agata39 20.03.2008 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2008 Chcę sprzedać mieszkanie.Czy powinnam wziąść zaliczkę, spisać jakąś umowę przedwstępną i kto ponosi koszty notarialne. Kupujący czy sprzedający.Wcale się w tym nie orientuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edyta i Wojtek 20.03.2008 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2008 http://dom.gazeta.pl/prawo/1,65546,2563386.html ... i tym podobne strony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 20.03.2008 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2008 Po pierwsze - nie korzystalabym z uslug zadnego agenta nieruchomosci. Faceci biora tylko kase za nic. Po drugie - nie piszesz, jakie to mieszkanie (hipoteczne, spoldzielcze itd.). Po trzecie - wszystko zalezy, czy kupujacy bedzie chcial kupic to mieszkanie na kredyt, czy za gotowke, czy czesciowo za kredyt. Mozna spisac z kupujacym umowe przedwstepna - wtedy zazwyczaj bierze sie 10% zadatku. Zadatek tym sie rozni od zaliczki, ze jesli kupujacy wycofa sie, kasa mu przepada, a jesli Ty sie wycofasz, musisz zaplacic kupujacemu 2x zadatek. Taka umowe najlepiej sporzadzic przed notariuszem, zeby miec pewnosc. Jezeli wszystko bedzie szlo wystarczajaco szybko nie musisz podpisywac umowy przedwstepnej - zwlaszcza, jezeli kupujacy kupuje mieszkanie 100% z kredytu. Wtedy po prostu bank przeleje Ci cala kase na konto. Koszty notarialne ponosi kupujacy. Wypis z aktu dla siebie mozesz kupic sama - to sa grosze. Jeszcze jakies pytania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agata39 20.03.2008 20:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2008 Nie zamierzam korzystać z agencji nieruchomości. Mieszkanie jest własnościowe spółdzielcze.Jeżeli kupujący kupuje mieszkanie na kredyt to kiedy bank przelewa pieniądze po podpisaniu aktu czy przed.A jak za gotówkę to w którym momencie płatność.Sory,że takie pytania ,ale nigdy nie byłam w takiej sytuacji i jestem totalnie zielona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 20.03.2008 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2008 Po pierwsze - nie korzystalabym z uslug zadnego agenta nieruchomosci. Faceci biora tylko kase za nic. Po drugie - nie piszesz, jakie to mieszkanie (hipoteczne, spoldzielcze itd.). Po trzecie - wszystko zalezy, czy kupujacy bedzie chcial kupic to mieszkanie na kredyt, czy za gotowke, czy czesciowo za kredyt. Mozna spisac z kupujacym umowe przedwstepna - wtedy zazwyczaj bierze sie 10% zadatku. Zadatek tym sie rozni od zaliczki, ze jesli kupujacy wycofa sie, kasa mu przepada, a jesli Ty sie wycofasz, musisz zaplacic kupujacemu 2x zadatek. Taka umowe najlepiej sporzadzic przed notariuszem, zeby miec pewnosc. Jezeli wszystko bedzie szlo wystarczajaco szybko nie musisz podpisywac umowy przedwstepnej - zwlaszcza, jezeli kupujacy kupuje mieszkanie 100% z kredytu. Wtedy po prostu bank przeleje Ci cala kase na konto. Koszty notarialne ponosi kupujacy. Wypis z aktu dla siebie mozesz kupic sama - to sa grosze. Jeszcze jakies pytania? a na jakiej podstawie bank przyzna kredyt kupującym? wypisów nie musi "kupować" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 20.03.2008 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2008 Nie zamierzam korzystać z agencji nieruchomości. Mieszkanie jest własnościowe spółdzielcze.Jeżeli kupujący kupuje mieszkanie na kredyt to kiedy bank przelewa pieniądze po podpisaniu aktu czy przed.A jak za gotówkę to w którym momencie płatność.Sory,że takie pytania ,ale nigdy nie byłam w takiej sytuacji i jestem totalnie zielona. Bank przelewa pieniądze po, kupujący idzie z aktem do banku. Jeżeli za gotówkę, to kasa na stół u notariusza lub po idziecie banku i kupujący przelewa na Twoje konto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agata39 20.03.2008 21:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2008 Trochę to ryzykowne.Akt już jest i według prawa nowy też właściciel.A pieniądze dopiero w banku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
geonet 20.03.2008 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2008 bardzo ciekawy temat - konkretnie chodzi mi o kupno na kredyt 100% założenie: mam mieszkanie spól-wł i sprzedaję osobie, która bierze kredyt na 100% wartości 1. czy do podpisania aktu potrzebna jest umowa kredytowa kupującego z bankiem? i jak ją sprawdzić? bo chyba sama promesa nie załatwia sprawy? 2. a co będzie jeśli bank coś odwinie - np. pani się pomyli i wpisze inny numer konta albo np. bank się spali własność przechodzi z chwilą podpisania aktu not. a kasy nie ma... w akcie notarialnym nie mozna zawrzeć klauzuli że staje się "skuteczny" z chwilą pojawienia się środków na koncie... ogólnie rzecz biorąc - z mieszkaniem gorzej niż z samochodem tam jest kasa za kluczyki a tu akt za..obietnicę kasy jakie macie wrażenia z tego typu transakcji? może się wypowiedzieć ktoś kto już tego doświadczył? pozdrawiam Krzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 20.03.2008 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2008 Trochę to ryzykowne.Akt już jest i według prawa nowy też właściciel.A pieniądze dopiero w banku Na akt kupujący przynosi umowę kredytową, w akcie jest ona wpisana...pomijam już egzekucję... najlepiej udaj się do notariusza, to Ci wszystko wytłumaczy dzisiaj 99,9% nieruchomości sprzedaje się w ten sposób Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 20.03.2008 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2008 a na jakiej podstawie bank przyzna kredyt kupującym? wypisów nie musi "kupować" Od dawna banki nie wymagaja umowy przedwstepnej. Wiem, bo sama kupowalam mieszkanie i wszyscy tzw. doradcy w Expanderze, Notusie itd. chcieli, zebym miala podpisana umowe przedwstepna, a ja z ulicy poszlam do mBanku i dostalam kredyt bez zadnej umowy. W GE Money wystarczy miec oswiadczenie sprzedajacego, w PKO tez nie trzeba umowy, w Santanderze tez, w Multi tez nie. W koncu tak szybko zalatwilam kredyt, ze umowa przedwstepna nie byla potrzebna. Bank przelewa pieniadze po podpisaniu aktu. W akcie jest zapisane, ze mieszkanie nalezy do kupujacego i ze kupujacy zobowiazuje sie, ze w ciagu powiedzmy 7 dni wplaci kase. Po notariuszu sprzedajacy moze isc z kupujacym do banku, chociaz u mnie pani miala do mnie zaufanie i nie poszla ze mna. Podobnie ja nie zadalam od niej wymeldowania dopoki nie doszlo do transakcji. Wiec ona od notariusza poszla do urzedu miasta a ja do banku. Poza tym do banku nie idzie sie zrobic przelew, tylko URUCHOMIC kredyt, co oznacza, ze bank dopiero przelewa pieniadze na drugi czy trzeci dzien. W tym czasie kupujacy moglby w sumie zablokowac ta transakcje, z tym, ze w akcie notarialnym jest zapisana egzekucja (czyli jak nie zaplaci za mieszkanie, to na to mieszkanie, ktorego wedlug aktu jest wlascicielem wejdzie mu komornik). Potem, jak juz dostaniesz kase przekazujesz klucze do mieszkania i spisuje sie protokol odbioru - stan licznikow pradu, wody itd. zeby bylo wiadomo, od kiedy nabywca ma placic. No i trzeba ustalic, co z numerem telefonu itp. uslugami, ktore sa juz w mieszkaniu - czy przenosisz numer, czy zostawiac itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 20.03.2008 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2008 bardzo ciekawy temat - konkretnie chodzi mi o kupno na kredyt 100% założenie: mam mieszkanie spól-wł i sprzedaję osobie, która bierze kredyt na 100% wartości 1. czy do podpisania aktu potrzebna jest umowa kredytowa kupującego z bankiem? i jak ją sprawdzić? bo chyba sama promesa nie załatwia sprawy? 2. a co będzie jeśli bank coś odwinie - np. pani się pomyli i wpisze inny numer konta albo np. bank się spali własność przechodzi z chwilą podpisania aktu not. a kasy nie ma... w akcie notarialnym nie mozna zawrzeć klauzuli że staje się "skuteczny" z chwilą pojawienia się środków na koncie... ogólnie rzecz biorąc - z mieszkaniem gorzej niż z samochodem tam jest kasa za kluczyki a tu akt za..obietnicę kasy jakie macie wrażenia z tego typu transakcji? może się wypowiedzieć ktoś kto już tego doświadczył? pozdrawiam Krzysiek Tak, do notariusza przychodzi sie z podpisana umowa kredytowa i dostaje sie taki papierek od banku, w ktorym podane sa dane na temat hipoteki, ktore notariusz przesyla do ksiag wieczystych. Z mieszkaniem tez jest kasa za kluczyki - kluczyki do mieszkania dajesz po otrzymaniu kasy (nie u notariusza), chociaz oczywiscie do mieszkania bez kluczykow tez sie da wejsc. Wrazenia sa takie - jak ktos chce, to zawsze wymysli sposob, zeby blizniego oszukac z tym, ze ja widze znacznie wiecej momentow, w ktorych sprzedajcy moze oszukac niz kupujacy. U mnie wszystko poszlo gladko pomijajac AGENTA nieruchomosci, ktory w dniu kiedy dostalam kredyt chcial podniesc cene o 20 tysiecy. Jestem pewna, ze to agent a nie sprzedajacy. Nie mialam do czynienia ze sprzedajacymi dopoki ich nie zobaczylam u notariusza (byli z innego miasta) i szczerze mowiac tam sie uspokoilam, bo wygladali na normalnych ludzi. Najgorsze wrazenia mam za to na temat agenta i tzw. doradcow z Expanderow i innych Notusow - zwykli naciagacze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agata39 20.03.2008 21:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2008 Wielkie dzięki za wyczerpującą odpowiedż. Teraz jest to dla mnie jasne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.