Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Cześć,

rozglądałąm się trochę za projektem. Myślałam o indywidualnym, ale teraz się zastanawiam. Jedna pracownia (cały projekt wyniósłby mnie jakieś 2000-2200 zł) tak napisała mi o instalacjach wewnętrznych:

 

"instalacji wewnętrznych się nie projektuje w projekcie indywidualnym

1. w całym kraju żaden architekt nie uzupełnia projektu o instalacje które są zbędne 2. projekty inst. wewnętrznych zg. z rozporządzeniem w sprawie zakresu i formy projektu budowlanego nie są wymagane, wymagany jest projekt arch-bud. na którym można zaznaczyć ( lecz niekoniecznie) ustawienie pieca CO, armatury sanitarnej , kuchenek gazowych , 3. projekty instalacji w projektach typowych to czysta koncepcja( niekiedy szkice ideowe) , która ma się nijak do rzeczywistości.

4. twierdzenia instalatorów że nie ma sensu wykonywać projektów instalacji wewnętrznych bo to się robi od ręki 5. Projekty instalacji to zaszłość komunizmu 6. gdyby projekty indywidualne zawierały instalacje- cena nawet małego projektu to 4000 zł, a jaki będzie z tego pożytek?

ps. twierdzenie przez niektóre pracownie projektów że projekty inst. wewnętrznych są niezbędne to szczyt głupoty. Takie projekty były dołączane masowo w latach 60 i 70 przez biura państwowe typu Inwestprojekt, Dziś każdy decyduje o tym , gdzie chce mieć umywalkę , wannę, kuchenkę czy gniadko elektryczne i projektantowi nic do tego , jak do tej pory nie ma takiego terminu jak indywidualny projekt instalacji bowiem te rzeczy ustala się z ekipą budowlaną i rury , etc prowadzi się jak najkrócej a nie po obwodzie pomieszczenia . Dlatego nasza paracownia będzie sprzedawać projekty typowe również w wersji bez instalacji"

 

I co na to powiecie?

Wydaje mi się, że w końcu i tak trzeba będzie zrobić projekt instalacji wewnętrznych, bo przecież nie można poprowadzić kabli, rur, itd. jak się zapragnie. Ktoś musi te instalacje później odebrać.

A jak było w Waszych projektach?

Czy jest sens teraz zaprojektować dom bez instalacji, a potem projektować je osobno?

Dzięki za wytrwałość w czytaniu i za odpowiedzi. Powinnam to pytanie pewnie zadać gdzie indziej, ale tu czuję się trochę jak "u siebie na podwórku".

A co do targów to podobnie jak Wy wybieram się i z niecierpliwością oczekuję piątku.

Pozdrowionka.

:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

"Akurat dzisiaj byłem... W Lubzelu za określenie warunków przyłączenia do sieci - 120,00 netto, w gazowni - bezpłatnie :D

Potem w:

- Lubzelu 120,00 netto za każy kW (14kW - około 2000,00 brutto)"

 

 

idkam -

to wszystko w twoim przypadku jest NIEPRAWDA

Lubzel nie wystawi ci zadnych warunkow poniewaz u nas siec jest juz wybudowana !!!

ty masz tylko zrobic sobie przylacze do domu (elektryk z uprawnieniami), ale to juz ZE nie interesuje poniewaz jest to juz twoja instalacja wewnetrzna, maja ci tylko zainstalowac licznik i TO WSZYSTKO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mapi:

 

Mam akurat do czynienia u siebie z tym o czym piszesz - i WTOPA

 

U mnie w projekcie oryginalnym w ktorym sa rozrysowane wszystkie instalacje jest pojedynczy garaz - mam dokupiony aneks w ktorym jest garaz podwojny i w tym aneksie nie ma instalacji (sa wszystkie inne skladowe ale nie ma gupich kebelkow i rurek do CO) i projektantka mowi ze konieczne jest wrysowanie tych instalacji w podwojny garaz - ROZUMIESZ - trzeba im pokazac jak biegna kabelki od pradu w powiekszonej czesci garazu

- bylem z tym w UM i (abstrahujac od poziomu dyskusji w UM :( ) panie uwazaja ze powinny byc wszedzie instalacje zrobione.

Ja tez wiem ze to nie powinno byc konieczne ale poziom naszych urzednikow jest ...

 

W sumie to pewnie mozna by sie klocic ale komu by sie chcialo ... zwlaszcza ze u mnie to i tak bedzie w ramach adaptacji ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

I tak sobie myślę, jeśli mam zapłacić za projekt indywidualny ok 3000 zł, a później osobno za projekt wody, gazu, prądu, kanalizacji, i niech tak każdy zażyczy sobie ok. 1000 to w żaden sposób nie kalkuluje mi się robienie indywidualnego. Jak kupię gotowy to za jego adaptację zapłacę jakieś 1000 - 1500 i tyle. Więc chyba lepiej jednak gotowy.

A jeśli możecie napiszcie ile zapłaciliscie za adpatację. Dzięki.

Marta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

idkam - to wszystko w twoim przypadku jest NIEPRAWDA

Lubzel nie wystawi ci zadnych warunkow poniewaz u nas siec jest juz wubudowana !!!

ty masz tylko zrobic sobie przylacze do domu (elektryk z uprawnieniami), ale to juz ZE nie interesuje poniewaz jest to juz twoja instalacja wewnetrzna, maja ci tylko zainstalowac licznik i TO WSZYSTKO

 

To znaczy, że nie potrzebnie wydałem 120,00 PLN netto??? :o

 

M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że mapka - to taki kij w mrowisko.

Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że do Lubzelu, Gazu i Urzędu Gminy jest wystarczająca mapka 1:1000. Ja taką mapkę dostałem w starostwie. Określa ona mniej więcej położenie działki, numer, drogę itd. Na mojej mapce nawet nie ma rozrysowanej całej działeczki tylko jej najważniejsza część przy drodze. Na niej nanieśli zmiany chłopaki z Urzędu Gminy pisząc warunki zabudowy (Gmina Jastków). Oznaczyli linię zabudowy. Aha - na tej mapie są rozrysowane okoliczne słupy średniego i wysokiego napięcia oraz jak idą instalacje wodn-kan. prąd i ew, gaz. Taka mapka jest wystarczająca do ZE i GAZu. Ale mapkę w celach projektowych robi się mapkę w skali 1/500. Na nią nanosi się projekt domu (wyobraź sobie mapkę z rysunkiem domku gzie 10 metrów = sią na mapie 1 cm - jak rozrysujuesz chociażby położenie fundamentów??

Druga sprawa - nawet w niektórych katalogach projektów są narysowane domki w skali 1:500 aby móc je przyłożyć do mapki. Jak byłem w Archonie na Zana to dostałem rozpiskę co jest potzebne - i pisze - mapka sytuacyjno wysokościowa w skali 1:500. Poniżej cytat(http://www.projektydomow.pl/index.php?act=18&id=7) :

Projekt zagospodarowania działki lub terenu (część opisowa i część rysunkowa)

z naniesieniem projektowanego budynku i przyłączy instalacyjnych od istniejących sieci do

projektowanego budynku, wraz z bilansem terenu wykonany przez uprawnionego projektanta na

aktualnej mapie sytuacyjno - wysokościowej w skali 1:500 przeznaczonej do celów projektowych.

Dlatego osobiście jestem przekonany, że mapka 1:1000 nie wystarczy, ale myśle,że to można sprawdzić w ustawie.

 

Pozdrawiam

Grzesiek

[/i]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzaam sie z fizykiem - tutaj nie chodzi o MPWiK i LUBZEL - u nich mozna sklaadac te mapki z urzedu - natomisat do wrysowania domu jest wg mnie potrzebna taka 1:500 -

oczywiscie wiele zalezy od urzedniczki - czy ci przyjmie czy nie - jelsi robisz to w gminie to generalnie jest duzo luzniej natomiast jesli w miescie to wymogi moga byc dociagniete do granicy absurdu ...

 

Mapi: kwestie kosztow adaptacji poruszalem ze trzy strony wczesniej ;)

Ogolnie wg mnie kosztuje to kolo 2,5-3 k bez wiekszych zmian i dodatkowo sie placi za duze zmiany - oraz dodatkowo VAT - jak sie uprze projektant.

 

Jak sie umawiamy na targach ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

złożyłem wniosek w Lublin Teren, a jak się okazało to Lublin Miasto.

Ich problem.

Napisz jak odzyskać kasiorkę.

 

no to ty nie wiesz , ze Kalinowka to miasto ?????? :D :wink:

mysle, ze sami powinni ci oddac, przynajmniej u mnie tak bylo -

przyslali poczta zawiadomienie

 

a co do targow - moze niech kazdy przylepi sobie karteczke z nickiem - wtedy sie rozpoznamy bez problemu :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Dobrze, że ktoś rozsądny ustalał godziny pracy ZG i ZE. Pracują od 7,00. Dziś złożyłem wniosek o warunki zagazowania. Do odbioru za dwa tygodnie (ale będę dzwonił wczesniej - moze się uda?) Jutro składam o prąd. W ciągu tygodnia będą kwity. Dzisiaj odnalazłem tabliczkę na transoformatorze z numerkiem (ale numer - dobrze ze słup stał przy drodze bo nie wziąłem gumiaków - a głupio byłoby biegać po polach w garniturze i półbutach. Od razu sąsiedzi by powiedzieli - WARIAT.

Jak na razie to idzie jak z górki. Jestem dobrej myśli. (Niech ktoś spróbuje pozbawić mnie optymizmu !!! Mam go tyle że chętnie odstąpię komuś załamanemu forumowiczowi (forumowiczce) zupełnie gratis z 7 % VATem.) Myślę że już za dwa tygodnie będę miał komplet dokumentów do biura projektowego. Wybrałem ZUP z Piłsudskiego - polecił mi znajomy. Mają dużo znajomości w gminach i starostwie. Są najdłużej na rynku. Być może będzie 300-500 zł drożej niż gdzie indziej, ale wole dać teraz niż potem biegać za dodatkowymi dokumentami. Mam pewność, że jak dostanę od nich komplet papierów to mi ich nie odrzucą w starostwie.

Teraz szukam znajomych w starostwie żeby przyspieszyć wydanie zgody -ciekawe czy mi się uda? Zobaczymy.

PPawluk - słyszałem że warto położyć fundamenty przed zimą (kobitka z gminy z Głuska tak mi doradziła - żebym się nie oglądał na pozwolenie tylko przed zimą zalał fundamenty). A na wiosnę dalej . Będę próbował - ale wolałbym dostać pozwolenie jeszcze w październiku - wtedy zdążyłbym legalnie (no prawie). Co ty na to ?

 

Jeszcze jedno - czytałem niedawne, że wszyscy forumowicze z roczników 70-tych to informatycy. Jestem wyjątkiem. Rocznik się zgadza, ale nie jestem informatykiem.

Wszyscy muzycy - też lubię pośpiewać i pobrzękać na gitarze - ale w przeciwieństwie do Was - zupełnie amatorsko. Bardzo amatorsko.

 

Pozdrawiam

 

Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fizyk,

nie słyszałam stwierdzenia, że wszyscy forumowicze z roczników 70-tych to informatycy, mój mąż (również formumowicz, ale bardzo zapracowany) jest mgr inż mechanik (gdzieś wcześniej czytałam, że Ty też chłopak z Polibudy).

A jeśli chodzi o muzykę? Śpiewam bardzo chętnie, ale tylko w domu jak nikt nie słyszy, bo głos mam do tego nie najlepszy. Biedne moje dziecko musi słuchać jak mamusia fałszuje :cry: .

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybrałem ZUP z Piłsudskiego - polecił mi znajomy. Mają dużo znajomości w gminach i starostwie. Są najdłużej na rynku. Być może będzie 300-500 zł drożej niż gdzie indziej, ale wole dać teraz niż potem biegać za dodatkowymi dokumentami. Mam pewność, że jak dostanę od nich komplet papierów to mi ich nie odrzucą w starostwie.

 

nie chcialbym cie martwic, ale niestety jestes w bledzie, to wlasnie przez nich termin rozpoczecia budowy przesunal mi sie z jesieni 2003 na wiosne 2004 wlasnie przez to, ze starostwo wstrzymalo decyzje z powodu BRAKU KOMPLETU DOKUMENTOW i wierz mi na slowo - nie pomogly ich "znajomosci"

jest tyle innych biur tego typu a ty musiales wybrac wlasnie to :-(

 

ale :"Twoja wola Panie"

ja w kazdym razie mam bardzo zle doswiadczenia z tym biurem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ALL: moje doswiadzczenia sa takie bez wzgledu na to kogo wybierzesz do tej roboty i tak trzeba zrobic wiekszosc samemu i dopilnowac wszystkiego samemu a na znajomosci kompletnie nie ma co liczyc - chyab ze wlasne.

 

U mnie jest tak ze jak cos projektantka nie wie to dzowni do mnie - ja szukam po przepisach sprawdzam na kompie wizualizacje domu i mowie jej jak ma zrobic :):):) I kto tu komu powinien placic :):)

 

ale uogólniając to tak jest wszędzie nie tylko w budowaniu

 

A'propose mam juz wprowadzone zmiany w projekcie i na poczatku pzazdziernika skladam wszystko do pozwolenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...