Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ytong - docieplac czy nie?


Recommended Posts

PS.A co do padliny to chyba kolego nie trafiles

Myślę kolego,że jednak trafiłem.

 

BTW. Odpowiedź już dostałeś a nadal nie wiesz.

Schzyol, zadaj to pytanie ludziom, którzy wybudowali z ytonga i jakiś czas mieszkają. Choć z tego co pamiętam jest już taki wątek i nadal z uporem maniaka produkują się tam w głównie ludzie, którzy zieją jakiąś trudno wytłumaczalną nienawiścią do ytonga i będą dowodzic Ci jak niebotyczne rachunki bedziesz płacił za ogrzewanie. Pomimo, że nigdy w takim domu nie mieszkali. Dla mnie bardziej miarodajne jest to że znam osoby, które mieszkały kilka lat w domu z ytonga i teraz buduja drugi...też z ytonga.

 

Zacytuj kto zieje nienawiścią do Ytong? Ja np. zięje nianawiścią do ciemnoty ale do Ytonga nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 54
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

To może opowiedz o swoim problemie w wątku "psycholog dyżurny". Zdaje mi sie, że autora wątku nie bardzo to interesuje.

Twoje wypociny chyba też nie bo niestety nie zawierają nic merytorycznego.

 

Nie przypominam sobie abym pałał nienawiścią do Ytonga czy PTH 44, nikt na razie zacytować tego nie potrafi.*

 

Natomiast bzdur nie będe czytał nie komentując.

 

Autor wątku odpowiedź dostał, powinien być usatysfakcjonowany (nie odemnie).

 

* choć sam bym nigdy 1W nie wybrał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może opowiedz o swoim problemie w wątku "psycholog dyżurny". Zdaje mi sie, że autora wątku nie bardzo to interesuje.

Twoje wypociny chyba też nie bo niestety nie zawierają nic merytorycznego.

 

Nie przypominam sobie abym pałał nienawiścią do Ytonga czy PTH 44, nikt na razie zacytować tego nie potrafi.*

 

Natomiast bzdur nie będe czytał nie komentując.

 

Autor wątku odpowiedź dostał, powinien być usatysfakcjonowany (nie odemnie)/

 

* choć sam bym nigdy 1W nie wybrał.

 

Mnie bardziej insteresowaly rzezy zwiazane z tym ktos wybudowal i ma pojecie o tym co mowi , a nie opiera sie na danych czy teoretycznych lub wybujalej swojej wyobrazni.

Kolego, jesli nic nie chcesz wniesc do tego postu to dlaczego sie udzieilasz?

Sa osoby które maja swoje spotrzezenia i przynajmniej staraja sie pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byl watek juz o tym,byly te same ataki,rozterki,wywody....byli tylko inni forumowicze.

Ja jak drazylem temat bedac budowniczym-amatorem pytalem WLASCIWYCH osob.....

Teraz majac juz dom,lada tydzien do wprowadzenia....sam ocenie,podczas najblizszej,mam nadzieje surowej zimy.

Niech zainteresowany ZLEKCEWAŻY wypowiedzi ''medrcow'' tego forum.....skoro juz wybral material,jesli nie....to popyta kazda grupe zwolennikow z osobna,ale tylko tych ,co maja i wybudowali i JUZ MIESZKAJA, bo madrowac sie beda zawsze ci,ktorzy nic nie maja do powiedzenia i nie maja zadnego doswiadczenia.

Proponuje wiecej juz nie pisac innych wywodow i ŻALI ,ZWLASZCZA DOTYCZACYCH PISOWNI MOJEJ w tym watku,a zainteresowany i zainteresowani niech popytaja u zrodla,niekoniecznie publicznie.

 

PS.Dla wrazliwych na ''neologizmy '' slowne wypowiedz poprawilem...

Robie to tylko dlatego,ze dzisiaj jest Niedziela....a moze i przeprosic mam za to ,ze jestem w pracy??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1/Wieniec nie rozkłąda żadnych sił na fundament.

 

2/ To,że materiał ma 2MPa nie oznacza ,że nośność elementu z tego materiałtu to 2 MPa.

 

Geno, odnośnie konstrukcji nie zamierzam z Tobą dyskutować bo orientujesz sie lepiej ale

1. Wieniec spina całość, usztywnia ale fakt że coś np. miejscowo daje duże obciążenie na wieńcu nie oznacza że w tym miejscu pionowo nacisk będzie nie wiadomo jak potężny bo ten ciężar się rozłoży w pewnym stopniu na długości wieńca, nie jest tak?

 

2. A ile ma MPa materiał który jest deklarowany że ma 2 MPa, silka też nie ma np. 15 MPa, nie rozumiem co masz na myśli?

 

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może opowiedz o swoim problemie w wątku "psycholog dyżurny". Zdaje mi sie, że autora wątku nie bardzo to interesuje.

Twoje wypociny chyba też nie bo niestety nie zawierają nic merytorycznego.

 

Nie przypominam sobie abym pałał nienawiścią do Ytonga czy PTH 44, nikt na razie zacytować tego nie potrafi.*

 

Natomiast bzdur nie będe czytał nie komentując.

 

Autor wątku odpowiedź dostał, powinien być usatysfakcjonowany (nie odemnie)/

 

* choć sam bym nigdy 1W nie wybrał.

 

Mnie bardziej insteresowaly rzezy zwiazane z tym ktos wybudowal i ma pojecie o tym co mowi , a nie opiera sie na danych czy teoretycznych lub wybujalej swojej wyobrazni.

Kolego, jesli nic nie chcesz wniesc do tego postu to dlaczego sie udzieilasz?

Sa osoby które maja swoje spotrzezenia i przynajmniej staraja sie pomoc

 

Rozumiem,że pacjent na chirurgii jest osobą w sprawach medycznych mająca pojęcie co mówi zaś chirurg to ta osobia ,która ma wybujałą wyobraźnię?

 

Byl watek juz o tym,byly te same ataki,rozterki,wywody....byli tylko inni forumowicze.

Ja jak drazylem temat bedac budowniczym-amatorem pytalem WLASCIWYCH osob.....

Teraz majac juz dom,lada tydzien do wprowadzenia....sam ocenie,podczas najblizszej,mam nadzieje surowej zimy.

Niech zainteresowany ZLEKCEWAŻY wypowiedzi ''medrcow'' tego forum.....skoro juz wybral material,jesli nie....to popyta kazda grupe zwolennikow z osobna,ale tylko tych ,co maja i wybudowali i JUZ MIESZKAJA, bo madrowac sie beda zawsze ci,ktorzy nic nie maja do powiedzenia i nie maja zadnego doswiadczenia.

Proponuje wiecej juz nie pisac innych wywodow i ŻALI ,ZWLASZCZA DOTYCZACYCH PISOWNI MOJEJ w tym watku,a zainteresowany i zainteresowani niech popytaja u zrodla,niekoniecznie publicznie.

 

PS.Dla wrazliwych na ''neologizmy '' slowne wypowiedz poprawilem...

Robie to tylko dlatego,ze dzisiaj jest Niedziela....a moze i przeprosic mam za to ,ze jestem w pracy??

 

Z laikami to tak jest,że choćby nie wiem jak merytorycznie pisać to laik i tak ma rację. Lookita jak przerobisz w budowlance swoje pierwsze co najmniej 10 mln to porozmawiamy.

 

 

1. Wieniec spina całość, usztywnia ale fakt że coś np. miejscowo daje duże obciążenie na wieńcu nie oznacza że w tym miejscu pionowo nacisk będzie nie wiadomo jak potężny bo ten ciężar się rozłoży w pewnym stopniu na długości wieńca, nie jest tak?

Obciążenie skupione np. od belki rozłoży się na większej powierzchnii ale z fundamentami to nie ma nic wspólnego.

2. A ile ma MPa materiał który jest deklarowany że ma 2 MPa, silka też nie ma np. 15 MPa, nie rozumiem co masz na myśli?

 

 

pzdr

 

Jeśli masz Ytong ,który ma deklarowane 2 MPa to to wcale nie oznacza,że w każdym elemencie ta nośność to 2 MPa. Przykładowo jakiś filarek międzyokienny de facto słupek lub miejsca występowania skoków naprężeń np. naroża otworów.

 

Druga sprawa o której jakby mało kto pamięta to wytrzymałość na rozciąganie takiego muru.

 

Nie są to kwestie dyskwalifikujące Ytonga jako dobry materiał ale zwolennicy pamiętają tylko o zaletach a wady pomijają, hipokryzja niczym u polityków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

1. Wieniec spina całość, usztywnia ale fakt że coś np. miejscowo daje duże obciążenie na wieńcu nie oznacza że w tym miejscu pionowo nacisk będzie nie wiadomo jak potężny bo ten ciężar się rozłoży w pewnym stopniu na długości wieńca, nie jest tak?

Obciążenie skupione np. od belki rozłoży się na większej powierzchnii ale z fundamentami to nie ma nic wspólnego.

2. A ile ma MPa materiał który jest deklarowany że ma 2 MPa, silka też nie ma np. 15 MPa, nie rozumiem co masz na myśli?

 

 

pzdr

 

Jeśli masz Ytong ,który ma deklarowane 2 MPa to to wcale nie oznacza,że w każdym elemencie ta nośność to 2 MPa. Przykładowo jakiś filarek międzyokienny de facto słupek lub miejsca występowania skoków naprężeń np. naroża otworów.

 

Druga sprawa o której jakby mało kto pamięta to wytrzymałość na rozciąganie takiego muru.

 

Nie są to kwestie dyskwalifikujące Ytonga jako dobry materiał ale zwolennicy pamiętają tylko o zaletach a wady pomijają, hipokryzja niczym u polityków.

 

Dzięki, Geno, co do wieńca to źle sie wyraziłem z tym fundamentem, chodzilo mi o to że nacisk domu jest w dół równomiernie rozłożony przez wieniec na jakiejś powierzchni i ten nacisk jest do fundamentu ale nie mieszam już, wszystko jasne.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żeby sprawa była jasna to jutro zaczynam murować ściany z Ytonga 36,5. Jedni są za, inni przeciw, a większość okopała się na swoich stanowiskach i zdania nie zmieni. Jeśli to w czymś pomoże, to proszę zastanowić się dlaczego Polska Norma określa max wartość wsp. U dla ścian warstwowych na poziomie 0,3, a dla ścian jednowarstwowych 0,5 W/m2K ? Po prostu wg PKN rzeczywista izolacyjność (a nie teoretyczna obliczeniowa) obydwu rodzajów ścian o takich współczynnikach jest porównywalna.

A odmawianie komuś prawa do dyskusji, tylko dla tego, że nie przerobił 10 mln jest nie fair. Po prostu takim małych kontraktów nie biorę :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz Ytong ,który ma deklarowane 2 MPa to to wcale nie oznacza,że w każdym elemencie ta nośność to 2 MPa. Przykładowo jakiś filarek międzyokienny de facto słupek lub miejsca występowania skoków naprężeń np. naroża otworów.

.

Nie no Geno, czasami przesadzasz :D

Pomyliła Ci się nośność z wytrzymałością

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz Ytong ,który ma deklarowane 2 MPa to to wcale nie oznacza,że w każdym elemencie ta nośność to 2 MPa. Przykładowo jakiś filarek międzyokienny de facto słupek lub miejsca występowania skoków naprężeń np. naroża otworów.

.

Nie no Geno, czasami przesadzasz :D

Pomyliła Ci się nośność z wytrzymałością

 

Toć piszę aby bezwiednie nie równać wytzrymałości z nośnością, nic się nie pomyliło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz Ytong ,który ma deklarowane 2 MPa to to wcale nie oznacza,że w każdym elemencie ta nośność to 2 MPa.

Jeśli Y ma deklarowane 2 MPa to niezależnie gdzie go użyjesz (ściana, filarek i co Ci tam przyjdzie do głowy), czy nie użyjesz (np na palecie) to ma on właśnie te 2 MPa.

Co innego jeśli sie zaczniesz zastanawiać, czy jest to wystarczające. W ścianie może to wystarczyć, a w filarku naprężenia mogą byc przekroczone.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz Ytong ,który ma deklarowane 2 MPa to to wcale nie oznacza,że w każdym elemencie ta nośność to 2 MPa.

Jeśli Y ma deklarowane 2 MPa to niezależnie gdzie go użyjesz (ściana, filarek i co Ci tam przyjdzie do głowy), czy nie użyjesz (np na palecie) to ma on właśnie te 2 MPa.

Co innego jeśli sie zaczniesz zastanawiać, czy jest to wystarczające. W ścianie może to wystarczyć, a w filarku naprężenia mogą byc przekroczone.

 

pzdr

 

Napisałem nośność a nie wytrzymałość, zdaje się ,że pisałem o wytrzymałości materiału a nośności elementu złożonego z tego materiału. Nigdzie nie napisałem,że Y w filarku nie ma 2 MPa tylko aby nie równać właśnie wytrzymałości z nośnością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście - hasło "czy ocieplać Ytonga 36,5"wzbudza najgorsze instynkty w forumowiczach,nie wiem dlaczego ludziom przy tym temacie puszczają nerwy.Jedni drugim udawadniają różne sprzeczne rzeczy.

Jako spokojny i nie pieniący się posiadacz domu wybudowanego z Ytonga 36,5 bez ocieplenia mogę stwierdzić:

- 36,5 i 40 cm Ytonga z założenia się nie ociepla - "bo spełnia normy " - burza na forum co to za normy...

- dom to nie tylko ściany ale - dach,okna,podłoga,brama garażowa,drzwi,wentylacja,metoda ogrzewania,umiejscownie w stosunku do kiierunków świata ( słońca) - o tym cicho...a przyznacie że to też ma wpływ na bilans cieplny domu..

- nie każdy chce,umie,ma możliwości finansowe budowania domu pasywnego -ale jest to skrajnośc podobnie jak budowa domu z "targanego z zużla pustaka z formy na budowie"-jest duża grupa ludzi która chce budować dom na zasadzie "złotego środka" bez przegięcia pały w żadną stronę...

- obiektywną ocenę"energetyczności"domu daje sumienny audyt i tego się trzymajmy,podawanie wybiórczych parametrów tylko np.ściany to tylko młyn na wodę "określonych kół"

- myślę,że przy zimach jakie teraz panują możemy nieco spokojniej podejść to problemu,sprawdzianem były ( będą? ) zimy jak kiedyś z mrozem do 20 i 30 st nie tylko jednodniowym...

 

PS.Dom ogrzewam pompą ciepła - miałe alternatywę - dom w kierunku pasywnego i gaz z butli czy pompa.Czy dobrze zrobiłem nie wiem.Obecne rachunki za ogzrewanie( bo tym ta cała pyskówka ) są dla mnie w pełni akceptowalne ale punkt widzenia zależa od punktu siedzenia.

Pozdrawiam "3 litrowców" i "Ytongowców jednowarstwowych"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...