Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tu się gada


Recommended Posts

madmegs, nie chciałam Ci zaśmiecać wątku, więc wkleiłam drzwi, o które prosiłaś u siebie. Jak chcesz mogę je przytaszczyć do Ciebie :wink:.

Są to drzwi plastikowe w okleinie jednostronnie szarej. Widać na okleinie strukturę drewna. Dotychczas jestem z koloru szalenie zadowolona. Zwłaszcza, że mieszkam 4 metry od bardzo pylistej drogi. Szalenie praktyczne i piękne :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

magdajusz

Madmegs Czy ja w ogóle mogę tak prywatnie panoszyć się w Twoich komentarzach ?? Przepraszam ,ale tak tu przyjemnie i tyle już pomocnych dusz się odezwało

a panosz się, panosz :D

Jak będę miała dosyć, to Cię wyrzucę 8)

 

Oj ,tak - ja na razie podglądam Wasze dzienniki budowy na forum ,ale jest to tak przyjemne : muszę Wam powiedzieć ,że najbardziej lubię zdjęcia ,na których pokazujecie montowanie dachu (nawet nie wiem jak to się fachowo nazywa - całą tę drewniana konstrukcję) I jeszcze pierwsze zdjęcia- jak ściągają z działki tę warstwę ziemi

 

Ja też lubię takie zdjęcia. A w naturze jakie to cudowne przeżycie! :lol: Te wszystkie cudowności jeszcze przed Tobą :D

A to coś :wink: to się więźba nazywa 8) :D

naLeśnik

potwierdzam tekst zajebisty

Madmegs barwo!!

 

:D :D Dzięki, ale szczerze? Tak mi się jakoś to wszystko wypsnęło... 8) :wink: Czasem tak mam, czasem nie. Fajnie, że Was to bawi :)

 

kamlotek

Ludzie głowa do góry,nie ma rzeczy niemożliwych,choć trwają dłuższy czas

 

Zgadzam się w pełnej rozciągłości :D

 

Witam ciepło i z lekka pociągająco (coś mnie dopadło) w ten paskudny dzień

Moja daleka ciotka jak tak wiało to mówiła,że jakaś paskuda się powiesiła i napędza wiatr

 

no... być pociągającą :wink: to przecież takie kobiece :D 8)

Co do paskudy - to nawet wiem kto taki :wink:

U nas śnieg! :o Brrrrr :cry:

Nie zdążyłam zdjąć z balkonu pelargonii w pełnym rozkwicie, wrzosów, cytryny :( i innych. A teraz już po ptokach. :cry: Zresztą w tą zamieć na pewno nie zamierzam wychodzić na balkon :evil:

 

aneta s

Madmegs takkkkkkk buduje na wariata dlatego z 2 lat zrobiły się 4 ale co tam i tak nie zamierzam sie wprowadzać wcześniej jak dokładnie za rok jest dobrze

 

no i dobrze, że jest dobrze :D A będzie jeszcze lepiej! :lol:

 

no a z powiadomieniami, to faktycznie Musiałaś szalona komuś podpaść

nooo :roll: :cry: Chociaż dzisiaj dostaję, ale tylko wybiórczo :roll: :o :roll: Nie ogarniam tej kuwety... :roll: :wink:

 

TomKa

madmegs, nie chciałam Ci zaśmiecać wątku, więc wkleiłam drzwi, o które prosiłaś u siebie. Jak chcesz mogę je przytaszczyć do Ciebie .

Są to drzwi plastikowe w okleinie jednostronnie szarej. Widać na okleinie strukturę drewna. Dotychczas jestem z koloru szalenie zadowolona. Zwłaszcza, że mieszkam 4 metry od bardzo pylistej drogi. Szalenie praktyczne i piękne

 

Przytaszcz 8) proszę, bo u Ciebie mi się ono nie pokazuje :roll: :cry:

Co do okleiny to jeszcze waham się czy ta struktura a la drewno czy lekko chropowate-gładkie :o ( wiem dziwne to, ale wiesz co mam na myśli? 8) ). Czy te rowki w okleinie nie zapychają się kurzem i brudem? :roll:

Cieszę się że uważasz, iż są piękne i praktyczne :lol: O takich właśnie marzę 8) :D

nastka79, aniahubi, AGP -

dzięki za głos w sprawie kredytów. Jesteście niezawodni :lol:

 

 

pozdrówki 4 all :D Fajnie że jesteście :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny wy o tych szarościach, a ja jak na nie patrzę to się rozpływam. Sama chciałabym taki szary domek, ale niestety - budowaliśmy bliźniak i trzeba było iść na kompromisy. Ale nic straconego - przecież to nie musi być nasz ostatni dom :wink: . Następny będzie biały z szarymi akcentami :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

......Ale nic straconego - przecież to nie musi być nasz ostatni dom :wink: . Następny będzie biały z szarymi akcentami :p

no tak racja my też byśmy teraz parę rzeczy pozmieniali........ale ja np. na kilka lat mam dosyć budowania ;)

 

naprawdę :wink: ,nie doświadczyłeś czegoś takiego,że jak wreszcie wszystko skończysz, to co Ty będziesz robił :o :wink: :roll: ,ja już pomału planuję i podszeptuję swojemu,że musimy już myśleć o czymś innym,a on mi odpowiada,że się nigdzie nie ruszy,i w salonie na rogówce,patrząc na tv,odejdzie sobie :lol: ,a ja mu mówię,ze tak długo,to ja chyba nie usiedzę w jednym miejscu :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[

 

Na Twoim miejscu,próbowałabym budować się powoli za własne pieniądze oszczędzone,a gdy będziesz miała SSO lub SSZ zastanowić się czy dalej oszczędzać i budować się jak dotychczas czy pokusić się o kredyt.

 

Czyli śmiem wnioskować,że można pozwolić sobie na pewną dozę "niewiadomej"....Boję się ,że ktoś w końcu napisze ,że niepoważne jest zaczynanie budowy , jeśli nie mam dokładnie wykalkulowane : za co wykończę dom...

Ale ,jak już chyba pisałam - gdyby tak policzyć ile pieniędzy człowiekowi przelatuje przez palce jeśli nie ma bodzca do oszczędzania ...! Madmegs zresztą pięknie napisała o niezmierzonej liczbie sposobów takowego :p :p

 

nie ,nie moim zdaniem każdy wie mniej więcej za co będzie budował,no bo nikt nie myśli,że z pieniędzy zaoszczędzonych na kupieniu sobie kremu,dziecku loda,czy mężowi gazety sportowej :wink: . To daje oszczędności,ale jednak to jest kropla w morzu potrzeb. Inwestorzy budujący bez kredytu też mają przesrane za przeproszeniem,bo muszą lub chcą osiągnąć coś ,co jest ich celem,a nie oszczędzając,cel oddala się w czasie. Trzeba przede wszystkim posiadać dochody,które pozwolą na odłożenie trochę guldenów budowlanych.

 

Ale nie poddawaj się Magda dasz radę,trzymam za Ciebie kciuki,jak tylko kupisz projekt i wbijesz pierwszą łopatę to zaoaczysz i poczujesz ten pęd do przodu,to uskrzydlenie i uczucie,że nic nie jest w stanie Cię powstrzymać :lol:

 

 

Oj ,tak - ja na razie podglądam Wasze dzienniki budowy na forum ,ale jest to tak przyjemne : muszę Wam powiedzieć ,że najbardziej lubię zdjęcia ,na których pokazujecie montowanie dachu (nawet nie wiem jak to się fachowo nazywa - całą tę drewniana konstrukcję) I jeszcze pierwsze zdjęcia- jak ściągają

z działki tę warstwę ziemi :wink:

 

Magda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M. a co z oknami,zdecydowałaś się juz na jakieś :roll: ?

 

 

Z oknami mam zagwozdkę :( :-? Chcę 2 fixy a w środku drzwi, ale nie wiem jak to będzie wygladalo. nikt takich nie ma ... :roll:

Czekam na męża którego pod słowacką granicą zasypalo i nie wiadomo kiedy wróci... :roll: :cry: jak dotrze to może coś razem postanowimy... :lol:

 

Jutro albo w sobotę jadę 100 km po ten strasznie gruby czarny kabel, skrzynkę i okablowanie do domu :) Ma być taniej dużo. :D Przy okazji odwiedzę moją przyjaciółkę ukochaną oraz wstąpię do Obi i Ikei, skoro są po drodze. Drżyj portfelu! 8) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jak tylko kupisz projekt i wbijesz pierwszą łopatę to zaoaczysz i poczujesz ten pęd do przodu,to uskrzydlenie i uczucie,że nic nie jest w stanie Cię powstrzymać :lol:

 

I właśnie na ten moment bardzo czekam :D Żeby już ta "klamka zapadła" i żeby skupić się na budowaniu (i ogródku - ja to jestem tzw "działkowiec" i najbardziej to szykuję się na organizowanie terenu wokół domu ...),a nie ciągle myśleć : "Czy my na pewno powinniśmy zbudować ten dom?".

Czy wy też miałyście tyle wątpliwości ?

 

Ale prawdę mówiąc to jestem w wieku ,kiedy zaczyna się... rdzewieć ,a więc to jakby ostatni moment ,żeby zacząć się zużywać :wink: ,jak mówi motto wspaniałej Gospodyni wątku :D

 

Jeśli rozpoczęcie budowy planuje się na wiosnę - to rozmowy z ekipami trzeba zacząć juz teraz -zaraz po zakupie projektu ??

 

Magda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magda, zużywaj się! 8) :D I niech Ci to wyjdzie na zdrowie :)

 

Co do ekip, to im wcześniej znajdziesz tym lepiej. Zanim przyjdą do Ciebie na wiosnę, zdążysz sobie zobaczyć co skończyli u innych w tym roku i może będziesz chciała poszukać innej... Oby nie :D

Poza tym, nastaw się na to, że niemal wszystkie ekipy się opóźniają. Więc jeśli ich zamówisz na marzec, może zaczną w kwietniu... A czas leci...

I błagam! Sprawdź ekipę. Nie na "gębę" itd tylko zażycz sobie wizytacji zbudowanych obiektów i porozmawiaj z ich użytkownikami. Wszystkiego i tak nie przewidzisz, ale im więcej starań i przygotowań, tym szanse na sukces większe :D

 

3mam kciuki :)

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madmegs :D

No właśnie -takie tu już na forum "legendy" krążą na temat ekip budowlanych ,że aż ciarki chodzą....

Gdzieś nawet mam taki fajny wątek ,w którym są niesamowicie szczegółowe rady ,co powinno być zapisane w umowie między inwestorem a ekipą...

Super,że to wszystko można tutaj znalezć :)

Ale ,tak jak piszesz - nic tak nie objawi nam "prawdziwego oblicza firmy"jak ich dotychczasowe dzieła .Dzięki za podpowiedz! :D

 

A jak to jest z tym zakupem materiałów na budowę- większość pisze,żeby kupować samemu ,bo jeśli robi to ekipa-to oni zostawiają dla siebie część rabatu z hurtowni. A niektórzy piszą z kolei ,że taki zwykły człowieczek-inwestor nie dostanie tak dużego rabatu jak firma budowlana (ale może to piszą właściciele takich firm :wink: )

My będziemy mieli do projektu szczegółowy kosztorys materiałów - i tak śledząc wspaniałe wyczyny budujących kobiet ,widzę ,że jest to rola żon i matek - sprawdzenie we wszystkich możliwych hurtowniach co i za ile ....

 

Meg - kiedy będzie można zobaczyć Wasz domek z oknami ??? Ciekawe jakie to uczucie pierwszy raz otworzyć takie nowe okno.... :D

 

Magda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

magdajusz co do ekipy to lepiej by było dla Was,gdybyście zaczeli się teraz bez pośpiechu zaczeli wypytywać i szukać konkretnej dobrej ekipy. Tak jak pisała Madmegs terminy swoje,a ekipa swoje :x . Co do umowy to radzę Ci podpisać z ekipą umowę napisaną przez siebie. Zwykle ekipy mają takie umowy,które bronią ich praw,a prawo inwestora ogranicza się tylko w tych umowach do płacenia. Jestem teraz mądra,choć sama podpisałam umowę niekorzystną dla siebie,jednak zgodziliśmy się z ekipą na tyle,że nie puścili nas z torbami. Np. w umowie nie było wiele elementów budowy domu o których ja byłam święcie przekonana,ze powinny być,że to wchodzi w zakres budowy domu. Pod koniec budowy szef powiedział nam,że umowa jest tak skonstruowana,żeby oni mogli w każdej chwili po skończeniu pewnego etapu budowy odejść bez żadnych konsekwencji,albo to nie jego wina,że inwestorzy nie doczytają ,że nie ma w cenie budowy domu:schodów,obróbki blacharskiej komina,położenia rynien,i wiele innych rzeczy :o . Na szczęście powtarzam nas to w miarę omineło,choć nie powiem też dopłacaliśmy. Ale cóż za gapowe sie płaci.

 

Co do kupna materiałów polecałabym Ci samemu się zaopatrywać w materiały,sporo przez to zaoszczędzisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magdajusz, kamlotek dobrze pisze - co sobie sama kupisz to wiesz gdzie ile i za ile. natomiast czasem rabaty dla wykonawców są nie do pogardzenia. Ale to mozna "obejść". Załatwiasz z ekipą na podstawie kosztorysu (chodzi o wykaz ilości materiałów) że załatwią w hurtowni XYZ towar. Oni Ci daja proformę, masz wszsytkie pozycje i wiesz za ile. Idziesz sobie z tym wykazem do tej samej hurtowni i porosisz o wycene dla siebie. Porównujesz. Wiesz. Możesz tez spróbować w innej hurtowni. Łatwiej jest operować rabatami w %. Ekipa mówi ze w tej hurtowni ma rabat np 15 %. Ty idziesz jako prywatny inwestor do hurtowni, mówisz co chcesz i targujesz sie o rabat. Jak Ci dadzą mniej to kupyujesz przez ekipę. Jak wiecej - to sama wiesz :) tylko tu nie da się porównywać klilku hurtowni, bo ceny wyjsciowe inne i % rabatu jest nieadekwatny ( tzn, DA SIĘ, nawet czyniłam podobne sztuki, nie pytaj ile zestawień po nocach robiłam, porównań itp, ale to naprawdę jest KOLOSALNA praca :( ) Na etapie cegiel jest spoko, spróbuj porównywać sobie kompletny dach - te wszsytkie szpilki, złaczki, klamerki, taśmy... Nie dość że inne firmy, inne rozmiary, nazwy, ilości w paczkach, metry w rolce... to jeszcze każda hurtownia miała inaczej.:evil: Jedna brutto odjąć rabat, inna rabat od netto i dopiero potem vat, dom wariatów! :roll: :-? :cry: )

Jeśli będziesz miała SOLIDNĄ i ZAUFANĄ ekipę (czego Ci z całego serca zyczę :D) to oni Ci na siebie mogą wziąć materiał, Ty możesz wtedy mieć go w cenie netto, a tylko 7% osd robocizny zapłacisz.

AAAAA! Uroczyście oświadczam 8) , że nie wiem z doświadczenia czy tak jest, słyszałam jedynie o takich praktykach. I jeśli są niezgodne z prawem, albo co, to ja się od tego odżegnuje i nikogo do popełniania przestępstw nie namawiam. :oops:

 

Co do umów - zgadzam się z Kamlotkiem - ale jak ma się coś stać to w tym kraju żadna umowa Ci nie pomoże. :evil: Osobiście coś wiem na ten temat. Chyba że masz końskie zdrowie, kupę forsy na adwokató i mnówstwo czasu na odzyskanie pieniędzy. Albo krzepką rodzinę płci męskiej na ukrainie na przykład.. Ale wtedy zdaje się zadna umowa Ci niepotrzebna... :roll: :wink:

 

Było parę ciekawych historii na FM opisanych. jak bede miała chwilę dluższą to może Ci jakąs odszukam. Albo poszkaj sobie sama. Stephen King, Ludlum i Smith to przy tym bajeczka dla grzecznych dzieci na dobranoc :roll: :cry: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musicie szukać daleko tych historii, bo moja taka jest: podpisałam umowę na bodowę domu do SSO z wykonawcą polecanym przez znajomych. Chcieliśmy w umowie zamieścić klauzulę o karach za opóźnienia, ale wykonawca powiedział, że wtedy będzie 20 tys. drożej. Obiecywał, że zmieści się w 3 miesiącach. Nie zmieścił się w trzech, nie zmieścił się w sześciu, po sześciu miesiącach powiedział nam, że następnym razem w umowach mamy pilnować kar za opóźnienia :wink: . Po siedmiu miesiącach uciekł i zostawił nas bez dachu (z samą więźbą). Na szczęscie nie miał zapłacone i starczyło nam na dokończenie dachu, ale opóźnił nas z budową o dobre 3 miesiące i zamiast zamieszkać na jesieni zamieszkaliśmy w grudniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o zakup materiałów przez wykonawcę: jak tak miałam. Najpierw sprawdziłam, ustaliłam ceny jakie miałabym dla siebie w hurtowni, potem powiedziałam wykonawcy że jak chce sam kupować (a chciał) to musi dać mi lepszą cenę. I dał :D Dla mnie wygoda, bo nie musiałam liczyć, zamawiać, domawiać i od razu płaciłam 7% VAT - mniej do rozliczenia później. Czyli teraz :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

często jest też tak,że ekipy zaopatrują sie w największej,czasami najdroższej hurtowni.wiem,że jest kolosalna różnica w cenie między hurtowniami,jak zawrze się umowę,że będzie brało się z tej hurtowni na budowę,to rabaty naprawdę mogą być znaczące :roll:

 

też fakt :cry: Życie jest jak pudełko czekoladek...nigdy nie wiesz, na co trafisz.... (F.G :))

Dlatego ZAWSZE trzeba 100 razy wszystko sprawdzać. Męczące ale opłacalne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :wink:

 

Nu ciut mnie nie było a tutaj jak w lesie idzie zabłądzić :lol:

 

Nu M. żeś wykład o oszczędzaniu napisała ... najbardziej mnie rozwaliły argumenty dla dzieci :lol:

Ale szczerze, możemy się posmiać a zycie zyciem :wink:

 

No i tak teraz się zastanawiam, czy to ja tak tylko mam, czy Wy tez czytacie wstecz komentarze, bo ja albo jestem szurnięta, albo zbyt ciekawa... :lol:

Jak nie dzienniki to tez komenty :o A Misiek pyta: -coś Ty taka zaczytana... :roll:

 

Teraz spytał, czy niechce mi się iść do auta, bo w bagazniku zostały napoje...

Musiałam coś wymysleć na szybkiego i mówię:

- zobacz jak ciemno, zaraz blisko E4 (A4) ktos mnie zajdzie od tyłu jak otworzę bagaznik i wywiezie na E4 i co? W łeb i do lasu... albo gdzieś porwie...

- eeeeeeee po tygodniu byś zadowolona wróciła -odpowiedział

No i rechoczę...uciekło mi to co miałam napisać...

 

:lol: :o :lol:

Idę wobec tego poczytam o szajbie -szarej szajbie :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...