Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Remont nory i co z tego wynikło...


Recommended Posts

Jestem dalej przeziębiona, zmęczona, zestresowana i mam wory pod oczami okropne.....na szczeście mam już urlop od poniedziałku i parę dni żeby coś z sobą zrobić przed świętami. Coś muszę jeszcze dokupić, nawet kartek świątecznych nie wysłałam, cały mój zapał przedświąteczny zniknął, choinki w tym roku nie ubieram, bo w miejscu gdzie stała zazwyczaj stoją kartony z książkami - to już ostatnie, a że szykują się na szczęście nagrody w pracy to już po świętach będę mogła zamówić regały.

Odkryłam ostatnio serial "czysta krew" , no i wciągnęły mnie wampiry niesamowicie....siedzę jak głupia przed kompem i oglądam już drugą serię:cool:

 

coś tam ustawiłam na parapecie w kuchni:

http://i52.tinypic.com/30ax8jk.jpg

 

http://i56.tinypic.com/29lybti.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 157
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Obejrzałam trzy serie "czystej krwi" - wszystko! uwielbiam ten serial, na ciąg dalszy muszę czekać do przyszłego roku, pewnie obejrzę wszystko jeszcze raz:D

 

Kartki wysłane, reszta prezentów zakupiona, niedługo bedę miała do czynienia z polską koleją, po tym co oglądam w tv - trzeba chyba jakieś procenty ze sobą wziąć, żeby przeżyć.....

 

http://i54.tinypic.com/124j9ko.jpg

 

Życzę Wszystkim Wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia, zdrowia, szczęścia, pomyślności i lepszego Nowego 2011 Roku!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłam, wróciłam, było super, jakoś przeżyłam podróż koleją, a nie było letko, ludzie jechali z psami, kotami, choinkami, tylko zwierzaków szkoda, bo to się działo i dalej dzieje na dworcach to masakra jakaś.

Mikołaj był głównie książkowy:yes: ale nie tylko, na zachodzie również zima trzyma, w drugi dzień świąt pogoda byla idealna, lekki mróz slońce i mnóstwo śniegu

 

http://i51.tinypic.com/11hds46.jpg

 

http://i53.tinypic.com/2q00cwh.jpg

 

i zwierzaki mojej siostry:

 

http://i52.tinypic.com/30ry4x3.jpg

 

http://i54.tinypic.com/2viigrd.jpg

 

http://i53.tinypic.com/2d7c28o.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://i51.tinypic.com/2qwg7qx.jpg

 

Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!!!! miejmy nadzieję, że będzie lepszy, bo obiektywnie rzecz biorąc 2010 był do kitu....poza moim wyjazdem do Włoch

 

Ale mamy nowy roczek, jakies nadzieje, jakieś plany, na razie zamówiłam dwie piękne fotografie do salonu, obraz z kotem powędruje do kuchni:

 

http://i52.tinypic.com/10r05uf.jpg

 

http://i55.tinypic.com/2rc52z4.jpg

 

regały też już upatrzyłam i chyba jutro zamówię, no i oczywiście zasłony, najpierw miały być beżowe lub brązowe, potem szare, grafitowe, właściwe aż do dzisiaj bo wpadly mi w oko na dekorii fajnie urządzone wnętrza gdzie zasłony są fioletowe, śliwkowe - i bardzo mi sie podoba takie zastawienie. Myślałam przez jakiś czas o takim kolorze zasłon ale wydały mi się za "mocne" do mojego salonu...a teraz wydają mi się idealne, kolor ścian mam podobny, to zdjęcia z dekorii:

 

http://i54.tinypic.com/11rvfvo.jpg

 

http://i52.tinypic.com/2rde00p.jpg

 

a to moje:

 

http://i53.tinypic.com/4sno5u.jpg

jest różnica w wystroju, ale niewielka:D trochę zmian juz nastąpiło, jest inne biurko i ława, ale kolor ścian taki sam, kanapę mam zamiar kupić w tym roku, ciemno szarą, grafitową

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłam zasłony - ależ zaszalałam:cool: są kolorowe dość konkretny wzór, tło ciemno oliwkowe i na tym oliwkowo-zielony i wrzosowy wzór, widoczne będą napewno!

Materiał w sklepie bardzo mi się podobał i mam nadzieję że jak powieszę gotowe zasłony w salonie to dalej będą mi się podobać....miałam wybrać coś bardziej stonowanego, jednolitego, ale że "wystrój" mojego salonu już jest stonowany to rzuciłam się na kolory, na lato zamówię jakieś mniej kolorowe.

Będą w przyszłym tygodniu, więc czeka mnie mycie okien, przed świętami sobie odpuściłam bo były mrozy, ale nie godzi się wieszać nowych zasłon na brudne okna, zbieram świąteczne gadżety, to może coś nowego ozdobnego zakupię...

Z regałami się wstrzymałam, bo znalazłam kolejny sklep, regał jak regał, ale muszę maile napisać jak jest z dostawą kuriera, bo znowu będę musiała się użerać i wtachać to na górę. Ale za to będzie pieknie - prawie:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłam regały, ale żeby nie było że tak fajnie, że sobie zamawiam wszystko co chcę - zepsuła mi się lodówka:eek:

W nocy zaczęło strzelać, różne rzeczy przychodziły mi do głowy, okazało sie że to moja lodówa wydaje takie dźwięki, wyłączyłam ją, rano włączyłam znowu, nie było już trzasków i strzelania, ale chodziła non stop przez 8,9 godzin, głośniej niż zazwyczaj i zamrażarnik nie mógł sie schłodzić, i w końcu coś zaczęło piszczeć - więc ją wyłączyłam, bo byłam juz wkurzona na maxa. Dzisiaj przyjechał fachowiec z ogłoszenia - nikogo od znajomych nie udało mi się zwerbować, ale że lodówka nie chodziła, to też niewiele zdziałał, powiedział żeby dzwonić jak zacznie się coś dziać......dziać się będzie tyle, że znowu będzie chodzić non-stop.....może da się to jakoś naprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja lodówka przestała chodzić non-stop, wyłączała się i owszem, i przy okazji przestała chłodzić i mrozić - coś za coś można by rzec.

Dostałam namiary na fachowca w poniedziałek ma być i się zobaczy, oby tylko dało się naprawić, ale to nie wszystko - dzisiaj okazało się że znowu mnie zalewa z góry....na początku myślałam że to znowu sąsiadka, ale wychodzi na to że to po prostu z dachu. Była jakaś ekipa, która odśnieżała nam dach i panowie powpychali śnieg do rynien, rynny pozamarzały, popękały czy coś i teraz w zasadzie wszystkich pozalewało, mnie na trzecim piętrze, w innych klatkach juz do drugiego piętra - masakra jakaś, a ja myślałam że mam najgorsze remonty za sobą. Otóż k..wa nie, nie dość że sufit ten sam znowu do roboty to jeszcze ściana, jutro niedziela, więc nikt się tym nie zajmie, muszę czekać do poniedziałku, a do poniedziałku to mogę mieć piękny purchel na pół sufitu.

Mam dość tego mieszkania, w tym roku priorytetem będzie je sprzedać i kupić nowe.

i mam dość ogólnie wszystkiego, możliwe że chciałabym żeby nie było niczego, tak jak to głosił Kononowicz:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę kupić nowa lodówkę, bankrucja mnie czeka już na początku roku, na szczeście znalazłam sklep internetowy gdzie za opłatą wnoszą do domu, oraz zabierają starą- tez za oplatą, trudno, zapłacę więcej, ale nie będę miała z tym problemu.

Zdjęcia przyszły, są piękne i pięknie oprawione:) trochę są za duże na moja półkę, ale chcę zamówić jeszcze jedną, a może je powieszę, a na półkę zamówię mniejszy wymiar; odebrałam zasłony, też są piękne, przez te moje zacieki to nawet nie chce mi się ich wieszać, no i okna nie umyłam, zrobie to jutro.....? albo zaczekam na regały, wtedy wszystko zmontuję, powieszę, nawet podłogę umyję....

Purchel się raczej nie powiększa, będziemy pisali zbiorową petycję do wspólnoty o kasę, bo takich jak ja szczęśliwców jest więcej,

ale że nie mogłam wytrzymać to chociaż przewiesiłam zasłonę przez karnisz żeby zobaczyć czy będzie pasować, będzie:

 

http://i53.tinypic.com/2njk0vr.jpg

 

http://i51.tinypic.com/262qtlx.jpg

 

robione wieczorem z lampą i bez lampy, myślę że jak zrobie w dzień to będzie najbardziej podobny kolor, teraz jeszcze poduchy musze zmienić, to już sama uszyję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam regały:) zapowiadało się że jak zwykle będzie problem z dostarczeniem, nawet nie specjalnie się czepiałam kuriera, po rozmowie z panią w centrali dowiedziałam się jakie mają procedury i umówiłam się na poniedziałek, aż tu nahle dzwoni koło 18 pan kurier, i pomógł mi wtachać paki na górę!!!!!

zaczynam lubić kurierów, oczywiście jako wysokiej klasy fachowiec zmontowałam wszystko i jestem bardzo zadowolona.

i pachnie drewnem:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjechała lodówka! oczywistym jest że dostarczenie jej do mojego mieszkania nie było takie proste, jak mi się wydawało....

rano dzwoni kurier - standard, że jest tu dla pani lodóweczka, a ja że jestem w pracy i że mogę się nawet zwolnić trochę i o 15 będę czekać, na co pan że ok, tylko że ja zamawiałam wniesienie do mieszkania a on tu sam nieszczęsny jeździ! wszyscy jeżdżą po dwóch, a on sam! i jak on sam wniesie tą lodówkę? już miałam mu powiedzieć że może ja do szefa zadzwonię i zrobię porządek z tym bałaganem, ale pan głupi nie był - pyta się mnie - że on teraz musi zadzwonić do firmy żeby mu kogoś dali, nie? ja na to że tak, jak najbardziej tak......

albo ja jestem nienormalna, albo jednak pan kurier, na szczęście dostał kompana, przyjechali, wnieśli, rozpakowali, punkualnosc też jest pojęciem, którego nie znają, ale to nic, właśnie włączyłam lodóweczke, brzęczy cichutko, chłodzi, mrozi, jest super...

 

teraz jeszcze bedę załatwiać żeby starą zabrali i odesłali do sklepu, może być wesoło:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak oto wyglądają moje zasłony:

 

http://i51.tinypic.com/2z4xpo3.jpg

 

http://i52.tinypic.com/j0iqgl.jpg

 

http://i54.tinypic.com/sxk7f7.jpg

 

podoba mi się, ale jest trochę dziwnie, nie wiem czy nie są za ciemne, w słoneczny dzień będą wyglądać inaczej, a salon mam raczej mocno słoneczny, zrobiło się przytulniej, tkaniny zawsze dają takie wrażenie, zastanawiam sie nad kanapą teraz, czy szara-ciemno szara będzie pasować? wiem, zasłony łatwiej zmienić niż kanapę, ale nie będę co miesiąc kupować nowych zasłon, te są ok, biorę pod uwagę, brąz, szary, na pewno ciemne kolory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
w niedzielę było prawie wiosennie....ale że zapowiadają jakieś mrozy to chyba nici z wiosny narazie, niebawem wyruszę na poszukiwanie naroznika, sprawdzilam adres na mapie, to jakieś rubieże Olsztyna, a tymczasem muzzycznie http://www.youtube.com/watch?v=kkNTwzPzXZI&feature=fvst ktos też ich lubi? bardzo lubi....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Zima wróciła do Olsztyna, jest śnieg, mróz, jest naprawdę zimno, stanowczo za zimno żebym jechała na drugi koniec miasta wybrać kanapę, czekam na ciepło które ma nadejść na początku marca. Ale najważniejsze że jadę latem w góry w tatry, to tylko klka dni, a szykujemy sie jakby to była wyprawa w himalaje:D dobrze że wpadłam na pomysł żeby sprawdzić czy moje nowe buty bedą mnie obcierać. Oczywiście że obcierają, takie ma nóżki delikatne....muszę trochę w nich pochodzić żeby nie było zaciskania zębów na szlaku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Wiosna się wyraźnie ociąga z przyjściem, ja też jakoś nie mogę się zabrać za cokolwiek, muszę się wybrać w końcu po narożnik, bo inaczej kasa mi się rozejdzie.....

Znalazłam coś takiego:

 

http://i51.tinypic.com/29c6pl5.jpg

 

http://i54.tinypic.com/2itfz1t.jpg

 

http://i55.tinypic.com/2zzjhva.jpg

 

wszystko raczej podobne, co świadczy o tym że wiem co chcę; cały czas rozważam czy sprzedawać i kupić nowe mieszkanie, czy dać sobie na razie spokój. Na razie czyli do przyszłego roku, jestem zmęczona remontami, urządzaniem i ciągłym brakiem kasy na cokolwiek.

 

A teraz o czymś innym, idąc rano do pracy, dość często widuję panią dość zniszczoną życiem, wygląda na osobę bezdomną, na tzw. "tuptusia" jak się w Olsztynie nazywa rezydentów dworcowych i bezdomnych, nie za czysta, ubrana w byle co, pewnie po przejściach, zawsze z papierosem, i ostatnio widzę, że ma psa, pies też wygląda na takiego po przejściach, rozczuliło mnie to, że osoba która sama nie ma być może nic, albo bardzo niewiele, przygarnęła psiaka, pies ma czerwoną smycz i teraz rano widuję ich oboje:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Mamy wiosnę w Olsztynie, w końcu!!! z dnia na dzień jest coraz bardziej zielono, to dość nagły skok i temperatury i nastroju. I właśnie spadł pierwszy, wiosenny, ciepły deszczyk:)

 

Doczekałam się narożnika, jest bardzo wygodny i o niebo lepiej prezentuje się od mojej wysłużonej kanapy:

 

http://i52.tinypic.com/68djl1.jpg

 

http://i52.tinypic.com/672lbb.jpg

 

http://i52.tinypic.com/5fpte1.jpg

 

http://i52.tinypic.com/350nfxz.jpg

 

trochę zielska

 

http://i52.tinypic.com/25h2zpt.jpg

 

 

i życzę Wszystkim spokojnych i spełniających oczekiwania Świąt Wielkanocnych!

 

http://i51.tinypic.com/nfmyia.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Jakiś czas mnie nie było, tzn. byłam ale nie miałam internetowego kontaktu ze światem, mój laptop padł, miałam nadzieję, że to jakiś mały problem, ale problem okazał się duży i kosztowny - musialam kupić nowy sprzęt.

Nic nowego w mieszkaniu się nie pojawiło, oprócz braku większej kasy na cokolwiek, nie mam nastroju na nawet mniejsze zmiany, ale w związku z tym że od wczoraj jestem na urlopie szkoleniowym - i nie mogę się ciągle uczyć - naszła mnie ochota na porządki na balkonie, pojawiły się kwiatki, jeszcze więcej się pojawi....

Od wczoraj bombardują nas informacjami o rewelacynym kursie franka, tak mam kredycik we frankach a moje mieszkanie jest bardziej banku niż moje, ale staram się myśleć pozytywnie, choć te informacje trochę podnoszą mi ciśnienie.

Pomysł na sprzedaż mieszkania i kupno w bardziej ekskluzywnym miejscu na razie jest w zawieszeniu, wobec tego muszę zrobić w mieszkaniu parę rzeczy które odkladałam na kiedyś tam, a przede wszystkim zająć się zalanym sufitem i odszkodowaniem, wspólnota jakoś się nie spieszy z załatwieniem tego.

 

A ja mam do wykonania super zadanie, muszę wymienić silikon przy wannie - też to odkladam, a że w lipcu mam gości to nie ma zmiłuj, całkiem mozliwe, że sporo silikonu pójdzie zanim będzie to wyglądać po ludzku, ale nie może to być znowu takie trudne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Tak sobie myślałam pisac, nie pisać, ale mam zamiar ogarnąć sie po urlopie z poprawkami w mieszkaniu, czy też jakimiś zmianami dotyczącymi szeroko rozumianego wystroju, więc sobie popiszę.

Urlop - wyjazd w góry, tam też niestety leje, szkoda bo zaplanowałam fajne trasy, może uda nam sie w przerwach między deszczem trochę pochodzić, ewentualnie pojedziemy do Krakowa, i oczywiście pozostaje zwiedzanie lokali na Krupówkach - to też jest niezły pomysł.

Zadzwoniłam na kwaterę żeby się upewnić że zaliczka wpłynęła i pytam się przy okazji o pogodę "niech mnie pani nie pyta o pogodę bo w psychiatryku wująduję, od cerwca było może 5 dni słonecznych" taka była odpowiedź. Tak czy siak jedziemy, muszę zmienić miejsce otoczenia, deszcz w Zakopanem to co innego niż deszcz w Olsztynie. chyba............

 

Dostałam odszkodowanie za sufit, ale nie wiem czy będę go robić, bo może znowu panowie bedą odśnieżac dach w zimie i im się nie uda, lepiej zaczekam do przyszłego lata, trochę widać purchle, ale z czasem przestały mnie wkurzać, człowiek do wszystkiego może się przyzwyczaić;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...