malgos2 27.05.2008 23:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 Mam koleżankę ktora zachwycala sie skrzypieniem parkietu. Ja teraz jak tam jestem to też tego nie zauważam... MOże sie przyzwyczaję. A jak będzie dziecko to zobaczymy... Mowiląm Wam,że mi już polożyli jedną ścianę plytek w lązience? Tą strategiczną, z dekorami. Fajnie sie jaśniej zrobilo. Zgryza mam tyllko z listwami, owszem, widzialam w OBI ale tylko te półokrągle i cholernie drogie. Jutro czeka nas dyżur telefoniczny i wycieczka po wszystkich sklepach z plytkami jak telefony nic nie dadzą.... Kurcze, że tez to co kupiliśmy nie nada sie. TO mam pierwszy zupełnie niepotrzebny wydatek na koncie.... Nie przejmuj sie, nie jedyny... Jak juz faceci zaczna konczyc a Tobie zaczna wlasnie wtedy genialne pomysly przychodzic do glowy to dopiero sie zacznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 27.05.2008 23:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 oni już zaczęli kończyć... Niby nic sie nie dzieje a jednak coś codziennie przybywa. malgoś coś my za dużo latamy po wątkach Może sie skupmy tutaj Uprzedzam że jestem aktywna całą noc dzisiejsza więc daj znać jak CIę sen zmorzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 27.05.2008 23:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 oni już zaczęli kończyć... Niby nic sie nie dzieje a jednak coś codziennie przybywa. malgoś coś my za dużo latamy po wątkach Może sie skupmy tutaj Uprzedzam że jestem aktywna całą noc dzisiejsza więc daj znać jak CIę sen zmorzy To co Ty robisz, ze siedzisz cala noc? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 27.05.2008 23:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 27.05.2008 23:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 pracuję Ja to zwykle siedze tak bezinteresownie. Bede Ci regularnie dotrzymywac towarzystwa od polowy czerwca, jak bede w Stanach i u mnie bedzie 6 h wczesniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 27.05.2008 23:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 na razie nocki mam wyjątkowo. W domu jednak będę starala sie odsypiac tą remontową gonitwę... tak że dziś jest jedyna okazja na nocne posiedzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 27.05.2008 23:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 na razie nocki mam wyjątkowo. W domu jednak będę starala sie odsypiac tą remontową gonitwę... tak że dziś jest jedyna okazja na nocne posiedzenie Obawiam sie, ze maz mi nie daruje. Zaczyna strasznie marudzic... Moze cos planuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 27.05.2008 23:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 pewnie planuje. A jak będziesz zasypiać nici z planow... TO milej nocki życzę. Ja sobie pomedytuję o różnych bieżących sprawach. Chcialam dziś wkleić jakies zdjecia ale tak bylam zmęczona że już drugi raz nie pojechaliśmy , musialam się trochę przed nocką przespać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 27.05.2008 23:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 pewnie planuje. A jak będziesz zasypiać nici z planow... TO milej nocki życzę. Ja sobie pomedytuję o różnych bieżących sprawach. Chcialam dziś wkleić jakies zdjecia ale tak bylam zmęczona że już drugi raz nie pojechaliśmy , musialam się trochę przed nocką przespać... Albo sam w koncu zasnie. Dlugi dzien mielismy dzisiaj. No to czekamy na zdjecia! Musimy miec co krytykowac! Do jutra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 27.05.2008 23:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 taaa, a potem panowie heniowie się dziwią że ja zawsze coś wynajde co mi się nie spodoba Jak mam tyle oczu to nie dziwne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 28.05.2008 00:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 taaa, a potem panowie heniowie się dziwią że ja zawsze coś wynajde co mi się nie spodoba Jak mam tyle oczu to nie dziwne... No coz, takie to juz jestesmy wredne babsztyle Dobranoc! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 28.05.2008 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 PS.II. Ja to chyba nienormalna jestem, ale dla mnie prawdziwy parkiet musi skrzypieć no, a teraz wyobraź sobie, że w nocy podchodzisz do dziecka śpiącego w łóżeczku... mój młody się budził za każdym razem, gdy przechodziłam przez pokój lub podchodziłam do niego, żeby go na przykład przykryć po dwóch miesiącach miałam dość ani dziecko nie było wyspane ani ja główny problem polegał na tym, że młody spał w naszym pokoju i jak małż wstawał o 4.30 do pracy, to choćby nie wiem jak próbował się zczołgać z łóżka i przejść cicho przez pokój... i tak skrzypiało nigdy więcej parkietu, wolę se zmienić panele za trzy lata, jak się zniszczą i przynajmniej będe miała coś co mi się spodoba, jakby co Olga dziecku wlozylaby stopery do uszu a sama skrzypiala by sobie do woli. Dementuję, dziecko musiałoby się przyzwyczaić Aniu, wprawdzie ja nikogo nie wychowałam, ale sama wychowałam się właśnie na takich skrzypiących podłogach I mój brat, i czwórka rodzeństwa ciotecznego Przepytałam mamę "na okoliczność" - nie przypomina sobie problemów wychowawczych związanych ze skrzypieniem parkietu Aha, na marginesie - skrzypienie parkietu to mały pikuś, schody to dopiero skrzypiały Przedwojenne drewniane schody naprawiane po wojnie (bomba ) czym się dało Niezależnie od pozamykanych drzwi w pokojach słychać było, kto idzie, bo pod każdym skrzypiały inaczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 28.05.2008 09:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 gdzies chodziłam po takich starych schodach. Możliwe że w Gdańsku w stoczniowych ruderkach.... ja mam dobra wiadomosć - od razu po nocce wybraliśmy się na poszukiwanie listew do glazury i po kilku wizytach nieudanych wreszcie znaleźliśy. Pan nam wyjął gdzieś sschowane, może malo kto na to wpada,żeby takie dawać. Zaczęłam się stresować czy ten jedyny narożnik który ma być robiony bez listwy wyjdzie dobrze. Jakoś nas tak glazurnik straszy,ale zobaczYmy po przywizieniu lepszej maszyny do cięcia. Z listawmi nie będzie chyba źle, wybraliśmy takie plaskie, bedzie widoczny waściwie jeden tylko brzeg - przy slupku bedzie w stronę wnętrza lazienki i obok będą zamocowane drzwiczki na podobnych profilach, przy oknie zrobimy wewnątrz wnęki, tak,że chyba nie będa się nawet rzucac w oczy. Może już dziś będzie mozna cokolwiek zobaczyć, więc sami ocenicie..a teraz to idę spac bo mi już wloski przeschły, muszę odpocząć po tych wrażeniach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 28.05.2008 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 gdzies chodziłam po takich starych schodach. Możliwe że w Gdańsku w stoczniowych ruderkach.... ja mam dobra wiadomosć - od razu po nocce wybraliśmy się na poszukiwanie listew do glazury i po kilku wizytach nieudanych wreszcie znaleźliśy. Pan nam wyjął gdzieś sschowane, może malo kto na to wpada,żeby takie dawać. Zaczęłam się stresować czy ten jedyny narożnik który ma być robiony bez listwy wyjdzie dobrze. Jakoś nas tak glazurnik straszy,ale zobaczYmy po przywizieniu lepszej maszyny do cięcia. Z listawmi nie będzie chyba źle, wybraliśmy takie plaskie, bedzie widoczny waściwie jeden tylko brzeg - przy slupku bedzie w stronę wnętrza lazienki i obok będą zamocowane drzwiczki na podobnych profilach, przy oknie zrobimy wewnątrz wnęki, tak,że chyba nie będa się nawet rzucac w oczy. Może już dziś będzie mozna cokolwiek zobaczyć, więc sami ocenicie.. a teraz to idę spac bo mi już wloski przeschły, muszę odpocząć po tych wrażeniach... No to czekamy na zdjecia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andulka 28.05.2008 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 Z listawmi nie będzie chyba źle, wybraliśmy takie plaskie, bedzie widoczny waściwie jeden tylko brzeg - przy slupku bedzie w stronę wnętrza lazienki i obok będą zamocowane drzwiczki na podobnych profilach, przy oknie zrobimy wewnątrz wnęki, tak,że chyba nie będa się nawet rzucac w oczy. Może już dziś będzie mozna cokolwiek zobaczyć, więc sami ocenicie. Ja też czekam na zdjęcia, bo mam chyba słabą wyobraźnie i nie jestem pewna jak czytam te opisy czy rozumiem dokładanie i odpowiednie obrazy tworzę w głowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 28.05.2008 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 Onna jeszcze śpi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andulka 28.05.2008 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 Onna jeszcze śpi... albo robi dogłębny przegląd prac remontowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 28.05.2008 20:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 oj, o 17 to juz dawno nie spalam tylko własnie całowaliśmy klamkę tam gdzie obiecano nam wymienić listwy na inne przydatne rzeczy jak farba do kaloryferów lub wałki do malowania (po co mi niepotrzebne listwy, skoro można to zalątwić inaczej;)Potem wstąpiliśy jeszcze dla przyjemności do sklepu meblowego i namierzyliśmy krzesło-stołki do kucuhni. Takie fajne nawet, zamierzamy zakupić, bo chyba będa pasowały a wygodnie się na nich siedzi i można sie oprzeć nawet.. Odjechane co nieco ale czasem trzeba coś mniej stonowanego;)W mieszkaniu rzeczywiście zrobiliśmy dokladną analizę co i jak - chociaz pochowali przed nami poziomice i tego typu akcesoria to i tak nie umknęło naszej uwadze,ze coś tam krzywo jest, i ja tez wypatrzyłam pomyłkę, ale jakoś to musze juz przeżyć.. Natomiast slupek będzie robiony od nowa - mamtylko nadzieję,że tym samym kolorem płytek...Zastalam tez list przeprośny, że nie ma szlifowanego brzegu, ale to jakoś spokojnie przyjęłąm - sama sie zastanawialam czy tam też nie dać listwy, bo pralka obok, mogłoby być narażone na uderzenia i nie wytrzymać. Ponoć płytki miały słabe szkliwo i się szczerbiły. Wogóle mi się nie podoba jak oni te płytki tną, jakby tepe ostrze mieli to wygląda... Chyba trzeba cos z tym zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 28.05.2008 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 w każdym razie znalazła sobie lepsze zajęcie niż bytowanie z nami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 28.05.2008 20:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 wgrywam zdjęcia na fotosika - zaraz będą. Uprzedzam,że pojawią sie na krotko, wolę zamieścić ostateczne wyniki, bo tak po kawalku to slaby efekt... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.