Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

okuchnia! (i łazienka) - czyli kto kogo wykończy....


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

ja na razie nie mam czasu ją zapełniać :( Ale nawet jak zostanie miejsce to czuję że szybko się zapelni,. Chyba że przyjmę słynna zasadę że rzeczy nie używane przez półtora roku opuszczają mój dom ;)

Tak naprawdę ta szafa musi pomieścić wszystko co mamy w domu ( no jeszcze pawlacz obok i jakieś drobne rzeczy w dużym pokoju (dokumenty czy książki) Ponieważ dotychczas wynajmowaliśy mieszkanie to wsytrzymaliśy sie z gromadzeniem dóbr wszelakich no i przy okazji robiliśy czystki przy przeprowadzkach. Teraz jak już osiąziemy na miejscu czuję że to sie zmieni ;0 No chyba że kredyt tak zdrożeje że nas nie będzie już na nic nowego stać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aaa, i jeszcze spieszę donieść, że otrzymalam dziś od eża ciekawą informację.. A mianowicxie,że wczraj chyba wykrakalam.. - dziś zadzwoniła pani ze sklepu że mogą nam jutro - pojutrze przynieść meble. Wczoraj mówiłam - może byśmy tak powoli zaczęłi robić miejsce na meble bo a nuż nmam przyśłą wcześńiej niż za miesiąć (chyba dwa tygodnie temu zamawialiśmy :o ) No i mam - co ja teraz pocznę z wielkim łóżkiem, biurkiem i regalem?????? WYgląda na to że na Wszystkich Świętych moglibyśy mieć kompetnie umeblowane mieszkanie... A przepraszam, pawlacz musi jeszcze pocekać na zabudowę bo firma sie nie wyrabia tyle mają zleceń.... Ale to nie jest priorytet, można żyć bez pawlacza..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i znów piszę do siebie :) Siadlam z kawką na chwilę bo dziś mnie czeka aktywny dzień. Wszystko się naraz zwalilo i teraz muszę to jakoś ogarnąć. Meble do dużego pokoju przywieźli nam wcześniej jak pisalam, w związku z czym mąż zalatwił z kolega wcześniejsze zabranie mebli. Kłopot w tym,że regal cały pelny i trzeba go teraz opróżńić. Nie mam gdzie dać rzeczy, bo nowych mebli malo, stoją zresztą w paczkach, a w sypialni stoi tylko garderoba - reszta może pod koniec przyszłego tygodnia :o Znów będa pudla... w sypialni bo przeciez w Święto goscie będą :( I tak śigam pomiędzy kartonami i dośc już mam. Skończe kawkę i się zabieram za sprzątanie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej. Mam nadzieje, ze niedlugo jakies nowe foty bendom.

 

Teraz dopiero dotarlam do szafy... :oops: :oops: :oops: Mam taka sama koncepcje - szafa na cala sciane w sypialni. I mam tak samo waskie pomieszczenie i kaloryfer przy oknie. Ile ten kaloryfer zabral Ci miejsca? Szafa owszem, zajmuje miejsce, ale szafa sluzy do czegos, czyz nie? Ja mam podejscie do szafy totalne - mam nadzieje, ze jak zrobie jedna na 5 m dluga to juz nie bede musiala dlugo sie martwic gdzie co wlozyc. Lepiej tak, niz miec potem mieszkanie poobwieszane ciuchami tak jak mam teraz. Tez chce zrobic front z dwoma lustrami. Nie doczytalam, gdzie robilas ta szafe i ile dalas jesli to nie tajemnica... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nelly ja sie domyślalam że chodzilo Ci o jedną z 4 rzeczy, w.in. o drzwi i coś mi się tak wydawało że już raz się nimi zachwycalaś. Jak znajd jakieś zdjęcia z procesu odnaiania drzwi to też wkleję - na tej stronie nie ma jeszcze zdjęć

 

Zgadłaś! Chodziło mi o drzwi. Ja przepadam za takimi "modelami". Jakoś nawiazują swoją "urodą" do dawnych czasów i aż mnie dreszcz przenika, kiedy na nie patrzę :lol:

O, jak bardzo chciałabym mieć chociaż podobne do Twoich :D

Mam nadzieję, że to marzenie się spełni. Nie wiem tylko na jaki kolor się decydować. Do wyboru mamy: świerkowe pomalowane lakierem bezbarwnym, świerkowe pomalowane na pomarańcz lub turkus :o albo jeszcze, coś w stylu wenge :roll: :wink:

 

pozdrawiam

A, i czekam na te zdjęćka drzwi, o których wspomniałaś. Już nie mogę się doczekać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bry wieczór

ale szaleństwo ostatnio miałam w domu. Wczoraj do 2 w nocy montowaliśmy meble i sprzątali pokoj. Jakoś udało się ogarnąć, choc nie było czasu na przeglądanie rzeczy co wyrzucić a co gdzie umieścić. Pochowaliśmy co się dało,żeby nie przeszkadzalo i jakoś wyglądało - w końcu teściowie byli w odwiedzinach i na cmentarzu. W międzyczasie robiłam pranie, upiekłam ciasto i zrobiłam porządek na jednym grobie na cmentarzu. Aaa \, i jeszcze obeszłam z babcią różne miejsca w poszukiwaniu wiązanki na grób. Rano ledwo się zwlokłam o 8 i trzeba było jeszcze dokończyć drobiazgi, na które nie miałam już siły. Ale sie napracowaliśmy, ale jestem zadowolona z efektów :) teraz oczywiście czeka mnie systematyczne sprzątanie i segregacja... W poniedziałek ma dzwonić pan od szafy - mają wymienić jedną ramę bo przyjechała jakaś pogięta, no i umówić kiedy robimy góre. I na tym by stanęło. Z łazienka na razie sie wstrzymamy, zobaczymy czy moj tato się podejmie robić te drzwiczki...

 

Malgoś, no jasne że szafa to szafa - ile ja już w nią zmieściłam, myślę że mi na jakiś czas wystarczy, choć ja niestety mam niski zasięg i nie wszystko moge wykorzystać na codzienne rzeczy... Swoja drogą to mila perspektywa musieć powiększać szafę :D Kaloryfery u mnie sa żeberkowe i trochę krzywo powieszone więc odstają, nie wiem ile sam kaloryfer ma, ale na ścianie obok jest jedno z dwóch gniazdek w pokoju (drugie się schowało w szafie) więc chciałam mieć wygodny dostęp do tego kąta, Pokój ma chyba 4,75 długości a szafa4,30. OD tego trzeba jeszcze odjąć jakieś 8 cm na występ ściany (komin) i wychodzi że obok szafy jest jakieś 35-40 cm. Jutro mogę zmierzyć dokładnie, teraz nie chce mi się miarki szukać. Mogę tam spokojnie postawić złożona drabinkę i deskę do prasowania, a pan montujący szafę (ponad 2m wzrostu osiłek) zmieścił ię za ta szafą. Spokojnie się tez tam zasłonka układa i jeszcze miejsce zostaje. Myślę że ten odstęp jest taki akurat

nelli, zdjęcia obiecałam i będą, ale muszę trochę odtajać. Pokażę Ci drzwi wyjściowe - byly pomalowane olejna farba na biało - zostały takie jeszcze u babci, bo wiedzieliśmy że ciemne sie jej nie spodobają. A te, ktoe zrobiliśmy są trochę sfatygowane, widać na nich ślady po wszystkich przeróbkach, bo lakierobejca nie kryje. Pewnie z tego powodu były malowane ciągle nowymi warstwami farby. My sobie umyśliliśmy ciemne, takie wstawiliśmy nowe i te były kolorystycznie dopasowywane. Ale białe też nie byly złe, tylko nie wypbrażam sobie nowych drzwi malowanych olejem na bialo... No i te szyby stare..

Jeszcze mamy do kupienia klamki i drzwi będą skończone. Chcemy tez zrobić zamek przy drzwiach z sypialni do salonu - ciekawe czy się to uda. Kiedyś z myślą o łazience kupiliśmy gałki z zamkiem na klucz jednej strony, może da sie taką wykorzystać... (nie sa to bynajmniej takie gałki jak malgosi;) taki zwykly metal satynowany)

pozdrawiam wszystkich kibiców ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...