Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Na czym gotujecie ? Gaz czy prąd?


prystelka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 103
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 2 weeks później...

Z moich doświadczeń - w mieszkaniach wynajmowanych więc żadne cuda - zdecydowanie kuchenka elektryczna!

 

Z tą uwagą że jak ktoś lata używał gazówki to musi się nauczyć inaczej gotować:)

 

1. Odpowiednie ganki

2. Gotować pod przykryciem

3. Większość potraw gotuję "na podmiankę" - w ramach oszczędności

odpalam 1 max 2 palniki. (w zależności od stopnia skomplikowania)

np. marchewkę do obiadu gotuję do zagotowania wody, odstawiam we wrzątku a na tym palniku już zmniejszonym obsmażam kotlety, palnik wyłączam z kotlety dochodzą "unplugged"

 

4. Nauczyć się pilnować aby nic nie kipiało - mi na początku makaron regularnie uciekał, ale już opatentowałam

 

5. Kuchenkę wystarczy przetrzeć i czysta, a z gazówką to mocowanie się z tymi nakładkami, palnikami... - nigdy dobrze nie umyjesz chyba że włożyć do miski ustrojstwo do odmoknięcia, a ja jako rasowy leniwiec nigdy nie miałam ochoty tego robić więc jak już się zebrałam to klęłam na czym świat stoi.

 

W nowym domu tylko elektryczna!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teraz gotuję na gazoece natomiast w nowym domu gazu nie będzie. Widzę, że zdania są podzielone. ja jednak zamierzam zprobować gotować na elektrycznej.A że na wsi jak to rżnie bywa czasem nie ma prądu, więc zaopatrzymy się w agregat. Jeśli chodzi o gazowkę to musiałabym przeznaczyć poł szafki na butle, a że kuchnia malutka (5m2) to odpada.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wiecie co? ten argument że przy płycie elektrycznej sie nie brudzi a przy kuchence gazowej się brudzi, to chyba nie jest prawda , a przynajmniej moje osobiste doświadczenie mówi że nie ma różnicy. U rodziców jest gaz- tłusty kurz na szafakch, brudzi się, ale nie ma tragedii. U siebie (wynajmuję) mam płytę elektryczną - syf taki sam, nawet większy, tylko że tu jest wyciąg do bani i wentylacja pozostawia wiele do życzenia. Wnoisek - przyczyna brudu może nie leżeć w typie urzędzenia grzejnego tylko w innych czynnikach poza tym urządzeniem. W związku z tym w nowym domu bedziemy mieli płytę na gaz bo skoro w zasadzie nie ma różnicy... i tak bede miec tylko jedną wiszącą szafkę, także powinnam dać radę ze sprzątaniem. Gazem się lepiej steruje , nie jest taki "bezwładny" jak płyta. Chociaż po dwóch latach mam już opanowane zawiadowanie płytą , ale niestety rachunki są zabójcze :p No i tak od razu na swieżo po gotowaniu nie można czyścić bo płyta gorąca, pali gąbki, mleczko skwierczy, trzeba czekać a potem to brud jest już przyschnięty. Takze ja osobiście wole umyć płytę gazową, nawt jeśłi to oznacza to zdejmowanie tych rusztów, niż gimnastykować się nad prądową. To z moich osobistych doświadczeń :)

 

gaz do płyty bedzie z butli a piekarnik na prąd, bo po pierwsze primo rzadko używam a po drugie primo jak juz używam to wolę żeby się równo piekło. Teściowa ma elektryczny i zadowolona , moja ma ma piekarnik gazowy i narzeka( może być i tak że samo urzędzenie do bani, tego nie wiem na pewno).

no i jeszcze kwestia wystroju wnętrza, kuchnia będzie baaaardzo tradycjna, jakoś mi palniki bardziej pasują niż kosmiczna szklana powierzchnia :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie różnica jest i to znaczna, na korzyść prądu. Praktycznie 'całe życie" gotowałam na gazie i bardzo bałam się zmiany na prąd (nie ma ziemnego a z butli szkoda miejsca w szafce i zawracanie głowy z wymianą). Bałam się i wściekałam jednocześnie, bo moje koleżanki też przymuszone do prądu odradzały mi, bo trzeba się od nowa nauczyć gotować, bo kipi, bo duża bezwładność (wolno się nagrzewa, słabo stygnie a przy gazie to się raz-ciach kurkiem reguluje). Same wady. No to ja jak pies do jeża do nowej kuchenki. I CO? DZIŚ JUŻ NIGDY BYM NIE WRÓCIŁA DO GAZU! Ano o okazało się, że powyższe problemy koleżanek nie były moim udziałem. DLaczego? Bo jedna ma kuchenkę elektryczną z aluminiowymy palnikami a druga ceramiczną, ale starszego typu. Ja nie mam jakiejś wypasionej, ot zwykłą, choć najnowszą Amici - żadna rewelacja, ale za to jaka rewelacja w gotowaniu! Niczego nie musiałam się uczyć od nowa, wręcz nawet polubiłam gotowanie! Zatem to wszystko zależy chyba od jakości sprzętu.

JAK DLA MNIE TYLKO PRĄD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

woland chyba najlepiej to wszystko powyżej nakreślił(-a); jeśli ktoś jest zapaleńcem różnych form przyrządzania potraw to trzeba przyznać, że z tych dwóch opcji bardziej "profesjonalny" jest gaz.

a moja "amatorska" rodzina korzysta z indukcji i jesteśmy dużo bardziej zadowoleni niż z wcześniej użytkowanej kuchni gazowej... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Witam!

Zdecydowanie prąd a dokładnie płyta INDUKCYJNA (często mylona z zwykłą elektryczną płytą ceramiczną).

…to tak jak porównywanie np: poloneza i volvo (oba jeżdżą na benzynie).

 

Dla czego prąd?:

Mamy gaz na działce ale przyłącz i instalacja to koszt ~5kpln -za tą kasę płyta indukcyjna + piekarnik elektryczny

Mamy też w planie „reku”… odpada problem otwartego spalania.

Prąd jest droższy niż gaz ale gotowanie na „prądzie” jest tańsze niż na „gazie”

-tu szczegóły( pod koniec artykułu): http://www.ekoenergia.polska-droga.pl/wentylacja-pomieszczen-blog/110-wentylacja-z-odzyskiem-ciepsa.html

Odnośnie zdrowia warto też przeczytać te artykuły: http://www.ekoenergia.polska-droga.pl/trujace-kuchenki-blog.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ konieczność dostarczenia dużej ilości powietrza (zimą zimnego przez to ochładza się mieszkanie a przecież ogrzanie go kosztuje i to sporo) do spalania gazu przez kuchenkę gazową do niektórych osób nie wtrafia (skrajny przykład to osoby które zatruwają się czadem/tlenkiem węgla) to może takie wyliczenia ile faktycznie kosztuje gotowanie na gazie ziemnym i różnymi kuchenkami elektrycznymi. Wyliczenia nie uwzględniają konieczność dostarczenia powietrza do spalania.

Kuchenka gazowa ma sprawność 30-40% ale niech będzie że większość :-) umie nim gotować to niech będzie max czyli 40%.

Elektryczna ceramiczna ma sprawność 60% (żeliwna 55%).

Elektryczna indukcyjna ma sprawność 90%

Koszt 1kWh - 50gr

koszt 1m3 gazu ziemnego GZ50 - 1,92zł

10kWh ~ 1 m3 gazu ziemnego

Wnioski:

Kuchnia gazowa jest najtańsza. Jednak indukcja jest tylko kilka procent (6-7) droższa od gazu!

Elektryczna ceramiczna jest ok. 55% droższa od gazu!

Indukcje można już kupić za ok. 2tys zł + specjalne garnki np. z Ikea.

 

Wybór jest oczywisty biorąc pod uwagę wiele zalet indukcji i tylko jedną wadę (osoby z rozrusznikami serca nie powinny je używać) - INDUKCJA.

Obecnie mam ceramiczną i pomimo tego że płacę 55% drożej od gazu to gazu nie chce. Następna będzie płyta indukcyjna.

Pomyślcie czym gotujecie wodę na herbatę - czy gazem jeżeli macie czy czajnikiem bezprzewodowym na prąd. Jeżeli gazem to nie zrozumiecie wygody i przede wszystkim bezpieczeństwa jaką daje kuchnia elektryczna.

 

Prośba do tych co się wypowiadają - niech mówią o jakiej płycie elektrycznej piszą bo może być żeliwna, ceramiczna, indukcyjna i każda z nich ma swoje wady a indukcja ma ich najmniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć obecnie mam płytę ceramiczną już niezbyt nowoczesną, uważam, ze jest dużo lepsza od kuchenki gazowej (argumenty z czyszczeniem już wczesniej opisano, nie będe powtarzać). W nowym domu tez prąd, ale nie wiem jeszcze, czy indukcja, czy bardziej nowoczesna ceramiczna. Mimo to chyba sprawię sobie jakiś mały palniczek gazowy do woka, ostatnio wraca mi sentyment do chińszczyzny, a na płycie raczej się nie da... :-?

 

...do woka wystarczy pewnie 1 palnik i butla gdzies z boku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem gaz, mam ceramiczną od 11 lat, nie wrócił bym do gazu nawet gdyby wyszło taniej. Płyta ma swoje wady jak np. pewna zwłoka w rozgrzewaniu czy stygnięciu, ale przetrzeć szmatka płyte gdy coś wykipi a czyścić ruszt, to nieporównywalne. Płytę idealnie sie skrobie specjalnym skrobakiem na żyletki, nie rysuje i zbiera idealnie do czysta. Co do kosztów uzytkowania, niektórzy mówią, że gaz jest tańszy, ale ile ciepła ucieka wokół garnka do góry przy okazji porywając tłustą parę przy kuchni gazowej? Na logikę w płycie sa mniejsze straty ciepła, a grzałkę często mozna wyłączyć troszkę wcześniej przed końcem gotowania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam gazowa..jestem zadowolona chociaz czyscic zdecydowanie lepiej elektryczna..
...a nie martwi cię to: http://www.ekoenergia.polska-droga.pl/trujace-kuchenki-blog.html

... jak jest doprowadzone(w odpowiedniej ilości) powietrze z zewnątrz w okolicę kuchni to problem znacznie maleje :) ale rosną koszty ogrzewania domu. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...