Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tu się gada


Recommended Posts

dobry pomysł :):)

nawet mówiłam Sopelkiewiczowi, że na wsjaki słuczaj, można te cholerne okna szmatą zasłonić, a folię kupić czarną budowlaną, taką pod posadzki i taśmą pokleić ( żeby nie dziurawić ). Będzie ją potem można pod posadzki np wykorzystać, nie?

 

A fachowców nie pytam, bo im za grosz nie wierzę.:evil: Taki normalny człowiek na forum ( mówię o tych co normalnie gadają :lol: ) to jak nie wie to się nie wymądrza. Bo zawsze znajdzie się ktoś kto mu może głupotę wytknąć :wink: A większość tzw fachowców jak z koziej d..py waltornia uważa że pozjadała wszystkie rozumy świata. Co niekoniecznie jest zgodne z prawdą. :x

Dlatego wolę Was tutaj pytać :lol: Na własną oczywiście odpowiedzialność 8)

 

Pozdrówki M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

w nawiązaniu do tematu ścianki kolankowej....

 

Ja u siebie ściankę podnosiłem o dwa bloczki w sumie o 48 cm... w projekcie miałem 77 z wieńcem....

Czyli w sumie ma - 77 + 48 + 14 ( murłata) = 139 cm chyab dobrze policzyłem :D

Po podniesieniu odrazu widać efekt powiększonego poddasza..taka było u mnie...

Nalezy jednak pamiętać poprawkach do wieźby... jętki muszą być dłuższe i dekarze muszą zachować kąt dachu pierwotny ( tak było by najlepiej).. Moi mi zachowali daltego mam poddasze jak ta lal :D

 

Nie wim jak masz w warunkach zabudowy ..U mnie było napisane że wysokośc domu od kalenicy do poziomu zero nie może przekraczaś 9 m ..ledwo sie zmieściłem przez tą sćiankę kolankową

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a propos ścianki kolankowej, to ja mam już w adaptacji do projektu podniesioną o jeden pustak ( 25 cm ). Ale myślę o jeszcze jednym na lewo 8) bo mi się wydaje, że 72 cm to trochę nisko :roll: Chociaż tej murłaty to chyba nie liczyłam? :roll: Muszę to sprawdzić.

Dom ma na razie jakieś 7 m a dopuszcza się 9 więc spoko :)

Musze się jednak w tej kwestii zastanowić 9 może w czasie murowania? :wink: :roll: ) bo nie chcę, żeby domek stracił fajne proporcje. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, spoko, to ja rozumiem, membrana i pokrycie od razu, ok, tylko chodzi mi o tą membranę OD ŚRODKA. Bo na poddaszu jasno przecież jest, a ja nie będę od razu z wywieszonym ozorem wełną ocieplać :(

 

Tym się nie przejmujcie, bo to chodzi o bezpośrednie promieniowanie słoneczne i to takie porządne. Wbrew pozorom nawet jak jest jasno to oknami nie wpada tak dużo światła, jeszcze nikt się nie opalił w mieszkaniu. :)

Poza tym jak się tak bardzo boicie to można kupić folię budowlana i delikatnie ją przypiąć do krokwi od środka. Później się przyda jak dacie wełnę jako paroizolacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, sobota wieczór... normalni ludzie się bawią, :lol: a ja z rozwianym włosem i obłędem w oczach surfuję po necie w poszukiwaniu danych technicznych membran dachowych, sposobów niedopuszczenia głodnych robali do więźby i takich tam... :wink: :cry: :wink:

 

Na razie jest opcja dachówka cementowa grafit, 11 m3 więźby i folia tyvec pro. Kombinuję jak tu zrobić ścianki kolankowe zgodnie z projektem, czyli BEZ wieńca :roll: :roll: :roll:

 

We wtorek rozmowa z przyszłym wykonawcą, więc pożyjemy zobaczymy... :roll:

 

A co Wy o tym sądzicie? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czwartek, 26 marca 2009 r.

I dlaczego porzadni ludzie (czyt. np kropecka) daja Aquatec 180, a pan w hurtowni daje mi w wycenie Aquatec 95 i mówi, że spokojnie wystarczy :roll:

 

Może wystarczyć. Nam gość sprzedał tą folię jako super mocną i generalnie bardzo dobrą. Do ludzi od dachu miałem zaufanie, polecali mi tą - to wziąłem bez większego zastanowienia. Cieńsza chyba też da radę.

 

Dach wyszedł super, ale trochę popłyneliśmy z forsą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Maciek :)

Fajnie że dach super, :lol: szkoda że tyle kasy :cry:

 

Wogóle to super ten Wasz dach wygląda, wogóle nie widać podwyższenia ścianki kolankowej :o :lol: O ile wydłużyliście krokwie? I ile cm ma ściana kolankowa "na gotowo" (pustaki + wieniec+ murłata) ?

A co Wam wykonawcy mówili na temat braku wieńca w projekcie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez mi się tak wydaje, ale w oryginalnym projekcie NIE ma wieńca :o :roll:

 

Cześć Madzia :D

nasz wykonawca podszedł do sprawy wieńca jak do każdego normalnego etapu budowy, chodź śmiał się,że to będzie bunkier :lol:

Ale bez wieńca się chyba nie obejdzie, bo on podtrzymuje cały ciężar dachu, Spinając jakby ściany,które budujesz o ile dobrze pamiętam z caramiki.

Jeśli chodzi o koszt to u nas poszło 100worków cementu, prętów f12 długości 12m ok 18 szt i nie wiem dokładnie ile prętów f6. Deski napewno Ci pozostały od nadproży, bo nam pozostały od ław i dokładali jeszcze nowych.

A poza tym raczej nadzór się nie zgodzi na brak wieńca. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długo mnie nie było i teraz nadrabiam zaległości w czytaniu :oops:

Co do ilości więźby nam też wyliczono 10,73m3, dużo przy ilości więźby Marty,Kasi,Anety czy Krysi. A poza tym my również nie będziemy deskowali dachu i mam nadzieję,że późniejsze ocieplenie wełną między krokwiami gr.15cm i wełną o gr.10 cm w poprzek wystarczy :roll:

Trzymam kciuki Madzia za dalsze Twoje postępy w budowie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc chcemy bez wieńca bo:

primo: taniej :)

secundo: tak jest w projekcie

tertio: ścianka ma tylko 75 cm więc mniej niż 1/3 wysokości - "stara szkoła" - do 1/3 nie daje sie wieńca, tylko zbrojone czterem a drutami fi 12 słupy co 1,5 metra pod całą urłatą

 

Zobaczymy jeszcze co powie kiebud :roll:, ale murłata będzie sie opierała na tych zbrojonych trzydziestu kilku słupach i zdaniem wykonawcy i autora projektu to powinno spokojnie wystarczyć. Ściana z pustaków ceramicznych to tylko "wypełnienie" między słupami. Tak mówią.

 

Dzisiaj alarm, bo wykonawca o 4 rano postanowił, że dzisiaj zaczyna u nas ( termin mu się zwolnił). Zatem mamy lekki dom wariatów. :-? :wink: trzymajcie kciuki :):):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wieńcem to jest tak, że tak bez przeanalizowania konstrukcji to nie powinno się ani polecać, ani odradzać. Skoro w projekcie faktycznie jej nie ma to można chyba zawierzyć, że projektant przemyślał to.

Nie do końca zależy to tylko od wysokości ścianki kolankowej, a tak samo od konstrukcji dachu.

Chodzi o to, że wieniec przeciwdziała pękaniu ścianki kolankowej od rozpychania dachu. Jeśli dach jest ciężki a konstrukcja wywołuje duże siły skośne to wieniec jest przydatny.

Kiedyś wieńców nie robiło się w ogóle (dachy też były inne), dzisiaj robią je prawie wszyscy często nawet niepotrzebnie. Jest reż rozwiązanie pośrednie czyli wieńce na rogach, spajające tylko zewnętrzne słupki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiłam,mówiłam :lol: :lol: :lol: , że wystarczy jak słońce mocniej zaświeci,stopnieją śniegi, to ruszysz pełną parą.

Tak sobie terza myślę,że być może niepotrzebnie robiliśmy wieniec

i ponad tysiąc wydany,ale z drugiej strony nikt nie dał nam

żadnego wyboru. Robić czy nie robić. Co do ceny więźby,wiem,że się dopytywałaś bodajże Anety, my płaciliśmy po 800 zł brutto/kubik. Tanio.

Ale kto tanio kupuje, ten często tego żałuje. Nasza więźba jest w części do wymiany(płatew koszowa). Mają wszystko przywieżdź w czwartek. Zobaczymy

I tak z czystej ciekawości o co chodzi z tymi trampkami z Grudziądza :roll:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:):):)

Asia

 

z tym wieńcem to ja już sama nie wiem... :roll: ja to chyba jestem prawdziwa baba i teraz, gdy wykonawcy, projektant i konstruktor się zgodzili, że wieńca nie trzeba, to mnie jakaś taka przekora w srodku dźga i zastanawiam się czy jednak na wszelki wypadek tego wieńca nie zrobić.... :roll: Ile dokładnie poszło Ci na sam wieniec? Stal plus beton? :roll:

 

Co do trampek, to za komuny do szkoły sie latało w takich trampkach. Na kartki wtedy były. Popularne były takie z fabryki z Grudziądza właśnie. A może jedyne dostępne? Na marginesie niezniszczalne. Wyrzuciłam je dopiero będąc matką (wtedy)jednemu dziecku :wink:

No, ale stąd właśnie wzięlo się powiedzenie :) Chyba... :roll:

 

pozdróweczki M. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...