Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tu się gada


Recommended Posts

Wieki mnie u Ciebie nie było :oops: . madmegs nie łam się, podziwiam Cię kobieto! Ty i tak masz cierpliwość. Ja ostatnio u siebie majstra pogoniłam ...Co im sie stało? Jesień?

A poza tym domek Ci sporo podrósł, od ostatniej mojej tu "bytności" i widoczki masz cudne ....Piękna ta jesień u Ciebie ...

 

Powodzenia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam

 

Tylko nie załamuj się problemami w związku z budową!!

Wiem, że to marne pocieszenie ale u mnie niedawno tez spotkały spore problemu ale o których chce mówić.....

 

Mam nadzieje, że Tobie wszystko dobrze się ułoży, głowa do góry!!

 

ps. piękne te barwy jesieni u Ciebie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

hejka wszystkim! :)

 

Nie pisałam, bo primo nie działo się nic, czekałam aż coś, cokolwiek, się wydarzy, a secundo wpadłam w coś na kształt depresji, nerwicy czy jak to zwał. Przypłaciłam te nerwy komplikacjami zdrowotnymi. Ale już powoli idzie ku lepszemu, jak to mówią, nic jeszcze nie piszę, żeby nie zapeszyć, jak wyjdzie to napiszę w następnym tygodniu.

 

Kasia, Naleśnik, Martusia, Tomka - kochani jesteście, że tak się martwicie. Niestety, jest o co :cry: Nasi wspaniali w mordę wredną złodziejską kopani wykonawcy z Maestro na czele (żeby go cholera albo czarna ospa wzięła!) dotąd nie pojawili się na budowie. Nie pomogły prośby, ani groźby. W nosie nas normalnie mają, kasę wzięli, materiału nie przywielźli, dom zostawili rozgrzebany jakby w popłochu przed łapanką uciekali. :cry: Wniosek taki mój stąd, że narzędzi nawet nie wzięli. :o

Nie wiem co mam już myśleć... Telefonów nie odbierają wogóle :-? Chyba że ich za te machloje zamknęli w więzieniu... :roll: Z wyglądu nawet tak pasowali do takiego przybytku :wink: No nic, trzeba się pozbierać do kupy i żyć dalej. Znaczy się budować dalej... Albo co... :roll:

 

Pozdrawiam serdecznie. Teraz lecę poczytać co też tam u Was się podziało w czasie mojej niebytności tutaj. Mam nadzieję, że same dobre rzeczy! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile dokładnie jesteście do tyłu?

Pieniędzy nie daliście chyba za całą robotę, a na ile materiału wzięli?

Może warto to na policję zgłosić, wiecie kto i jak a, że nie ma umowy to nie ważne skoro to pospolicie złodzieje.

Współczuję i głowa do góry jak się nie śpi na worku pieniędzy to budowa zawsze jest walką z przeciwnościami wiem coś o tym.

Musicie podejść racjonalnie do tematu i przemyśleć wszystko tak by nie stać w miejscu.

Na tych cwaniaczków to bym raczej nie liczył i ewentualne postarał się wyegzekwować pieniądze jeśli kwota jest znaczna w końcu chyba mamy jakieś prawo i policję a to nie jakaś mafia tylko zwykłe partacze. Pewnie wiele robót prowadzą na lewo i bez podatków więc są metody by ich podręczyć.

Szukajcie nowej ekipy i najlepiej z czyjegoś polecenia.

Dom jest często na całe życie więc takie opóźnienie w stosunku do tego okresu jest niczym, więc przyjcie do przodu i powodzona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O matko! A nie wiecie gdzie ci nedznicy mieszkaja?

Policje naslac! Albo lepiej paru chlopa "Wymuszanie characzy, sciaganie dlugow, szybko skutecznie i dyskretnie" jakas firme "Bejsbol" zatrudnic, bo tak byc nie moze!

Nie chce mi sie wierzyc, jak mozna tak czlowieka zostawic na lodzie i to jeszcze kase wziasc, materialy!!!

Tniezly kretacz, ale jednak pewna reka... Nie pisze tego zeby Cie zdolowac, ale moze macie jakjas znajoma ekipe zeby Wam to dokonczyla?

A macie umowe z tymi debilami? Jak nie - to tylko "firma Bejsbol"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najsmieszniejsze jest to ze MAMY umowe, ha ha. Nie wiem czy smiac sie czy plakac. Ale sprawe na policje i do sadu i tak dam, i wyciagne od drani pieniadze, chocby mi to mialo reszte zycia zabrac!

Tymczasem miala pojawic sie u nas ekipa, by strop zrobic i chociaz tyle przed zima zabezpieczyc. Niestety zima byla szybsza. :(

Zobaczymy co sie da zrobic jak troche sniegi stopnieja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam więc się wpisuję :)

 

Przede wszystkim bardzo się cieszę że prace ruszyły do przodu. Teraz oby tylko wszystko leciało z górki. :) :) :)

 

Mam jednak uwagę co do kosztów robocizny. Wg mnie powinniście nalegać z ustaleniem tej ceny przed zakończeniem prac. Niezależnie od tego czy ekipa jest z polecenia, po znajomości itp zawsze można się strasznie rozczarować (ja np tak miałam z dachem, zrobili super, koszty już mniej super :x ). Przede wszystkim nauczcie się nie ufać nikomu, unikniecie wielu rozczarowań.

 

No i czekam na najnowsze fotki z niecierpliwością :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hejka Martusia :D

 

No wlasnie z tymi kosztami dziwnie jakos jest, za Chiny Ludowe gość nie chce powiedzieć ile, cisnęłam tez tatę, żeby sie go spytał. To jakiś jego kolega podobno jest i mają się widzieć w sobotę. Jemu też nie powiedział podobno ile. No ale co mam powiedziec chlopu? Nie rób pan dalej? Mój małżonek wyluzowany chodzi, chyba sobie głupio wyobraża, że jak facet przegnie, to nie zapłacimy i niech sie martwi ten kto zalatwiał ekipę? Swoja droga musi miec gościu zaufanie że tak robi u nas bez papierów i jeszcze sam kasę wykłada. :roll:

Tak czy inaczej zgadzam sie z Toba jak najbardziej, że na znajomych tez można się przejechać. Zobaczymy w poniedziałek, jak zaleja strop. I albo bede tu pienia anielskie odprawiała ( trzymaj kciuki ) albo mnie szlag rzetelny trafi i ryczeć będę w niebogłosy... (tfu tfu..) :wink:

Jestem po prostu kłębkiem nerwów.

 

Buziaki i jeszcze raz gratuluje SSO!!!!! :D :D :D Och jak Ci zazdroszczę... 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie przeczytałam dalsze wpisy. Jak super że wraca do ciebie zapał i radość z budowy. Powiem ci że tak czy tak, łatwiej znieść większe koszty jeśli do ekipy i jej pracy nie miało się żadnych zastrzeżeń niż użerać się z partaczami, nawet za mniejsze pieniądze. Bo mimo tego że z dachem przeholowaliśmy to ja osobiście mam miłe wspomnienia (0 stresu, dach w tydzień, 0 załatwiania). Wiadomo, teraz najważniejsze żebyście skończyli ten strop na ten rok. A może się okaże że rzeczywiście niewiele wam policzą :)

 

Na wiosnę ruszymy z powrotem pełne zapału do pracy, choć tak naprawdę to już trzeba myśleć nad kolejnymi robotami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yuuuhuuu!!!

 

Kto tu czyta, to dowie się nieoficjalnie, że mamy zalany strop!!!! :lol: :lol: :lol: Na razie nic nie piszę w dzienniku, bo nie mam zdjęć, ani szczegółowych danych, ale wkrótce to nadrobię. Wiem tylko, że poszło 14 m3 betonu :o :o :o Tani ten nasz strop to nie będzie. :( Ale cieszę się, że wogóle jest!!! :D :D :D

 

pozdróweczki 4 all :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...