MS WORD - Help! :/

[KiZ]

Ktos ma ideę jak zmusić Worda, aby "indeksy i spisy" widziały formaty zawarte w polach tekstowych?

 

Rzecz w tym, że mam dokument z duża ilością rysunków i tabel, które sa otoczone tekstem ramką z ustawionym odstępem dolnym aby zmieścić opis pomiędzy zawinietym tekstem a rysunkiem/tabelą. Nie bardzo mam pomysł jak te opisy wcisnąc inaczej niz polem tekstowym. Wszystko ładnie wygląda, ale przy spisach automat nie widzi mi formatów bedacych podstawa spisów, a zawartych w text fieldach

 

Jakieś pomysły?

 

MS Office Professional Edition 2003 SP3, Vista Business.

[OK]

W polu tekstowym to chyba nie będzie widział.

Wstawiając obiekt do worda masz możliwość nadać mu opis we właściwościach tegoż obiektu. Ten opis powinien być widziany w indeksie.

 

Jak to długi tekst, to życzę duuuużo cierpliwości. Word się nadaje do pisania faksów i listów przewodnich, ale do składu tekstu koszmarnie upier.liwy Choć nie ma rzeczy niemożliwych

[KiZ]

Nie pocieszyłaś mnie Ten opis obiektu chyba nie zadziała... chyba bo nie umiem tego zrobic, widzę tylko text alternatywny ale to raczej nie o tym mowilas.

W kazdym razie dzieki za checi.

 

Swoja droga to dziwne, dyć nawet jesli styl jest unikalny dla pola tekstowego to na liscie stylow on sie pokazuje, jest w pełni modyfikowalny itp. A przy spisie taki zonk

 

Moze ktos jeszcze? Ino jesli to mozliwe to prosze mnie nie odsyłac do open office'a i innych tego typu lub tez nie każcie mi grzebać w kodzie żródłowym Worda

[OK]

Styl tu nie ma wiele do rzeczy. Możesz na liście stylów widziecieć style nadane dla innego całkiem dokumentu.

 

Popróbowałabym jednak z tym opisem - do spisu treści zdaje się tego nie wrzucisz, ale możesz zrobić indeks rysunków i tabel (nie pamiętam już - czy on to robi razem, czy osobno).

 

O ile dobrze pamiętam, to word nie widzi tekstu w ramkach i do spisów tego nie włączy niezależnie od stylu.

A jaki teks alternatywny widzisz, bo nie bardzo kojarzę, o co chodzi?

[KiZ]

Mówiłas cos o nazwaniu obiektu. We własciwosciach pola mozna tylko wpisac tekst alternatywny dla przeglądarek. Przynajmniej ja wiecej nie widze.

[zielonooka]

przepraszam ale przeczytalam Miss World - help i az z ciekawosci weszlam jaki problem dotyczacy najpiekniejszej kobiety swiata cie nurtuje

a tu "tylko" informatyka

[JoShi]

Rzecz w tym, że mam dokument z duża ilością rysunków i tabel

Do takich dokumentow to się TeXa stosuje a nie MS Word

[OK]

Wstawiasz obiekt typu zdjęcie, tabela itd. Pod prawym klawiszem myszy masz "Podpis", ewentualnie z menu "Wstaw". Otwiera Ci się okno dialogowe i miejsce z domyślnym "Rysunek 1. ...." wpisujesz opis rysunku, możesz zmienić nazwę np. na "Ryc." "Tab." co tam potrzebujesz. Domyślnie jest ustawiony jakiś tam styl i numeracja, który automatycznie będzie tworzył spisy w menu Wstaw/Indeksy i spisy.

 

Sorki za chaotyczność, ale piszę trochę z pamięci, bo na tym kompie nie mam nawet pół dokumentu, żeby sobie przypomnieć - od paru lat z tym nie walczyłam. Worda też mam ciut starszego, ale w 2003 jest podobnie o ile nie tak samo.

Popróbuj.

[OK]

Rzecz w tym, że mam dokument z duża ilością rysunków i tabel

Do takich dokumentow to się TeXa stosuje a nie MS Word

 

Co racja to racja, ale trudno się TeXa uczyć dla stworzenia jednego dokumentu

[KiZ]

Rzecz w tym, że mam dokument z duża ilością rysunków i tabel

Do takich dokumentow to się TeXa stosuje a nie MS Word

 

Dwadzieściakilka minut wczesniej z góry dziekowałem za podobne rady

[JoShi]

Rzecz w tym, że mam dokument z duża ilością rysunków i tabel

Do takich dokumentow to się TeXa sotosuje a nie MS Word

 

Co racja to racja, ale trudno się TeXa uczyć dla stworzenia jednego dokumentu

Bez przesady. Bierze się od kogoś gotowy szablon, wstawia tekst i kompiluje. Cała filozofia.

[OK]

Rzecz w tym, że mam dokument z duża ilością rysunków i tabel

Do takich dokumentow to się TeXa sotosuje a nie MS Word

 

Co racja to racja, ale trudno się TeXa uczyć dla stworzenia jednego dokumentu

Bez przesady. Bierze się od kogoś gotowy szablon, wstawia tekst i kompiluje. Cała filozofia.

Po pierwsze, trzeba mieć od kogo - ja np. nie mam.

Po drugie, zaraz Cię szef z roboty wywali, jak będzie musiał własne poprawki wprowadzić (na przykład)

[JoShi]

Po pierwsze, trzeba mieć od kogo - ja np. nie mam.

Jak to nie masz A ja?

 

Po drugie, zaraz Cię szef z roboty wywali, jak będzie musiał własne poprawki wprowadzić (na przykład)

Nie mówimy o jakichś pierdółkach dla szefa tylko poważnych dokumentach, a szef zawsze może uwagi nanosić na papierze pod pretekstem dbania o jego oczy.

[OK]

Po pierwsze, trzeba mieć od kogo - ja np. nie mam.

Jak to nie masz A ja?

Teraz już mam

Ale już się w to nie bawię - może jeszcze kiedyś

A bawiłam się we FrameMakerze i mi stykało

 

Po drugie, zaraz Cię szef z roboty wywali, jak będzie musiał własne poprawki wprowadzić (na przykład)

Nie mówimy o jakichś pierdółkach dla szefa tylko poważnych dokumentach, a szef zawsze może uwagi nanosić na papierze pod pretekstem dbania o jego oczy.

Z szefami różnie bywa - mój obecny chce zestawienia w excelu i nie ma bata Jeszcze mu muszę ręcznie przekładać w jego rubryczki i wymyślać dane z nieba

No cóż... skoro mi za to płaci, to tworzę

 

PS. Nie wiemy, o jakich dokumentach mówimy

[JoShi]

PS. Nie wiemy, o jakich dokumentach mówimy

Wiemy:

 

"Rzecz w tym, że mam dokument z duża ilością rysunków i tabel," w dodatku mają być spisy i indeksy. MS Word zawsze był i będzie beznadziejny w takich sytuacjach.

[OK]

PS. Nie wiemy, o jakich dokumentach mówimy

Wiemy:

 

"Rzecz w tym, że mam dokument z duża ilością rysunków i tabel," w dodatku mają być spisy i indeksy. MS Word zawsze był i będzie beznadziejny w takich sytuacjach.

A w jakich nie był??

Toć ja nie mówię nic innego od pierwszego postu

Ale o powadze dokumentu to nic nie wiemy Czasami tak lepiej

[KiZ]

PS. Nie wiemy, o jakich dokumentach mówimy

Wiemy:

 

"Rzecz w tym, że mam dokument z duża ilością rysunków i tabel," w dodatku mają być spisy i indeksy. MS Word zawsze był i będzie beznadziejny w takich sytuacjach.

A w jakich nie był??

Toć ja nie mówię nic innego od pierwszego postu

Ale o powadze dokumentu to nic nie wiemy Czasami tak lepiej

 

Dokument to raport. Komercyjne opracowanie. Dlatego tex odpada. Ja moge sie w nim bawić, ale klienci, u których dominuje ms office już nie Zapis o dokumencie w formacie word znajduje sie czesto wprost w umowie. Bo potem łatwo wrzucic: a to w ppt a to w xls i błysnac na naradzie

[OK]

Heloł

Też robiłam dla klientów i w takim programie, w jakim sobie życzyli Wiem o co biega

Udało się z tymi tabelkami?

[KiZ]

Heloł

Też robiłam dla klientów i w takim programie, w jakim sobie życzyli Wiem o co biega

Udało się z tymi tabelkami?

 

Udało się, ale metoda nieco chałupniczą

Zeby miec ządany format w tekscie (opis rysunku lub tabeli) po prostu wstawiałem dodatkową tabelę dwukomórkową. Do jednej komórki wstawiałem obiekt, do drugiej opis juz nie w formie pola tekstowego. Usuwałem obramowanie i dla tej tabeli nadrzędnej ustawiałem parametry otaczania. Otaczajacy text nie kolidował mi z podpisami, indexy wszystko zliczały... Prymitywne, ale w sumie skuteczne

[OK]

Na worda najlepsze są prymitywne metody