matika 19.06.2008 20:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 W końcu zdjęto stemple, które utrudniały przejście po pomieszczeniach. Teraz wydają się większe, przestronniejsze. http://images34.fotosik.pl/292/603eefcca2f8a8eb.jpg http://images33.fotosik.pl/292/c785d3ba897f9d54.jpg http://images26.fotosik.pl/233/7fc004138673f7c7.jpg Pokój nad garażem http://images33.fotosik.pl/292/00dac43fd4068801.jpg Dach już prawie w całości przykryty folią http://images34.fotosik.pl/292/9cbce4a70e5311d7.jpghttp://images26.fotosik.pl/233/df06f4ed3f48fc14.jpg Teraz pora na wylanie schodów, nareszcie komunikacja odbywać się będzie w cywilizowany sposób, nie tylko po drabinach i dziwnych "równoważniach" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matika 23.07.2008 10:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2008 Trochę mnie tutaj nie było ale czasu brakowało nawet na krótki wpis, prace na dachu goniliśmy żeby skończyć przed 5 lipca przed urlopem i prawie się udało gdyby nie zabrakło kilkudziesięciu dachówek . Ale na urlop zasłużony zresztą trzeba było jechać. Po powrocie ekspresowy montaż okien (firma godna polecenia, oby okna również się sprawdziły) i na chwilę obecną domek nabiera odpowiedniego "kształtu". Tato stawia ścianki działowe, a ja poszukuję elektryka i cały czas zastanawiam się czy robić garderobę przy wiatrołapie czy też szafę zabudowaną a łazienkę z dwoma oknami. Trudne decyzje ale chyba będzie większa garderoba kosztem łazienki, przy pięcioosobowej rodzinie jednak uzbiera się troche okryć i obuwia. http://images33.fotosik.pl/329/21cdfa333a7c5996.jpg http://images33.fotosik.pl/329/b1a22a2d00321805.jpg http://images23.fotosik.pl/252/a7a3a49bef867f70.jpg http://images32.fotosik.pl/341/3a4dc5c5df75eace.jpg I okienka, które bardzo mi się podobają http://images24.fotosik.pl/264/10b9d3925d328eea.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matika 11.08.2008 10:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2008 Coś mało czasu na wszystko. Nawet nie chce się coś skrobnąć w dzienniku. Z pracy do domu z domu na budowę i tak codziennie. Ale co tam narzekać robić trzeba. Zatem mąż dowiózł dachówkę, której zabrakło i dach już na całości pokryty. http://images32.fotosik.pl/341/ca13f67902f67898.jpg od tygodnia mamy bramę garażową w identycznym kolorze jak okna firmy Normstahl, fajna "zabawka", którą od tygodnia sprawdzamy i jak na razie działa bez zarzutu. http://images33.fotosik.pl/349/6036cf21d86d1ad7.jpg http://images33.fotosik.pl/349/0178fe1b07b9c1d6.jpg Rozpoczęły się również prace nad instalacją wodno-kanalizacyjną. Robota chłopakom pali się w rękach. http://images31.fotosik.pl/348/42241272b5c9cf31.jpg http://images29.fotosik.pl/263/22a8619c1ae3795f.jpg http://images33.fotosik.pl/349/d2d34329567246e3.jpg Elektrycy też już działają przyjechali w sobotę i na kilka godzin w niedzielę, za tydzień mają skończyć. Niestety w domu bałagan zrobił się okropny. Trzeba będzie w tygodniu posprzątać bo nie da się normalnie poruszać po domu. http://images31.fotosik.pl/348/ad53dd0ba10b273d.jpg http://images26.fotosik.pl/263/4fe7598e263b2b99.jpg http://images34.fotosik.pl/341/05151a7d4acf9092.jpg Tato ociepla domek wełną, jedna z najmniej przyjemnych prac, wełna wbija się gdzie popadnie . Dzisiaj przywiezie też deski i pomału zacznie robić podłogę na poddaszu. http://images29.fotosik.pl/263/814a52ebc7ce357f.jpg Teraz jesteśmy na etapie poszukiwania tynkarza. Jeden polecony bierze 15 zł /m2 ale ma tylko dwa i pół tygodnia luzu potem niestety do końca roku zajęty. W czwartek będę znała cenę drugiego tynkarza. Przed tynkarzem trzeba jednak znaleźć odkurzacz centralny. Może ktoś mi doradzi jaki jest najlepszy i da namiary na solidną firmę. Na dzień dzisiejszy domek prezentuje się tak: http://images30.fotosik.pl/263/8f9c5b79210ee63f.jpg http://images32.fotosik.pl/341/be4311099d6ec0ac.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matika 12.08.2008 07:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2008 Dzisiaj mąż jest umówiony z gościem od odkurzacza centralnego, a w środę mają przyjechać panowie od studni. Jeszcze dużo dużo pracy Drzwi zewnętrzne prawie zamówione, prawie bo jest kłopot z zamówieniem panela, który się nam podoba. Jego koszt powala na kolana , więc trzeba szukać po firmach i negocjować, na szczęście ta czynność należy do wykonawcy drzwi. A my musimy zająć się KREDYTEM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matika 05.09.2008 20:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2008 Elektrycy praktycznie skończyli, później podłączą tylko wszystko pod skrzynkę, której jeszcze nie mamy bo panowie z energetyki mają czas, oni zawsze mają czas na wszystko. Rury do odkurzacza centralnego zamontowane. Instalacja wodno-kanalizacyjna też jest. I wszystko byłoby super, ale od zeszłego tygodnia coś zaczęło się kichać, studnię wiercili cztery dni i nic dokopali się do 27 metra woda była ale trzy albo cztery razy złamali wiertło, efekt końcowy - studni brak Na transport styropianu i kleju czekamy już trzeci dzień transport w firmie Leroy Merlin Świdnica totalna kicha, obsługa klienta jest ale nikt nie wie po co, można dzwonić setki razy - ale nikt nic nie wie. A jak już dojechał trzy dni oczekiwany transport okazało się, że przywieźli ale nie wszystko w stanie jakiego oczekuje klient, więc trzeba było dokonać zwrotu. I tak mieliśmy więcej szczęścia bo koledze nie dojechało 1/3 zakupionego towaru ale inny był na samochodzie oczywiście nie ten, który zamawiał. Wszystko może człowieka podkurzyć ale wczorajszy dzień wyprowadził z równowagi całą rodzinę i kompletnie podłamał. Mieliśmy właśnie złożyć dokumenty do banku w sprawie kredytu, ale .... po porannej wizycie na budowie mąż zauważył, że mieliśmy włamanie. Tylko siąść i płakać, zabrali rury pcv, papę, całe okno balkonowe od gabinetu została tylko odrapana rama, której nie mogli wyrwać, albo ktoś ich spłoszył i po prostu nie zdążyli i wszystkie grzejniki, drabinę malarską aluminiową nawet czajnik elektryczny. Ręce opadły człowiekowi, ciężko zarobione pieniądze całe serce człowiek wkłada w budowę domu a takie gnoje nawet nie zawahają się żeby ludziom robić coś takiego. Teraz musimy zmieniać się i nocować na budowie, chociaż strach okropny, bo skąd człowiek ma wiedzieć z kim ma do czynienia. Wczorajszą noc teść spędził na budowie z psem, ale złodzieje i tak sobie poradzili ukradli 20 tui, najprawdopodobniej chcieli zabrać ramę okienną ale jak usłyszeli psa to zadowolili się drzewkami. Dzisiaj mąż nocuje na budowie, a ja chyba oka nie zmrużę z nerwów. Oby tylko udało ich się złapać.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.