kasia w 26.02.2009 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2009 Magduśka ja właśnie na nowo wgrałam do http://foto.wp.pl/ fotki, które mi fotosik zablokował. Zdjęcia tylko u nich wywołuję i jestem bardzo zadowolona pozdrawiam, kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
naLeśnik 27.02.2009 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 madmegs widząc fotki z twojego dziennika przypomniały mi się młodzieńcze czasy Ja takie warunki uwielbiałem gorące pozdrówka ps. u nas teraz chlapa, ciapa i zwał jak zwał beznadziejnie szaro - buro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madmegs 03.03.2009 14:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2009 KasiaMagduśka ja właśnie na nowo wgrałam do http://foto.wp.pl/ fotki, które mi fotosik zablokował. Zdjęcia tylko u nich wywołuję i jestem bardzo zadowolona pozdrawiam, kasia No właśnie nowe zdjęcia dałam na superfoto i dałam zlecenie wywołania paru przy okazji , a stare mam w nosie, na razie zostawiam na fotosiku. na rzie nic mi nie wycięli, więc jak nie będę nowych zdjęć dodawać, to może dadzą mi spokój Aneta Ja też blondynka jestem ale nie o tym chciałam:P Ja z urodzenia blondynka jestem ( no poprawiam sobie odcień pasemkami, ale to tylko świadczy o tym że sie IQ nie wstydzę )więc "blond" wraz ze wszystkimi objawami to przypadłość genetyczna i naśmiewanie się podpada pod dyskryminację! Tak więc konstytucja nas chroni, nie? obawiam sie że trzeba bedzie na dysku tych zdjec szukać i wgrywać od poczatku niestety pozdr jak trzeba będzie, to trudno, teraz lecę na skróty. Naleśnik widząc fotki z twojego dziennika przypomniały mi się młodzieńcze czasy Ja takie warunki uwielbiałem gorące pozdrówka ps. u nas teraz chlapa, ciapa i zwał jak zwał beznadziejnie szaro - buro Wiesz, ja tez takie warunki uwielbiałam, jak miałam... dwanaście lat i uwielbiałam całymi dniami jeździć okutana w kombinezon z ortalionu na sankach, nartach, tornistrze czy po prostu czterech literach Teraz jak na starszą panią w średnim wieku przystało latam w kozaczkach na szpilce i płaszczyku do kolanka. na tyłku po prostu nie wypada mi zjeżdżać. Ale chlapy współczuję!!! Dojazd do twojej działki, to rzeczywiście hardcore!!!! Ale nic to jak mawiał mały rycerz, jeszcze trochę i będziemy mieć wiosnę panie sierżancie Ty, naleśnik zapewne szybciej niż ja w górach pozdrawiam wszystkich Was cieplutko M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamlotek 03.03.2009 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2009 Madzia,odkopali Cię! Nawet nie wiesz jaka to radość,wrócić do lektóry Twojego dziennika Pozdrawiam i byle do wiosny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madmegs 04.03.2009 06:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 Kamlotek:Madzia,odkopali Cię! (...) Hejka Asia No odkopali, odkopali!! Ufff! Bo od tego białego cos mi sie w oczach już robiło No wreszcie doczekałam się TWOJEGO dziennika! Gratulacje! Ale wiesz, że ja blondynka jestem, w dodatku wypadłam przez tą zimę z obiegu i mało już jarzę w tematach budowlanych, powiedz, Ty mi dobry człowieku jakiego Ty skrzata budujesz? Z piwnicą? Bo tam na zdjęciach wykopy ogromne, a płasko przecież... Chyba czegoś nie skumałam Czekam zatem na dalsze wieści, zdjęcia i trzymam mocno kciuki:):) pozdrawiam cieplutko M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamlotek 04.03.2009 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 Skrzat to będzie w najprostszej formie. Cały dół został wykopany dlatego że ,mamy ziemię IIIb i IIIa. Ok metra w głąb jest metrowa warstwa gliny i nie pozostaje nam nic innego, jak zrobić drenaż. Zastanawia mnie tylko ,ile i czego będziemy potrzebowali do zasypania tej ogromnej dziury? Która sziś ma zacząć powstawać. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamlotek 04.03.2009 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 Przepraszam nie sziś tylko dziś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madmegs 04.03.2009 08:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 Asia, ja głupia normalnie jestem... Mu też mamy glinę i tylko glinę, ale dziury nie kopaliśmy. Zdjęliśmy pozal sie panie boże humus, wykopalismy głębokie na 60 cm fundamenty ( dołem poszerzone - ławice ) wkładaliśmy w to zbrojenie i to zalewaliśmy chudym betonem B 15 ( 21 m3 ) i na tym budowaliśmy ściany fundamentowe, z przodu na 70 cm z tyłu na chyba 170 cm ( spad u nas jest ) I ten szkielet zasypywaliśmy piaskiem podsypkowy i pospółą (weszło kilka ciezarówek - dokładnie 36 t pospóły ( takie kamerdolce i żwir i piach ) i 41 t piasku, ale pamiętam ze brakło i dokupywaliśmy ) I jak to ubili ( jak ubili sama wiesz ) to wylali na to chudy beton B 15 - 14 m3 ( 12,5 m3 z gruchy i dorabiali w betoniarce jakieś 1,5 m- 2 m3, bo brakło ). A beton B-20 szedł dopiero na wieńce i strop. A dreny mamy wokół budynku wzdłuż tych murowanych ścian fundamentowych, tyle podobno wystarczy, bo glina nie przepuszcza wgłąb wody. Tak nam kierbud powiedział. I jakkolwiek ekipę mieliśmy beznadziejną, to kierownik jest naprawdę cenionym w okolicy fachowcem. Z kilkudziesiecioletnim stażem. Więc teraz już nie wiem, czy ja mam zrobione za mało, czy Tobie wcisnęli za dużo... A może tak ma być? W końcu mieszkamy na dwóch krańcach Polski... Jak myślisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamlotek 04.03.2009 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 O .... wychodzi na to, że to ja dałam się podejść. Być może wszystko wyglądałoby inaczej,gdybyśmy zamówili badania geologiczne ( chyba to one). Tak jak Kasiaw. Jednak tli się we mnie iskra nadziei,że jednak te pieniądze wydane na ten drenaż były bez dwóch zdań konieczne i potrzebne. Faktem jest,że mieszkamy w całkowicie innych częściach kraju i zapewne stąd się biorą różnice prawda? U nas ławy szerokie są na 50 cm,głębokość 140cm. Najpierw był dawany chudziak 3,5 m3 b10,potem zbrojenie, a na drugi dzień beton b20 12m3 Czyli znowu różnica. Wierzę,że ekipa nie robi nas w ciulki. Specjalnie wzieliśmy taką,która ma dobrą renomę ,a co za tym idzie nie małe stawki. Sami kupujemy materiały, bo to zdecydowanie taniej nas wyjdzie, niż kupowanie poprzez majstra. To nie jego pieniądze i on bierze zazwyczaj materiały z firm,które mają ceny zabójcze(według mnie) . A co do przepuszczalności gliny to zdania są różne. W zeszłym roku,gdy robiliśmy podłączenie wody w lato,to woda zbierała się u nas już na głębokości1,60m. Smiałam się do męża ,że trafiliśmy w samo oko dylematów i rozterek. Pozdrawiam Cię Madziu,przepraszam za esej i czekam na wszelkie komentarze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madmegs 04.03.2009 10:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 no co Ty, nie przepraszaj. To JEST miejsce na eseje Wiesz, co ja myślę, że nie ma co porównywać i się zamartwiać, bo głupoty jakieś z tego wychodzą ja sie machnęłam pisząc ze ławy na 60 cm głębokuie. Były 80-110 ( zaleznie czy z tyłu czy z przodu. Ale i tak mniej niż u Ciebie, a betonu u nas więcej poszło. To co, zeżarli ten beton, czy co? A z gliną masz rację: u nas kopali wodę i WOGÓLE wody nie były. U nas jest glina na iłach i łupkach, czy coś takiego i POCHYŁY teren. Może nadmiar wody opadowej szybko po wierzchu spływa, a posdkórne ida sobie tymi iłami? jak kopalismy studnię to na 4 metrach dopiero z gliny zrobiły się te łupki i dopiero w tej warstwie pojawiła się woda. Poza tym, kasia ma Skrzata na płycie w wykopanej dziurze, ja na stoku narciarskim, Marta w płaskiej suchej piaskownicy, a Ty, wyglada na to, że w gliniastym błotku Wiec bez sensu porównywać fundamenty i drenaże. Ściany, owszem, okna i takie tam. Ale dachy już nie. My z kasią potrzebujemy raz tyle drewna na więźbę niż ty i Marta na przykład... Więc wyluzujmy się Trzeba mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Co mogłas zrobić, to zrobiłaś, reszta w rękach fachowców Trzymam kciuki Pozdróweczki M. PS. daj jakie zdjęcia działeczki, bo widoczków u Ciebie nie widać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MRS.CONSTR. 06.03.2009 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2009 Witaj Tak mnie pochlonela lektura twojego dziennika ,ze przeczytalam calosc jednym tchem. Bardzo mi sie podoba twoj optymizm i zapal no i oczywiscie wena tworcza. Gratuluje budowy i powodzenia w dalszych etapach.Bede sledzila twoj dziennik. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madmegs 06.03.2009 12:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2009 Witaj ... Pani Konstruktor? w moich skromnych progach Dziękuję za te wszystkie superlatywy . Ja za to jestem pod wrażeniem Twojej wytrwałości Ja nie dałam rady "jednym tchem" przebić się przez elaborat, który na łamach tego forum popełnilam Pozwolisz, że zapytam - też budujesz? Jeśli tak, to gdzie można Cię odwiedzić? pozdrawiam ciepło i do zobaczenia M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta84 07.03.2009 00:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2009 Przyszłam do ciebie Magda się przywitać jakoś dawno mnie tu nie było Widzę, że wraz z wiosną jakieś rozterki "budowlano - sadzeniowe" do ciebie się przyplątały :) Pozdrawiam [/i] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamlotek 09.03.2009 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2009 przyszłam, przeczytałam i od razu człowiekowi weselej się zrobiło . Magda masz dar rozweselania nas poprzez pisanie w Swoim dzienniku. Co do Wimbledonu, to masz rację, jeśli chodzi o dach to jestem pewna,a życzę Ci tego szczerze . Będziesz go miała w niedalekiej przyszłości. No bo niby jak osoba z taką werwą i powerem mogłaby funkcjonować bez doprowadzenia planów do konca. Nawet jeśli są nieśmiałe i niepewne. Tego Ci życzę Pozdrawiam i czekam na kolejne wpisy A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madmegs 09.03.2009 17:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2009 Dzięki za dobre słowo:) Ja nadal staram się "po cichu" ( choć różnie mi te starania wychodzą ), bo jak to u mnie, to jak w tym powiedzonku: jeśli chcesz usłyszeć jak bóg się śmieje to powiedz mu o swoich planach... Czy jakoś tak to było?... Asia, a ty poważnie budujesz się 100 kilosów od domu?! No to podziwiam! Ja mam dokładnie 19 km ( od parkingu pod domem do podjazdu na budowie ) i uważałam, że mam daleko A ile na benzynę wydałam! Ho ho! Pozdrawiam cieplutko M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BungoI 09.03.2009 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2009 O .... wychodzi na to, że to ja dałam się podejść. Być może wszystko wyglądałoby inaczej,gdybyśmy zamówili badania geologiczne ( chyba to one). Tak jak Kasiaw. Jednak tli się we mnie iskra nadziei,że jednak te pieniądze wydane na ten drenaż były bez dwóch zdań konieczne i potrzebne. Drenaż to i owszem bo w glinę średnio wsiąka Ale to wykopywanie to nie wiem po co? Też mamy ilasto-gliniaste i ściągaliśmy jedynie humus. Może to co ściągaliście to był tylko humus? Tyle, że metr to trochę za dużo by było jak na humus... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamlotek 10.03.2009 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 Witam BungoI Ten wykop był tak głęboki,żeby potem kładąc rurę drenarską nie paprać się z odkopywaniem i zasypywaniem warstwami rury. A poza tym ciężko było by tam ubić ziemię skoczkiem czy też" utrzęsarką", nie wiem czy dobrze piszę. Rura też musi być dość głęboko,prawie poniżej ław. Mam nadzieję,że ten wydatek nie poszedł, w błoto. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madmegs 10.03.2009 20:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 Asia, będzie dobrze trochę więcej piachu pójdzie, ale będziesz miała pewność, że masz sucho :) Zresztą jak to u nas mówią "już po ptokach" A z ciekawości - co Ci powiedział kierbud z tym Izolbetem Br? Pozdrówki M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madmegs 10.03.2009 20:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 Bungo kiedy plan wprowadzenia się? I jaki masz pomysł na taras? Nasypowy? Bo ja mam niezłą zagwozdkę z tylnym tarasem pozdróweczki M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 10.03.2009 23:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 Będzie ogrodzenie, będą roślinki, kwiatki, krzaczki, drzewka - wyobrażam sobie jaka jesteś szczęśliwa Słońca, ciepła i dalej takiego zapału do wszystkiego Podziwiam Cię Magda za Twoje optymistyczne podejście do spraw wszelakich buziaczki, kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.