Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

okuchnia! (i łazienka) - czyli kto kogo wykończy....


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Małe i poręczne to one niestety nie są :-? Ale też są rzadko potrzebne - naprawdę tej olejowanej podłogi praktycznie nie trzeba na mokro zmywać, a w każdym razie b. rzadko. W zasadzie swoją myłam ze dwa razy, w korytarzu częściej - gdzieś tak raz w miesiącu.

Ja się przymierzam do karchera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dowiedz się, co zaleca producent. Niestety na początku tak jest. Ja ze swoją to jednak do końca robót czekałam ze zdjęciem kartonów i folii była pod kartonami). Jak już wszystko było zrobione, to zdjęłam, odkurzyłam parę razy i zrobiłam tę pierwszą konserwację. I od razu się wprowadziłam :lol: Potem jeszcze w ciągu pierwszego miesiąca zrobiłam na mokro ze 2 razy, a teraz to już tylko korytarz czasem na mokro. W pokojach wystarczy odkurzanie :lol: Tym olejowanym zbyt dużo wody nie służy, ale też jej nie potrzebują :lol:

 

Z tego co gadałam ze znajomą, to też na początku tylko te zalecane przez producenta preparaty (niech się ten olej dobrze "przyjmie"), a później to jakimś zwykłym prontem i innymi robiła :wink: Więc mam zamiar zrobić tak samo - jak mi się skończy ta butla (a jeszcze mam jej ponad pół), to może kupię jeszcze jedną, a może od razu na zwykłe się przerzucę. W tym tempie zużycia mam jeszcze kupę czasu na zastanawianie się :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm...... parkiecik miodzio....

 

mnie również się podobają postarzane parkiety......nadają wnętrzom takiego klimaciku... co do froterki - to nie wiem jakie są teraz, ale ja pamiętam za moich młodych lat u mnie w domu taka była. Skaranie boskie było z nią :x :x wielka, nieporęczna, głośna.....do tego w rogu i tak ciężko było nią doczyścić. Pamiętam, że jak trzeba było ja używać to każdy patrzył po bokach licząc, ze ktoś inny to zrobi. Mam nadzieję, że teraz są jakieś lepsze.

 

......u mnie raczej parkiet będzie lakierowany, ze względów czysto praktycznych.... no chyba, ze mnie co jeszcze najdzie :o :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie parkiet olejowany ze względów praktycznych :lol: :lol: :lol: I na razie się sprawdza :wink:

Te froterki wyglądają b. podobnie jak kiedyś, ale można nimi również nakładać pastę, a przy okazji odkurzają. Ja raz wyfroterowałam takim 30letnim (albo lepiej :o ), zepsutym rupieciem znalezionym w piwnicy i efekt przeszedł wszelkie oczekiwania. Więc jak tylko jakaś kaska wpadnie, to se strzelę takie cudo :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm...... parkiecik miodzio....

 

mnie również się podobają postarzane parkiety......nadają wnętrzom takiego klimaciku... co do froterki - to nie wiem jakie są teraz, ale ja pamiętam za moich młodych lat u mnie w domu taka była. Skaranie boskie było z nią :x :x wielka, nieporęczna, głośna.....do tego w rogu i tak ciężko było nią doczyścić. Pamiętam, że jak trzeba było ja używać to każdy patrzył po bokach licząc, ze ktoś inny to zrobi. Mam nadzieję, że teraz są jakieś lepsze.

 

......u mnie raczej parkiet będzie lakierowany, ze względów czysto praktycznych.... no chyba, ze mnie co jeszcze najdzie :o :roll:

 

hmm, ale ten moj nie jest postarzany, on jest STARY :) Nie wiem ile lat ma, ale mąż mówi że coś koło pół wieku. 40 na pewno. Ale kolor sprawił, że nabrał takiej jakby szlachetności?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie parkiet olejowany ze względów praktycznych :lol: :lol: :lol: I na razie się sprawdza :wink:

 

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

 

kurcze a mnie się wydawało, że właśnie lakierowane są bardziej praktyczne.... lakier jest trwalszy i nie wpija wody, wystarczy mopik i lśni, ale też wiem, że olejowany wystarczy napastować i jest jak nówka....bez zarysowań i cylkinowania.

 

czyli jeszcze jedna decyzja przede mną.

 

Ok a powiedz jak często go czyścisz czy tam pastujesz swój parkiecik....może jakbym pomacała na żywca :roll: :roll: :roll: hm.........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nitubaga :lol: Wyżej poczytaj, tam jest mniej więcej jak często :wink:

 

Właśnie o to chodzi, że lakierowany trzeba myć, a jak się lakier zniszczy (już po kilku latach), to tylko cyklinowanie zostaje :-? Olejowanemu na co dzień wystarczy odkurzanie, jw. na mokro korytarz raz w miesiącu - a jak będę miała froterkę to pewnie i to nie :roll: Jak gdzieś się plama zrobi, to nie trza od razu całej podłogi pucować. Poza tym w dotyku jest różnica niesamowita, jak kto lubi boso ganiać - taka naturalna jest podłoga :lol:

Pojedyńcze kropki wody nie robią na nim wrażenia - jak coś się bardziej rozleje, to trzeba wytrzeć - ale to chyba każdą podłogę :wink: Początkowo nie miałam zlewu w kuchni włączonego, wszystkie naczynia myłam w łazience i mokre do kuchni przez korytarz nosiłam - w kółko było nakapane, a specjalnie śladów nie było. Lakierowaną bym po każdym zmywaniu musiała na mokro przelecieć, bo każdą kroplę wody na niej widać :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

buuu, ja mam kryzys :( dość już mam wszystkiego, sily mnie opuściły, ratunku...

Niby prawie wszystko skończone (łazienka, kuchnia, sypialnia) a teraz dopiero pod górkę idzie. Czekamy na te nieszczęsne drzwi i przez to zablokowane roboty przy parkiecie. Bałagan, śmieciowisko a ja nie mam sily pójśc i posprzątać tam, bo możnaby malowanie chociażby zrobić :((((

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tam nastrój? Lepiej nieco?

Takie kryzysy to normalka. Człowiek sprząta i sprząta, i sprząta, i sprząta. I za każdym razem sprząta ten sam (prawie) bałagan. I w końcu przychodzi kryzys. I sprząta - tzn. człowiek, nie kryzys :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak, jak sprzątałam to sprzątałam i jeszcze nadążałam. Mam niestety jeszcze inne obowiązki poza remontem i tu niestety zaczęłam nie wyrabiać :( A dom odstawiłam na razie, tylko zaglądałam tam dwa razy... Niestety dodatkowe okoliczności przygasiły moją radość. A kiedy się skończy to zobaczymy.... tego jeszcze nie wie nikt.... Może w tym tygodniu zacznę sprzątać tak już całkiem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki. Jeszcze troszkę muszę zacisnąć zęby :(

Na pocieszenie - coś co się nam od jakiegoś czasu podoba. Pewnie zdeklarowane kawoszki będą protestować, a może nie????

http://image.ceneo.pl/data/products/144664/cdfcdd8f-4fc7-4d8b-a141-41b66c96eff5_product.jpg

 

A dlaczego kawoszki mialyby protestowac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo już słyszałam opinie, że do kawy to żadne plastiki i takie tam różne. A ja i tak mocnej kawy nie piję, zależy mi na spieniaczu do mleka i na ładnym wyglądzie ;)

 

Eeeeee, przeciez plastik i tak jest na zewnatrz, nie w srodku. Ja swoj ekspres (Saeco) bardzo sobie chwale, chociaz wcale nie byl to jakis ekstremalnie drogi model (chyba ze 400 zlotych). Widzialam takie za 3,5 tysiaca i jakos nie nabralam na nie ochoty widzac szczegolnie ich gabaryty. Wiec jesli taki Ci sie podoba i pasuje kolorkiem do kuchni to sie nie obcinaj zupelnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co to za cudo do kawy, bo się nie wyświetla :(

My mamy ekspres, który jest programowany i rano sam się uruchamia, to był pierwszy zakup mojego męża w naszym wspólnym mieszkanku, bo on się budzi kawą, twierdził, że na śpiąco czajnika, ani ekspresu nie da rady nastawić :lol:

 

Zajrzałam na chwilkę, komp już niby przywrócony do życia, ale ja za to ledwo chodzę :( Jutro mam nadzieję zawieźć te papierzyska do Lublina, a jeszcze troche pisania mam i do pracy po południu. Byle do urlopu :roll:

A może masz chwilkę jutro po południu? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...