Im dalej w las...proszę o pomoc

[Kornelia_]

Witam

Późną jesienią kupiliśmy z mężem mały domek i od razu przystąpiliśmy do remontu wnętrza. Jeszcze przed zimą sąsiad, który naprawiał nam dach namówił nas na ocieplenie budynku, bez tynkowania. Wiosną chcieliśmy wyremontować przybudówkę stanowiącą wejście do budynku, przybudówka ta jest na mapach geodezyjnych budynku. Projektu domu nie mamy, jest to dom w dzielnicy domków tzw. "pracowniczych", wszystkie wg jednego projektu. Moje pytania są następujące:

- co zrobić jeśli dom został już ocieplony a nie było to zgłaszane żadnym organom, czy dokonać zgłoszenia przed tynkowaniem?

- czy w przypadku remontu przybudówki (po wnikliwej ocenie wewnętrznej jest ona w stanie "lekko agonalnym" i nie przetrzyma kolejnej zimy) wystarczy, że zgłosimy to w INB?

- jeśli z owej przybudówki chcemy wygospodarować łazienkę i przedpokój, bez zmiany zewnętrznych wymiarów ale ze zmianą umiejscowienia drzwi wejściowych do domu i dobudowaniem wejściowych schodów w innym miejscu, czy wymaga to pozwolenia na budowę/zgłoszenia?

- czy schody wejściowe wymagaja projektu/pozwolenia/ zgłoszenia? jakie grożą kary za taką samowolę budowlaną?

- do domku przylega garaż blaszany na konstrukcji drewnianej, który wymaga remontu, czy to również wymaga pozwolenia/zgłoszenia? garażu nie ma na mapach geodezyjnych i chyba był stawiany bez projektu i pozwolenia.

- czy pozwolenia/zgłoszenia wymaga wyburzenie pom. gospodarczych w ogrodzie?

- czy jeśli poprzedni właściciel dokonał samowolnej adaptacji strychu na pomieszczenia mieszkalne, czy grożą nam za to jakieś sankcje? /podatek od nieruchomości płacimy wg całości łącznie z górą/

 

Dodam, że domek stoi w dzielnicy gdzie większość osób dokonuje małych przeróbek nawet nie mając świadomości jakie są wymagania prawne. W Urzędzie Miasta kiedy pytaliśmy o pewne kwestie powiedziano nam, że ywdawanie pozwoleń na budowę dla dzielnicy jest wstrzrymane na conajmniej pół roku, z powodu jakichś tam zmian prawnych.

Przyznam, że coraz bardziej nas przeraża cała ta biurokracja, a przede wszystkim czasochłonnośc wszystkich formalności....

Bardzo proszę o poradę jak przeprowadzić niezbędne prace szybko i nieukrywam tanio nie łamiąc prawa

 

Z góry dziękuję

[dusia2006]

powiedziano nam, że wydawanie pozwoleń na budowę dla dzielnicy jest wstrzymane na conajmniej pół roku, z powodu jakichś tam zmian prawnych.

to jest trochę niepokojące. Czy ten teren jest objęty obowiązującym planem zagospodarowania przestrzennego? Jeśli tak, to nie ma takiej możliwości prawnej żeby wstrzymano wydawanie decyzji pozwolenie na budowę, z resztą wydaje je starostwo a nie gmina. A może w tej chwili jest opracowywany plan zagospodarowania i urzędnik na skróty dał odpowiedź, że wstrzymają wydanie decyzji warunki zabudowy do czasu uchwalenia planu?

 

decyzja wz zawsze poprzedza wydanie PnB jeśli nie ma planu. Sprawdź najpierw to w gminie