Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ctrl+Alt+Del, czyli KOMPUTERY i problemy z nimi


ponury63

Recommended Posts

* za wysokie wymagania (X'y mają większy apetyt na zasoby niż win32)
Really? To przyznam, że nie spotkałem się z taką opinią. Na swoim notebook-u również, choć ostatni raz windowsy (2000) miałem na swoim notebook-u 2 lata temu, więc może w XP/2003 coś się zmieniło.

* za mało programów (głównie gier)
W temacie gier to się zgodzę, choć winex potrafi sporo pomóc. Co to tzw. 'użytków' to pozwolę sobie na votum separatum

* zbyt egzotyczne (przyzwyczajenia)
No cóż: consuetudo est altera natura...

Do win32 miałbym dostęp przez tsclient. Zaczyna to już zdiałac całkiem-całkiem
A sam rdesktop bez nakładki? Działa bardzo dobrze. Ja korzystam zeń łącząc się czasem z serwerem w2k z solarisa (Ultra5+solaris9+kde)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

* za mało programów (głównie gier)
W temacie gier to się zgodzę, choć winex potrafi sporo pomóc. Co to tzw. 'użytków' to pozwolę sobie na votum separatum

 

Jeśli PC używasz do internetowania, pisania tekstów, kalkulowania (arkusze) to i owszem. Ale "w temacie" programów księgowych, magazynowych, kadrowych, etc... to w dającej się przewidzieć przyszłości Windows rulez :(

 

* zbyt egzotyczne (przyzwyczajenia)
No cóż: consuetudo est altera natura...

 

W szkołach, na uczelniach i kursach wszędzie się używa MS-Offica. Potem w pracy wszystko co nie MS-Office to ersatz.

 

Większośc darmowych template'ów (PIT'y, VAT'y, etc...) to Word i Excel.

 

Duże korporacje rozsyłają swoje dokumenty w Wordzie i Excelu. A poczekaj co się zacznie jak Share Point się spopularyzuje w korporacjach ;)

 

Do win32 miałbym dostęp przez tsclient. Zaczyna to już działac całkiem-całkiem
A sam rdesktop bez nakładki? Działa bardzo dobrze. Ja korzystam zeń łącząc się czasem z serwerem w2k z solarisa (Ultra5+solaris9+kde)

 

To to samo - tylko w Fedorze tak to sobie nazwali Terminal Server Client = rdesktop :)

 

Mi też się podoba działa IMHO nawet lepiej od oryginalnego windowsianego zdalnego pulpitu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W domu na biurku większość ma Windows. No może parę maków by się znalazło. *ux'ów używają tylko ludzie z branży bo dla reszty:

* za wysokie wymagania (X'y mają większy apetyt na zasoby niż win32)

* za mało programów (głównie gier)

* zbyt egzotyczne (przyzwyczajenia)

 

Wprawdzie administruje kilkunastoma *ux'ami ale na biurku też mam Windows. Chociaż ostatnio przemyśliwuje nad przesiadką na Fedorę. Do win32 miałbym dostęp przez tsclient. Zaczyna to już zdiałac całkiem-całkiem

 

tez sie kiedys zastanawialem nad przejsciem na Linuxa w uzytkowniu codziennym, ale nie oszukujmy sie nie jest to rozwiazanie dla uzytkownikow domowych, Win jak system "przyjazny" tzn. dodaje urzadzenie bije na glowe, jak do tej pory Linuxa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez sie kiedys zastanawialem nad przejsciem na Linuxa w uzytkowniu codziennym, ale nie oszukujmy sie nie jest to rozwiazanie dla uzytkownikow domowych, Win jak system "przyjazny" tzn. dodaje urzadzenie bije na glowe, jak do tej pory Linuxa

 

Masz nieświerze informacje.

 

Po instalacji Windows (prawie) ZAWSZE trzeba doinstalować sterowniki od płyty głównej, grafiki, karty sieciowej, etc... Potem różne użytki typu Office, etc...

 

Najnowsze linuxy zaraz po zainstalowaniu są (prawie) ZAWSZE gotowe do użytku, z kompletem aplikacji na pokładzie. Samodzielnie (kudzu) rozpoznają nawet najbardziej egzotyczne komponenty.

 

Jeśli chodzi o proces instalacji, Linuxy już dogoniły M$. Teraz pora na aplikacje i programy użytkowe. Tzn.: tych ostatnich jest sporo i są o niebo lepsze od Windowsianych, ale dla użytkownika-amatora (a takich jest zdecydowana większość), są zbyt skomplikowane i wymagają podjęcia zbyt wielu decyzji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez sie kiedys zastanawialem nad przejsciem na Linuxa w uzytkowniu codziennym, ale nie oszukujmy sie nie jest to rozwiazanie dla uzytkownikow domowych, Win jak system "przyjazny" tzn. dodaje urzadzenie bije na glowe, jak do tej pory Linuxa

Przyjazny? masz na myśli 'virus friendly'?

A kto Ci powiedział, że linux nie rozpoznaje urządzeń? Czy może miałeś do czynienia ze starymi dystrybucjami? Ja używam linuxa na notebook-u (a te są duż mniej 'standardowe' niż desktopy), i nie mam problemu z obsługą żadnych ficzersów typu apm czy dual-head. Bez najmniejszego problemu rozpoznaje pccard-y (także bezprzewodowe) czy montuje np. czytnik CF-ów - czysty P&P.

Bije na głowę? Oprogramowaniem? Gry - zgoda, choć nie do końca. Biuro - zdecydowanie nie. Korzystałeś z OpenOffice? Owszem, nie ma kilku ficzersów które ma MSO, ale ma wszystko to, czego potrzeba w 99% dokumentów. Internet? Przeglądarki sobie daruję, bo tu MS odpada. Poczta? Fakt, nie ma klienta pocztowego który potrafi uruchomić wirusa napisanego w VB i dołączonego do listu. Grafika? Cóż, niestety, GIMP-owi jescze sporo brakuje do Photoshopa, choć ten ostatni zdaje się też jest dostępny pod linuxa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez przypadek mam coś na czasie :)

 

W piątek robiłem upgrade jednego PC. Zmieniona została płyta główna (ze zmiana chipsetu z SIS na VIA), karta dźwiękowa, sieciowa i graficzna. W zasadzie stary pozosatł tylko dysk i obudowa :)

 

Na dysku zainstalowane były Windows 98 i Fedora C2.

 

Po upgrade i odpaleniu Fedora (kudzu) grzecznie wywaliła stare rzeczy, wciągnęłą nowe, przemigrowała konfiguracje (np.: ustawienia protokołu TCP/IP, karty graficznej, etc...) i... już.

 

Winda najpierw z mozołem poinstalowała całe masy rzeczy (zasoby płyty głównej, kontrolery, porty, etc..), domagając się przy tym różnych płytek, których zainstalować się zresztą nie dało, bo przed przeinstalowanie kontrolera system nie widział napędu CD ;) W między czasie kilkakrotnie się restartując. Na koniec musiałem zainstalować sterowniki od nowych podrobów i ręcznie ustawić parametry sieci i karty graficznej.

 

To tyle na temat Plug&Play w Windows i rzekomej przewagi onych nad linux'ami.

 

Dodam jeszcze, że Windows serii NT (2000, XP, 2003) po zmianie płyty głównej ze zmianą czipsetu na ogół wywala Blue Screena i trzeba nadinstalowywać system (potem wszystkie SP, etc :o ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

No i mamy neostradę w domu :D

 

I w związku z tym potrzebuję rady. Oczywiście w trakcie budowy nie pociagnelismy kabli dla sieci po calym domu. Jakos wydawalo nam się to niepotrzebne , pomimo, ze np. odkurzacz centralny jest rozprowadzony a jednostki jeszcze nie ma :roll: . Teraz problem, chcemy siec. Dwójka dzieci w swoich pokojach kompy /podstawowe/ win 98, Ania wiekszy dysk 80, Michał, mniejszy - bedzie korzystał z zasobów siostry. W tzw.gabinecie bedzie stał komp. serwerowy, tam jest gniazdko tel. Chcemy również podłączać laptopa.

Jak rozwiazać taka sieć bez ciągnięcia kabli?

Co jest nam potrzebne, wybierajcie proszę skladniki dobre acz tanie:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim starym kompie, po powiększeniu pamięci RAM i wymianie Win'95 na 98 miałem ten sam problem, z tą samą drukarką [drukuję na niej od 1996 roku, średnio kilkaset stron miesięcznie, ani razu mnie nie zawiodła]. Zadzwoniłem do pomocy technicznej Microsoftu, gdzie sympatyczna pomocna dłoń poprowadziła mnie przez gąszcza rejestru, na końcu każąc zmienić gdzieś tam 0 na 1 [albo odwrotnie, nie pomnę już]. I potem było cacy :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam taki problem

 

mam lexmarka 1020 (stara ale działa) i w Wordzie zamiast polskich znaków drukuje mi kwadracik, zaden ze znajomych informatyków nie wie co zrobić, problem występuje tylko w Wordzie, w Exelu i notatniku wszystko jest ok

Zajrzyj tu:

http://samisobie.clan.pl/word97p.htm

powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i mamy neostradę w domu :D

 

I w związku z tym potrzebuję rady. Oczywiście w trakcie budowy nie pociagnelismy kabli dla sieci po calym domu. Jakos wydawalo nam się to niepotrzebne , pomimo, ze np. odkurzacz centralny jest rozprowadzony a jednostki jeszcze nie ma :roll: . Teraz problem, chcemy siec. Dwójka dzieci w swoich pokojach kompy /podstawowe/ win 98, Ania wiekszy dysk 80, Michał, mniejszy - bedzie korzystał z zasobów siostry. W tzw.gabinecie bedzie stał komp. serwerowy, tam jest gniazdko tel. Chcemy również podłączać laptopa.

Jak rozwiazać taka sieć bez ciągnięcia kabli?

Co jest nam potrzebne, wybierajcie proszę skladniki dobre acz tanie:)))

Tanio to nie będzie. Potrzebny będzie router z Access Pointem w jednym, a to kosztuje najmarniej ok. 400, do tego 4 karty Wi-Fi (w tym jedna PCMCIA do notebooka) po ok. 150. Czyli coś koło 1000, ale za to swoboda pełna. :wink:

To jeszcze zależy, jaki masz modem Neostrady. Jeśli z wyjściem Ethernet, najtańszym chyba routerem jest:

http://ultramedia.pl/sklep/opis/t26695/

Router z modemem kosztuje już więcej:

http://ultramedia.pl/sklep/opis/t26695/

Karty to np.:

http://ultramedia.pl/sklep/opis/t29140/ http://ultramedia.pl/sklep/opis/t29141/

I jeszcze zajrzyj tu (firma w Krakowie):

http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=608

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D dzieki. Po przemysleniu chyba przewiercimy strop i puścimy kabel gorą /nie mamy jeszcze docelowej wylewki na poddaszu.

 

Kolejne pytanie do speców od win xp. Podłączylismy neo do kompa T /ktory byl tylko uzywany do pracy naukowej i podłaczany czasami do sieci PK/, nie robił od kupna updatu. W chwili uruchomienia neo został opanowany przez wormsy i trojany, z trudem udalo się zrobic service pack. Wirusy byly usuwane skanerem i ravem. T - swój honor ma, więc wstyd mu bylo wysłać logi z hijacka do mks-u. sam grzebał w bebechach i mu się coś za duzo wyrzucilo :roll: Komp działa, ale ma jeden podstawowy feler, nie mozna na nim się logowac np. na forum mks-u lub forum muratora. Pogrzebałam trochę i znalazlam prawdopodobna przyczynę, jest to brak mozliwości uaktywnienia ramki w /IE - właciwości, zabezpiecznia, internet/ ustawienia niestandartowe i domyslne.

Jak dostać "władzę" znowu w swoje ręce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłączanie do internetu Win XP bez łatek, a przede wszystkim z wyłączonym firewallem (przynajmniej tym, który jest w XP) to obecnie samobójstwo.

Rozumiem, że nie można teraz wejść w opcje ustawień IE?? Są przynajmniej dwie możliwości. Albo kontrolę przejął jakiś wrogi program - tu powinien pomóc HijackThis albo coś podobnego, albo zostało włączone jakieś zabezpieczenie. Np. Spybot, bardzo użyteczny programik antyszpiegowski, ma możliwość celowego zablokowania ustawień IE, aby wróg nie mógł tego ruszyć. Ale i legalny użytkownik nie ma wtedy dostępu. To można w Spybocie włączyć i wyłączyć. Innych pomysłow na razie nie mam.

http://www.spychecker.com/software/antispy.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spybotem poszukalam, pare wejść sie znalazło. Ale nic to nie dalo.

Wymyslilam inna metodę. Załozyłam nowego administratora i przejęłam władzę :D I na "Majka" wszystko działało.

 

Niestety potem stwierdzilismy, ze napewno IE jest uszkodzony i nalezy go odistalować 8) W win xp, okazalo sie to dosyc trudne. No i teraz mamy problem, nowego się nie da zainstalować, bo ze starego zostały smieci. Usunęlismy wszystko nawet z rejestru :evil: Jak sądzicie uda się wyciągnąć go z dyskietki instalacyjnej :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Uruchom PC z płyty instalacyjnej XP

2. Gdy zapyta się o "Naprawę" lub "Instalację" wybierz "Instalacje"

3. Gdy zapyta się o sposób instalacji NIE wybieraj "Nowa kopia" tylko to drugie (nie pamiętam jak to się nazywało - popularnie nazywa się to nadinstalowywaniem) - postępuj zgodnie z zaleceniami na ekranie

4. Jeśli nic to nie pomoże, to:

* zarchiwuj sobie foldery "C:\Documents & Settings" oraz "C:\Moje dokumenty" (jeśli da radę to zarchiwuj cały dysk)

* uruchom PC z płytki instalacyjnej XP

* tym razem wybierz "Swieżą kopię"

* skasowane zostaną foldery Windows, Program Files, i (bodajże) Documents & Settings i Moje dokumenty

* po zainstalowaniu Windows zainstaluj sterowniki, serwis packi i łaty na blastera i sassera (najlepiej przygotuj sobie na CD zawczasu - żeby je załapać wystarczy minuta w sieci bez zabezpieczeń :))

* zainstaluj wszystkie programy

* po przekopiowaniu wybranych folderów ze zarchiwizowanych "Documents & Settings" odzsyakch swoją skrzynkę pocztową, dokumenty, etc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dojdzie do reinstalacji, pamiętaj, żeby przed włączeniem internetu włączyć choć wewnętrzny firewall. Firmowo, po instalacji jest on zawsze wyłączony. Klikasz na ikonce sieci w prawym dolnym rogu, wybierasz "właściwości" i zakładkę "zaawansowane". Tam się to włącza. To dość skuteczna osłona przed Sasserem, Blasterem i tego typu robactwem. Nie wyklucza to oczywiście konieczności instalowania SP i łatek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...