proszę o opinie o działce (linia kolejowa+słup WN)

[pawciupag]

Witam. Proszę o opinie zwłaszcza osób, które mieszkają blisko linii kolejowej i/lub na działce ze słupem wysokiego napięcia. Sytuacja wygląda następującą. Mam możliwość budowy od zaraz na działce (49 arów, ze wszystkimi mediami) przylegającej do linii kolejowej, na dodatek na której w połowie stoi słup wys. napięcia (plan poniżej), lub czekać nie wiadomo do końca jak długo (trwa sprawa spadkowa) na działkę bez "zbędnych obiektów" o pow. 10 arów z ładniejszymi widokami.

 

Po pierwsze: Ostatnio ruch na drodze gminnej stał się dość uciążliwy i zastanawiam się, czy odległość od drogi 26metrów, posadzenie krzewów przy ogrodzeniu, ewentualnie mur ogrodzeniowy, jeśli dopuści plan zagospodarowania, ograniczą hałas

 

Po drugie: Pomijając niezaprzeczalny fakt wizualny słupa na działce, czy odległość 40 metrów od planowanego domu w zupełności jest bezpieczna

 

Po trzecie: rozbiórka stodoły i pozbycie się gruzu (przede wszystkim cegły i dachówki) i wywalenie fundamentów - na ile kosztowne i pracochłonne. Poza tym obecnie na działce ( 4 metry od drogi gminnej) stoi mały 100 letni dom drewniany, częściowo wyremontowany, ale kiedyś również do wyburzenia.

 

Niby działka prawie 50 arów daje spore możliwości zagospodarowania, posadzenia sporej ilości drzew, krzewów itp. ale ten słup akurat stoi w połowie działki i straszy. Linia kolejowa chyba najmniej uciążliwa, no chyba że nawiedzony maszynista trąbi w środku nocy.

Tak więc mam dylemat, budować na takiej działce, nie wymagającej kosztów uzbrojenia, czy czekać na mniejszą w lepszej lokalizacji. Niestety nie wiadomo jak długo trzeba będzie czekać.

 

plan

http://img401.imageshack.us/img401/1633/planpn2.jpg

 

foto

http://img264.imageshack.us/img264/1435/p3237100ga3.jpg

 

stodoła

http://img156.imageshack.us/img156/3360/p3237110tp7.jpg

[pablitoo]

Hmmm - jakieś znajome tereny widzę na fotkach

 

Moje prywatne zdanie - dla mnie linia WN jest całkowicie dyskwalifikujaca działkę , a linia kolejowo obok - no cóż - to jest druga tragedia ... - ale to jest moje zdanie ...

[pawciupag]

Moje prywatne zdanie - dla mnie linia WN jest całkowicie dyskwalifikujaca działkę , a linia kolejowo obok - no cóż - to jest druga tragedia ... - ale to jest moje zdanie ...

dzięki, każda opinia jest cenna

 

A przyjmijmy taką sytuację, że uznaję, że działka kończy się na słupie, stawiam tam ogrodzenie, oczywiście zachowując odpowiednią odległość od słupa wg. wytycznych ZE. W ten sposób mam działkę na użytkowanie 32x65m, kończącą się na słupie. Od słupa do lini kolejowej zostaje ok 70m i na tej powierzchni sadzę sobie lasek z iglaków i brzózek, robię oczko wodne itp.

[Cypek]

Jakie napięcie na tym słupie ?

Do linii kolejowej idzie się przyzwyczaić. Istotne jest jakie natężenie ruchu jest na tej linii, czy czasem nie jest to rozbiegówka lub hamowanie przed przystankiem/zwrotnicą.

Jak to rozeznasz to można wyrokować więcej.

[pablitoo]

Jakie napięcie na tym słupie ?

Do linii kolejowej idzie się przyzwyczaić. Istotne jest jakie natężenie ruchu jest na tej linii, czy czasem nie jest to rozbiegówka lub hamowanie przed przystankiem/zwrotnicą.

Jak to rozeznasz to można wyrokować więcej.

 

No przecie WN - czyli patrząc na słup widzę 110 kV

[theodolit]

Jeden jest plus tej działki - juz wiesz jakie bagno jest

 

dziesiątki osób kupuje działki w 'zacisznych miejscach' na środku szczerego pola i po wybudowaniu dowiadują się, że np 10 m od granicy bedzie nowa droga krajowa/ autostrada lub lisia ferma

 

takie życie

 

ale imho - faktycznie okolica wyglada na uciążliwą.

 

ja osobiscie mam działke w odleglosci hmm ~5km od lotniska i fakt ze słychac samoloty, ale tak jak mowie tramwaje zgrzytajace na szynach bardziej upierdliwe sa... no moze jak zaczna wieksze samoloty latac to zmienie zdanie

 

na dodatek rownolegle do pasa działek, na ktorych sa domy w odleglosci ok 70m jest linia WN - pomijajac problematyczny i dyskusyjny wplyw tej lini na nasze zdrowie to nie jest to kłopotliwy sąsiad ... ot czasem jak sie wyjdzie na sparec i przechodzi kolo słupa to słychac buczenie/skwierczenie

 

 

pozdrawiam

Pioterk

[Cypek]

 

No przecie WN - czyli patrząc na słup widzę 110 kV

 

Wysokie Napięcie (zapisywane skrótowo jako WN) w elektroenergetyce oznacza napięcie elektryczne od 60 kV. Górna granica przedziału wysokiego napięcia jest określana jako 220 kV, powyżej której występuje najwyższe napięcie.

 

Więc niekoniecznie 110 kV.

A słup jakoś marnawo mi wygląda

[pawciupag]

- słup 110kV, czasem przechadzam się pod słupem, ale buczenia nie słyszałem jeszcze.

- linia kolejowa raczej średniego ruchu (Tarnów-Kraków). Osobówki+pospieszne ze 4 w ciągu godziny i czasem towarówka

[pablitoo]

 

No przecie WN - czyli patrząc na słup widzę 110 kV

 

Wysokie Napięcie (zapisywane skrótowo jako WN) w elektroenergetyce oznacza napięcie elektryczne od 60 kV. Górna granica przedziału wysokiego napięcia jest określana jako 220 kV, powyżej której występuje najwyższe napięcie.

 

Więc niekoniecznie 110 kV.

A słup jakoś marnawo mi wygląda

 

Wiem

 

Ale ten słup to 110kV - uwierz mi - znam się trochę na tym

[theodolit]

hmm tak mnie przy okazji naszła jedna sprawa, ktra zaobserwowałem na delegacyji na południe polski (z naszej dalekiej polnocy)

 

Wg mojego osobistego, subiektywnego odczucia wydaje mi se ze na południu - tja okolice Rzeszowa linie wysokiego napiecia były prowadzone niżej - t/j słupy były nizej osadzone niz widuej to w okolicach Gdańska - czy to prawada ?

[Cypek]

pablitoo miał rację, wiemy już, że to 110 kV (szkoda, miałem nadzieję na mniejszy woltarz patrząc po wysokości), tragedia to to nie jest, więcej psuje walory widokowe niż zdrowotne, ale jest.

Ta linia kolejowa też raczej ruchliwa.

Chyba bym nie wybrał tego miejsca na swój dom. Nawet na pewno bym nie wybrał.

[pablitoo]

Wysokość słupów elektroenergetycznych zależy od napiecia jakie przesyłają.

Dla 110kV to do 1 przewodu od ziemi 20m , a potem od 2m - 4m.

Gorne przewody to ogromowe.

Nie ma znaczenia region Polski - normy są takie same - no chyba że widziałeś linię 400kV lub 750kV - tam już odległości od ziemi są zupełnie inne .

[Darek G]

- słup 110kV, czasem przechadzam się pod słupem, ale buczenia nie słyszałem jeszcze.

Słup 110kV moim zdaniem nie jest żadnym problemem, poza tym że jest i że go widać, jak ci nie przeszkadza taki krajobraz to moim zdaniem argument nieistotny. Jesteś go w stanie częściowo zasłonić drzewkami, nie jest w końcu to aż taki kolos. Ja mam 150m od działki słup 440kV - z tego czasem słychać buczenie i ten to jest dopiero wielki, ale buduje się tam, sąsiedzi budują się jeszcze bliżej tego słupa.

 

- linia kolejowa raczej średniego ruchu (Tarnów-Kraków). Osobówki+pospieszne ze 4 w ciągu godziny i czasem towarówka

 

To jest moim zdaniem zdecydowanie większa uciążliwość, ale to zależy przede wszystkim od tego w jakim stanie są tam tory (czy stukoczą) i przede wszystkim tak jak ktoś wcześniej pisał czy nie jest to miejsce rozpędzania lub hamowania pociągów. Mieszkałem kiedyś jakiś kilometr od wiejskiej stacji pkp i zawsze słyszałem w domu jak się zatrzymuje lub rozpędza pociąg mimo że na tym odcinku był mały lasek i zabudowania. Ty masz tylko kilkadziesiąt metrów - radze ci się wybrać tam najlepiej w nocy i ocenić na ile wtedy te pociągi ci przeszkadzają bo możesz być pewien że niczym się nie odgrodzisz od ich odgłosu, będziesz musiał z tym żyć.

 

Jeśli natomiast pociągi jadą tam sobie z równą prędkością i niema w okolicy żadnego przejazdu samochodowego przez te tory (pociągi przed przejazdami trąbią) to wydaje mi się, że też nie jest to bardzo duża uciążliwość.

[pablitoo]

(...) to aż taki kolos. Ja mam 150m od działki słup 440kV - z tego czasem słychać buczenie i ten to jest dopiero wielki, ale buduje się tam, sąsiedzi budują się jeszcze bliżej.(...)

 

Tak dla informacji - 400kV - w Polsce nie mamy WN 440kV

[pablitoo]

(...)

Ja mam 150m od działki słup 440kV - z tego czasem słychać buczenie i ten to jest dopiero wielki, ale buduje się tam, sąsiedzi budują się jeszcze bliżej tego słupa.

 

Ja tam się boję promieniowania elektromagnetycznego - jakbym nie musiał - to zdecydowanie nie .

[kosmo77]

No tak, każdy ma prawo się bać promieniowania elektromagnetycznego, tak samo ciemności i żył wodnych. Kwestia samopoczucia psychicznego jest w końcu bardzo ważna. Ale jeśli autor postu się promieniowania nie boi to chyba nie jest to przeszkoda. Tylko te pociągi - jeśli w pobliżu jest stacja to przynajmniej jest jakaś korzyść przy dojazdach. Na tzw linii Otwockiej mnóstwo ludzi mieszka wzdłuż linii kolejowej (100-200 metrów) i jakoś z tym żyją.

[pablitoo]

No tak, każdy ma prawo się bać promieniowania elektromagnetycznego, tak samo ciemności i żył wodnych. Kwestia samopoczucia psychicznego jest w końcu bardzo ważna. (...)

 

Oczywiście - tak samo jak każdy ma prawo sie wypowiadać na tym forum , jak i naśmiewać się czy szydzić z innych , którzy maja inne zdanie w temacie ...

 

A tak sie akuratnie przypadkowo składa że pracuję w branży i wiem co nieco o tym co piszę - w przeciwieństwie do wielu innych wiedzących lepiej ...

 

Autor jasno i wyraźnie napisał prośbę o opinie - moją wyraziłem - i nie było w niej nic o promieniowaniu żył wodnych czy achluofobii ...

 

[acca5]

ja bym przysunęła sie z budową do drogi gminnej, z tej strony tylko okna kuchni i gospodarcze, a ogrodziłabym do słupa i tu budowała, tory- nie jest to ruch ciągły i da sie przyzwyczaić a nawet nie usłyszeć ,że coś jedzie. 60m za domem to szmat terenu- wystarczy, resztę własnej ziemi tuz przed słupem i za zasadź kupę drzew- mogą byc owocowe lub ozdobne i masz barierę dźwiękochłonna.

[mario1976]

Jakiś marny ten słup Mi osobiście przy takich wymiarach działki raczej by nie przeszkadzał. Co do linii kolejowej. Kto co lubi. Mi się podoba stukot pociagów z oddali. Kiedyś na Discovery oglądałem program, że na zachodzie modne jest wykupywanie od kolei podupadłych stacyjek i adaptowanie ich na budynki mieszkalne. Wszyscy mieszkańcy twierdzili, że po kilku tygodniach-miesiącach reagują na piejące koguty, jeżdzące samochody, wiertarki, samoloty, natomiast zupełnie nie reagują na stukot jadących kilkanascie-kilkadziesiąt metrów od domu pociagów. Taki miarowy jednostajny stukot jako zupełnie bezproblemowy do przyzywczajenia wyjasniano także w tym programie z naukowego punktu widzenia.

[kosmo77]

No tak, każdy ma prawo się bać promieniowania elektromagnetycznego, tak samo ciemności i żył wodnych. Kwestia samopoczucia psychicznego jest w końcu bardzo ważna. (...)

 

Oczywiście - tak samo jak każdy ma prawo sie wypowiadać na tym forum , jak i naśmiewać się czy szydzić z innych , którzy maja inne zdanie w temacie ...

 

A tak sie akuratnie przypadkowo składa że pracuję w branży i wiem co nieco o tym co piszę - w przeciwieństwie do wielu innych wiedzących lepiej ...

 

Autor jasno i wyraźnie napisał prośbę o opinie - moją wyraziłem - i nie było w niej nic o promieniowaniu żył wodnych czy achluofobii ...

 

 

No i czemu się tak gorączkujesz, przecież nie naśmiewam się ani nie szydzę jak tu napisałeś. Jeśli, jak to mówisz, siedzisz w temacie i wiesz 'co nieco', to dlaczego piszesz że się 'boisz' linii wysokiego napięcia. Bać się można wielu rzeczy, straszyc ludzi można też na wiele sposobów, a często po konfrontacji z rzeczywistością się okazuje że właściwie sami nie wiemy czego się boimy. Zwłaszcza osoba znająca jakąś dziedzinę nie powinna się jej 'bać' - więc w ripoście od Ciebie mógłbym domagać się uzasadnienia z podaniem konkretnych negatywnych skutków jakie powoduje mieszkanie kilkadziesiąt metrów od linii energetycznej. Nie domagam się jednak, bo to materiał na dyskusję bez końca i bez konkretnych wniosków.

 

Pozdrawiam

RG