Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kleska urodzaju :):):) - dwa domy - negocjacje trwaja :)


Recommended Posts

czyli facet doswiadczony doświadczeniem innych - zdążyl się juz pewnie napatrzeć i nasłuchac co się może stać z facetem jak kobiecie podpadnie...

ale jednoczesnie w tym wieku nadal wierzy że jego związek będzie ywjątkowy więc nie idzie w zaparte choć jest ostrożny, co zrozumiale bo to znaczy że gupi nie jest i wie ze z kobietami nie ma żartów...

wg mnie najlepsza opcja - spotkajmy sie w połowie drogi i nie udowadnaijmy sobie że na moim stanie - czyli trzecie wyjście...i jeszcze raz - w żadnym wypadku inwestowanie w ojcowiznę lub majątek własny faceta... 8)

 

pS - ja zainwestowalam i w sumie źle nie wyszło......razu pewnego teściowa sie rozkreciła za bardzo - i usłyszałam coś co zmieniło moje zapatrywanie na podobne kwestie...od tego momentu nie ma pamiłuj :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 84
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jeśli ktoś choć raz użyje zwrotu "czemu ja mam ustępować" to znaczy, że bardziej od rezultatu interesuje go czyje na wierzchu.

 

Yyyy sama czesto uzywalam tego argumentu :) :wink:

 

Na roboty sie namowic nie da - tym bj . ze i tak mam zamiar nie budowac sie "z duzym udzialem wlasnym" :)

obydwoje nie mamy na to czasu i ochoty na wlasnoreczne babranie sie na budowie (zwlaszcza czasu :) i zwlaszcza ja , on to moze jeszcze by cos tam podlubal ....):)

 

w domu jak najbardziej mieszka - rodzice wyprowadzili sie (niedaleko) ale nie mieszkaja razem.

mieszka dba - no ok ja rozumiem to wszystko tylko ze ten dom dla niego jest wlasnie taki jaki ma byc i nic mu wiecej nie potrzeba a dla mnie jest brzyyyydki i taki ble.

jeszcze jeden argument jest taki - co z tym domem jakbysmy mieszkali gdzie indziej. No bo jak sie tak zostawi to on calkiem zmarnieje, wynajecie - eee raczej nie wchodzi w gre.

kurcze jakby go calkiem wyburzyc i postawic na tej dzialce cos kompletnie innego (dobrze ogrodzonego) :) ehhh to jeszcze moze dalabym sie przekonac (choc niechetnie )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buduj koniecznie. :p

Z tego co czytam, nie bedziesz tam szczesliwa, (:oops: przepraszam jesli za ostro powiedzialam) nawet jesli bedziesz "legalna" i cos tam sobie pozmieniasz. :roll:

A Twoj facet Cie niewatpliwie kocha, jak tak chce Cie trzymac "pod reka".

Ale nawet jesli ustapisz - z milosci do niego - to nie widze Cie w takiej roli. Nie jestes typem ciechej kobitki ktora caly sens zycia widzi w uszczesliwianu swojego faceta.

No i wydaje mi sie, ze nie tryskasz szczesciem na sama mysl mieszkania tak blisko brata i bratowej. :wink:

A jesli On pozwoli Ci rozwinac skrzydla, to moim zdaniem, sam na tym wiele zyska.

Wiec, powtarzam, buduj, buduj, buduj....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielonooka-wyobraż sobie przez chwilę,że już tam mieszkasz.Ten dom wkurza cię maksymalnie ani tak funkcjonalny ani tak piękny jak w twoich snach,wkurzać cię może hipotetycznie także Twój KM który sprowokował[wymusił?} taką sytucję.Każda sytucja konfliktowa z jego rodzinną będzie Cię utwierdzać w przekonaniu ,że to był błąd .Może rozpoczęcie budowy spowoduje ,że Twój facet oswoi to miejsce i złapie do niego jakiś stosunek emocjona lny.Buduj pod obojętnie jakim pretekstem-sprzedaż ,wynajem budowa nie trwa przecież miesiąc-czas wiele rzeczy weryfikuje-powodzenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budowac bede :)

na 100 %

a potem bede walczyc z chlopem zeby stanelo na moim :)

Uhhh jak ja nie lubie uciekac sie do tych "babskich sposobow" - ale obawiam sie ze bede musiala :/

Dasz sobie rady! :p A zobaczysz jaki On dumny bedzie jak beda Was odwiedzac w nowym domu, a wszystko tam bedzie projektowane przez Jego kobitke... :wink: Tylko daj mu odczuc, ze to On rzadzi, nie? :lol:

Bedzie sie zastanawial, jak On kiedys mogl mieszkac gdzie indziej. :D :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Poza tym jest strasznie uparty i ma dwa argumenty typu : czemu to on ma ustepowac i sie poswiecac? (ja intuicyjnie wiem czemu ale sprobujcie to rozsadnie wytlumaczyc :/) no i drugi , podobny do pytania mokki , To co jest dla niego ważniejsze Ty czy Jego dom?

a brzmi : " co jest wazniejsze kochanie? ja czy dom????"

no i co mam odpowiedziec ? :lol: :roll: :lol:

 

Zaraz, zaraz - a czy to jest prawdziwy facet skoro nie chce zbudować domu? Drzewa też nie zasadzi? I czegoś-tam jeszcze nie zrobi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli traktuje cię poważnie, to nie odmówi

Dokładnie i bez zbędnych babskich wydziwiań, faceci to nie goryle i wszystko w głowie mają poukładane. Nie uciekałbym się do żadnych cyrków tylko otwarcie i szczerze porozmawiała. Budując ładniejszy dom od 30 letniego klocka to się nawet nie spocisz, każdy będzie ładniejszy :D . Ja stawiam sprawy jasno wóz albo przewóz. Mam osobiste uczulenie na facetów którym babskie sztuczki w kluczowych sprawach są potrzebne. Fakt mój M to dziwak , ale nie narzekam :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś dziwnie jestem spokojny, że Zielonooka sobie poradzi. Prawda jest taka, że o tym gdzie my mieszkamy, decydują kobiety.

 

dzieki!!!

dam mu to do przeczytania :)

 

d5620s - a jak on sie zatnie wejdzie na forum i natrzaska mi tu 9 tys?:)

 

NJerzy - domu nie, drzewa - nie wiem chyba jakies patyki tam w ogrodzie sadzil, a syn ... hmmm jakby sie okazalo ze jakiegos ma - to go wlasnorecznie udusze!!!! :):):):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem nie jest to miejsce gdzie nowa dzialka jest teraz , problemem jest ze on nie chce zrezygnowac z obecnego domu i zadna dzialka czy trzecia, czwarta czy piata w jakimkolwiek badz miejscu - rozwiazuje spór

 

Poza tym jest strasznie uparty i ma dwa argumenty typu : czemu to on ma ustepowac i sie poswiecac? (ja intuicyjnie wiem czemu ale sprobujcie to rozsadnie wytlumaczyc :/) no i drugi , podobny do pytania mokki , To co jest dla niego ważniejsze Ty czy Jego dom?

a brzmi : " co jest wazniejsze kochanie? ja czy dom????"

no i co mam odpowiedziec ?

 

Że w tym domu nie będziesz szczęśliwa. Czy to się nie liczy? Nieważne szczęście, ważny dom?

Poza tym - jakie ustępowanie z jego strony? :o Jakie poświęcenie? Że swojej kobiecie zbuduje dom, jakiego ona potrzebuje i o jakim marzy? :o No sorry, to chyba tak własnie powinno być, nie? :o

Nie musi sam siedzieć na budowie, ale powinien wiedzieć, że DOM to dla kobiety miejsce najważniejsze. Jeśli będzie nie taki jak trzeba - kobieta będzie nieszczęśliwa i swojego faceta też unieszczęśliwi - już ona o to zadba. :wink:

No i trzecia sprawa - co to jest? Sprzedaż wiązana?

Budować i przekonywać trzeba. Nie czekać na nic i budować. Roztaczając w tym samym czasie upojne wizje demolki w tamtym domu - najlepiej wizja pozostawienia wyłącznie ścian zewnętrznych po obrysie, wyprucie całego środka i zmiana dachu. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...