Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budowanie marzeń


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 302
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nic się nie dzieje w kwestii budowlanej - czekamy na łaty, a maja być podobno jutro. czekamy tez na resztę bloczków na ściany działowe.

 

Wczoraj zamówiłam okna, będą białe obustronnie (przeważyły względy ekonomiczne), pięciokomorowe, cena niezła - niecałe 8000 z montażem za bodaj 13 okien, w tym 2 duże. Maja być za 3 tygodnie, około 22 września. Czas zdecydować się też na bramę garażową i drzwi zewnętrzne - pierwsze kryterium to taniość...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łaty były dziś zgodnie z obietnicą, ale robotników niestety wciągnęła druga budowa - maja do nas trafić w poniedziałek i dokończyć dzieła.

 

Wytargowałam dziś niezłą cenę za dachówki i inne dachowe ozdobniki. 15 dachówek wzięłam już, żeby fachowcy sobie wymierzyli rozstaw łat czy coś tam...

 

Wczoraj zawiozłam ostatnie dokumenty do banku i złożyłam dyspozycję wypłaty pierwszej transzy - ma być na koncie w ciągu 7 dni roboczych, czyli najpóźniej z następny poniedziałek - przydałoby sie szybciej bo opłaty gonią...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chorobcia, Wirtualna Polska podaje, że ma padać cały tydzień - to jak mój dach ma się robić??? Mam nadzieję, ze WP myli się jak zwykle - tak bardzo już chciałabym mieć porządne zadaszenie!

 

Aha, w tym tygodniu mam się spotkać z dwiema firmami w sprawie instalacji centralnego okurzacza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogoda jednak jest niezła,a roboty posuwają się zdecydowanie za wolno. Trochę jestem zła bo pewne rzeczy zostały kupione już dawno i ... stoją czekając na swoja kolej, a moglibyśmy wstrzymać się jeszcze z kupowaniem i mielibyśmy jeszcze kasę na opłacenie już 2 faktur, na które obecnie nie mamy pieniędzy, bo są zamrożone np. w materiałach, które stoją nie ruszone a budowie.

 

Ciągle sprawdzam konto czy już przypadkiem nie obfituje w środki finansowe z kredytu, ale jeszcze niestety nie... strasznie się ten tydzień wlecze... bank ma czas do poniedziałku.

 

W każdym razie komin jest już chyba ukończony - nawet ładny, jak na komin:

 

http://lh5.ggpht.com/amothemo/SMbhFAcC4CI/AAAAAAAAEiE/iuSMTYsT1Z4/s400/IMG_0446_edited-1.jpg

 

no i docinane są deski na coś - nie wiem chyba podbitka, bo sporo tego i ma mieć kolor, taki orzechowy:

 

http://lh4.ggpht.com/amothemo/SMbhFYysCSI/AAAAAAAAEiM/M3ey_PeAAWw/s400/IMG_0451_edited-1.jpg

 

Stwierdziłam dziś, że chyba jeszcze długo to potrwa zanim ukończony zostanie stan surowy, jak dla nie to dużo jeszcze zostało do zrobienia, chorobcia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tu czekam na wypłatę transzy kredytu, a tu dzwoni pani z banku i mówi, ze na załączniku dokumentu złożonego w Wydz. Ksiąg wieczystych brak pieczątki o jego wpłynięciu (pieczątka była na dokumencie głównym!). Do tego wniosek o wypłatę transzy był źle napisany. Cóż było robić - małżonek zwolnił soę z pracy i najpierw pojechał do mnie (kilkanaście km po dokumenty auta, które niechcący zabrałam) a następnie dwukrotnie tam i z powrotem (45 km w każdą stronę), żeby najpierw wziąć dokumenty, zawieźć do sądu, zawieźć do banku i wrócić. Mam tylko nadzieję, że to już naprawdę wszystko no i, ze nie trzeba będzie czekać kolejnych 7 dni na wypłatę.

 

A na budowie znów serce rośnie - w końcu dach pokrywa się pierzynką - sztywna na początek, czyli sklejka, papa, łaty, kontrłaty i podbitka (a może nie, ale trochę tak wygląda).

 

http://lh5.ggpht.com/amothemo/SMgudLUwJZI/AAAAAAAAEis/wmClM7VkBDw/s400/Zdj%C4%99cie0219.jpg

 

A tu w głębi zadaszenie od wewnątrz - małżeńska garderoba:

 

http://lh4.ggpht.com/amothemo/SMgudOCTrzI/AAAAAAAAEi0/2TEEDcim6JE/s400/Zdj%C4%99cie0221.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słoneczniki (jeden został już uroczyście zjedzony):

 

http://lh4.ggpht.com/amothemo/SMlzCPNyhUI/AAAAAAAAEjE/oBn01BeYH6c/s400/IMG_0471_edited-2.jpg

 

Budowa dachu postępuje. Poniżej te deski, które nazwałam podbitką, ale to raczej nie podbitka, bo tę robi się na końcu przecież:

http://lh3.ggpht.com/amothemo/SMlzCBUNQ2I/AAAAAAAAEjM/PJb4zTSnJOs/s400/IMG_0473_edited-1.jpg

 

Większa cześć dachu z przodu już przykryta:

http://lh5.ggpht.com/amothemo/SMlzCKwTvSI/AAAAAAAAEjU/hx0xomjzz0c/s400/IMG_0474_edited-1.jpg

 

Tak to wygląda od wewnątrz z antresoli:

 

http://lh3.ggpht.com/amothemo/SMlzCSHAvGI/AAAAAAAAEjc/_F2ZGh6skvg/s400/IMG_0476_edited-1.jpg

 

Moja garderoba:

 

http://lh4.ggpht.com/amothemo/SMlzNoWIDPI/AAAAAAAAEjk/up_WLN51kXg/s400/IMG_0479_edited-1.jpg

 

Zrobiono też dziś kawałek dachu z drugiej strony - garderoba córeczki:

 

http://lh3.ggpht.com/amothemo/SMlzN5DOd3I/AAAAAAAAEj0/zKSPohJusm8/s400/IMG_0487_edited-1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj było już niestety jesiennie zimno, ale deszcz padał, na szczęście tylko przelotnie i trochę nawet świeciło słońce. Mimo zimna ekipa pokryła sporą część dachu.

 

Od frontu:

http://lh6.ggpht.com/amothemo/SMuQbQG5VSI/AAAAAAAAEkg/FOV5uB3zfYs/s400/IMG_0497_edited-1.jpg

 

i część tyłu:

 

http://lh5.ggpht.com/amothemo/SMuQbDNJFnI/AAAAAAAAEkA/JqncRnfOJRk/s400/IMG_0488_edited-1.jpg

 

tak to wygląda z bliska:

 

http://lh5.ggpht.com/amothemo/SMuQbfP4jGI/AAAAAAAAEkY/5w64vMvMfSI/s400/IMG_0496_edited-1.jpg

 

szef firmy jako "Karlson z dachu":

http://lh6.ggpht.com/amothemo/SMuQh_-_mHI/AAAAAAAAEko/T0bi-A7g4IQ/s400/IMG_0498_edited-1.jpg

 

i widok od zachodu:

 

http://lh6.ggpht.com/amothemo/SMuQh6Q_T5I/AAAAAAAAEkw/uYQr4NM7DLs/s400/IMG_0500_edited-1.jpg

 

Asia w swoim pokoju:

 

http://lh3.ggpht.com/amothemo/SMuQbQYWt_I/AAAAAAAAEkQ/mr4oWdnvQUs/s400/IMG_0492_edited-1.jpg

 

"Mój ulubiony słonecznik!"

 

http://lh5.ggpht.com/amothemo/SMuQbIxhp4I/AAAAAAAAEkI/RVX2HTEqMho/s400/IMG_0489_edited-1.jpg

 

Pstryknęłam fotkę domu, który mieliśmy kiedyś kupić - myślę, że zrobię podobna elewację, tylko zamiast białych ścian będą kremowe:

http://lh5.ggpht.com/amothemo/SMlzNxvQrMI/AAAAAAAAEjs/5ucHuZGmtN8/s400/IMG_0481_edited-1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego to się nie spodziewałam - wpłynęła pierwsza transza kredytu!!!!

W sobotę!!!??

 

Ale fajnie!!! Mam nadzieję, ze wystarczy na zamknięcie domu. Musze koniecznie wybrać drzwi zewnętrzne i jakąś tanią bramę do garażu (bo w przyszłości i tak jej tam najprawdopodobniej nie będzie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popłaciłam zaległe faktury i wzięłam się za szacowanie przyszłych wydatków, większość oszacowałam z dużą pewnością i wyszło mi O CHOROBCIA!!!!, że bedziemy mieli za mało o 10.000 złotych polskich na zamknięcie stanu surowego. Czemu to wszystko takie drogie?

 

A jak uda mi się zamknąć to będzie mnie to kosztowało najprawdopodobniej ponad 193 tys. Chyba dziś nie zasnę! Kiedy zaczęliśmy rozglądać się za działką to były osoby, które za tyle wybudowały dom z działką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dach nie został pokryty całkowicie - została jeszcze lukarna, no i garaż... cóż poczekamy do środy...

 

A na razie, w ramach oszczędności wprowadziłam modyfikacje do projektu kuchni - płytę grzewcza przeniosłam z półwyspu pod ścianę. Tak też jest ładnie, no i będzie więcej miejsca.

 

Od jadalni będzie chyba podwyższony i wysunięty w stronę jadalni blat tworzący barek na szybkie posiłki, a przy okazji zasłaniający nieco to co będzie się działo w garnkach i okolicach.

http://lh5.ggpht.com/amothemo/SM2B9Tma7OI/AAAAAAAAElE/LR2nuytQ4RE/s400/nowa1.JPG

 

Na tym niższym blacie od strony kuchni powinno być wystarczająco miejsca, by odstawić jakieś talerze.

http://lh5.ggpht.com/amothemo/SM2B9ThOAWI/AAAAAAAAElM/BWf3PD963B8/s400/nowa2.JPG

 

i jeszcze zbliżenie na kuchenkę:

 

http://lh6.ggpht.com/amothemo/SM2B9X2PjeI/AAAAAAAAElU/9lYIgy4gHhg/s400/nowa3.JPG

 

Cała reszta na razie bez zmian.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W skrócie i bez zdjęć dzisiaj:

Poniedziałek:

był pan, który projektował doprowadzeni gazu do granicy działki, dokumenty podpisane, miał je złożyć we wtorek. Z tego co sie dowiedziałam będzie teraz ogłoszony przetrg na wykonawce i przy dobrych wiatrach doprowadzą nam gaz w obiecanym terminie, czyli w listopadzie.

 

Wtorek:

przyjechał instalator odkurzacz centralnego, a tu okazało się, ze w domku ktoś zaznaczył swoją bytność... to moi budowlańcy zrobili kolejna część dachu choć miało ich nie być!

 

Dziś:

dach gotowy. No jeszcze dachówki, ale przynajmniej w razie deszczu nie będzie nas już zalewać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompletnie nie miałam czasu i możliwości wstawienie kolejnych zdjęć, ale dziś wstałam wcześniej i oto są. A na budowie nic się od czasu tych zdjęć nie zmieniło i jestem z tego powodu zła. Wczoraj mieliśmy się spotkać z szefem ekipy i do spotkania nie doszło, mam nadzieję, że dziś jednak się zjawi.

 

A tu widok z po. dziennego na poddasze, jak widać w końcu są ścianki działowe pomieszczeń, na wprost pokój córki:

http://lh3.ggpht.com/amothemo/SNxenMo6rKI/AAAAAAAAEn0/T55UBKprNwU/s400/IMG_0534_edited-1.jpg

 

po lewej sypialnia małżeńska (a pod nią kuchnia):

http://lh3.ggpht.com/amothemo/SNxenLIqYCI/AAAAAAAAEn8/aypfU8UqYkk/s400/IMG_0536_edited-1.jpg

 

po prawej pokój syna:

http://lh3.ggpht.com/amothemo/SNxenKNiuvI/AAAAAAAAEoE/xlNeQMsz6z8/s400/IMG_0537_edited-1.jpg

 

A na dole jeszcze nie skończone, ale też już więcej. Stoję w oknie pokoju babci, dalej gabinet i pom. gospodarcze:

http://lh6.ggpht.com/amothemo/SNxenN2dPOI/AAAAAAAAEoM/c2kWU7cfpOs/s400/IMG_0538_edited-1.jpg

 

Wczoraj dzwonił pan od okien, że być może zaczną je dziś montować bo właśnie przyjechały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera i dżuma!

 

Nie mam sił pisac jeszcze raz, więc tylko przekleję to co napisłam tu na forum w innym miejscu:

 

Cieszyłam się dziś, ze zaczęli mi montować okna, a tu okazało się, ze przedwcześnie. Okna są za wąskie w stosunku do otworów o jakieś 5 cm z każdej strony !!!. poczytałam o wadach montażu i włos mi się na głowie zjeżył.

 

Jak do tego doszło? Ano panowie zmierzyli otwory a ja następnego dnia zawitałam u szefa, żeby podać mu parę szczegółów i podpisać umowę. Szef twierdził, że same okna muszą być trochę mniejsze, więc zaproponował wymiary a ja się na nie zgodziłam mówiąc, że to on zna się na oknach. No i wyszło jak się zna!

 

Czy da się te okna jakoś uratować, żeby nie zaczęły mi wypadać z otworów? Jeśli tak, to jak i za ile???

 

A może powinnam domagać się wymiany? Ale szkoda mi człowieka i czasu, który stracę... z drugiej strony nie chcę niedoróbek w moim domu!

 

Jak widzicie pierwszy duży Zonk na mojej budowie. Niech go okna ścisną!!!

 

Jestem również po rozmowie z wykonawcą. Ustaliliśmy, że postara sie wkrótce dokończyć wnętrze a na dachówki wskoczy za miesiąc. niech mu tam będzie!

 

Tymczasem zajmiemy się instalacjami i tynkami (jeśli będziemy mieć okna!). Dziś przyszedł do nas elektryk nr 1, chyba uznał, ze ociekamy kasą, bo zaśpiewał 5-7 tys. za robociznę i drugie tyle za materiały. W dodatku czas robienia ma strasznie długi i nie bardzo chciał go nawet deklarować. Dobrze, ze wczesniej kolega polecił mi swojego elektryka, jeszcze z nim nie rozmawiałam, ale podobno kosztuje 2 tys. i robi wszystko na zewnątrz i wewnątrz nie patrząc na ilość punktów. Mam tez w zapasie kolejną ekipę, która nawinęła się przypadkiem podczas podpisywania umowy ubezpieczenia domu w budowie. od jutra dom jest ubezpieczony min. od upadku obiektu łatającego za kwotę 271 zł/rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wygląda brama garażowa. Jak już pisałam nie jest to szczyt marzeń, ale niech będzie. Dziś mają jeszcze montować do niej szyny, czy coś tam.

http://lh4.ggpht.com/amothemo/SN31vFvmclI/AAAAAAAAEoU/K6cgqx2yz_4/s400/IMG_0539_edited-1.jpg

 

Dom z oknami. Okna na górze miały być zamontowane w poniedziałek. Do kuchni zamontowali niewłaściwe okno i tez miało być zamienione w poniedziałek. Ale w tej sytuacji nie wiem czy jest sens.

http://lh3.ggpht.com/amothemo/SN31vEK1ZEI/AAAAAAAAEok/B_CrZDYdse4/s400/IMG_0541_edited-1.jpg

 

To okno, chyba jako jedyne jest zrobione właściwie, choć do końca przekonana nie jestem, ale o tym za chwilę.

http://lh5.ggpht.com/amothemo/SN31vIW3_jI/AAAAAAAAEoc/yEGz_fMq2WQ/s800/IMG_0540_edited-1.jpg

 

 

Spod pianki nie widać w ogóle ościeża (czy może ramy okna, nie wiem jak to się nazywa). Być może jest ono z kolei zamontowane za ciasno i zacznie się latem wypaczać, bo jest bardzo duże?

http://lh5.ggpht.com/amothemo/SN31vQhucpI/AAAAAAAAEos/cD1WsbEjvpg/s800/IMG_0544_edited-1.jpg

 

A tak wygląda montaż pozostałych okien. Rama/Oscież okna ma ok. 4-4,5 cm (ciężko to teraz zmierzyć). Wystarczy porónać z ilością pianki i widać, że wypełnia ona jakieś 5 cm (czasem jest mniejsza o centymetr).

http://lh3.ggpht.com/amothemo/SN31veAwHsI/AAAAAAAAEo0/3DCy-btM-gY/s800/IMG_0545_edited-1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...