MaPi 02.02.2005 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2005 Jeśli chodzi o spotkanie, to, jak już chyba kiedyś pisałam, pasuje mi prawie zawsze. Muszę tylko wiedzieć z parodniowym wyprzedzeniem, co planować. A może piątek po południu będzie bardziej pasował?swbeata, weź malucha ze sobą. Nasza Jagódka już 2 lub 3 razy była na spotkaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swbeata 02.02.2005 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2005 Jeśli chodzi o spotkanie, to, jak już chyba kiedyś pisałam, pasuje mi prawie zawsze. Muszę tylko wiedzieć z parodniowym wyprzedzeniem, co planować. A może piątek po południu będzie bardziej pasował? swbeata, weź malucha ze sobą. Nasza Jagódka już 2 lub 3 razy była na spotkaniu. Tylko że Wy jesteście na miejscu a ja muszę jechać do Lublina ok. 100 km. Zima, zaspy, wieczór, itp. Ale zobaczę co da się zrobić na wiosnę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 02.02.2005 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2005 spotaknie - jak dla mnie to lepiej na tygodniu bo z weekendami to roznie bywa ... Nastepny tydzien np: wtorek ?? jakby ktos mial namiary na instalatorów to ja tez prosze ... woda woda woda .... fizyk: to nie jest formalnie 0 % :) IDKAM - co do wycen zgadzam sie z fizykiem - dawaj kazdemu kto ci sie nawinie nawet jak wiesz ze nie skorzystasz - moze akurat ci cos madrego powiedza podczas spotkania co ci pozwoli nie popelnic jakiegos bledu ... Co do wystawiania do wiatru to mi nie zrobila wyceny OMEGA - obczajacie zostawilem projekt gadalem z gosciem potem ze dwa razy dzwonilem i bylo jeszcze tydzien a dzisiaj minelo ze 3 m-ce i sie nie odzywaja - dziwne czasy nastaly .... Czy ktos chce namiary na wykonawcow - bo mam przy sobie tajny zeszyt z numerami telefonow :) Pawson Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.02.2005 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2005 spotaknie - jak dla mnie to lepiej na tygodniu bo z weekendami to roznie bywa ... Nastepny tydzien np: wtorek ?? jakby ktos mial namiary na instalatorów to ja tez prosze ... woda woda woda .... fizyk: to nie jest formalnie 0 % :) IDKAM - co do wycen zgadzam sie z fizykiem - dawaj kazdemu kto ci sie nawinie nawet jak wiesz ze nie skorzystasz - moze akurat ci cos madrego powiedza podczas spotkania co ci pozwoli nie popelnic jakiegos bledu ... Co do wystawiania do wiatru to mi nie zrobila wyceny OMEGA - obczajacie zostawilem projekt gadalem z gosciem potem ze dwa razy dzwonilem i bylo jeszcze tydzien a dzisiaj minelo ze 3 m-ce i sie nie odzywaja - dziwne czasy nastaly .... Czy ktos chce namiary na wykonawcow - bo mam przy sobie tajny zeszyt z numerami telefonow :) Pawson Pawson - jak masz gazownika od przyłączy w tym zeszycie to ja chętnie Co do spotkania, to ja najchętniej w weekend (sobota-niedziela) Piatek "wylata" , wtorek w przyszłym tygodniu też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
idkam 02.02.2005 16:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2005 Czy ktos chce namiary na wykonawcow - bo mam przy sobie tajny zeszyt z numerami telefonow JASNE P.S. SPOTKANIE W NASZYM PRZYPADKU ONLY W TYGODNIU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.02.2005 16:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2005 Czy posiadacie kontakt z osobą wykonującą projekty zjazdu z działki na drogę??? następny urzędniczy nonsens Ile Was to kosztowało? BabaB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaPi 02.02.2005 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2005 dzisiaj zrobiłam faworki, proszę częstujcie sięhttp://www.kulinaria.pl/foto/cic_101.jpg Jeśli chodzi o projekt zjazdu na drogę, to na szczęście, nie musieliśmy robić czegoś takiego. A kto może to robić? architekt, może geodeta? nie wiem.Możemy zrobić dwa spotkania w weekend i na tygodniu, kto będzie mógł przyjść ten przyjdzie, ja będę mogła bez względu na dzień tygodnia, żeby nie było obawy, że ktoś przyjdzie i będzie sam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stmara 02.02.2005 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2005 "czołgiem" ALL! mam tylko chwilę! dostałem już war. przyłącza gazu - zrobili to (świdnik) naprawdę extra! szybko i z dobrym doradztwem. okazało się, że jednak będę miał krzynkę w ogrodzeniu ( taniej i bliżej) a taniej dlatego ,że niebędę musiał nic płacić za odgałęzienie od głównej rury tylko załatwili przyłącze do projektowanej rury sąsiada. sąsiad będzie robił na wiosnę przyłącze to doczepią i moje. twierdzą ,że nawet nie będe musiał nic sąsiadowi za to odpalić ,bo to oni robili projekt i będą decydować co się przed skrzynką sąsiada wpina lub odłącza! -czekam na prąd i wodę! no i WZ!!! -miał przyjść zamówiony projekt na początku tygodnia ale coś go jeszcze nima... atu środy koniec -do ALL: czy przyłącza prądu wody i gazu może nie robić odpowiedni zakład tylko "prywaciarz"? nic takiego mi tam nie mówili tzn. tylko w gminie powiedzieli, że "do wody to se pan weź wykonawcę bo my nie robimy!" w gazowni podali cenę przyłącza od której mogę sobie odliczyć koszt projektu robionego przez mojego architekta. ale o wykonastwie nic nie było mowy. - spotkanie ? za! może być przyszły wtorek! tylko napiszcie czyktoś weźmie dzieci napewno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fizyk 02.02.2005 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2005 Jak nasze będzie zdrowe to tak 50/50 szans że ją weźmiemy - starszą.Spotkanie może być we wtorek - ale o takiej porze jak poprzednio.Baba - a osoba, która Ci robiła adaptację projektu - nie zrobiła zjazdu? Nie chciała zarobić? Mój projektant od razu powiedział że to zrobi bo będzie trzeba (razem z ogrodzeniem).MaPi - nie odzywam się do Ciebie - zrobiłaś mi takiego smaka na faworki, że nie wiem ...Ja znając opinie o firmie O... opieprzyłem gościa telefonicznie jak się spóźnił dwa dni, i zaraz miałem ofertę. Potem jeszcze raz ochraniłem - bo poprosiłem, żeby mi rozbili na poszczególne etapy i robociznę oraz inne. Poprosiłem konkretnie, dałem adres email i powiedziałem, że drugi raz po taką ofertę nie mam zamiaru przyjeżdżać (wpisana była cała kwota tylko). Nikt oczywiście mi nic w terminie nie przysłał, więc w piątek znów zadzwoniłem i o.....em kogoś, Tłumaczył się , że właściwej osoby nie było itp, itd. Przeprosił. NIe minęła 10 rano w poniedziałek dostałem tel. Uprzejmy Pan (bardzo rzeczowy i sympatyczny) przeprosił mnie i wyjaśnił punkt po punkcie ofertę. Opisał dokładnie podział i wysłał na skrzynkę. Fajnie się z gościem gadało. Zawsze można sprzedawcę w jakiś sposób zmotywować do działania. WIem bo ładnych pare lat pracowałem z klientami na pierwszym froncie. Pamiętam w jaki skuteczny sposób można sprzedawcę lekko lub mocniej "przeczołgać po salonie". A techniki sprzedaży - raczej na mnie nie działają.Ale Pawson ma rację (pozdrawiam). Dziwny jest ten świat, kiedy sprzedawcy nie zależy na kliencie (który sam doniego przyszedł), który chce zostawić sporo kasy, do tego stopnia, że nie potrafi w terminie przedłożyć odpowiedniej oferty.Dobranoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 03.02.2005 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 B_B: a czy masz juz droge asfaltowa kolo swojej dzialki ?? U mnie kolo dzialki ma byc w przyszlosci jezdnia asfaltowa i mi kazali robic projekt zjazdu - dobrze ze sie dopytywalem wszedzie na ten temat - to sie dowiedzialem ze kosztuje to kolo 500 zl ale dopoki nie ma drogi docelowej (asfaltu) to nie musze tego robic i oszczedzam 500 zl. Mial to robic ktos znaleziony przez projektantke adaptujaca projekt. W moim przypadku (podkreslam ze jeszcze nie ma jezdni kolo mnie bedzie moze za 10 lat) w temacie drogi konieczne bylo: a) uzyskanie w wydzialu komunikacji warunkow na wykonanie zjazdu (2 tyg + 5 zl) b) uzgodnienie tych warunkow do zjazdu narysowanego przez porjektantke na mapce godezyjnej do celow projektowych (2 tyg + 5zł) c) uzyskanie zgody na wejscie z robotami przy budowie zjazdu na pas drogowy (2 tyg) d) zlozenie do pozwolenia na budowe oswiadczenia ze posiadam zgode z punktu © KOCHAM TEN KRAJ :) wykonawcow mam tylko od murow FIZYK: moze to byl sprzedawca doskonaly i cos w moim zachowaniu pozwolilo mu ocenic moje zamiary ("nigdy z was nie skorzystam :)" zdrowka i pączków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 03.02.2005 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 jeszcze jedno: FIZYK & b_b: projekt zjazdu to nie to samo co wrysowanie zjazdu na mapke geodezyjna przez projektanta w ramach kasy co dostaje za adpatacje - nie wiem czy to wynikało z mojego maila wiec uscislam PS. Wszystkie zaprezentowane powyżej poglady i opinie stanowia osobisty punkt widzenia autora (czyt. moga byc kompletna bzdura :) Pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 03.02.2005 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 B_B: a czy masz juz droge asfaltowa kolo swojej dzialki ?? U mnie kolo dzialki ma byc w przyszlosci jezdnia asfaltowa i mi kazali robic projekt zjazdu - dobrze ze sie dopytywalem wszedzie na ten temat - to sie dowiedzialem ze kosztuje to kolo 500 zl ale dopoki nie ma drogi docelowej (asfaltu) to nie musze tego robic i oszczedzam 500 zl. Mial to robic ktos znaleziony przez projektantke adaptujaca projekt. W moim przypadku (podkreslam ze jeszcze nie ma jezdni kolo mnie bedzie moze za 10 lat) w temacie drogi konieczne bylo: a) uzyskanie w wydzialu komunikacji warunkow na wykonanie zjazdu (2 tyg + 5 zl) b) uzgodnienie tych warunkow do zjazdu narysowanego przez porjektantke na mapce godezyjnej do celow projektowych (2 tyg + 5zł) c) uzyskanie zgody na wejscie z robotami przy budowie zjazdu na pas drogowy (2 tyg) d) zlozenie do pozwolenia na budowe oswiadczenia ze posiadam zgode z punktu © KOCHAM TEN KRAJ :) wykonawcow mam tylko od murow FIZYK: moze to byl sprzedawca doskonaly i cos w moim zachowaniu pozwolilo mu ocenic moje zamiary ("nigdy z was nie skorzystam :)" zdrowka i pączków U mnie w kwestii jezdni jest dokładnie tak samo - docelowo będzie asfaltowa Pawson - możesz mi podać podstawę prawną "niekonieczności" robienia projektu zjazdu??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fizyk 03.02.2005 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 popieram wniosek Pawsona. Zgadzam się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 03.02.2005 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 B_B: nie wiem jaka to byla podstawa prawna - ale chyba głównie zdrowy rozsadek - nie da sie zrobic projektu nie wiedzac jak bedzie wygladala jezdnia ... Jedno jest pewne na 110 % jesli UM Lublina wydal pozowlenie na budowe (PnB) bez projektu to wszyscy wydadza ... poczytam w domu papiery urzedowe moze tam bedzie cos wiecej to ci napisze jutro. NA PEWNO NIE ROB TEGO PROJEKTU !!! Fizyk: Milo ze popierasz, ale ktory wniosek ?? :) Juz nie moge pączków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 03.02.2005 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 B_B: nie wiem jaka to byla podstawa prawna - ale chyba głównie zdrowy rozsadek - nie da sie zrobic projektu nie wiedzac jak bedzie wygladala jezdnia ... Jedno jest pewne na 110 % jesli UM Lublina wydal pozowlenie na budowe (PnB) bez projektu to wszyscy wydadza ... poczytam w domu papiery urzedowe moze tam bedzie cos wiecej to ci napisze jutro. NA PEWNO NIE ROB TEGO PROJEKTU !!! Fizyk: Milo ze popierasz, ale ktory wniosek ?? :) Juz nie moge pączków Byłabym wdzięczna - pomyslcie tylko, ile pączków i grzańca można nabyć za 500 PLN zamiast płacić za durne, nikomu niepotrzebne papiery Po mojej drodze nawet po jej utwardzeniu ma szansę dwa razy dziennie przespacerować się wrona, a tu jakiś kretyński projekt zjazdu Rozumiem, że gdybym wyjeżdzała na ruchliwą drogę, należałoby pomyśleć o bezpiecznym włączaniu się do ruchu, widoczności itp. Ale u mnie??? Ludzie! Cierpliwa jestem, ale to juz mnie telepnęło - zwykłe wyłudzanie. I do tego podobno takie projekty robią po godzinach tylko ludzie z UM (inni nie maja uprawnień) za 450 PLN Muszę się chyba uodpornić za pomoca pączka, podniosę sobie poziom serotonin w mózgu Moje pozwolenie też będzie wydawał UM Lublin BabaB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fizyk 03.02.2005 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 Pawson - wszystkie - szczególnie o odpowiedzialności i o pączkach nawet. A rano mi smakowały. Człowiek się starzeje zjadłem dopiero z 6 sztuk i już nie mogę. Ale mogę jeszcze faworki Coś mi świta, że mój człowiek od adaptacji mówił, że nie potzrbuję dodatkowych zezwoleń, ale już teraz to sam nie wiem. Obok mojej działki biegnie asfaltówka. Mam już dosyć Ktoś mi źle podpowiedział i mam do poprawy kilka dokumentów adaptacyjnych. Termin przesuwa się na wtorek. Dziś ostatnia oferta a potem ... zobaczymy. Ech... , życie. Moja córcia powiedziała dzisiaj - tatusiu ja chcę zamieszkać spowrotem w starym mieszkaniu. Bo tam miałam większy pokój i pomalowany na żółto. Trochę ją popieram. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 03.02.2005 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 fizyk: a tatus moze dodac "- no i tam byl jeszcze ten..., no jak mu tam..., ... freedom ... " :) B_B sprobuj sie dowiedziec gdzie masz sie zglosic po Warunki na zjazd - (ja wlasnie to mialem w UM (5 pietro)) i pojedz tam i pogadaj z nimi - u mnie wlasnie w toku takich rozmow okazalo sie ze jednak obejdzie sie bez projektu. Przy cyzm tak jak mowie to wszystko zalatwila projektantka. Zupelnie przy okazji jesli budujesz przy takiej przyszlosciowej jezdni to sprawdz dobrze czy ogrodzenie masz odsuniete od projektowanego pasa drogi... Niedaleko mnie kilku sasiadow zrobilo ogrodzenie przy samej zwirowce ktora jest teraz a okazuje sie ze projektowana droga ma byc szersza wiec miasto ich "grzecznie poprosi" kiedys o przesuniecie plotkow :) PS. Nie moge juz pączków ............ no moze jeszcze jeden malutki .... no moze dwa ............ ale to juz ostatnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 03.02.2005 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 fizyk: a tatus moze dodac "- no i tam byl jeszcze ten..., no jak mu tam..., ... freedom ... " :) B_B sprobuj sie dowiedziec gdzie masz sie zglosic po Warunki na zjazd - (ja wlasnie to mialem w UM (5 pietro)) i pojedz tam i pogadaj z nimi - u mnie wlasnie w toku takich rozmow okazalo sie ze jednak obejdzie sie bez projektu. Przy cyzm tak jak mowie to wszystko zalatwila projektantka. Zupelnie przy okazji jesli budujesz przy takiej przyszlosciowej jezdni to sprawdz dobrze czy ogrodzenie masz odsuniete od projektowanego pasa drogi... Niedaleko mnie kilku sasiadow zrobilo ogrodzenie przy samej zwirowce ktora jest teraz a okazuje sie ze projektowana droga ma byc szersza wiec miasto ich "grzecznie poprosi" kiedys o przesuniecie plotkow :) PS. Nie moge juz pączków ............ no moze jeszcze jeden malutki .... no moze dwa ............ ale to juz ostatnie Dzięki, tak też zrobię. Droga raczej zostanie w obecnym kształcie - jest to ślepa, malutka uliczka osiedlowa a my na jej końcu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fizyk 03.02.2005 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 E jeszcze dałem radę. 4 pączki wieczorem. W sumie to chyba zaliczyłem dziś z 10 sztuk. A co tam. Ale ja je tak niszczę z nienawiści... Jeśli chodzi o budowę to ta p... biurokracja. Nic więcej nie powiem. Potrzebuję więcej determinacji. Mam doła i nie zawaham się go użyć. Pączki mnie nie pocieszyły. Może jakieś miłe słowo otuchy - że np teraz to jeszcze nic - jutro będzie gorzej. Pawson mam fajny filmik. Ten nowy z Leonardo de C (oczywiście bez nazwisk). Do kin wchodzi 18 lutego. Sam nie wiem skąd się wziął u mnie w domu. Chyba zapomniał zabrać Leonardo. Zadzwonię do niego później. Jak by co, to wiesz co... Freedom? - co to takiego - to jakaś nowa technologia budowy? NIe pamiętam Ech, życie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariucha 03.02.2005 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 Witam po dłuższej przerwie, właśnie po długim namyśle zdecydowaliśmy się z żoną na zakup projktu - Virgo II. mam do Was pytanie odnośnie adaptacji projektu - przyłącza gazowego i wodnego. czy jesli wiem, że w najblizszej przyszłości na mojej działce nie bedzie ww mediów , architekt adoptujacy projekt potrzebuje jakieś dokumenty z gazowni i MPWiK ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.