Mariola11 07.07.2008 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 Jeszcze Miraśka, zapomniałam pożyczyc Ci miluśkiego wypoczynku Należy się ! Och... wciąż mnie zadziwiasz...Wycinarka... lampa... półka... Ja śrubokręt i młotek,to nie powiem... maszyna do szycia...,ale nie te bardziej skomplikowane narzędzia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miraśka 07.07.2008 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 Mariola 11-dzieki wielkie fajnie to wszystko ujełas-ale wiekowo to ja chyba po srodku miedzy wami chyba w takim razie-mam jeszcze syna,który konczy 18 lat a ja ... ale młódeczki moze byc-odmłodniałam przez chwilke a jesli chodzi o budowe domku to chwilami mysle ,ze zacisze jesli nam dzieci pouciekaja to bedzie stanowczo za duze-no chociaz córcia sie zarzeka ,ze chce z nami byc i sie martwi ,ze braciszek przyprowadzi pierwszy połowice swą i zasiedla cała góre -moze jednak poczekam z tym ogrodem jak zieć i synowa sie pojawia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agusiek 08.07.2008 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2008 oj dziewuchy,jak ktoś se poczyta nasze posty to stwierdzi że jesteśmy straszne staruszki nudziary hihihi mi dwa dni temu strzeliła 30-stka pomimo takiego małego maleństwa (lepiej późno niź później). ja plan mam taki: buduję zacisze, sprzedaję dom, wychowuje łobuziaki, odkładam na lokacie $ dla przyszłych "prawniczek", buduję chatkę w lesie, sprzedaję zacisze, odpoczywam i podróżuję, i jestem na zawołanie moich panienek, które uwiją gniazdka za odłożone pieniądze ze mną lub beze mnie (a i tak będą zawsze mogły na mnie liczyć bo je uwielbiam...chyba że dadzą mi w kość w okresie dojrzewania ) z tym lasem mamy plan razem z mężem bo jest myśliwym i strażnikiem łowieckim, a ja pasjonatem ciszy i przyrody. co do wypoczynku to wybieramy się na mały weekend nad jezioro Białe coby oddychnać troche od codziennosci. Mariola: od strony północnej Warszawy koło Serocka ma chatkę Piotrek Krawczyk (chwilowo obecny na forum) - gdyby Cię interesowały 4 godziny drogi to może wykopię numer telefonu do niego, bo gdzieś kiedyś zapisywałam?. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mariola11 08.07.2008 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2008 Hej Młódeczki! No to ja mam zaliczone spotkanko z projektantem i wszystkie zmianki, które chciałam będą na "czysto" do końca tygodnia, więc od następnego ruszam do boju z fachowcami (Boże miej mnie w opiece!). Po lekturze czarnej listy można się przestraszyc tymczasem będzie się załatwiało pozwolenie na budowę i te badania geotechniczne. No i kosztorys dla banku trzeba zrobic, coby dali odpowiedni kredycik. Kroczki malutkie, ale zawsze. Tak bym chciała zacząc wczesną jesienią i zdążyc zrobic surowy otwarty przed zimą. Miraśka ! Dzięki za informacje z wyczystką Ja mam spisane różne rzeczy dla mnie przydatne, zwłaszcza na pierwszy etap budowy i wciąz poszerzam tę bazę danych. Większosc informacji jest z forum Wracając do Twojego wieku, to chyba faktycznie jesteś pośrodku. Moje Maleństwa już sobie studiują czas jakiś, a najstarsze żyje już całkiem po dorosłemu, czyli na własny rachunek. Zaczynałam matkowanie młodo, ale było to jak widac dośc dawno temu Agusiek! Interesuje mnie ten Serock, więc poszukaj proszę. Moja Połowa wędruje do stolicy bardzo często, to może bym sie z nim zabrała i zobaczyła ten mój cud na żywo Ależ Ty masz plany! Z domku do domku Wędrowniczka! Moje Zacisze ma stac się tym, czym był dom moich rodziców- czymś niezmiennym, stałym i bardzo, bardzo bezpiecznym. Nasza rodzinka wiodła dotąd i jeszcze wiedzie życie ciekawe i trochę "koczownicze", więc potrzebujemy wszyscy miejsca jednego, stałego, z szeroko otwartymi drzwiami dla swoich i "przyszytych" Pozdrowionka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agusiek 08.07.2008 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2008 o rany, dzisiaj wyrwałam się do układania styropianu i co: mam odciski na dwóch paluchach. ułożyłam pod schodami, częściowo w hollu i już mam dość przez te wycinki pod rurki. został nam jeszcze 1 pokój na górze, górna łazienka, korytarzyki i cała część za ramką. a jak to się zrobi to wreszcie podłogówka i lejemy szlichty. Mariolka, juto małż będzie szukał w swoim outlooku w pracy namiary na P.K. - mam nadzieję że z efektem (dam znać). architekt poparł wszystkie wasze zmiany czy też zaproponował jeszcze inne ciekawe rozwiązania?czy kominek na zewnątrz zostawiacie? no i trzymam kciukasy za znalezienie solidnych fachowców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miraśka 09.07.2008 06:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2008 układanie styropianu to była jedna z czynnosci ,o której myslałam:e-taaam to pójdzie szybciutko,łatwizna-jednak tez miałam dość po 2 dniach,odciski na łapkach,kolanach ale co tam było,mineło a pare ładnych polskich złotych w kieszonce zostało,a najbardziej wkurzało mnie owijanie tych wszystkich słupków w ściankach kolankowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agusiek 09.07.2008 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2008 ten styropian to udręka, też myślałam że to pryszcz a tak nie jest - w zaciszu jest dużo ukośników. też się zastanawiam nad wylewaniem szlichty za ramką. tak sobie myślę, że powierzchnię za ramką wykorzystam na ukryte korytarzyki moich maleństw - dzieciaki lubią takie tajemnicze miejsca i sekretne przejścia. u Ciebie Miraśka widziałam że szlichta zakryła słupek ułożony na podłodze. jaką grubość styropianu i szlichty miałaś na pięterku? folię dawałaś pod styropian i na styropian?ale pytań - mam ich jeszcze więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agusiek 09.07.2008 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2008 właśnie zdecydowaliśmy, że szlichta za ramką też będzie. pedzimy z tym styropianem bo razem z hydraulikiem zdecydowaliśmy, że najpierw robimy szlichtę a później tynkujemy ściany. styropian na poddaszu kladziemy 5cm. pędźmy, pędźmy co tchu. u nas pada, nie jade na działkę,moze jutro. Miraśka, musze zobaczyć tą gazetkę i to słoneczko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miraśka 09.07.2008 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2008 na pietrze styropian 5cm i na niego folia,a szlichty 7 cm u nas tez cały dzien padało z przerwami na małe słoneczko,a wczoraj nasze schody doczekały sie oswietlenia,musimy tylko wymienic jeden halogen ,zaplatał sie iiny kolor no i małe obróbki sa niezbedne,po nieudolnym montażu puszek elekr,został przerwany kabelek i klapa-świeca ale jeden nie osadzony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agusiek 09.07.2008 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2008 czyli pod styropian nie dawalaś foli? a na parterze, ja dawałam pod. pewnie jesteś zachwycona oświetleniem schodków i teraz ciagle kursujesz góra dół lub też rozbiłaś biwak w hollu przed schodkami . te światełka zapalają się mechanicznie czy reagują na ruch? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mariola11 09.07.2008 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2008 Miraśka, ale extra! Przyznaj się, Agusiek ma rację Podziwiasz je. Ale biwakujesz czy biegasz? Wy o pogodzie, a ja nawet nie wiem,jak było za oknami. Calutki dzień, z przerwami na konieczne papu, ślęczę przy kompie i robię zestawienia fachowców z białej 3-miejskiej listy, coby potem tylko podzwaniac. Bardzo się ucieszyłam, bo znalazłam tam pana poleconego przez kumpelę (murarz) i jestem z nim już wstępnie umówiona na wycenę i miałby jesienią termin dla mnie Coś mało dobrych cieśli widzę, a też byłaby pora z nimi pogadac. Znalazłam dekarzy, ale tych pewnie przed wiosną nie będę potrzebowała. Dzwonił mój połówek i się ucieszył Pozdrowionka Szczęśliwe Zaciszanki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agusiek 10.07.2008 05:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 moj majster od murów zażyczył sobie za budowę 17 tys a potem pluł sobie w brodę że tak tanio za taką dużą chatę. ... i pluje sobie jeszcze do tej pory jak go spotykam hihihi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miraśka 10.07.2008 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 czyli pod styropian nie dawalaś foli? a na parterze, ja dawałam pod. pewnie jesteś zachwycona oświetleniem schodków i teraz ciagle kursujesz góra dół lub też rozbiłaś biwak w hollu przed schodkami . te światełka zapalają się mechanicznie czy reagują na ruch? na pietrze nie dawałam folii pod styropian,a na parterze najpierw jakieś lepsze smarowidło potem papa zgrzewana z papą fundamentowąi paski nachodzace na siebie no i na koniec folia ale tylko w sypialni i garderobie gdzie nie ma podłogówki,na pozostałej podłodze gdzie podłogówka poszła bezposrednio wylewka-oczywiscie na siatke zbrojeniowa no az tak super zachwycona nie jestem,pozostał niesmak po fuszerce pseudo fachowca ,który zamiast po srodku stopnia zrobic otwory zrobił przy samych stopniach a na podescie gdzie miały byc 2 oczka jedno od drugiego rózni sie 3 cm na wysokosci od podestu-dlatego jedno bedzie zlikwidowane Mariola 11 -to zycze powodzenia w wyborze fachowców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mariola11 10.07.2008 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 Agusiek! Dzięki Ci za informację! Dzięki temu będę wiedziała co znaczy tanio Powiedz mi jeszcze co jego robota obejmowała? Czy to było od fundamentów po dach? Materiały sami kupowaliście, czy on załatwiał? Po wczorajszej lekturze głowa mnie rozbolała,a do przebrnięcia mam jeszcze trochę. Ta sama firma chwalona przez jednych, innym odwala fuszerkę Jak się w tym połapac? Agusiek, a cieśl ile płaciłaś? A dekarzom? Kto stawia kominy? Z kim powinnam byc umówiona wstępnie przed rozpoczęciem prac? Chciałabym zrobic, tak dużo, jak to możliwe przed prawdziwą zimą. O, kurka, jak ludzie budowali bez kompa?! Szkoda, że ani Ty, ani Miraśka nie jesteście z moich stron Najbardziej wierzę w szczerze polecone, dobre ekipy, których robotę można zobaczyc i poznac cały skład grupy Agusiek, ratuj!!! Twoje ceny będą bliskie tego,czego ja mogę się spodziewac. Będę sobie tutaj dzisiaj częściej zaglądac, bo strasznie potrzebuję tych informacji A jak tam rączki? Masz jakąś pomoc do Twoich córeczek? Słonecznego, miłego dnia! Pozdrowionka Miraśka? Śpisz jeszcze? Pewnie pół nocy podziwiałaś światełka Szczęśliwego, ciepłutkiego dnia! Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mariola11 10.07.2008 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 Ach, zjawiłaś się Mirasiu podczas, gdy ja się tu rozpisywałam Kurczę, ci fachowcy mnie przerażają i złoszczą Mogliby nam oni wszyscy fundowac tyle radochy dobrze wykonaną pracą, a kosztują sporo nerwów niektórzy Mimo wszystko, albo tym bardziej- milutkiego dnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miraśka 10.07.2008 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 co do ekip i dlaczego inni chwala a inni narzekaja-mysle ,ze nie do konca ekipa składa sie od zawsze z tych samych ,,porzadnych,,ludzików-wystarczy ,ze jeden odejdzie a na jego miejsce wejdzie jakis paprak i juz ekipa ma gorsza opinie a po drugie bardzo rózni sa inwestorzy od bardzo pedantycznych i wymagajacych-który z byle pierdoły potrafąi popsuc opinie ekipie po takich którym zalezy aby domek nie rozsypał sie przez najblizszych np 20 lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agusiek 10.07.2008 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 moje ceny za usługi bez materiałów: murarz: 17 tyś (fundamenty, chudziak, ściany, kominy w tym klinkier, schody wejściowe, schody od kotłowni, schody wewnętrzne) cieśla: 9 tys (więźba, deskowanie, papa) dekarz: 10 tys (u mnie blachodachówka niestety, za grafitowy dach w dachówce miałam sporą dopłatę i za materiał i za usługę) cieślę i dekarza to mogę polecać, ale tego smoka obiboka od murów to technicznie w tej chwili przewyższam - niestety za późno, może przy następnej budowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agusiek 10.07.2008 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 Miraśka - tynki miałaś c-w której kategorii, co miałaś dawane na ostatnią warstwę?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miraśka 10.07.2008 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 tak-tynki cem-wap,ale jakiej kategorii ?-jakas tam kiedys była rozmowa ale całkiem mi to wyszło z głowy.Na tynk potem poszła chyba warstwa tzw MP75-lub jak wolisz tynk maszynowy lekki-powyschnieciu szlifowany a na to 2 warstwy gładzi-u nas była taka drozsza gładz ETS 2 ale super bo wydajna jak ktos umie nia robic i gładziutka jak pupcia niemowlaka-nie ma porównania z jakąś tam populrniejsza-chciałam zaoszczedzic i kazałam zrobic inna w garderobie-o wiele wiecej kurzyło sie przy jej szlifowaniu i zostawało napodłodze,nie wspomne o malowaniu-odchodziła z farba na wałku-musiałam bardzo szybko malowac,znaczy machac wałkiem żeby nie zdazyła sie oderwac farba,no i ponoc za mało dodałam gruntu do farby z pierwsza warstą przy zwyklejszej gładzi nie mamy jeszcze zrobionego garazu-mieli robic w marcu ale cos nie wypaliło-tam nie dajemy gładzi tylko ten tynk lekki i przy drugiej warstwie zatarty na mokro-ponoc super wychodzi i jak na garaz to wystarczy tylko potem pomalowac.w kotłowni nie tynkowalismy-prawie do sufitu sa kafelki a reszte potem obrobiono własnie tym tynkiem maszynowym lekkim-ufff Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mariola11 10.07.2008 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 Agusiek! Wielkie dzięki! Daje mi to jakieś wyobrażenie o czym będę z fachowcami rozmawiac Dziewczyny Milutkie! Przebrnęłam przez całą białą listę. Zostało mi trochę roboty przy zestawieniu tego wszystkiego. Kumpela, która jest na Twoim etapie budowy Mirasiu (szkoda, że innego domku), też zbiera dla mnie informacje o fachowcach. Dała namiary na tych, którzy jej się sprawdzili, rozpytuje też po sąsiedzku (wokół niej domki rosną jeden za drugim). Teraz ja korzystam z pomocy, ale potem z pewnością oddam to innym Pozdrowionka pora coś zjeśc, a potem wracam do zestawienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.