Rów melioracyjny na działce budowlanej?!

[andrus]

Witam,

 

W 1992 r. kupiłem działkę rolniczą z przeznaczeniem pod zabudowę jednorodzinną, na planie której przebiegał rów melioracyjny, którego fizycznie nie było. W 2000 grunty zostały przekwalifikowane na grunty budowlane, a w 2007 nastapił problem z odprowadzeniem wód opadowych z okolicznych działek. W aktualnych mapach goedezyjnych rów już nie istnieje, lecz mimo to wydział ochrony środowiska nakazał odtworzenie otwartego rowu melioracyjnego.

 

Czy nakaz odtworzenia rowu jest zgodny z prawem, jeżeli tak czy gmina nie powinna wykonać na własny koszt rowu zamkniętego przebiegającego wzdłuż mojej działki?

 

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi!

[Łukasz_K]

W 1992 r. kupiłem działkę rolniczą z przeznaczeniem pod zabudowę jednorodzinną, na planie której przebiegał rów melioracyjny, którego fizycznie nie było.

 

Czyli rów powinien tam być, ale został zasypany/zniszczony/zanikł z braku konserwacji*

*zaznaczyć prawidłowe

 

W 2000 grunty zostały przekwalifikowane na grunty budowlane, a w 2007 nastapił problem z odprowadzeniem wód opadowych z okolicznych działek. W aktualnych mapach goedezyjnych rów już nie istnieje, lecz mimo to wydział ochrony środowiska nakazał odtworzenie otwartego rowu melioracyjnego.

 

Grunty zostały przekwalifikowane, ale rów nadal zapewne istniał (i nadal istnieje) w ewidencji Zarządu Melioracji, ponieważ nie wystąpiłeś o zdjęcie jego z ewidencji po zakupie, gdy stwierdziłeś że fizycznie go nie ma.

 

Czy nakaz odtworzenia rowu jest zgodny z prawem, jeżeli tak czy gmina nie powinna wykonać na własny koszt rowu zamkniętego przebiegającego wzdłuż mojej działki?

 

Za melioracje szczegółowe odpowiada właściciel działki, czyli w tym wypadku Ty. Jak sam potwierdzasz, brak rowu spowodował problemy ze stanem wód na działkach sąsiednich. Na tej podstawie nakazano Ci przywrócenie sytuacji do stanu zgodnego z ewidencją.

[andrus]

Dziękuję za odpowiedź. Gdy w 1992 r. kupiłem działkę było to pole uprawne bez wyraźnie zaznaczonego rowu. Miejsce rowu z planu zostało zosypane podczas podnoszenia terenu i dopiero poprzedni rok przywrócił temat rowu.

Ciekawą jest mapa do celów projektowych, którą otrzymał nowy sąsiad z wydziału geodezji ubiegając się o pozowlenie na budowę w 2007 roku, na której rowu nie ma.

Istnienie rowu jest uzasadnione, lecz czy musi być to rów otwarty? Melioracja służy większej ilości mieszkańców, więc czy gmina nie powinna się zaangażować w przygotowanie rowu zakrytego/podziemnego?

Myślimy, że problem rozwiązałyby kanalizacja sanitarna i deszczowa, której jak dotychczas nie mamy, a mieszkamy w trzecim co do wielkości mieście w Polsce.

 

Pozdrawiam!

[Łukasz_K]

Dziękuję za odpowiedź. Gdy w 1992 r. kupiłem działkę było to pole uprawne bez wyraźnie zaznaczonego rowu. Miejsce rowu z planu zostało zosypane podczas podnoszenia terenu i dopiero poprzedni rok przywrócił temat rowu.

 

Czyli sam wiesz, że rów był niestety. Ewidencję rowów prowadzi Zarząd Melioracji i na ich mapach jest on na pewno naniesiony.

 

Istnienie rowu jest uzasadnione, lecz czy musi być to rów otwarty?

Nie musi - może to być rurociąg. Może nawet nie biec dokładnie w tym samym miejscu, tylko być przesunięty - ważne by spełniał swoją rolę. Wszystko oczywiście po uzyskaniu odpowiednich zezwoleń, czyli trochę papierkologii będzie potrzebne. Szczegóły - w Zarządzie Melioracji.

 

Melioracja służy większej ilości mieszkańców, więc czy gmina nie powinna się zaangażować w przygotowanie rowu zakrytego/podziemnego?

 

I tu czas na gorsze informacje - zgodnie z prawem za melioracje szczegółowe odpowiada właściciel terenu na którym jest rów (w tym za ich utrzymanie i konserwację, a w razie zniszczenia, za ich odtworzenie). Tak więc w opisywanym przypadku raczej gmina nie wyda swoich pieniędzy, skoro będą wiedzieli, że to Ty jesteś do tego zobligowany.

[ms.]

Łukasz_K ma rację.

 

U mnie przez rów melioracyjny przebiega granica działki. Mam w związku z tym pewne obostrzenie jeśli chodzi o grodzenie i udział cześći zielonej w planie zagospodarowania działki. Ale nie o tym chciałam napisać.

 

Obserwuję "działanie" rowu już od kilku lat. Woda w nim utrzymuje się przez większą cześć roku. Dzięku temu nie chlupie pod nogami ani mnie, ani żadnemu z sąsiadów.

[andrus]

Dziekuję za udzielone informacje, rów wykopałem, jednak to nie koniec sprawy

Miałbym jednak jeszcze jedno pytanie: czy przecisk pod jezdnią może być wykonany gdy z jednej strony przebiega gazociąg?

Jakie są uwarunkowania wykonania tego typu prac?

Pozdrawiam!