Geno 18.03.2008 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 Jak mnie ktoś urżnie nogę to dzwonie do lekarza a nie pytam się na forum jak załatać. Rzeczowo. Niektórzy myślą że forum to lekarstwo na całe zło. Możesz mieć pewność, że po przeczytaniu tego wątku, znacznie zmniejszy się ilosć tak myślących. Lepiej o nic nie pytać, jeśli mają być takie odpowiedzi. Tyle lat już żyję na tym świecie i nadal nie mogę oswoić się z myślą ile satysfakcji może przynieść, dość znacznej jednak populacji, czyjeś niepowodzenie....... Pozdrawiam Tyle lat żyję na świecie i nadal nie mogę oswoić się z myślą,że z poważnymi problemami zwraca się na forum. Jeśli sprawa jest poważna idzie się do specjalisty. Koniec .Kropka. Chyba,że się chce mieć papierowego architekta, papierowego kierownika, papierowy dom i papierowe porady. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/98341-kogo-wini%C4%87/page/4/#findComment-2360609 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
theodolit 18.03.2008 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 Bo niestety cały czas jest ważniejsza ładna wykładzina i gładź na ścianach niż elementy 'zakryte' lub instalacje. Niestety z tego typu postepowaniem spotykam sie równiez w duzo wiekszych inwestycjach. Ile mozna zapłacić za te 50 str projektu lub za to ze pare razy jakis facet przyjedzie na budowe i niedaj panie boze kaze cos drozej wykonac - przeciez to strata pieniedzy - fachowcy sa po to aby zrobic dobrze - beeedzie pan/pani zadowolony(a) Co z tego ze po fakcie wychodzi, ze projekt lub nadzór by zaoszczedził sporo pieniedzy i nerwów ? jak juz jest po fakcie - i sie ew woła rzeczoznawcow, dochodzi kto winny == kto powinien za szkody zapłacic ? http://www.youtube.com/watch?v=VQMlPDeAUAw ot tak na podsumowanie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/98341-kogo-wini%C4%87/page/4/#findComment-2360641 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
laspalmas 18.03.2008 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 GenoJeśli sprawa jest poważna idzie się do specjalisty. Koniec .Kropka. Chyba oszalałeś!!!? Po co? przecież my na wszystkim się znamy doskonale! To nasza narodowa specjalność Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/98341-kogo-wini%C4%87/page/4/#findComment-2360660 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 18.03.2008 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 GenoJeśli sprawa jest poważna idzie się do specjalisty. Koniec .Kropka. Chyba oszalałeś!!!? Po co? przecież my na wszystkim się znamy doskonale! To nasza narodowa specjalność Dokładnie. Na Politechnikach się nie znają, my tu Panie na budowie robiom i wiedzom lypiej. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/98341-kogo-wini%C4%87/page/4/#findComment-2360669 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coulignon 18.03.2008 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 kogo winić? Moim zdaniem wykonawcę i inwestora. Ale głównie inwestora który znalazł sposób na oszczedność paru złotych. Tylko to chyba ta sama osoba. Więc ewentualnie pozostaje wzajemne obwinianie się małżonków - też jest to jakies wyjście A swoją drogą kierownik budowy powinień starcic uprawnienia za podpisywanie papierów a nie bycie kierownikiem. Czy jest winny tej ew katastrofy budowlanej? W sensie prawnym pewnie tak, w sensie "ludzkim" cięzko go winić bo przeca on tylko zrobił to co chciał inwestor. Nasz klient,nasz pannn! (czytać z chińskim akcentem) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/98341-kogo-wini%C4%87/page/4/#findComment-2360715 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 18.03.2008 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 a co myśli na temat takich porad Autorka tego, tak kontrowersyjnego, postu Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/98341-kogo-wini%C4%87/page/4/#findComment-2360750 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 18.03.2008 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 Bo niestety cały czas jest ważniejsza ładna wykładzina i gładź na ścianach niż elementy 'zakryte' lub instalacje... autor /autorka?/ jest dosć powszechnym przypadkiem inwestora budującego "latami" gdzie do kierownika przychodzi sie na początku aby podpisał "cyrograf" na swoją skóre ze zgadza sie firmowac fanaberie inwestora a potem na końcu - po paru latach - aby podpisał, ze wszystko został wykonane "zgodnie z projektem" autorke stac na zapłacenie za projektanta ogrodów (jak informuje w drugim nocnym poscie), który pokaze kropeczką na planie gdzie posadzić drzewko, gdzie posiac trawke, gdzie ułozyc kamyczek i kreseczką narysuje krętą scieżeczkę ... natomiast (podejrzewam) ze nie stac było na telefon do kierownika z informacją typu "wylewamy fundamenty" "murujemy sciany", "robimy zbrojenie stropu", betonujemy strop", "zaczynamy więźbe" kierownik (prawdopodobnie) nie był jasnowidzem i nie domyślał sie kiedy będzie co robione i nie przybywał ... o ile wogóle opisywany "problem" nie powstał w wyniku problemów z bezsennościa autorki /a/ dwu postów na tym forum na co słusznie zwraca uwage Barbossa, ze dziwnie nabrała /ł/ wody w usta ... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/98341-kogo-wini%C4%87/page/4/#findComment-2360807 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coulignon 18.03.2008 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 a co myśli na temat takich porad Autorka tego, tak kontrowersyjnego, postu pie...ny mądrala! Kretyn! Teraz to wszyscy tacy mądrzy a mnie się chałupa wali. Ja chcę znaleźć winnego! Winnego!!! Znajdę! I to nie będę ja!!! Byc może że właśnie to. Ale nie jestem pewny. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/98341-kogo-wini%C4%87/page/4/#findComment-2360818 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 18.03.2008 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 lol, a skąd to wydobyte ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/98341-kogo-wini%C4%87/page/4/#findComment-2360831 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnetaS 18.03.2008 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 Ja znajduję dwóch winnych1. Inwestor 2. Kierownik budowy. Inwestor - bo dokonywał zmian w projekcie bez konsultacji i pewnie zgody projektanta, (w tym momencie wszelka odpowiedzialność projektanta skończyła się) i będąc laikiem w temacie nie konsultował tego z kierownikiem budowy. Kierownik budowy - ponieważ swoją rolę ograniczył jedynie do części papierkowej. Nie mając pojęcia co się dzieje na budowie. Prawnie za to aby było zgodnie z projektem, sztuką budowlaną i wszelkimi przepisami on odpowiada. Dla niego dobre byłoby gdyby nie dokonywał wpisów do dziennika budowy i zrezygnował z pełnionej funkcji z uwagi na to iż nie był powiadamiany o jakichkolwiek pracach budowlanych itd. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/98341-kogo-wini%C4%87/page/4/#findComment-2360852 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coulignon 18.03.2008 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 lol, a skąd to wydobyte ? z głowy mwgniezno. W tym przypadku czytanie mysli było utrudnione ponieważ rzeczona Pani siedzi w salonie w ciężkim kasku budowlanym. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/98341-kogo-wini%C4%87/page/4/#findComment-2360959 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 18.03.2008 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 Ja znajduję dwóch winnych 1. Inwestor 2. Kierownik budowy. No i 3. Pan Bóg bo widział i nie grzmiał. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/98341-kogo-wini%C4%87/page/4/#findComment-2360966 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnetaS 18.03.2008 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 Ja znajduję dwóch winnych 1. Inwestor 2. Kierownik budowy. No i 3. Pan Bóg bo widział i nie grzmiał. Pana Boga nie mieszajmy, może i grzmiał tylko nikt go nie słuchał. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/98341-kogo-wini%C4%87/page/4/#findComment-2361018 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coulignon 18.03.2008 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 czekajcie! A moze Pani chciała żeby ktoś ją podtrzymała na duchu w tych ciezkich chwilach? SADYŚCI!! BEZ SERCA!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/98341-kogo-wini%C4%87/page/4/#findComment-2361024 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnetaS 18.03.2008 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 To co mielibyśmy pisać że wszystko będzie dobrze, nic się nie martw, samo się naprawi itp. Ja tam wolę prawdę, nawet jeśli jest gorzka. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/98341-kogo-wini%C4%87/page/4/#findComment-2361035 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 18.03.2008 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 To co mielibyśmy pisać że wszystko będzie dobrze, nic się nie martw, samo się naprawi itp. Ja tam wolę prawdę, nawet jeśli jest gorzka. Tę gorzką prwdę, to autorka wątku już zna i pocieszeń też chyba nie oczekuje. Mnie tylko nadal jednak zdumiewa ilość "dobrych rad", co powinna, a nie uczyniła zeby uniknać takiej sytuacji. Jeżeli te rady są najmądrzejsze z mądrych, to może je wykorzystac dopiero przy następnej budowie, a do rozwiazania obecnego problemu nie są one nawet funta kłaków warte. Cieszy mnie, że doradzający są tak nieomylni, mądrzy i bogaci, że tak absolutnie wszystko im się udaje, bo wszystko wiedzą jak i nie skąpią na nic kasy. A jak mimo wszystko coś im się nie uda..... to na tym forum dowiedzą się, co powinni, a nie zrobili.... i będą szczęśliwi, że mogą liczyć na dobrą radę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/98341-kogo-wini%C4%87/page/4/#findComment-2361303 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 18.03.2008 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 To co mielibyśmy pisać że wszystko będzie dobrze, nic się nie martw, samo się naprawi itp. Ja tam wolę prawdę, nawet jeśli jest gorzka. Tę gorzką prwdę, to autorka wątku już zna i pocieszeń też chyba nie oczekuje. Mnie tylko nadal jednak zdumiewa ilość "dobrych rad", co powinna, a nie uczyniła zeby uniknać takiej sytuacji. Jeżeli te rady są najmądrzejsze z mądrych, to może je wykorzystac dopiero przy następnej budowie, a do rozwiazania obecnego problemu nie są one nawet funta kłaków warte. Cieszy mnie, że doradzający są tak nieomylni, mądrzy i bogaci, że tak absolutnie wszystko im się udaje, bo wszystko wiedzą jak i nie skąpią na nic kasy. A jak mimo wszystko coś im się nie uda..... to na tym forum dowiedzą się, co powinni, a nie zrobili.... i będą szczęśliwi, że mogą liczyć na dobrą radę. Pozdrawiam Chyba trzeba Ci wybić napis na glinianej tabliczce. Nasze rady forumowe za przeproszenie g....o dadzą. Nikt normalny nie doradzi w takiej sprawie. Pomyliło Ci się z wróżką. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/98341-kogo-wini%C4%87/page/4/#findComment-2361346 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 18.03.2008 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 To co mielibyśmy pisać że wszystko będzie dobrze, nic się nie martw, samo się naprawi itp. Ja tam wolę prawdę, nawet jeśli jest gorzka. Tę gorzką prwdę, to autorka wątku już zna i pocieszeń też chyba nie oczekuje. Mnie tylko nadal jednak zdumiewa ilość "dobrych rad", co powinna, a nie uczyniła zeby uniknać takiej sytuacji. Jeżeli te rady są najmądrzejsze z mądrych, to może je wykorzystac dopiero przy następnej budowie, a do rozwiazania obecnego problemu nie są one nawet funta kłaków warte. Cieszy mnie, że doradzający są tak nieomylni, mądrzy i bogaci, że tak absolutnie wszystko im się udaje, bo wszystko wiedzą jak i nie skąpią na nic kasy. A jak mimo wszystko coś im się nie uda..... to na tym forum dowiedzą się, co powinni, a nie zrobili.... i będą szczęśliwi, że mogą liczyć na dobrą radę. Pozdrawiam zamim coś z Siebie wydalisz, przeczytaj jeszcze raz post Autorki i przedostatni post Wowki czytanie ze zrozumieniem wiele daje, serio Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/98341-kogo-wini%C4%87/page/4/#findComment-2361401 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 18.03.2008 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 Coraz bardziej utwierdzacie mnie w moich osądach.... i doskonale zrozumiałem pytanie autorki.... i jest więcej niż pewne, że sama jest sobie winna.... ale na pewno jest Wam dzięczna, za "rzeczowe" podejście.... Musiałem to "wydalić"..... martwi mnie jednak...... że Wy i tak nie zrozumiecie..... A gliniane tabliczki czytajcie.... jak Wam coś "nie wyjdzie"Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/98341-kogo-wini%C4%87/page/4/#findComment-2361443 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 18.03.2008 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 Coraz bardziej utwierdzacie mnie w moich osądach.... i doskonale zrozumiałem pytanie autorki.... i jest więcej niż pewne, że sama jest sobie winna.... ale na pewno jest Wam dzięczna, za "rzeczowe" podejście.... Musiałem to "wydalić"..... martwi mnie jednak...... że Wy i tak nie zrozumiecie..... A gliniane tabliczki czytajcie.... jak Wam coś "nie wyjdzie" Pozdrawiam OMG Rozumiesz podstawowe wyrażenia z j.polskiego? Mam poważny problem, zgłaszam się do specjalistów. Jakich - napisane jest na samym początku. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/98341-kogo-wini%C4%87/page/4/#findComment-2361453 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.