Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Teren zielony


ewazych

Recommended Posts

Mój problem polega na tym że gmina ustaliła bez mojej zgody teren zielony na mojej dzialce. Sytuacja wyglada tak ze działka od pólnocy przylega do ogródkow działkowych od wschodu do działek budowlanych i drogi. pas działki własnie od wschodu został przeznaczony pod teren zielony, a ja chce wybudowac dom w tym pasie. Proszę czy jest coś co moge z tym fantem zrobic. Słyszalam również ze od następnego roku nie musze mieć ZGODY NA BUDOWĘ czyli może to pomoze rozwiązać mój problem. P.S. złozyłam odwołanie do gminy ale nie wiem czy mam szanse odzyskać swoją działkę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że nastąpiło to w drodze uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Czy w trakcie prac nad planem składałaś jakieś uwagi (wnioski) do planu? Jeśli tak, to czy zostały one odrzucone?

Jeśli MPZP obowiązuje, to możesz tylko wystąpić do gminy o wprowadzenie zmian w planie. Potrwa to jednak długo (i to pod warunkiem, że w ogóle Twój wniosek zostanie przyjęty do realizacji).

Co do Twoich nadziei związanych ze zmianami prawa budowlanego. Nie ma jeszcze projektu tych zmian, ale jak sądzę nie zawieszą one stosowania przepisów o planowaniu przestrzennym. Tzn. będzie można budować bez pozwolenia na budowę, ale na terenach na to przeznaczonych. Ty zaś masz zapis, który uniemożliwia zabudowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Absolutnie jest to nieprawda.

W zakresie zadań własnych gminy pozostają nadal:

1) studia uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy,

2) miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego,

a dochodzą nowe, tzn. ustalanie:

a) lokalnych parametrów urbanistycznych,

b) miejscowych przepisów urbanistycznych.

To jest oczywiście na razie projekt, ale wszystko raczej zapowiada, że idzie w tym kierunku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie skończy się na tym, że nie będzie obecnych pozwoleń na budowę, ale rozpoczynając budowę, bedziesz potrzebował kogoś, kto skonfrontuje Twój projekt z aktualnym MPZP lub innymi zapisami i stwierdzi, że możesz się budować.

Podejrzewam, że nie będzie tyle papierów co obecnie ale będzie się za tą przyjemność trochę płacić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jest to MPZP, to nie jest on decyzją, ale uchwałą rady gminy.

Obecnie (piszesz, że minęło trochę czasu) nie można już jej skarżyć do sądu administracyjnego (ani tym bardziej odwoływać się od niej). Pozostaje Ci tylko wniosek do gminy o zmiany w planie. Jestem bardzo sceptyczny co do szans realizacji w szybkim czasie (krótszym niż 2 lata).

P.S. Jeśli zamierzasz coś oprotestowywać, to na początek uzyskaj pewność co to jest (formalnie i prawnie - postanowienie, decyzja, uchwała, zwykłe pismo).

Każde (oprócz dwóch ostatnich) ma pouczenie, co możesz zrobić, jeśli nie zgadzasz się z rozstrzygnięciem i termin, w którym jest to skuteczne. Od pisma (informującego) nie możesz się odwołać, ale możesz "drążyć sprawę" i domagać się, aby kategoryczne stwierdzenia w nim zawarte miały podstawę prawną (ustawy, rozporządzenia i akty własne organu gminy - postanowienia lub decyzje).

Uchwałę można próbować "zablokować" u wojewody, ale jest na to nieco ponad miesiąc od jej podjęcia. Przysługuje na nią też skarga do sądu administracyjnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I, niestety, jeszcze bardzo zła wiadomość: jeśli "tereny zielone" na Twojej działce zostały ustalone w planie zagospodarowania, to na dzień dzisiejszy działka ta nie może być przeznaczona pod budowę czegokolwiek.

Nie sądzę też, aby jakikolwiek bank dał pod nią jakikolwiek (większy) kredyt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie (piszesz, że minęło trochę czasu) nie można już jej skarżyć do sądu administracyjnego

 

A to dlaczego????

 

Jeżeli zmiana dotyczyła tylko Twojej działki powinnaś być powiadomiona o przystąpieniu do zmiany PZP (nie wystarczy zawiadomienie wywieszone w gablocie w gminie).

Po pierwsze skarga do rady gminy i żądanie wyjaśnienia dlaczego nie zostałaś powiadomiona o przystąpieniu do zmiany PZP. To nieiwiele da, ale będziesz miała już jakiś papier.

2. wniosek do gminy o wypłate odszkodowania za utraconą wartość działki - wymyśl ile Ci pasuje i tak powołają rzeczoznawcę.

3. Skarga do sądu administracyjnego i żądanie unieważnienia uchwały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...