Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pająki i kolor


Anisia3

Recommended Posts

Czy ktoś słyszal coś na temat lubienia bądź nielubienia przez pająki jakichś kolorów? :roll:

Właściwie to nie wiem, czy ten wątek powinien być tu czy w dziale porad zyciowych, ale ponieważ nie lubię :-? no kurczę, boję się pająków (nie jestem wyjątkiem, wiem o tym), ale małe pająki w blokowych mieszkaniach nie przyprawiały mnie o palpitację serca. Takich smoków jakie pojawiają się w domu nigdy wcześniej nie widziałam. :evil: I teraz tak - jako, że trzy czwarte domu czeka na malowanie, to może jest jakiś kolor, którego unikają pająki. Mój mąż twierdzi, że nie lubią różowego :roll: Rzecz w tym, po pierwsze to jest również kolor, którego ja nie trawię, a po drugie - pewnie mój szanowny małż kpi sobie z mojej arachnofobii i testuje, czy jestem w stanie pomalować pół chałupy na różowo. :lol:

No, powiedzcie, czy jest kolor, który może przynajmniej trochę odstraszyć pająki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 69
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Może odstraszacz pająków pomoże http://www.mediasklep.pl/catalog/product_info.php/products_id/1752

Pająki lubią wszystkie kolory, u nas jest ich bardzo dużo, ale ja akurat bardzo je lubię. Mam nawet swoje ulubione :D , takie wielkie czarne i włochate. Mieszkają sobie grzecznie a i z muchami w razie czego sobie radzą. Najpiękniejsze mam w drewutni. Znajomi mają odstraszacze i mówią , że działają. Do na nie przychodzą, koleżanka panicznie boi się pająków, ropuch i jaszczurek. U nas jest wszystko i to w dużych ilościach , chciałabym jeszcze zaskrońca, ale nie wiem jak go zwabić:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, mokka ja tez do ciebie nie przyjdę. 8)

Trochę mam obiekcje przed tymi odstraszaczami, bo niewątpliwie mają też wpływ na ludzi rozmaite wibracje i dźwięki.

Moja pajęcza obsesja niestety oplata mnie jak pajęczyna. Na pietrze mam sosnową podlogę i czasem siedząc przy komputerze katem oka widzę strasznego pająka. Okazuje się, na szczęście, że to duży sęk. :lol: Ale chwilami to wcale nie jest śmieszne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pająki są ogromne. I czarne. A czasem z czymś białym na grzbiecie. Brr. Już mi się słabo robi. Zabijam je rzucając w nie kapciem.

A psinka na razie jest taka mała. Ze dwa dni temu, to nie wiem, czy pająk go nie wygonił z legowiska. :roll: Siedzial sobie na ścianie tuż nad jego legowiskiem, a ten biedak siedzial metr dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A psinka na razie jest taka mała. Ze dwa dni temu, to nie wiem, czy pająk go nie wygonił z legowiska. :roll: Siedzial sobie na ścianie tuż nad jego legowiskiem, a ten biedak siedzial metr dalej.

 

Biedaczek! :cry: Kup sprej na pajaki, bo Ci pieska zagryza :cry: :cry: :cry: Ale dorosnie i bedzie przeganial okropne robale! :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nie przepadam więc

- we wszystkich przewodach wentylacyjnych mamy kratki z siatką

- drzewo na rozpałke trzymamy przed domem, wnosimy tyle, co do kozy

Pająki nadal są. Bywaja.

Mój pies ich nie je, raczej próbuje się bawić :-?

Słyszałam, ze nie lubią świeżej farby (kolor obojetny, byle smierdziała). Faktycznie, jak wymalowałam sławojkę budowlaną, to pająki ją omijały... póki smierdziała. A kupowałam najgorszą i najmniej ekologiczną farbę w markecie. Wystarczała na ok miesiąc. Ale w domu tego patentu nie da się zastosować. No, można malować ściany co 2 tygodnie :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak sa koty w domu to pająków nie ma. Więc może kotek? :D

To wygląda na to ze mam leniwego kotka :-? Pająki przenoszone z drzewem wielkosci tarantuli (przynajmniej mnie się takie wydają :lol: ) biegają sobie po podłodze w najlepsze. Czasem tylko pies je dopadnie i schrupie a kot tylko na to patrzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak sa koty w domu to pająków nie ma. Więc może kotek? :D

To wygląda na to ze mam leniwego kotka :-? Pająki przenoszone z drzewem wielkosci tarantuli (przynajmniej mnie się takie wydają :lol: ) biegają sobie po podłodze w najlepsze. Czasem tylko pies je dopadnie i schrupie a kot tylko na to patrzy

bo kota widocznie przekarniłas! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...