Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zapomnijcie o alarmach i zamkach, czyli - jak być ZŁODZIEJEM


Recommended Posts

el-ka

powiem Ci jak bylo i jest u mnie

Czujki i alarm powiadamiają.

Mam fajnie bo jak budowałem - blisko miałem, no 5 minut i byłem.

No i próbowali. Ale samo uderzenie w szybę wzbudzało czujki, wyły, zaraz byłem ja, chyba nawet w tychg kapturach mijajełem ich po drodze, ale przekazali sobie że nie warto, nie ma sensu i mam - tfu,tfu odpukać - spokój. Oczywiście rozpowiadałem tym co budowali i wszystkim naokoło że nie ma szans - może przekazywali, sami sprawdzili i mam spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alarm rzeczywiście odstrasza, szczególnie w zabudowanym terenie, no i jest powiadomienie na telefon. Zwsze to coś.

Wiadomo, jak ktoś chce bardzo ukraść, to ukradnie. Ale specjaliści chodzą na zamówienie, więc warto też mieć oczy i uszy otwarte.

U nas oprócz alarmu dobrze sprawdzily się pozytywne relacje sąsiedzkie - także z tzw. elementem. Nic nam nie zginęło z placu budowy - czasem trzeba było posatwić piwo, pozwolić zabrać złom itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha - a ja w Manerkach widziałem dobrze zabezpieczone ściany ... :-)

5 m żelbetu i 20 cm drzwiczki .... tylko okien mało i jakieś takie wąskie ...

Nie dajmy się zwariować ...

 

Podobne zabezpieczenia widziałem w Gierłoży w siedzibie Hitlera w Wilczym Szańcu.Ściany i strop 7 m żelbetu 2 metry przerwy powietrznej i jeszcze 5 m żelbetonu.To był bunkier samego Adolfa.Jeszcze chyba trzy były tego rozmiaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast najlepszym zabezpieczeniem jest UBEZPIECZENIE mienia od kradziezy i domu od wlamania. Alarm ani powiadomienie nie pomoga.

 

To tez nie zawsze, ubezpieczenie i spełnenie wszystkich wymogow ubezpieczyciela - są tysiące przypadków ludzi, ktorzy płacili latami, a okazało sie ze brakowało im 1 zamka, kraty w oknie czy czegokolwiek..

 

Na dodatek z regóły pomimo iz weszli przez dach - to brak np. wlasciwego zamka w drzwiach (ktorego zlodzieje nawet nie ogladali) dyskwalifikuje Twoje roszczenia ....

 

tak naprawde najlepiej zabezpiecza brak mienia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może w jakis sposób się reklamuje ale nie jest to moim celem w tym poście.

 

Każdy alarm nawet najmniejszy i najtańszy działa na pewną grupę łobuzerii i gówniarzy.

Przedewszystkim odstrasza dzwiekiem a niekiedy sam fakt wiszącej syreny zniechęca ich.

 

W momęcie ubezpieczenia domu zostaje on uwzgledniony i jest dodatkowa zniżka (z biegiem czasu zwrot kosztów)

 

Większość włamań przy systemach alarmowych to tzw wyrwy czyli łapanka tego co sie trafi max 10 minut i w nogi - niema szansy nawet najlepsza grupa interwencyjna chyba ze śpia w krzakach obok.

 

Nieukrywajmy także ale teraz w domach nietrzymamy całego dobytku a niewyobrazam sobie gościa targającego np Gdańskie meble, albo komplet z ikei.

 

Tak jak wyżej pisano, najskuteczniejsze to np alarm z powiadomieniem i dobra sąsiadka (by Radio M...) jak hałas zagluszy jej głos ojca dyrektora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jeszcze dodatkowo.

Czasem nie wiecie kto u Was pracuje.

Dobry jest pokaz.

Jak działa, mocno i z pełna świadomością opowiadać + pokaz że nie ma szans.

Ja zawsze pokazywałem.

I jeszcze jedna uwaga.

Kumpel który robił u mnie - stwierdził że 90% jego klientów to ludzie którzy najpierw przeszli a dopiero potem zakładali.

Ja byłem w tych 10% które robiły wcześniej, ale to tylko dlatego że przeszłem to w moim lokalu związanym z działalnością.

Okradli mnie bardzo mocno i dopiero wtedy jak te 90% załozyłem.

Od tego czasu (parę ładnych lat) miałe 8 prób włamania - żadna nieskuteczna.

Powieliłem standard w domu i na razie spokój.

Ja jakby co, niezwiązany z branżą - polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie było tak. Śpię sobie na górze w sypialni, w "dobrze zabezpieczonym" (czyli wcale) domu, a tu nagle ktoś targa za drzwi. Ja na dół do drzwi, a tu nie ma zamka :o .Na szczęście jak nas usłyszeli to uciekli, no i przede wszystkim nie weszli do domu. Teraz (trzy tygodnie po) mam rolety z podłączonyma alarmem (kontaktrony) drzwi antywłamaniowe do domu i między domem a garażem - zamykam oczywiście na wszystkie zamki co noc, zaspawałem furtkę (przez nią weszli na działkę), spuszczone psy całą dobę (niestety tylko groźnie wyglądają), w domu alarm (jak pisałem kontaktrony) + czujki ruchu i monitoring (plakietka na bramie :wink: ) bo jeszcze nie podłączony. Tak więc "wizyta" w nocy kosztowała mnie ok. 30 k zeta i abonament 85 zł/mies. Tak więc jak ktoś mieszka na końcu ślepej, wąskiej ulicy, z "dobrym" ogrodzeniem to niech na etapie budowy założy "jakieś" zabezpieczenia nawet gdy się czuje bezpieczny. Pozdrawiam i życzę żeby Wam nic takiego się nie przytrafiło, bo to naprawdę paskude uczucie. :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko lepiej być za te np. 3 tyś pln na alarm w tych 10% i miec przynajmniej jakieś poczucie bezpieczeństwa niż w 90% i potem pluć sobie w brode i szarpać sie z ubezpieczalniami.

Kolejną kwestią oprócz alarmu jest agencja ochrony, monitorująca obiekt. Czy napewno dojeżdża w czasie wg umowy znam firmy dającej 5-7 minut dojazdu ale nieoszukując się jest to mało prawdopodobne to tzw :D "chłyt matetindody" :D pod klijenta ale to ich problem bo wystawiają swoje ubezpieczenie lecz tu też należy zwrócić uwagę na treść w jakim zakresie odpowiadają.

Dobry prawnik i nawet złocisza niedostaniemy z ich OC.

 

A tak na marginesie to niedajmy się też zwariować. Jestem za zabezpieczeniem domu, alarm, dobre drzwi itd, ale bez bezsensownego tworzenia więzienia.

Czy Wy jesteście ze swoich zadowoleni???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Czy napewno dojeżdża w czasie wg umowy znam firmy dającej 5-7 minut dojazdu ale nieoszukując się jest to mało prawdopodobne to tzw :D "chłyt matetindody" :D

 

ja mam w umowie 15 min, a są po 2-3, więc nie zawsze chłyt :wink:

 

Tylko pozazdrościć - co to za firma to może będę polecał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Czy napewno dojeżdża w czasie wg umowy znam firmy dającej 5-7 minut dojazdu ale nieoszukując się jest to mało prawdopodobne to tzw :D "chłyt matetindody" :D

 

ja mam w umowie 15 min, a są po 2-3, więc nie zawsze chłyt :wink:

 

Tylko pozazdrościć - co to za firma to może będę polecał.

 

SOLID - (nie jestem przedstawicielem tylko zadowolonym klientem), a chłopy takie że nieraz posr@ć się ze strachu można jak widzisz takiego na bramie, bo nie zdążyłes odwołać interwencji :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...