Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Podpatruję Twojego bloga, robota idzie ostro, ale po co robicie ten pierwszy wieniec!?

Czyżby Wam tak strasznie poziom uciekł, czy wzmacniacie konstrukcję?

Dlaczego też obniżyliście wjazd do garażu?

 

Mieszkam na śląsku i dlatego ten wieniec a raczej opaska na murach zew, spinająca. Mój budynek nie jest terenie objętym szkodami, więc nie musiałem robić rozwiązań dedykowanych, a taki wieniec jest nie drogi i daje mi poczucie że fundament będzie naprawdę solidny i zabezpieczone przed dziwnymi ruchami ziemi. Dodam że byłem zdziwiony brakiem szkód bo kopalnia niedaleko.

 

Nasz kierownik budowy nam doradził aby taki wieniec zrobić a mam naprawdę bardzo dobrego i zaufanego kierownika. Dodatkowo konsultowałem to z konstruktorem i np.: chcieliśmy dodać więcej prętów aby wzmocnić ławy to powiedział że nic to nie da i lepiej dać szerzej strzemiona co będzie lepszym rozwiązaniem. Także doradził taki wieniec.

 

Murowanie będziemy robić już bezpośrednio na wieńcu, oczywiście wcześniej dając izolację poziomą, bez dodatkowych kostek cegły czy innych murków. Tak więc posadzka z chudego będzie na równo z wieńcem oraz resztą.

 

Wjazd do garażu daliśmy 10cm zapasu, bo normalnie mam 20cm różnicy, aby potem dodatkowo wzmocnić posadzkę grubszymi warstwami, oraz być może grubszym chudziakiem. Chcę mieć tam solidną dobrą podstawę, w końcu to garaż na dwa auta i wolałbym uniknąć pęknięć itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

hm... po polsku to to nie jest :) Ale ważne, że wiadomo o co chodzi :))

Pozdrawiam

 

Ja mam dom wydłużony po przeciwnej stronie podwójnego garażu o 1,5m (dom ma prawie 20mb) i miałem 3 opcja rynien PCV:

1. Kaczmarek KAROLINA - 2217zł

2. Galeco - 2586zł

3. Marley - 4310zł.

 

Ja wybrałem Galeco. Głównie dlatego że ma dwa kolory szare i nie wiem co wybiorę na rury spostowe.

Dokonam wyboru koloru po pomalowaniu elewacji. Marley miał co prada 3 kolory szare, ale ta cenaaaaaa ;)

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego zamiast wapna nie można dodać plastyfikatora? http://pl.wikipedia.org/wiki/Plastyfikator

 

Znalezione w sieci:

 

 

Może wskażesz materiały źródłowe, które wyraźnie mówią że wpływa to negatywnie na zaprawę do murowania ścian. Jakie mogą być konsekwencje?

 

Co do radioaktywności, to przeszukałem sporo w sieci i ludzie z tego normalnie budują:

a także: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?20647-Cement-II-quot-popio%C5%82owy-quot&p=327365&viewfull=1

 

Brałem pod uwagę beton komórkowy na cienkie spoiny, ale tutaj potrzeba naprawdę dokładnej ręki, a moja ekipa jest dobra ale to stara szkoła jest i dla nich lepsza jest konkretna zaprawa, planuję wstępnie ściany z ceramiki P+W 25.

 

Co do radioaktywności, to chyba trochę przesadzasz, chyba nie myślisz że taka dawka Cię zabije, ceramika ma podobno większą promieniotwórczość. Także sam beton komórkowy też jest promieniotwórczy oczywiście także w małej dawce naturalnej dla otoczenia i nie szkodliwej dla zdrowia. W czasach gdzie każdy ma komórkę powoływanie się na ten aspekt jest dość dziwny, ale chętnie bym zobaczył porównanie takich parametrów, w sieci nie udało mi się tego wyszukać, ale jak znajdę to się podzielę.

 

Witaj luke_p,

 

widzę że kolega lubi wchodzić w dyskusje i polemikę... Nie mam na to czasu ani chęci, bo nie są skomplikowane niuanse, żeby się nad tym rozwodzić.

 

Odpowiem na kilka tekstów:

1. "Dlaczego zamiast wapna nie można dodać plastyfikatora?"

- bo nie da się zastąpić objętości 1m3 kilkoma litrami cieczy, której większość odparuje, a część może zwiąże z zaprawą.

Polecam spróbować zamiast obiadu pić 50ml wody np z sokiem. Efekt podobny.

- bo wapno jest elastyczne przez dziesiątki lat, a plastyfikator nie

- bo zaprawa pęka niesamowicie

- bo beznadziejnie brzydkie robią się zacieki z zaprawy przy słabej klasie plastyfikatora

- itd.

2. "Znalezione w sieci:.."

- bez komentarza.

- w sieci wszystko można znaleźć, ale nie polecam wszystkiego stosować

3. "Co do radioaktywności, to przeszukałem sporo w sieci i ludzie z tego normalnie budują:..."

- ludzie zawsze ze wszystkiego co mogą murują. Przecież nawet na Leppera ktoś głosował i co z tego? Lepiej dobieraj argumenty.

- poszukaj poza siecią w fachowej prasie, poradnikach, normach itp.

4. "Co do radioaktywności, to chyba trochę przesadzasz, chyba nie myślisz że taka dawka Cię zabije..."

- nie mówię że zabije!!! 1 papieros nie zabije, kwas cytrynowy w małej ilości nie zabije, tlenek węgla w małej ilości i inne gazy też nie zabije...

Zobacz ile ludzi dookoła ma raka! Mój dziadek zmarł na rak żołądka; ojciec kolegi umarł na raka, matka kolegi zmarła na raka, w dalszej rodzinie ktoś ma raka.

Myślisz że skąd to się wszystko bieże? Postęp, chemia, pola magnetyczne, powietrze itp. Omińmy chociaż część bez dodatkowych kosztów mając tylko oczy otwarte...

Chyba o to chodzi żeby było na tyle zdrowo na ile ma sens. Większość ludzi nie ma pojęcia nawet co to jest Radon, a on jest najbardziej promieniotwórczy w otoczeniu - polecam poczytać!

Kawałek ważnej informacji np z wikipedii: "Radon przenikając do pomieszczeń mieszkalnych powoduje do 8-krotnego zwiększenia jego stężenia w zamkniętych pomieszczeniach niż na wolnym powietrzu. Dodając do tego fakt, iż przeciętny człowiek spędza 80% czasu w zamkniętych pomieszczeniach, a 20% na wolnym powietrzu, jego promieniotwórcze oddziaływanie na organizm jest większe"

Pamiętam że kiedyś brałeś chyba udział w jakiejś dyskusji lub może ktoś inny odnośnie wentylacji mechanicznej lub np. szczelnej hydroizolacji i to negował.

Kiedyś oczywiście tego nikt nie robił i żyli, tylko ile osób miało szczelne okna i drzwi i mieszkając w domu jak w termosie?

 

Idę spać bo mi się za dużo literówek wkrada.

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam na śląsku i dlatego ten wieniec a raczej opaska na murach zew, spinająca. Mój budynek nie jest terenie objętym szkodami, więc nie musiałem robić rozwiązań dedykowanych, a taki wieniec jest nie drogi i daje mi poczucie że fundament będzie naprawdę solidny i zabezpieczone przed dziwnymi ruchami ziemi. Dodam że byłem zdziwiony brakiem szkód bo kopalnia niedaleko.

 

 

Hm... my tez budujemy na Śląsku i również dostaliśmy z Urzędu Gorniczego napawające optymizmem pisemko, że NA DZIEŃ DZISIEJSZY nasza działka nie jest objęta wydobyciem, więc nie ma również szkód górniczych. Najpierw się ucieszyliśmy, a potem zastanowiło nas sformułowanie NA DZIEŃ DZISIEJSZY. Poszliśmy na kopalnię, rozmawialiśmy z jakimś kierownikiem geologiem, oglądaliśmy mapy i plany i co się okazało? Wydobycia nie ma, ale holding węglowy ubiega się o koncesję, bo węgla wokół nas jest mnóstwo. Jeśli dostaną tę koncesję, to co najmniej 15 lat będzie wydobycie. No i ten geolog powiedział, że on na naszym miejscu budowałby na II kategorię szkód górniczych.

A ja napisałam jeszcze raz do Urzędu Górniczego - ponownie dostałam odp, że szkód nie ma, a na temat tego co będzie to oni się wypowiadać nie mogą. No to napisałam do Holdingu Węglowego - dostałam odp, że owszem ubiegają się o koncesję, nie wiadomo czy ją dostaną, ale jakby tak dostali, to nasz teren będzie objęty II kategorią szkód.

Tak więc zaadoptowaliśmy projekt, zaczęliśmy budować i nie mamy żadnej gwarancji, że nam ktoś kiedykolwiek zwróci pieniądze za poniesione nakłady. Za to mamy pewność, że za 10 lat nie będą musieli ankrować nam domu. Wydaje mi się, że to dość duża odwaga budować na Śląsku bez zabezpieczenia na szkody, zwłaszcza, gdy kopalnia jest blisko. No chyba, że nieczynna :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę że kolega lubi wchodzić w dyskusje i polemikę...

 

E tam, zaraz polemikę, dyskusja już bardziej, chcę zgłębiać tematy przy założeniu że informacje są poparte faktami.

Poddawanie w wątpliwość tego co mówią inni jest wskazane szczególnie na forach. Jestem otwarty na wiedzę i jeśli mnie przekonasz to może zmienię swoje zdanie na ten czy inny temat, ale nie licz że jak ktoś napisze zrób tak bo tak jest dobrze to ja to klepnę. Przeczytałem kilkanaście wątków na tematy poruszone przez nas i żaden nie dał mi odpowiedzi ani obalającej ani utwierdzającej na postawione pytania. Jedni chwalą to inni tamto. Każdy ma swoje argumenty.

 

Nie chciałbym abyśmy prowadzili w tym wątku jałową dyskusję, bo z całym szacunkiem Twoje argumenty także nie wniosły nic nowego do dyskusji i zamiast jakiś konkretów to masło maślane, emocje, czy zaprzeczenia .itp, samo wyśmianie moich argumentów nie czyni poparcia dla Twoich.

 

Jeśli ktoś będzie z nas w posiadaniu wiarygodnych informacji to wtedy możemy się nimi podzielić i fajnie jest dawać linki do konkretnych źródeł.

 

Także pozdrawiam serdecznie i byle do wiechy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi luke_p

 

Z całym szacunkiem do Twojej chęci zgłębiania tematów technicznych... ale złe miejsce do nauki wybrałeś.

 

1. Forum jest moim zdaniem do pogaduch na różne tematy i do wymiany zdań.

2. Jeżeli chcesz konkretnych źródeł to polecam po raz kolejny miejsca poza netem - fachowe.

Dobrze że w szkołach nie uczą z netu, tylko z książek. Dopiero by było... :)

Polecam nawet na allegro poradnik majstra budowlanego, kierownika budowy i inne - tego jest mnóstwo.

3. Forum jest jak bazar, albo jak plotki na rogu. Mogą Cię pewne osoby naprowadzić na ciekawe

rozwiązania, ale sam musisz umieć ruszyć głową i trochę pomyśleć.

4. W necie mnóstwo tematów jest sponsorowanych lub pisanych przez producentów o swoich produktach w superlatywach,

więc to jest źródło wiedzy, do którego trzeba podejść z dystansem. Duuuuuużymmm dystansem!!!

5. Ja staram się tylko naprowadzić lub coś podpowiedzieć i korzystam głównie z doświadczenia, a nie z tego co mówią lub piszą inni.

6. Jeżeli tylko masło maślane to bardzo mi przykro, bo wiedzę że niektórzy dobrze wiedzą o co mi chodzi...

 

To jest dobre:

"Poddawanie w wątpliwość tego co mówią inni jest wskazane szczególnie na forach. Jestem otwarty na wiedzę i jeśli mnie przekonasz to może zmienię swoje zdanie na ten czy inny temat, ale nie licz że jak ktoś napisze zrób tak bo tak jest dobrze to ja to klepnę."

 

Czy Ty wiesz co ty Piszesz? Najpierw chcesz zgłębiać wiedzę czy najpierw poddawać pod wątpliwość? Może chcesz zgłębiać tylko to w czym Cię inni dadzą radę utwierdzić? Dziwne masz podejście. Czy ja kiedyś mówiłem żebyś coś klepną? Nie jesteś dla mnie autorytetem...

 

Piszesz żeby podać linki do wiarygodnych źródeł, a sam podajesz linki do forum... :) bez komentarza.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Ci bardzo. Pięknie mnie wypunktowałeś, prawie jak w szkole. Dobrze że to tylko "pogaduchy". Podoba mi się także Twoja analiza mojej wypowiedzi, jesteś z wykształcenia polonistą? Chętnie rozbiję to na czynniki pierwsze i dam do konsultacji poloniście, czy jest na sali polonista :)

 

"Poddawanie w wątpliwość tego co mówią inni jest wskazane szczególnie na forach. Jestem otwarty na wiedzę i jeśli mnie przekonasz to może zmienię swoje zdanie na ten czy inny temat, ale nie licz że jak ktoś napisze zrób tak bo tak jest dobrze to ja to klepnę."

 

Zacznijmy od tego że zrobiłem błąd pisząć "poddawanie" a powinno być "podawanie". Podajemy coś w wątpliwość a nie poddajemy - to tak na przyszłość, przy okazji podszlifowałem język :)

 

W pierwszym zdaniu wyrażnie napisane jest że to co mówią inni (choć powinno być że piszą a nie mówią) dobrze jest podać w wątpliwość, nie jest to jednak konieczne, to jest moja teza, oraz wskazuję iż to fora w szczególności powinny być objętę tą zasadą. To zdanie w żaden sposób nie wyklucza możliwości zdobywania wiedzy.

 

Drugie zdanie prezentuje moją otwartość na wiedzę. Jestem otwarty na zdanie, opinie innych oraz ich argumenty - co nie znaczy że je z miejsca przyjmuję jako prawdziwe. To zdanie także pokazuje iż jestem skłonny zmienić swoje zdanie, stanowisko, opinię itp. w przypadku jeśli uznam że argumenty prezentowane przez drugą stronę są dobre i mnie przekonują.

 

Dalsza część zdania dopowiada lub zarysowywuje iż nie podejmuję decyzji o zmianie zdania szybko, a więc to jest dłuższy proces i musi spełnić określone warunki aby mógł zaistnieć. Część "to ja to klepnę" - to kolokwializm oznacza że zgadzam się na coś bezwarunkowo, akceptuję to.

 

Co więcej uważam iż moja wcześniejsza wypowiedź w pełni wpisuje się w Twoje punkty wymienione od 1-4.

 

Czy Ty wiesz co ty Piszesz?

 

Tak wiem co piszę.

 

Najpierw chcesz zgłębiać wiedzę czy najpierw poddawać pod wątpliwość?

 

Jedno nie wyklucza drugiego, w nauce jakiejkolwiek, te definicje się notorycznie przenikają. To właśnie podawanie w wątpliwość doprawadza nas do wiedzy, nie wierzysz to spytaj Kopernika (to przenośnia jest, wiem że Kopernik nie żyje). Ktoś prezentuje jakiś pogląd, wiedzę, zdanie, coś co można przeanalizować, przetworzyć umysłem. Możemy to przyjąć jako pewnik, prawdę itp, lub podać w wątpliwość. Efekt może być taki że albo obalimy to albo dojdziemy do wniosków takich samych, tym samym utwierdzając się że jest to "prawda".

 

Może chcesz zgłębiać tylko to w czym Cię inni dadzą radę utwierdzić?

 

Czasami ktoś mnie utwierdza, czasami wpływa na zmianę mojego poglądu. W mojej wypowiedzi nie ma o tym słowa.

 

Dziwne masz podejście. Czy ja kiedyś mówiłem żebyś coś klepną?

 

Nie, nie mówiłeś, ale czy to oznacza że nie wolno mi użyć takiego wyrazu w mojej wypowiedzi? Czytajmy ze zrozumieniem.

 

Nie jesteś dla mnie autorytetem...

 

Z pewnością nie jestem! Czy dałem Ci kiedykolwike podstawę abyś choć przez moment uznał że nim chcę być?

Póki co, to Ty od początku przekonujesz mnie do swoich racji a nie ja Ciebie, zatem kto tu chce być autorytetem? (pytanie retoryczne, proszę nie odpowiadać)

 

I jeszcze kwestia tego zdania:

 

Pamiętam że kiedyś brałeś chyba udział w jakiejś dyskusji lub może ktoś inny odnośnie wentylacji mechanicznej lub np. szczelnej hydroizolacji i to negował.

 

Jeśli tak piszesz to wybacz, ale warto by zacytować czy wskazać gdzie tak pisałem. Negacja ma szereg zastosowań, sam jestem ciekaw w jaki sposób to negowałem, jeśli to byłem ja. Jeśli jednak nie byłem to ja, to po cholerę w ten spósób siejesz zamęt obniżając tym samym poziom wiarygodności mojej osoby.

 

Co chcesz w ten sposób osiągnąć?

Edytowane przez luke_p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Będę budował z BK Solbet - czy powinienem dać go od razu na chudziak, czy pierwsza warstwa to jeszcze bloczki betonowe i czy jeszcze na niej dawaliście folię bądź papę...!?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Pzdr. Paweł.

 

Należy dać izolację (ja osobiście dałem z folii dedykowanej na warstwie Dysperbitu i to wszystko x2 przedzielone cegłą pełną)

Czy zrobiłem dobrze? nie wiem posłuchałem rady budowlańców którzy budują na tym terenie- inspektor nadzoru zaakceptował i powiedział że będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

luke_p i pawel_1024 a może byście tak na priva przenieśli swoje wywody na temat autorytetów i podawania czy też poddawania w wątpliwość? Podejrzewam, że nikogo z przystaniowców one nie interesują, a już na pewno nie wnoszą nic ciekawego do tematu o naszym domku...

Pozdrawiam

 

Witam,

 

Masz rację ;) aczkolwiek pisałem to z pełną świadomością i chęcią podzielenia się moim zdaniem ze wszystkimi.

 

Ściśle z domkiem to nie jest powiązane, ale sądzę że istotne.

 

Czytając to co napisał nie chcę mieć z nim nic wspólnego... nie mam na to czsu.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy dać izolację (ja osobiście dałem z folii dedykowanej na warstwie Dysperbitu i to wszystko x2 przedzielone cegłą pełną)

Czy zrobiłem dobrze? nie wiem posłuchałem rady budowlańców którzy budują na tym terenie- inspektor nadzoru zaakceptował i powiedział że będzie dobrze.

 

Ja popieram CityMatica :)

Beton komórkowy świetnie podciąga wodę i warto bardzo dobrze się od gruntu odciąć hydroizolacją. Szczególnie jeżeli wody gruntowe są wysoko lub w porze roztopów lub deszczowej stoi sporo wody i od razu nie wsiąka.

Odnosząc się do zdjęcia - nawet jak pod cegłami byłoby coś nie tak, to jest jeszcze folia na cegłach, która daje podwójne zabezpieczenie przed podciąganiem wody w górę.

Moim zdaniem bardzo dobrze. Późniejsze poprawianie, jak ściana podciąga wilgoć, to bardzo duże koszty za specjalistyczne środki i ludzi do tego, więc warto zrobić to dobrze i zapomnieć o tym.

 

Ja u siebie mam chudy beton wylany na równo z fundamentem, więc jest płasko. Potem gruntowanie dysperbitem (jak zaleca producent - rozcieńczony 1:1), 2 warstwy dysperbitu i dobra papa na welonie szklanym (koniecznie nie tekturowym) na zakład.

Mogłem dać papę - dwie warstwy, ale już po fakcie. Przy wszystkim byłem więc myślę że będzie ok :)

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie:

 

czy możecie mi podpowiedzieć czego się wystrzegać przy montażu okien, drzwi i bramy garażowej?

Macie jakieś złe doświadczenia ? lub ciekawe podpowiedzi? Czego głównie pilnować?

 

Będę kończył niedługo dach na pełnym deskowaniu. Folia, łaty, kontr-łaty, blachodachówka... Możecie również coś podpowiedzieć, czego unikać lub pilnować?

 

Z góry dziękuję za podpowiedzi. Każde mile widziane ;)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie:

 

czy możecie mi podpowiedzieć czego się wystrzegać przy montażu okien, drzwi i bramy garażowej?

Macie jakieś złe doświadczenia ? lub ciekawe podpowiedzi? Czego głównie pilnować?

 

 

Koniecznie dopilnuj ostatecznego poziomu posadzki w oknie tarasowym i drzwiach wejściowych, drzwi garażowe łatwiej bo (płytka czy farba jest łatwa do określenia) natomiast salon(parkiet czy płytka trudniej)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://c7.asteroid.pl/a.eu.fotka.pl.s3.amazonaws.com/054/398/54398006_640.jpg coś takiego - jeśli jest dobrze widoczne :)

Witam,

Super, ekstra, czad prezentacja, ale idę dalej - co jest na styropianie - to czarne? Czyżby kolejna warstwa Dysperbitu? I co między styro, a ścianą?

-----------------------------------------------------------------

Ja chyba zrobię tak: ława - papa - bloczki betonowe - papa - pierwsza warstwa BK - folia - kolejna warstwa BK i w górę... do wieńca! Wszystko odysperbitowane.

 

City - kiedyś pisałeś mi o mostkach termicznych - jak się ma do tego cegła...!?

 

ZDJĘCIE Z DZIŚ - jutro (jak pogoda dopisze) kończę fundamenty (10 dzień):

http://www.fotoszok.pl/upload/3ff097c5.jpg

 

...a robiliście taki klin? Woda lepiej ma spływać...!? (na zdjęciu doszedłem do połowy ścianki i o 19.00 opadłem z sił - juuutro, skończę, jutro):

http://www.fotoszok.pl/out.php/t83840_klin.jpg

 

Serdecznie dziękuję za rady i pozdrawiam - Paweł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby ją zostawić bez ocieplenia mostek byłby jak ta lala - to będzie przykryte 20cm styropianem

...a odpowiedzi na kolejne pytania...!? (co na papie i klin) - dzięki za CEGŁĘ.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

Ale dziś pobudowałem - WOW, pojechaliśmy, a co..., no ale cóż:

http://www.fotoszok.pl/out.php/t84113_foto-101-00805.jpg

 

P.S. Przeciągnie się do 11 dni, a może nawet do 13-stu. Przyda się trochę odpoczynku, tylko po co ciągle pada?

Pzdr. Paweł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem, jestem. A co ? - juz sie steskniliście ? jestem pochłoniety całkowicie budowaniem. Idzie niezle - poki co zgodnie z planem. Miałem masę biegania. Zamawianie i wybór okien, paraprtów zewn i wewn, glazura i terrakota do łazienki, wc, pralni, kuchni, sieni, kotłowni i garażu. Wybralem juz i zamówiłem drzwi wewnetrzne i panele. Biegania jak cholera, no i duzo myslenia co i jak urządzić żeby było naprawde ładnie a jest to trudna sprawa bo wybór wszystkiego jest baaardzo duzy i nie wiadomo na co się zdecydować.

Najgorzej było z projektem ułozenia glazury w łazience ale jakoś daliśmy radę. U mnie wszystko na dobrej drodze - ściany i sufity wyszpachlowane, jutro panowie zaczynaja kłaść glazurę po kolei w poszczególnych pomieszczeniach, okna wstawione, czekam na drzwi wejsciowe, brama garazowa wstawiona. Troche mam pietra że ktoś coś mi z budowy śmignie bo nie ma drzwi wejsciowych a jest brama garaz z napedem, okna które mozna łatwo wydłubac itp. Instalacje oczywiscie też są gotowe. Elektryka skończona, podłogówka w kuchni, sieni i lazience też, centralne ogrzewanie, woda i kanaliza - wszystko leży i jest ładnie zalane pod posadzka, dach wyszedł sliczny ( no i cholernie duży !!).

Krótko mowiąc - nie jest zle . Miałem dość poważne problemy z bankiem ktory od 2 tyg po podpisaniu umowy nie uruchamiał mi kredytu i po kilku bardzo ostrych interwencjach z mojej strony wreszcie ruszyło ( nie bierzcie kasy w banku Millennium - ten bank to porażka jakaś !!!!) . Wrzucam parę fotek. Pod koniec wrzesnia wprowadzka - zgodnie z planem zresztą - hihihihi . Narrrrra !!!!!!!!!!!

http://a.imageshack.us/img535/994/zdjcie201d.jpg

http://a.imageshack.us/img28/1738/zdjcie181.jpg

http://a.imageshack.us/img705/9507/zdjcie267u.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...