Dominik1979 12.03.2009 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2009 Avandita, w myśl przepisów rolnikiem jesteś jeśli posiadasz 1 Ha gruntu. Nie musisz opłacać KRUSu. Z tego co ja wiem to plany tworzone po 2003 r muszą mieć uzasadnienie do wprowadzenia zakazu zabudowy. Oczywiście mogę się mylić. Ja bym przede wszystkim zaskarżył zapis. Nie zaszkodzi też przekazać wniosek do gminy i naciskać na wójta (wszelkimi sposobami). Niech wyznaczą strefę gdzie nie możesz budować a nie idą na łatwiznę i całą działkę obejmują zakazem... W wielu gminach dzieją się takie przekręty, że głowa boli. Jak gdzieś wprowadzają zakaz to warto się zastanowić komu to jest na rękę (może ktoś chciałby odkupić np Twoją działkę? i chce C z niej wykurzyć?). Poszukaj, pytaj, dochodź. Jak zrobi się gorąco wokół tych co kręcą lody - to może odkręcą sprawę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bmiara 13.03.2009 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2009 Avandita o co ci właściwie chodzi? czy ty poważnie chcesz tam budować dom? Avandita ta działka obecnie jest warta bardzo mało bo to działka rolnicza przy planowanej drodze ekspresowej, bez możliwości zabudowy. Nic nie da kombinowanie z zabudową siedliskową, nikt nie kupi tej działki po to żeby wybudować tam dom, tylko ew po to by wybudować tam np. skład budowlany. Dopóki w mpzp nie pojawi się możliwość zabudowy np. usługami, z możliwości zjazdu z drogi ekspresowej dopóty ta działka ma wartości tylko jako działka rolnicza (jest tania). Wzdłuż takich dróg jakieś 90% działek to mało warte działki rolnicze, tylko niewielka część to drogie działki komercyjne. Raczej nikt nie będzie zmieniał mpzp, uzbrajał, niwelował teren, tylko dlatego że ty chcesz na działce zarobić 20x. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
avandita 13.03.2009 22:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2009 Dziękuję Ci za wycenę mojej działki. Nie wiesz tak naprawdę jaka jest jej wartość. Wyobraź sobie, że jak nie było zakazu zabudowy to byli chętni na tą działkę za 300 tys. Dlatego też chcę postarac się znieść zakaz zabudowy bo nie ma konkretnego powodu aby zakazywać budowania na tej działce. I ja nie mówię nic o niwelowaniu czy uzbrajaniu Od nikogo nie wymagam takich inwestycji. Rzeczywiście tak jak napisałeś, sprzedaż działki pod magazyny czy składy budowlane to żaden interes Szczególnie, że działka jest otoczona działkami usługowymi, 500 metrów dalej buduje się osiedle domków jednorodzinnych, a jadąc w druga stronę za 500m zaczynają się zabudowania Koszalina Droga ekspresowa na 99% (tak mówi miejscowy urbanista) będzie biegła w innym miejscu. Tak więc ludzie, którzy juz budują w tej miejscowości domy (a pod mieszkaniówkę jest tam wiele hektarów bo Koszalin teraz w tę stronę się rozudowuje) będą drogą koło mojej działki przejeżdżać kilka razy dziennie - rzeczywiście nie ma sensu tam robić żadnej hurtowni, szkółkarstwa (ludzie do nowych ogródków będa potrzebowali roślin)... Załamałes mnie teraz... A ja myślałam, że taki dobry interes ubiłam kupując tę ziemię... A teraz na poważnie. Masz rację Dominik, ja tez myślę, że komus zależy aby ta działka nie miała wartości. Otóż koło tej działki jest GPZ i jeden wielki słup. Jedną nogą słup stoi na naszej działce. Nasz prawnik skierował do Energi pismo, że mają albo odkupic cześć działki albo płacić dzierżawę. I myślę, że to dlatego Energa dogadała się z wójtem (może to koledzy) bo jak przyjdzie im wykupić kawałek działki to rzeczoznawca wyceni po 2 zł za metr Pytalismy się urbanisty, który robił MPZP dlaczego wprowadzil tam zakaz zabudowy a on na to, że gmina mu kazała. W gminie nikt nie potrafił wyjaśnić dlaczego jest zakaz. Na nasze pismo odpowiedzieli wymijająco - jest zakaz bo w studium było to przeznaczone pod uprawy rolne, orodnicze, ogr. działkowe. Stąd wietrzę jakiś fortel... Na razie pismo z pytaniem o powód zakazu zabudowy jest w drodze do gminy. Zobaczymy co powiedzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
avandita 14.03.2009 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Dominik1979, gdzieś wyżej zobaczyłam wpis odnośnie specjalisty, który chce pieniądze za załatwienie sprawy. Chyba mieliśmy przyjemność poznać tego samego specjalistę bo widziałam Twoje wpisy na http://www.szkielet.pl Mi za poprowadzenie sprawy zaśpiewał 8-10 tys. zł a skuteczność jego działań na 70-80%. Postanowiłam na ten moment nie korzystać z jego usług i spróbowac sama to rozwiązać. Tym bardziej, że jak napisałam temu Panu, że nie ma sensu starac się o siedlisko bo nie nie wiem czy nastepny właściciel z tego skorzysta i na razie chcę tylko znieść zakaz zabudowy to kontakt się urwał. Widocznie ten Pan bierze tylko "grube" sprawy Ehhhhh..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bmiara 14.03.2009 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Dziękuję Ci za wycenę mojej działki. Nie wiesz tak naprawdę jaka jest jej wartość. Wyobraź sobie, że jak nie było zakazu zabudowy to byli chętni na tą działkę za 300 tys. Hmm...Zakaz zabudowy jest = działka jest niewiele warta. Tak! Wszyscy chcą cię oszukać, jakieś bezpodstawne zakazy, co z tego że ma tam być droga ekspresowa, są ją jakieś linie wysokiego napięcia, słupy itp przygody. To twoja działka i ty masz prawo robić/budować co ci się podoba.... Tak to już jest że nie wszędzie wszystko można sobie robić/budować. Po to jest MPZP żeby takie kwestie regulować. Są miejsca gdzie zabudowa jest zabroniona i bardzo dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bmiara 14.03.2009 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Przejrzałem wyciąg z MPZP, wcześniej były tam ogródki działkowe/sady, a w 2007 wprowadzono plan, czemu wtedy nie wnieśliście jakiś zastrzeżeń? Po to taki plan jest dostępny publicznie przed wejściem w życie, aby właściciele mogli spróbować coś zadziałać... Z tym że akurat tutaj w studium wcale nie były to wcześniej jakieś tereny pod zabudowe a również rolnicze (ogródki działkowe). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
avandita 15.03.2009 16:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2009 bmiara, jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia w kwestii usuwania zakazu zabudowy to nie zabieraj głosu. Tak, masz rację, z epoprzednio była to rola. Tam gdzie sa działki usługowe tez była rola ale pomimo to tereny te przekształcono i zakazu tam nie ma. Co do linii wysokiego napięcia to nie masz pojęcia ile metrów od linii wysokiego napięcia i GPZ jest moja działka więc tym bardziej nie masz pojęcia czy takie sąsiedztwo przeszkadza w budowaniu czy nie. Powodem zakazu nie jest tez droga ekspresowa, tak wynika z pisma z gminy. Poza tym teren pod droge ekspresową jest zarezerwowany i to tylko ok. 30% naszej działki. Zakaz jest - dlatego jest tania. Wiem, że Ty byś się nie zastanawiał dlaczego gmina prowadziła zakaz na Twojej działce. Ja jestem osoba dociekliwą i myślącą więc nie można mi odpowiedzieć "jest zakaz bo jest". A co do wprowadzenia planu i ewentualnych zastrzeżeń - możesz wyobrazić sobie, że nie mogłam być w tym czasie w gminie i zobaczyc jaki jest plan czy raczej nie mieści się to w Twojej głowie? Z Twoich postów odnoszę wrażenie że jesteś mądralą która tak naprawdę nie ma dobrych rad No i Twoje wymagania: chcę dzialkę budowlaną, uzbrojoną, ładną, w ładnym miejscu i tanią Takie rzeczy to tylko w Erze Powodzenia. Jak ci przeszkadza, ż ektoś szuka na forum pomocy w sprawie działki to na to forum nie zaglądaj. Ja nie prosiłam o wymądrzanie się tylko o radę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bmiara 15.03.2009 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2009 bmiara, jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia w kwestii usuwania zakazu zabudowy to nie zabieraj głosu. Hehe, dobre. Jakim prawem zabraniasz mi wypowiadania się na publicznym forum, w dodatku nawet w wątku nie założonym przez ciebie? Pierwszy raz spotykam się z takim zachowaniem... Ale wracając do meritum - teraz nie ma możliwości zabudowy na twojej działce, ew możliwość pojawi się przy następnej zmianie MPZP, wtedy zgłoś wniosek o zmianę np na dopuszczenie zabudowy usługowej. Prawdopodobnie dostaniesz odmowę, dlaczego? dowiesz się w gminie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
avandita 16.03.2009 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 Nie zabraniam wypowiadac Ci się na forum bo to nie moja strona www. Chodziło mi o to, że Twoje wypowiedzi nic nie dają. Nie masz nic ciekawego do powiedzenia w tym temacie. To wszystko. A jeżeli chodzi o zakaz to jeżeli jest bezzasadny (spójrz ci napisał Dominik o przekrętach w gminach i nieprzychylności urzędników - on ma bardzo duże doświadczenie w kwestii walki z urzędami) nie muszę czekać do uchwalenia nowego MPZP i nie jest to moje zdanie ale bazuję na wypowiedziach urbanistów, którzy już takie zakazy usuwali. Poza tym prawdopodobnie nic takiego tam się nie wydarzyło (akurat tylko na mojej i sąsiada działce) aby wprowadzić zakaz. Tego zakazu poprzednio nie było a teraz jest. I dookoła wszystkie działki sa usługowe i mieszkaniowe a te dwie mają zakaz. I droga ekspresowa była planowana wzdłuż torów i miała przebiegać przez kilkanaście działek a tam nie ma zakazu, stad też wnoszę, że to nie droga jest powodem zakazu. Dziwi mnie trochę Twoje podejście i pełne zaufanie do władz. Ja juz na tyle dlugo żyłam w tym kraju, że nic mnie nie zdziwi i z zasady nie ufam gminom i dlatego drążę ten temat z zakazem. I nie jesteś wróżką Esmeraldą aby mówić, że w nowym planie też będzie zakaz Nawet nie wiesz co się dzieje w tamtej okolicy, pewnei nigdy tam nie byłeś więc Twoje opinie na odległość wiesz ile sa dla mnie warte? Nie mniej jednak nie będe się wdawała w dyskusje z Tobą bo zauważyłam, że tak jak inni na tym forum spieszą z pomocą tak Ty głównie piszesz aby pisać. Jeżeli tak lubisz to proszę bardzo. Dla mnie szkoda czasu. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bmiara 16.03.2009 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 Wiesz już że należy dowiedzieć się w gminie dlaczego jest zakaz zabudowy. Jeżeli jest tam słusznie to nic nie z tym nie zrobisz. Jeżeli faktycznie jest bezzasadny to wtedy otwierają się pewne możliwości. Żadne wypowiedzi w twojej sprawnie na forum nic nie dadzą. Sprawa jest skomplikowana a podane szczątkowe informacje niewystarczające. Może coś zmieni się po otrzymaniu wyjaśnienia z gminy w sprawie zakazu. Na razie - zakaz zabudowy obowiązuje i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 16.03.2009 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 .............. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
avandita 26.03.2009 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2009 Szkoda, że nie przeczytałaś wyżej, że nie było nas w tym czasie w kraju. Owszem, plan jest przygotowywany ok. roku ale wyłożenie planu do wglądu było tylko przez kilka miesięcy - niestety nie było wtedy możliwości aby przyjechać do gminy i plan obejrzeć. A w sprawie wytłumaczenia z zakazu to się akurat mylisz. Gmina musi mieć wyraźne przesłanki do wprowadzenia zakazu zabudowy. Polecam lektury na ten temat. Poniżej cytat z pewnego artykułu: Szczególne określanie sposobu użytkowania terenów przeznaczonych na cele rolnicze nie może być w pełni dowolne. W prawdzie gminie przysługuje z mocy art. 3 ust. 1 upzp tzw. władztwo planistyczne tj. kompetencja do władczego ustalania przeznaczenia terenu, w tym jak wykazano, także kompetencja do ograniczenia sposobu użytkowania ustalonego przeznaczenia terenu, jednakże władztwo to nie ma charakteru absolutnego. Gmina musi respektować zasady konstytucyjne, w tym ochronę własności, zasadę proporcjonalności oraz zasady zagospodarowania przestrzennego określone w art. 1 upzp, wśród tych zasad obok ochrony środowiska, w tym ochrony gruntów rolnych znajduje się np. także zasada uwzględniania walorów ekonomicznych przestrzeni. Zatem ewentualne wprowadzenie zakazu zabudowy rolniczej musi zostać należycie uzasadnione. Duże znaczenie w tym zakresie, zwłaszcza w kontekście powołanego §4 pkt 7 rozporządzenia może mieć ustanowienie formy ochrony przyrody np. użytku ekologicznego. Czy gdyby Tobie gmina zakazała np. sprzedaży butów w Twoim lokalu to nie chciałabyś się dowiedzieć dlaczego? Ja też chcę się tylko dowiedzieć dlaczego jest zakaz i czy dotyczy on tez zabudowy rolniczej bo taka zabudowa właśnie jest mi potrzebna. Poza tym gmina z każdego ruchu powinna się tłumaczyć ponieważ działa w imieniu obywateli. Nawet kupno ołówka musi być udokumentowane więc chyba wprowadzenie zakazu zabudowy także. Poza tym każde przekształcenie, wprowadzenei zakazu i wycofanie zakazu powinno mieć swoje uzasadnienie aby zapobiec wszelkiego rodzaju przekrętom. Chyba wszystkim jest znana sprawa przekształceń na Mazurach, w które zamieszany jest Pan Lepper. Dlatego też wszystkie decyzje gminy powinny byc jawne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
avandita 26.03.2009 14:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2009 Wspomniałaś też o dzialkowiczach. Otóż w Koszalinie likwidowano ogródki działkowe i zrobiono w tym miejscu mieszkaniówkę. Z tym, że właściciele ogródków dostali odszkodowanie. Nam nikt tego odszkodowania nie zaproponował chociaż działka stracila na wartości, zarówno wartości rynkowej (jeżeli chciałabym ją sprzedać) a takża na wartości uzytkowej ponieważ na ten moment nie moge jej użytkować rolniczo w wybrany przez siebie sposób. Jedyne co mogę to posiać zboże ale taki mały areał nie wyżywi nawet jednej osoby. O uprawie intensywnej nie ma mowy bo nawet nie można wybudować budynków pomocniczych. I jeszcze w gminie nikt nie wie skąd ten zakaz. Dla mnie jest to dziwne, ktos to wprowadził ale nie wiadomo dlaczego. Ja sie nie upieram, ze chcę tam budowac osiedle. Jeżeli zakaz jest słuszny to niech on będzie bo rozumiem, że są ważniejsze rzeczy niż moje plany założenia tam gospodarstwa i utrzymania rodziny. Ale chcę wiedzieć co jest wazniejsze od zapewnienia bytu mojej rodzinie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 26.03.2009 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2009 Na mapce jasno widać dlaczego istnieje zakaz zabudowy. Rzeczona działka znajduje się w strefie „ochronnej” 2 dróg i „energetycznej”. Zapewne zawsze tak było (a już na pewno w dniu zakupu tej działki), bo Uchwała Rady zmieniła tylko nierealny zapis pt. „ogródki działkowe”, albowiem nikt nie chciał tam takowych ogródków zakładać, bo era ogródków działkowych już się skończyła – nie ma chętnych. A fakty są takie, że kupiłaś działkę bez prawa do zabudowy i dalej takową posiadasz. Nic się nie zmieniło – tak więc nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz, że coś straciłaś z winy gminy. W jaki sposób działka straciła na wartości, skoro w chwili zakupu też istniał zakaz zabudowy (tak wynika ze "starego" MPZP)Realnie policz strefy „ochronne” od drogi jednej i drugiej, od linii energetycznej (którą maja zlikwidować), od stacji i wreszcie od granic działek. Jeśli wyjdzie Ci działka możliwa do zabudowy ale usługowej (bo cały teren ma takie przeznaczenie) to spróbuj to „odkręcić”. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
avandita 26.03.2009 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2009 Jak kupowałam działkę to nie było zakazu zabudowy.No własnie chodzi o to, że kilkanaście działek leży "między" jedną a drugą drogą. Jedna to istniejąca droga gminna a druga to ekspresowa w planach. I na tamtych działkach nie ma zakazu zabudowy. Długość działki to ok. 230m, po odjęciu na strefe ochronną od ekspresówki to i tak zostaje duży kawałek. Dlatego tez wnioskuję, że nie o drogę tu chodzi. Poza tym gmina nie użyła drogi jako powodu zakazu zabudowy. Tak samo jest z GPZ. Działki obok GPZ nie maja zakazu nawet na 1m kwadratowym. Działka ma szerokość 60m czyli nawet jak strefa ochronna to 30 m to nadal zostaje 26 m na budowę (odejmuję 4m od drugiej granicy działki). Nie wiem skąd wywnioskowałeś, ze w poprzednim planie byl zakaz zabudowy. Jak kupowaliśmy tę działkę to w gminie nam powiedziano (i tak tez jest w piśmie z gminy), że jest to ziemia rolna z przeznaczeniem na ogródki, sady i plantacje ale zakazu tam nie było. Nawet pani w gminie powiedziała, że bez problemu możemy starac się o siedlisko bo działka ma ponad 1ha. Dlatego tez napisałam, że działka dla mnie stracila wartość użytkową bo nie mogę tam uprawiac niczego sensownego. Nie mowiąc juz o budowie siedliska ale właściwie nikt by tam nie chciał mieszkać, chodzi tylko o budynki gospodarcze.Nie wiem też dlaczego mam się starać o przekwalifikowanie tej działki na uslugową. Jezeli jestem rolnikiem to mam prawo budować się na działce rolnej. Tylko problem w tym zakazie, ktory jest na naszej działce ale nie na działkach sąsiednich. No i odpowiedź z gminy nie jest satysfakcjonująca bo strefy ochronne dotycza tylko naszej działki o sasiednich już nie. Stąd moje zdziwienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 26.03.2009 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2009 i wyłączam się z tego tematu, szkoda fosforu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
avandita 26.03.2009 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2009 No tak, moje. A co dziwnego w tym, że próbuję cokolwiek z tą działką zrobić? Kupiłam ją w celach zarobkowych - sprzedaż lub zrobienie szkółkarstwa. Nie wiem dlaczego wklejasz te cytaty. Szukam na tym forum pomocy. To wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dominik1979 27.03.2009 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2009 Dziś się dowiedziałem, że nie otrzymam ostatniego dokumentu potrzebnego do tego aby moja dokumentacja była w 100% kompletna. Dzwoniła Pani z Urzędu Marszałkowskiego w sprawie wydania pozwolenia wodno-prawnego. W/g tej pani nie wydadzą mi pozytywnej decyzji (mimo że już wcześniej Urząd Morski wydał zgodę na wyłączenie z ochrony przeciwpowodziowej mojego terenu i zezwolił na moje działania - jeśli będą w zgodzie z MPZP) Pani z U. Marszałkowskiego stwierdziła że planowane zamierzenie: "Siedlisko - budynek hodowli roślin wraz z mieszkaniem i budynkami gospodarczymi" jest niezgodne z wpisem w MPZP (zakazującym jakoby zabudowy). Oni ponoć przy wydawaniu pozwolenia wodno-prawnego sprawdzają zgodność z MPZP. Argumentowałem że od wydawania pozwoleń na budowę (rozstrzygania czy jest tam zakaz czy nie) jest Starostwo. Pani jednak powiedziała że w takim razie wydadzą dec odmowną od której będę się mógł oczywiście odwoływać lub ewentualnie mogę wstrzymać (zabrać wniosek) i uzyskać z Gminy zaświadczenie że planowana przeze mnie inwestycja jest przez nich akceptowalna. Jestem załamany całą sytuacją. Polegnąć na ostatnim świstku - dramat! Co robić w tej sytuacji?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 27.03.2009 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2009 Niestety – jednym z wymaganych dokumentów niezbędnych do wydania pozwolenia wodnoprawnego jest wypis z MPZP.Ale zachodzi pytanie – dlaczego potrzebujesz taki dokument, z czego to wynika? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dominik1979 27.03.2009 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2009 Ponoć muszę mieć pozwolenie wodno-prawne na lokalizację obiektów na obszarze bezpośredniego zagrożenia powodzią w pasie nadbrzeżnym brzegu morskiego. Taki punkt dostałem w ramach listy braków które znalazło Starostwo. Z właściwego urzędu Morskiego dostałem uzgodnienie w ramach ich kompetencji - decyzja zwalniająca mnie z zakazu prowadzenia inwestycji oraz uzgodnienie pozwolenia wodno-prawnego w zakresie ich kompetencji (ale to jeszcze wymaga uzgodnienia z Urzędem Marszałkowskim bo to oni wydają ostatecznie decyzję). Sprawa wynika z przepisów ustawy Prawo Wodne: Art. 125. Pozwolenie wodno-prawne nie może naruszać: 1) ustaleń warunków korzystania z wód regionu wodnego lub warunków korzystania z wód zlewni; 2) ustaleń miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego oraz decyzji o warunkach zabudowy; 3) wymagań ochrony zdrowia ludzi, środowiska i dóbr kultury wpisanych do rejestru zabytków oraz wynikających z odrębnych przepisów. Art. 126. Wydania pozwolenia wodno-prawnego odmawia się, jeżeli: 1) projektowany sposób korzystania z wody narusza ustalenia dokumentów, o których mowa w art. 125 pkt 1 i 2, lub nie spełnia wymagań, o których mowa w art. 125 pkt 3; projektowany sposób korzystania z wody narusza... no jakby interpretować MPZP jako zakaz - no to rzeczywiście narusza! Tylko co ta woda niby narusza?!!! Czyli wygląda na to, że jestem załatwiony na amen. Bez pozwolenia wodno-prawnego nie wydadzą mi decyzji w Starostwie:( Znowu więc wraca sprawa interpretacji planu. W poniedziałek przyniosę im opinię dot planu. Oraz....decyzję z gminy w sprawie uzgodnienia....ZJAZDU do projektowanego siedliska:))) Zabieram także ze sobą żonę i dziecko, może to coś pomoże... Zastanawiam się jak inaczej wybrnąć z sytuacji. Może Urząd Marszałkowski może wydać pozwolenie - warunkowo - np. że będzie ono ważne tylko w przypadku wydania pozwolenia na budowę w oparciu o rozpatrzenie sprawy przez Starostwo lub w odwołaniach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.