy swoje opinie.

[buki75]

Rozumiem!

Dlatego pytam.

Ciekawe czy jest ktoś, kto ma lub będzie miał tak jak ja - garaż ogrzewany i zrezygnował z docieplania ściany wewnętrznej - niech się ujawni!

A dlaczego rezygnujecie z ogrzewania garażu?

[buki75]

w przypadku jak masz instalacje wodną grzejnikowa - łatwo zapuscic grzejnik w garazu i pozwolic mu zamarznac (lub przewodom zasilajacym - np kopytko podłączeniowe - podkute w sciane zewnetrzna) - w przypadku gdy chcemy utrzymac np temp +5 czy cos kolo tego ..

Nie rozumiem... wyjaśnij mi jaśniej bo się nie znam... jak może zamarznąć część rurki, przez która zapierdziela woda o temp. powiedzmy - nawet jak skręcę... 40 stopni?

[theodolit]

w przypadku jak masz instalacje wodną grzejnikowa - łatwo zapuscic grzejnik w garazu i pozwolic mu zamarznac (lub przewodom zasilajacym - np kopytko podłączeniowe - podkute w sciane zewnetrzna) - w przypadku gdy chcemy utrzymac np temp +5 czy cos kolo tego ..

Nie rozumiem... wyjaśnij mi jaśniej bo się nie znam... jak może zamarznąć część rurki, przez która zapierdziela woda o temp. powiedzmy - nawet jak skręcę... 40 stopni?

np jak najdzie cie ochota na oszczednosci i zamkniesz przepływ przez grzejnik - brak przeplywu

 

dodatkowo to ze na zasileniu masz 60oC znie znaczy ze na powrocie tez - głowce termostatyczne sa poto aby relulowac ilosc przepływającego czynnika dlatego czesto instalacje pracuja w zgloa odmiennych parametrach od projektowanych - prosta sprawa mniejszy przeplyw przez grzejnik wieksze schłodzenie - nizszy parametr wychodzi - jednak generalnie jakikolwiek przepływ juz by ten elemet zabezpieczyl.

 

tak naprawde grozne jest tylko wylczacenie grzejnika - tzn odciecie na zestawie przyłączeniowym lub zamkniecie zaworu

 

pozdrawiam

Piotrek

[lukol-bis]

Moim skromnym zdaniem; grzejnik jest w garażu potrzebny, a nawet jak będzie wyłączony to trzebaby nie wiem co robić, żeby temperatura w przydomowym garazu spadła poniżej zera i to nawet w największe mrozy. Jeżeli ściany są ocieplone i dom ogrzewany, to takie zjawisko nie ma prawa wystąpić. Takie są przynajmniej moje doświadczenia w tym temacie.

Pozdrawiam.

[pelsona]

A moim skromnym zdaniem grzejnik (wodny) w garażu jest niepotrzebny i może stanowić nie lada kłopot o czym była już mowa.

Jeśli zachodzi potrzeba doraźnego podgrzania można użyć farelka. Sam samochód stanowi po trasie też niezły piecyk. Generalnie prawda znana nie od dzisiaj, dla samochodu jest lepiej gdy garaż jest nie ogrzewany.

pzdr

[obudowieniewiemnic]

Ja mam garaż ogrzewany, mam przejście z garażu do kuchni, drzwi w tym przejściu ( między garażem a kuchnią ) mam zwykłe - pokojowe, takie z szybami nawet i ściany nie ocieplałem. Po trzech sezonach grzewczych nic bym nie zmieniał.

 

Ściana między garażem a domem nie jest ścianą zewnętrzną i co za tym idzie nie działają na nią czynniki zewnętrzne takie jak wiatr, woda etc.

 

Przy takiej zimie jaką obecnie mamy temp. w garażu utrzymuje mi sie na poziomie +10 +12st.C. jakbym mieszkał w Californi gdzie takie warunki panują na zewnątrz w największe "mrozy" też bym pewnie zrezygnował z ocieplenia ścian domu

 

pelsona

A moja generalna zasada jest taka że dobrze to ma być mnie w moim domu a nie kupie blach, która stacjonuje w moim ciepłym garażu

[Leszko]

Moim skromnym zdaniem; grzejnik jest w garażu potrzebny, a nawet jak będzie wyłączony to trzebaby nie wiem co robić, żeby temperatura w przydomowym garazu spadła poniżej zera i to nawet w największe mrozy. Jeżeli ściany są ocieplone i dom ogrzewany, to takie zjawisko nie ma prawa wystąpić. Takie są przynajmniej moje doświadczenia w tym temacie.

Pozdrawiam.

 

Zgadzam się z tym co pisze "lukol-bis" , na dodatek zdarza się że przyjdzie wysuszyć buciory czy tam inne syfiasto-mokre rzeczy(mokre rękawice po pracach na zewnątrz), to odkręcam grzejnik w garażu i suszę, nikomu ten syf nie przeszkadza, ale to jest moje zdanie myślę że niektórzy przyznają mi rację

[pelsona]

jeśli pracujesz i śpisz w tym garażu to rzeczywiście masz rację

pzdr

[Leszko]

jeśli pracujesz i śpisz w tym garażu to rzeczywiście masz rację

pzdr

 

Patrzcie jak szukamy dziury w całym (jak dzieci)

[NOTO]

JA nie mam ocieplenia i mam zwykłe drzwi wewnętrzne do garażu.

W garazu w najbardziej zimne dni było po 6C ... i to mi odpowiada.

W garażu mam kilka rzeczy po które chodzę ze 2 razy dziennie (np. drewno do kominka) - nie ubieram wtedy kożucha - w koszulce mogę się tam przelecieć na kilkanaście sekund

[buki75]

NOTO - nie masz ocieplenia, ale garaż ogrzewany?

[NOTO]

NOTO - nie masz ocieplenia, ale garaż ogrzewany?

 

Pytanie jest dziwne i nie wiem jak odpowiedzieć.

Mam instalację i grzejnik, który jest zdemontowany. Tak przewidział deweloper. Grzeję go głównie przez ścianę boczną i drzwi

Czesto wchodze do garażu ... wtedy sporo ciepła zapewne ucieka. Moim zdaniem więcej niż przez ścianę ...

 

Ogrzewania w garażu nigdy nie włączałem (jak grzejnik był założony)

[NOTO]

Choć chyba ogrzewam (ściana i drzwi), bo teraz jest tam ok 11 C. I to dla mnie jest OK.