Kominki Piotr Batura 25.12.2017 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2017 Kurczę, miałam podobny problem...smród był okropny i ... jeszcze mieli przyjść teściowie z wizytą i niestety były też ich komentarze w stylu - "po co te piwonie sadziłaś w ogrodzie Skarbie, jeśli i tak na działce czuć inny aromat..." albo " czy macie może nowych sąsiadów? bo ja bym nie chciała mieszkać koło gospodarzy z kurzej farmy, bo odór zgniłych jaj naprawdę nie wpływa dobrze na cerę kobiety..." Ech.... możecie się tylko domyślać ile emocji mnie kosztowało to wszystko... A to przez kratkę ściekową wszystko... znalazłam w Internecie specjalistów (a nie było łatwo) i wszystko mi powiedzieli tzn., w czym może być problem.. i oczywiście chodziło o SYFON tak jak ktoś napisał we wcześniejszym poście... syfon był mega suchy i tak śmierdziało, że naprawdę zaczęłam wierzyć, że zepsuje mi się ta cera...heh Pan Maciek z firmy KMB mi wszystko wyjaśnił co zrobić, żeby to się nie powtarzało. Musiałam się zająć tym wszystkim bo mąż w delegacji, dwójka dzieci i pies na głowie i teściowe z wizytą towarzyską z pakietem mojej obsługi kelnerskiej... Straciłam wiarę że będzie lepiej a tu naprawdę prosta sprawa z tym syfonem i Pan Maciek - pełny profesjonalizm tutaj daje kontakt bo naprawdę znają się na rzeczy http://kmb-steelproduct.eu/wpusty.html Polecam i nie życzę nikomu takiej teściowej jak ja mam..Pierwszy raz jestem zaskoczony pozytywnie szeptanym marketingiem....Przepiękna opowieść! Prawie wigilijna..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mateo-salvadore 23.12.2020 15:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2020 Szanowni państwo, Chciałbym się pochwalić metodą jaką znalazłem na rozwiązanie problemu wysychających syfonów. Mianowicie zakupiłem "PUM wkład z membraną" - który wg opisu miał służyć do odprowadzania skroplin z klimatyzacji, ale postanowiłem zaadoptować go do innego celu. Wkład w moją kratkę wejść nie chciał - miał średnicę ok 1mm większą od otworu, więc musiałem obrobić go trochę wiertarką i kamieniem polerskim. W tym miejscu popełniłem mały błąd - mianowicie pod koniec, gdy wkład nadal wchodził bardzo ciasno, podgrzałem kratkę nieco opalarką i wcisnąłem naoliwiony wkład w otwór, ale przez to powstała niewielka nieszczelność membrany - a przecież tego chcemy uniknąć. Musiałem załatać ją silikonem, bo nie dało się tego już wyjąć, ale żeby tak się nie stało, wystarczy mocniej obrobić otwór tak, aby wkład wszedł swobodnie. Ogólnie rozwiązanie się sprawdza - smrodu nie ma, wody dolewam jak sobie przypomnę, a nie jak przypomina mi o tym zapach Rozwiązanie polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.