Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do {przed} dziennika adaptacji :)


Recommended Posts

podmieniłem rysunek powyżej. Jest teraz aktualny przekroj a nie na raptusa jaki miałem wtedy.

Widać na nim ze osoba stojąca o wysokości 175 ma już na wyciągniecie reki strop i okno. Ścianka kolankowa w tej sytuacji to 120 cm. kat dachu 45st.

 

Próbowałem ustawić te schody np pod ścianą zachodnią (lewą na rysunku powyżej) albo je tam złamać tak jak tu:

http://polki.pl/work/privateimages/formats/GALLERY_MAIN/1745.jpg

Wzdłużne do ściany wymagają gdzieś holu nawrotowego, który marnuje niższą powierzchnię piętra...

Złamane dużo kradną z centrum salonu wcinając sie w niego. Nie da się ich zagospodarować pod spodem na szafki lub drewno jak w obecnych... Dodatkowo utrudnia komunikację wzdłuż ściany. Plusem takiej lokalizacji schodów jest trochę estetycznie wątpliwa możliwość przypięcie w nich slupa który ratunkowo ma tam stanąć do podtrzymania stropu szerszego niz 6m. (miałby stanąć mniej więcej w połowie drogi miedzy ścianą łazienki a kominkiem vis a vis słupa oddzielającego w ścianie werandy fix od drzwi.)

 

jakieś inne pomysły ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 467
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

nie :) juz pokazuję o co chodzi.

coś ostatnio u mnie źle z komunikacją :)

Ponizej zalacznik. Syfiasty rendering z rysunkami poglądowymi. Po tym, ktore zagiete a ktore proste schody poznasz o co chodzi. Na renderingu widac po lewej fragmencik kominka. Oznaczyłem numerkami i strzałkami kierunek patrzenia kamerki.

Rendering nad rysunkiem to tylko przypadek, nie sa pionowo powiazane.

 

http://img82.imageshack.us/img82/166/salonschodycp7.th.jpghttp://img82.imageshack.us/images/thpix.gif

 

jak widac na rysunkach powyzej te łamane schody powinny defacto byc przesuniete ok 60 cm w stronę wejscia do domu (w lewo na rysunku) bo nie mieszcza sie na pietrze w obecnej garderobie.

 

W razie takiego awaryjnego scenariusza garderoba bylaby holem z zawinieciem korytarza w lewo (mozna wtedy sypialnie goscinna podzielic na dwa pokoje.

 

Strasznie mi brakuje swobody w takim scenariuszu, takie chatkowe nadziubdzianie sie robi, mało przestrzennosci :) Jedyny plus to ten podział na dwa pokoiki, każdy z wysokim okienkiem trapezowym :)

 

meble zupelnie przypadkowe :) jedynie pas ciemniejszej podlogi przedluzajacy zabudowe centralna w strone kominka to swiadoma decyzja. Jak sie uda (są proste) bedzie zrobiony ze starych deske elewacji stodoly, świetnie nadgryzionych czasem. Mam zamiar sam się tym zająć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ja dobrze widzę, że żeby wejsć na schody trzeba iść dookoła, przez to pomieszczenie z szafami?

dziwne mi się to wydaje

 

nie... jeśli zrozumiałem pytanie :)

 

Na Parterze

od wejscia do domu trzeba w salonie zawinąć w lewo na schody, bo startują od strony werandowej (zejscie z góry do światła, do werandy). W wersji łamanej podobnie tylko idzie sie wzdłuż sciany bocznej i wjeżdża od razu na schody (rendering nr2)

 

Na Piętrze

na obecne jednoliniowe schody wchodzi sie z jednej sypialni od razu wlasciwie, a z drugiej po przejsciu półtorametrowego korytarzyka (wzdłuż sciany bocznej budynku)

Łazienki sa dostępne tylko z pokoi.

W wersji łamanej dostęp też jest prosty, bo z hipotetycznego centralnego holiku i w trzy strony. Mozna nawet zrobic wejscie do łazienki z tego holu na wprost, choc to oznacza utratę jakiejś powierzchni sciany w takiej lazience.

 

Wogóle lazienka przy mojej sypilani wydaje mi sie definitywnei za mała :) marzyla mi się w życiu duża swobodna łazienka (zaliczalem caly czas same malutkie z wannami 160cm co dla człowieka 183cm troche ciasne jest :)) No ale cóż.... I tak już znikła opcja że były przejsciowe wg ciągu drzwi (mozna korzystac wymiennie z wanny lub prysznica)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ja dobrze widzę, że żeby wejsć na schody trzeba iść dookoła, przez to pomieszczenie z szafami?

dziwne mi się to wydaje

 

nie... jeśli zrozumiałem pytanie :)

 

Na Parterze

od wejscia do domu trzeba w salonie zawinąć w lewo na schody, bo startują od strony werandowej (zejscie z góry do światła, do werandy). W wersji łamanej podobnie tylko idzie sie wzdłuż sciany bocznej i wjeżdża od razu na schody (rendering nr2)

 

Na Piętrze

na obecne jednoliniowe schody wchodzi sie z jednej sypialni od razu wlasciwie, a z drugiej po przejsciu półtorametrowego korytarzyka (wzdłuż sciany bocznej budynku)

Łazienki sa dostępne tylko z pokoi.

W wersji łamanej dostęp też jest prosty, bo z hipotetycznego centralnego holiku i w trzy strony. Mozna nawet zrobic wejscie do łazienki z tego holu na wprost, choc to oznacza utratę jakiejś powierzchni sciany w takiej lazience.

 

Wogóle lazienka przy mojej sypilani wydaje mi sie definitywnei za mała :) marzyla mi się w życiu duża swobodna łazienka (zaliczalem caly czas same malutkie z wannami 160cm co dla człowieka 183cm troche ciasne jest :)) No ale cóż.... I tak już znikła opcja że były przejsciowe wg ciągu drzwi (mozna korzystac wymiennie z wanny lub prysznica)

 

jak dla mnie to tylko i wlącznie schody proste, ale ze względu na konieczność przechodzenia przez salon zeby na nie wejsc odwrócłabym bieg.

na gorze to ja bym chyba sporo poprzestawiała...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znaczy na drugą burtę? no można choc w moim wieku takie rewolucje... :) ale pobawię się :)

Ma to taki minus że doświetlenie schodów będzie od pd-wsch (jesli bedzie) a to oznacza dosmażanie w lecie bo od górnego slońca...

A nie szkoda Ci ścianki kolankowej od widoku na hol zwykły? wwanie to przynajmniej można się gapić :)

Inna sprawa że lązienka po drugiej stronie jesli otwarta przez sypialnię koło kozy to na przestrzał też moze być kontemplacyjne jesli okno na końcu niskie... to tak podążając dalej trochę....

 

dobra. gmeram w planach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj szykuje sie koledze masa roboty z fundamentem - już współczuje - przerabiałam temat.

Życzę cierpliwości i 6 w totka :D

 

 

 

 

A mówilam - wyburzyć i budować od nowa -szybciej, taniej.....

O swojej chałupie mówilam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj szykuje sie koledze masa roboty z fundamentem - już współczuje - przerabiałam temat.

Życzę cierpliwości i 6 w totka :D

 

 

 

 

A mówilam - wyburzyć i budować od nowa -szybciej, taniej.....

O swojej chałupie mówilam

 

wiem, wiem :) no cóż. Biorąc pod uwagę i tak konieczne koszty:

- zburzenia + porządków + jakiegos zaadoptowania,

- dociągnięcia mediów + kanalizacji dalej tylko poprzez stare fundamenty

- wykopnia nowych dziur pod fundamenty (i tak w sumie muszę kopać by podlać i ocieplić lub przynajmniej odizolować),

- koszty calych nowych fundamentów dla strefy pow. 120cm przy spadku terenu to daje pod wiekszą czescia budynku fundamenty 180 cm :)),

- koszty wytyczania,

- nawrotowego z projektem do jakiejs nowej swobodnej wersji

 

myślę ze nadal jest taniej :) ale to moje gdybania... :) póki konstruktor nei wyrysuje tego co musze szybko zdecydować - póty to jeszcze niepewny scenariusz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja myślę, że priorytetem dla Ciebie powinno być upraszczanie bryły, a nie tworzenie dodatkowych kosztów w postaci wystających kostek, to bardzo podniesie koszt przedsiężięcia. Te kostki tzreba jakoś zakotwić w stropie , zazbroić itd...moim zdaniem szkoda kasy

a dlaczego ta weranda jest teraz pod kątem?

co do daszku o którym piszesz, nie rozumiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja myślę, że priorytetem dla Ciebie powinno być upraszczanie bryły, a nie tworzenie dodatkowych kosztów w postaci wystających kostek, to bardzo podniesie koszt przedsiężięcia. Te kostki tzreba jakoś zakotwić w stropie , zazbroić itd...moim zdaniem szkoda kasy

 

tak dokładnie, mam podobne odczucia (lekko przytemperowany przez Was :)). Jest to moze i miłe rozwiazanie z niższym poziomem daszków ale jednak trzeba je niżej osadzić w ścianie nosnej zamiast kontynuowania wyższego dachu. To są koszty.

Te propozycje powstały w tamtej serii, ale je zapomnialem dorzucic. Nie jest to moje obecne olśnienie w poszukiwaniach :) Grzebię w piętrze teraz :)

 

a dlaczego ta weranda jest teraz pod kątem?

w tym ostatnim zestawie scenariuszy były dwa z ukośną odmianą werandy:

 

- odchodzącą pod kątem od budynku ale prostopadle do południowej ekspozycji

http://img441.imageshack.us/img441/4931/5545ekspozycyjnawerandaey4.th.jpghttp://img441.imageshack.us/images/thpix.gif

- z zewnętrzną krawędzią zadaszenia odchylona w stronę ekspozycji (tworząc trapez a raczej trapezium)

http://img90.imageshack.us/img90/5720/5545werandatrapezwciecigk0.th.jpghttp://img90.imageshack.us/images/thpix.gif

 

Oba te rozwiązania sugerowałem architektowi jako swoje podkreślenie zorientowania tego elementu (rekreacyjnego) na widok który tam dla niego funkcjonuje. Architekt uznał to za ciekawy pomysł, logiczny wobec zastanego scenopisu, ale mam też świadomosc, że jest troche dziwny, nietypowy..

 

co do daszku o którym piszesz, nie rozumiem...

No tak, mój opisowy język budowlany jest kaleki... ;) juzwklejam poglądówkę (pismo obrazkowe jest zawsze lepsze)

http://img20.imageshack.us/img20/5351/wcieciewerandapulpity50jj0.th.jpghttp://img20.imageshack.us/images/thpix.gif

W ścianie pierwszej sekcji (murowanej) wystają drzwi na poddasze za kominem (docelowo użytkowe np jako gabinet lub magazynek). Ten posredni niższy daszek (dzisiaj dodany) miał służyc wejsciu/przejściu tam.

 

Dach stodoły jest już podniesiony do poziomu podłogi piętra częsci murowanej (o jakies 2-3 pustaki) więc trochę niechętnie bym go jeszcze podnosił. Niemniej to nieduży problem bo to tylko zabawa z konstrukcją istniejących tam już drewnianych słupów (nie chcę tego ocieplać - to letnie studio)

 

Oczywiscie prostym rozwiązaniem jest wydłużenie istniejącego dachu z murowanej sekcji nad tą za kominem w proporcjach 65/35. Mam tylko do tych proporcjii wątpliwosci czy nie są zbyt agresywne.

Jakimś wyjsciem byłyby proporcje 55/45 ale sciana nosna dachu stanęła by w połowie drogi na stropie czesci zaanektowanej ze stodoły. Tam jednak fundamenty są dopiero pomiedzy dwoma pierwszymi słupami.

No i ostatnie wyjscie to propozycje 100/0 czyli jeden dach na całości. Przy sciance kolankowej 110cm da sie tam wsadzic przejscie w scianie.

http://img369.imageshack.us/img369/5954/kolankowanq6.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja myślę, że priorytetem dla Ciebie powinno być upraszczanie bryły, a nie tworzenie dodatkowych kosztów w postaci wystających kostek, to bardzo podniesie koszt przedsiężięcia. Te kostki tzreba jakoś zakotwić w stropie

 

z kostkami to mialem taki pomysł by je zrobic na zasadzie mocno pogrubionego/odsuniętego ocieplenia lub po prostu pustaków ramy tego okna ustawianych prostopadle do ściany i wysunietych poza krawędź budynku . Ale możliwe że tego sie nie da zrobic. To już musi kombinować lub odradzać architekt. Daszek płaski dla kostki czy pulpit - to dość bliskie sobie koszty.

 

Czuję na tym etapie, że jeden stanowczy gadżet moze 'zrobić' cały wyraz, zamiast kilkunastu delikatnych niuansów (sumarycznie kosztowniejszych).

Stąd np może warto 'udźwignąć' jedną kostkę jako kluczowy element koncepcji - rezygnując np z zadaszenia tarasu (kosztowniejszego pewnie) przynajmniej przez dwa lata.

 

Tak sobie tylko kombinuje nad związkeim relokacji środków a wyrazem całosci juz na tym etapie a nei za rok lub kilka lat... Jednoczesnie chcę pamietać o radach....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ja dobrze widzę, że żeby wejsć na schody trzeba iść dookoła, przez to pomieszczenie z szafami?

dziwne mi się to wydaje

 

teraz 'kumam' o jakie pomieszczenie z szafami chodziło :)

To jest faktycznie 'przejście', ale miało ono służyć jedynie dojściu do dawnej kuchni w rogu (teraz kąt bez określonej funkcji). Przejscie to było też czymś w rodzaju spiżarki (mogło byc otwarte - korytarz+półki, lub zamkniete - spiżarka)

 

Klasyczna droga dojścia od wejścia do schodów byłaby przez salon, tam skręt w lewo o 90stopni i wejście po nawrocie w lewo na schody.

 

Twoja propozycja odwrócenia schodów ma kilka plusów i kilka otwarć sytuacji. Nie do końca jednak udaje mi się za nimi nadążyć.

 

Na pewno widzę duży plus schodów schodzących bezpośrednio do holu, w prawo idącego do drzwi. To bardziej od mojej naturalna ścieżka wyjscia... Obecne zejście schodów do werandy wydłuża drogę 'sypialnia - wyjście z domu'.

Z drugiej strony jednak schody schodzące do werandy dają to zejście do światła, widoku i ogrodu, do naturalnych atrybutów miejsca... sam nie wiem jak lepiej.

Za Twoją sugestią idzie też chyba psychologia. Schodząc po schodach nabiera sie apetytu na światło i takie stopniowe wchodzenie w niego rozmywa pewnie efekt bardziej niż zejście w drugą strone i zakręt na..... wieeelki efekt. O ile w ogóle takie myślenie to nie przesada i szukanie dziury w całym przy głupich schodach...

 

Na górze nie wymyśliłem nic nowego przez weekend. Ten sam galimatias. Szkoda mi dawać ze strony zachodniej okno kolankowe na juz i tak zagracone lukarną (lub dwoma) werandą i balkonem... Ono tam dobrze robi elewacji 'sąsiedzkiej'

Zwłaszcza że przy takim przeniesieniu łazienek należy zapomnieć o 'antresoli nad łazienkami z oknami połaciowymi na widoczek'. Łazienki po drugiej stronie przeniosą tam ze sobą możliwość antresoli. Strop łazienek to docelowo podłoga antresoli. No i przekręci się lustrzanie to doświetlenie schodów ciągnące sie obok ściany łazienek - od kolanka w pionie - po skosie do schodów)

Plusem przeniesienia łazienek na 'sąsiedzką' stronę jest możliwość ich rozbudowania do wnętrza pokoi. Jest po tamtej stronie trochę miejsca. Minus to ograniczenie wyjścia do pomieszczenia za kominem przez np ewentualna większą łazienkę

 

Czuję że to i tak niejasno piszę. Aktywnosć w tym wątku w jakis sposób to potwierdza :) Choć moze nawet sam pomysł jest na tyle dziwny ze trudno sieWam ustosunkować i odnieść do jego elementeów czy całości....

 

Zrobię jakieś poglądowe rysunki. Jutro niestety dopiero. Dzisiaj jeszcze kilka informacji i moze renderingów, jesli będą. Weekend był bowiem pracowity.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj

tak sobie też myśle, że za dużo tych tekstow a za mało obrazków, za rozwlekłe opisy z punktu widzenia mnie, ktory wie co gdzie i jak jest ulokowane... Zresztą ruch tutaj trochę też sygnalizuje sytuację :) moje pomysły też wiele pozostawiają do życzenia (okrojenia)

Dlatego też chyba troche zarzucę pisanie. Jak sie pojawią rysunki itp to chętnie wkleję. Może coś powiecie.

Dzięki za odwiedziny Piątka ! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moj faworyt to 100 i 65/35 ze scianką 180

nie rob okienek(tych, które miały byc trapezowe) na różnych wysokościach, bo dom wygląda jakby się upił, a jesli chodzi o deskowanie to podoba mi się w poziomie do dołu

nie podoba mi się weranda pod skosem

podoba mi się podciecie w wersjii 100

 

 

 

 

w wersji 100 podoba mi się też weranda i okna nad nią, zarówno kostki jak i pulpity. Pupity odrobinkę bardziej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo lubię konkretne wrażenia. Ano, to dobra cecha i chwalić trzeba...

 

moj faworyt to 100 i 65/35 ze scianką 180

nie rob okienek(tych, które miały byc trapezowe) na różnych wysokościach, bo dom wygląda jakby się upił,

Tak, to dziwaczne, Ale chodziło mi o ruszenie tej symetrii bo na dole pomiedzy tamtym okienkiem niegdysiejszej kuchni i drzwiami - tej symetrii nie ma... Szukałem jakiegoś ruszenia jej żeby było ciekawiej, bardziej jako niedopowiedzenie symetrii. Głupio wyszło - fakt, masz rację:)

 

a jesli chodzi o deskowanie to podoba mi się w poziomie do dołu

nie podoba mi się weranda pod skosem

podoba mi się podciecie w wersjii 100

poza moim upodobanym listewkowaniem ale w pionie wszystko mam podobnie.

 

Myśląc o pochyłej blaszanej werandzie widziałem ją tylko jako konsekwencję "metody spadkowych blaszanych daszków" (metodzie wobec całego dachu)

Widać ją np w 50/50 gdzie dla wejścia na pietrze do pomieszczenia za kominem dodałem od strony 'publicznej' taki właśnie 'pulpit blaszany' . Mam na myśli pulpit na daszku tej niższej połowy (zresztą jedyna blacha od tamtej strony).

Jeśli dach całościowo będzie z 'dranki' (drewnianej deseczki) to takie blaszane wstawki z Plannji mogłyby wyjść ciekawie, designersko (wiem, to nie jest t-shirt :))

Niezabezpieczona dranka po roku lekko szarzeje (jak wiór osikowy) zbliżając się ciekawie do takiej lekko sinawej Plannji.

 

Jeśli jednak blacha (100/0 to nie wyrobie finansowo na blachę wiec najwyzej 50/50 lub 65/35:cry: ), to takie wstawki nie maja sensu i będą to zwykłe kostki z pochyłym spadkiem. Pomyślane trochę jak te u Ciebie - tylko szersze, mój świat za oknem jest ewidentnie pod poziom lub kwadrat)

w wersji 100 podoba mi się weranda i okna nad nią, zarówno kostki jak i pulpity. Pupity odrobinkę bardziej

 

Też '100' wraca u mnie do łask, a zwłaszcza to co sie tam wyprawia od strony wejścia i werandy :)

Stopniowe 'wygaszanie' murkowo-okiennego 'dziania się' na elewacji 'publicznej' (tej od wsi, bez werandy) idąc w prawo po niej - też bardzo mi się podoba...

Niestety Architekt nie jest do tej 'stodoły' przekonany (zwłaszcza do dłuuuugiego jednorodnego dachu

Wg mnie ten dach fajnie podkreśla to jedno kluczowe okno kolankowe, no ale ja sie tak średnio na tym znam :) Przy dachu 'łamanym' (zeskok) okno kolankowe słabnie wobec tego właśnie widocznego 'złamania'. Fakt że ten jednorodny dach to konieczność zrobienia wszystkiego w tym samym momencie (a więc jednorazowo duze koszty)...

Aha, w 100/0 bardzo mi się podoba komin centralnie posadowiony w długości. Takie macierzowe centrum siedliska. Wokoło niego jest zbudowana

całość. W przypadku dwudachowej zagrody tej centralności głównego komina sie tak nie czuje...

Minusem jest smętna nudność w patrzeniu na bryłę pod kątem, np. od narożnika wejściowego..... taka trochę mniej ciekawa sie wydaje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam :)

loft raczej nie:), bo będą tam dwa poziomy i niestety nigdzie otwartego prześwitu w górę (zależy mi na powierzchni funkcjonalnej). Chociaz w sumie na pietrze maly lofcik wyjdzie (ponad 4m w pionie jesli 'niezamknięte' od gory).

 

Widoczki tak. bywają tam impressive. ale to tylko fragment. Zobaczymy. Póki co główkuję jak sie w tym zmiescic i powsciągnąć fantazje (kosztowne)

 

Póki co w miare wyklarowaly sie sciezki projektu i pozostałwaski wybór jednej z 3 opcji. za kilka dni bedzie juz jasne której.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...